Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam!

Jestem w trakcie zakładania zbiornika odzwierciedlającego biotop jeziora Malawi:

• akwarium prostokątne 80x35x40h (112 litrów, szkło 6 mm) z podstawką,

• pokrywa Multilux Juwel (2x18W)ze świetlówkami Hagen POWER-GLO

i AQUA-GLO,

• grzałka Hagen Tronic 100W,

• filtracja: 2x filtr zewnętrzny Hagen Fluval 205 (2x680 L/H = 1360 L/H, pierwszy ma pełnić rolę filtra mechanicznego a drugi biologicznego),

• tło wewnętrzne strukturalne firmy Ekol z bocznymi siatkami cyrkulacyjnymi,

• podłoże z piasku (żwiru) kwarcowego o frakcji 0,5 – 1 mm,

• wystrój: skałki serpentynitu,

• planowana obsada: Pseudotropheus saulosi 2+6

Chciałbym prosić Was o odpowiedzi na pytania:

1. Czy powyższy „zestaw” jest w miarę kompatybilnie dobrany?

2. Czy mocując za tłem rurki ssące filtrów cyrkulacja wody pozwoli na zebranie nieczystości (oczywiście zdaję sobie sprawę, że bez odmulania się nie obędzie)? A może mam wykonać w tle jakieś dodatkowe otwory?

3. Planuję na końcówkę rurki odpływowej filtra biologicznego założyć deszczownię a koniec rurki filtra mechanicznego pozostawić bez zmian (chcę jakoś zniwelować prąd wody, aby nie naruszył przymocowanego tła). Czy to dobry pomysł? Czy wyloty rur filtrów schować za tłem?

4. Którą świetlówkę dać jako pierwszą patrząc od frontu na akwarium? (założyłem POWER-GLO jako pierwszą a AQUA-GLO bliżej tylniej ściany akwarium)

5. Czy na całe dno akwarium dać płytę styropianu (grubości 1 cm), czy może tylko pod skałki i tło wewnętrzne?

6. Czy można stosować silikon akwarystyczny do łączenia skałek? Jeżeli nie, to jak bezpiecznie zbudować konstrukcję złożoną ze skałek?

Z góry dziękuję za pomoc.

Pozdrawiam!

Opublikowano

Witaj


1)Dobrze bedzie

2)Hmm, radzilbym przed tłem, duzo wieksza skutecznosc(jesli chodzi o mechanika)

3)Ja zrobilem mala dziurke w tle struk, dzieki czemu woda wyrzucana jest przed tlo

4)Hmm, niech sie wypowie jakis uzytkownik tych rurek

5)Calosc, zostaw po cm przy szybach, nieebdzie wtedy go widac :wink:

6)Mozna, ale po co? Takie poklejone budowle wygladaja nienaturalnie, po drugie bedziesz mial problem, kiedy np taka budowla Ci sie znudzi, bedziesz chcial cos przestawic itp, takie rozwiazania stwarzaja duzo niepotzebnych problemow- ZDECYDOWANIE ODRADZAM KLEJENIA!!


Powodzenia

Opublikowano
• pokrywa Multilux Juwel (2x18W)ze świetlówkami Hagen POWER-GLO i AQUA-GLO


W sumie nie wiem, czy to już kupiłeś czy nie?

Nie wiem, ile dałeś za tą pokrywę, ale sprawdź

ile ci wyjdzie z Aquaboro.


• filtracja: 2x filtr zewnętrzny Hagen Fluval 205 (2x680 L/H = 1360 L/H, pierwszy ma pełnić rolę filtra mechanicznego a drugi biologicznego),


Wydaje mi się za duża filtracja, bo i takiego zbiornika

nie przerybisz za bardzo ze względu na powierzchnię.

Ja bym wziął jeden większy kubeł, mniej rurek, a i tak

pozostawiając mechaniczną kubłowi będziesz musiał

go częściej otwierać, więc czy otwierasz jeden z dwóch

czy po prostu jeden to wyjdzie na to samo.


Którą świetlówkę dać jako pierwszą patrząc od frontu na akwarium? (założyłem POWER-GLO jako pierwszą a AQUA-GLO bliżej tylniej ściany akwarium)


Spróbuj najpierw z samą Power-Glo, ewentualnie z odbłyśnikiem.


5. Czy na całe dno akwarium dać płytę styropianu (grubości 1 cm), czy może tylko pod skałki i tło wewnętrzne?


Lepiej na całe, wygodniej przy przemeblowaniach, i izolacja

cieplna lepsza. Jako zabezpeczenie przed dokopaniem się

ryb na to możesz dać arkusz czarnego spienionego PCV.


milc

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Dziękuje za komentarze :)

Zdjecie mojego MAŁEGO MALAWI zamieścilem w galerii Klubu Malawi.

Pozdrawiam![/url]

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Witam wszystkich serdecznie,wlasnie chce zaczac przygode z pyszczakami.Mam akwarium 112L wiec nie jest wielkie ,jest panoramiczne,grzalka 100wat i filtr UNI FILTER 1000 UV.Narazie mam w nim tylko wode i 3 wapienie i pare lupek,nie mam jeszcze tla.Zeby nie bylo pusto posadzilam kilka sztuk kabomby,ale po poczytaniu postow chyba z niej zrezygnuje.Ale nie o to chodzi ,chcialabym prosic o pomoc z dobraniem obsady do mojego malego akwarium,bo na sprzedawcow raczej nie mozna liczyc.Mysle ze za 2 tygodnie bede juz mogla zaczac kupowac rybki,wiec chce wiedziec co wybrac by nie bylo zle i bym nie musiala potem niczego usuwac z akwarium. Z gory bardzo dziekuje za wszelkie wskazowi i rady heti nowicjuszka co do pyszczakow :D

Opublikowano

Niestety niezbędne jest abyś dokupił jeszce filt zewnętrzny biologiczny (kubełek) bez tego praktycznie nie można mówić o malawi. Do twojego akwarium masz 3 gatunki: yellow, saulosi, rdzawe... jednak polecam saulosi gdyż są najmniejsze, ladne bo występuje dyformizm i stosunkowo nigroźne.

Proponował bym zakup 8-10 sztuk z redukcją późniejszą do 2+6.

Jeżeli nie zrezygnujesz z kabomby to ręczę że sama nie wytrzyma i spotkają ją dwa losy: zgnicie lub zjedzienie:)

Opublikowano

Slicznie dziekuje za rade,wiec marsz do sklepu bedzie konieczny,a pozatym jestem kobietą ale to malutki szczegolik.Jeszcze raz dzieki

Opublikowano

Przepraszam :) :oops: gdzie moje maniery:)

Myśle, że niezbędny będzie ale bardzo się to opłaci z czasem gdy przed oczami będziemy mieli piękne uśmiechnięte pyszczki naszych pysiaków:)

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Napięcie jak u S.  Kinga. Dobrze, że wszystko się poprostowało.
    • Witam malawijskie towarzystwo! Minęły już 3 miesiące od mojego ostatniego wpisu. Od tamtej pory mocno ruszyły glony, ryby podrosły a akwarium w końcu żyje pełnią życia. Oczywiście znalazła się też masa problemów - od nich właśnie chciałbym zacząć dzisiejszą aktualizację. Podczas codziennego obserwowania ryb grupy mbuna z jeziora malawi zawsze najbardziej robiła na mnie wrażenie ich ruchliwość, która w połączeniu z niebanalnymi kolorami pyszczaków dawała oczom prawdziwy spektakl skrawka pięknego biotopu w moim własnym salonie. Pierwszy problem pojawił się wtedy, gdy ryby przez przeszło miesiąc czasu żyły w ciszy pod kamieniami. Było to o tyle kłopotliwe, że ani ja nie mogłem się cieszyć widokiem ryb, ani ryby nie mogły cieszyć się odpowiednio szybkim wzrostem. Ich płochliwość spowodowała zmniejszenie apetytu a co za tym idzie spowolnił także ich przyrost masy. Przyczynę problemu wykryłem dość szybko. Jak tylko wykluczyłem możliwość zbyt słabych parametrów wody odkryłem, iż mój kot notorycznie wrzucał zakrywkę od pokrywy akwarium do jego środka. Duża częstotliwość takiego działania spowodowała strach do pływania w toni u ryb. Jak tylko połączyłem kropki zabezpieczyłem zakrywkę tak, aby kot już nie mógł wrzucić jej do akwarium. Same ryby zacząłem na nowo przyzwyczajać do człowieka stosując głodówkę (oczywiście w granicach rozsądku - zamiast 3 razy dziennie dostawały raz). Gdy ryby zaczęły wychodzić zza kamieni przy karmieniu z powodu większej chęci do jedzenia szybko zaczęły z powrotem przyzwyczajać się do człowieka. Największy problem nastąpił około miesiąc temu: Otóż nie myśląc za dużo przy montowaniu oświetlenia opartego na modułach led postawiłem na przyklejenie go akrylem do pokrywy akwarium… Jak można się domyślić akryl w środowisku olbrzymiej wilgotności nie miał prawa wyschnąć, co poskutkowało odpadnięciem całej listwy z oświetleniem prosto do środka akwarium. O zaistniałej sytuacji dowiedziałem się dopiero po powrocie z pracy, kiedy to woda była już na tyle mętna od akrylu, że bałem się o zdrowie ryb. Od razu zabrałem się za podłączenie węży do akwarium, jeden pompował wodę przez balkon a drugi nalewał świeżej z kranu. Po godzinie okazało się, że wąż odprowadzający wodę z akwarium nie wyrabiał nad tym dolewającym i w salonie miałem wody po kostki. Szczęście w nieszczęściu, że żadna ryba nie ucierpiała. Nie mniej jednak wyciek wody spowodował zwarcie w zasilaczu od oświetlenia, który przez to, że leżał na podłodze za akwarium został zalany wodą. Po ogarnięciu sytuacji i ponownym zamontowaniu oświetlenia tym razem na śrubach, sytuacja się ustatkowała. Nie będę ukrywał, że spodziewałem się zdziesiątkowania populacji mojego akwarium, co na szczęście nie miało miejsca i ani jedna ryba nie przypłaciła mojego błędu życiem. Od tamtej pory wszystko śmiga jak należy więc mogę teraz napisać coś o samych rybach. Zacznę od gatunku Metriaclima Fainzilberi Makonde - ryba która tak jak wcześniej pisałem jest najbardziej związana ze środowiskiem skalnym przez co nie jest stałym bywalcem toni wodnej. Omawiany gatunek prawdopodobnie trafił mi się w statystyce 9+6 - o ile nie mylę się, iż samice mogą być tylko OB. Mooże jeszcze coś wyjdzie w ciapki ale szczerze wątpię. Z aż 9 samców tylko dwa dają się we znaki reszcie obsady. Dzieli ich +- 1cm wielkości. Większy osobnik zajmuje grotę po środku akwarium i nie narusza zbytnio cielesności innych ryb. Mniejszy samiec okupujący grotę w prawej części akwarium dużo bardziej natarczywie pokazuje swoją dominację na tym obszarze akwarium, ale nie robi przy tym większej krzywdy innym rybom. Nieustannie odgania nieproszonych gości ze swojego terytorium, ograniczając się przy tym jedynie do krótkiej pogoni. Z obserwacji tej dwójki nadal ciężko mi dojść do tego, który z nich jest rzeczywistym liderem u tego gatunku. Wielkość oraz okupowana przestrzeń skłania mnie ku stwierdzeniu iż to większy samiec wiedzie prym. Z drugiej jednak strony mniejszy osobnik wykazuje większą agresję wobec innych ryb i wcale nie schodzi z drogi temu pierwszemu. Myślę, że moje wątpliwości rozwieje zaobserwowanie wyczekiwanego przeze mnie ich spotkania na neutralnym gruncie, które podpowie mi kto tu jest maczo. Drugi gatunek to Metriaclima Msobo Magunga - gatunek widoczny non stop, uwielbiający pływanie w toni. Tutaj nie mam za dużo do powiedzenia. Wszystkie ryby tego gatunku to nadal żółtki nijak odróżniające się od siebie nawzajem. Jedyne co wiem to to, że dwa osobniki powoli nabierają „brudnej żółci” co świadczyć może o ich powolnym wybarwianiu się ku niebiesko-czarnym kolorom dorosłych samców. Trzeci i ostatni już gatunek w moim akwarium to Metriaclima Kingsizei Lupingu - ryba widoczna najczęściej ze wszystkich, bojąca się człowieka najmniej. Wiecznie zainteresowana wszystkim spoza i w akwarium, pierwsza do jedzenia i pogodnie nastawiona. Tutaj o jakimkolwiek samcu nie mam pojęcia, każda ryba wygląda identycznie a odróżnia ich jedynie wielkość. Nie mogę się doczekać momentu, kiedy jakiś samiec wybarwi się na kolory dominanta. Przy istniejącej sytuacji zbiornika i takim a nie innym usposobieniu gatunków póki co w akwarium jest zdecydowanie za żółto. Przełom w tej sprawie będzie dopiero w nowym, większym baniaku po dodaniu czwartego gatunku, kiedy to bilans ryb o tym kolorze troche zmniejszy się w stosunku do całości obsady. Tutaj jeśli jeszcze ktoś to czyta prosiłbym o sugestie jaki gatunek mógłbym dodać. Chciałbym utrzymać akwarium w klimacie ryb z rodzaju Metriaclima. Nowy baniak będzie miał 700l także możecie pisać swoje propozycje co by do niego pasowało, uwzględniając oczywiście dopasowanie do obecnej obsady. Póki co na celowniku mam Metriaclima hajomaylandii. Tak akwarium prezentuje się na dzień dzisiejszy: IMG_8375.mov   Na koniec wrzucam filmik z wczorajszego wieczornego karmienia i życzę wszystkiego dobrego, pozdro! IMG_8269.mov  
    • No  i sprawa wyjaśniona w tym konkretnym przypadku. Ja cały czas stosuje coś takiego jak w linku .  Ma zwolenników i  sceptyków. Osobiście polecam. https://www.ustm.pl/produkt/wkłady-sedymentacyjno-weglowe-sto/
    • Odpisali mi z zoolka. Oto co napisali: W przypadku preparatów firmy ZOOLEK wskazujemy termin do którego produkt zachowuje swoje właściwości. Nie podajemy terminu przydatności po otwarciu. Jeśli chodzi konkretnie o preparat Antychlor, to spokojnie zachowuje on swoje działanie nawet po przekroczeniu terminu. OK to gitara. Mogę spokojnie używać ten antychlor. Nie musze się przejmować jakąkolwiek datą ważności.
    • Przeczytałem ten artykuł co podałeś, wynika z niego że mam ten nowy prefiltr bo mam 2 kosze zamiast jednego wielkiego.
    • Nie wiem czy dobrze kojarzę, ale kiedyś był problem z obiegiem wody w JBL. Firma zmieniała konstrukcję górnego koszyka. Może to właśnie Twój problem? https://www.akwarystyczny24.pl/artykul/nowy-prefiltr-w-filtrach-jbl-cristal-profi-greenline-ii-158
    • Napisałem wczoraj do zoolka. Może dzisiaj odpiszą.
    • Data  na opakowaniu antychloru to data ważności produktu w zamkniętym i oryginalnym opakowaniu ( w odpowiednich warunkach) .  Masz racje poddając wątpliwości. Po otwarciu substancje aktywne mogą się  pomału ulatniać i degradować. napisz do producenta to udzieli wyjaśnień .
    • Chyba napisze do zoolka bo czuje że nic się tutaj nie dowiem... 
    • Nie zadawaj mi takich pytań bo ja na przykładzie testów kropelkowych miałem na myśli ważność antychlorów na np. pół roku albo więcej. Przykładowo bo chce się tego dowiedzieć. Nic nie pisałem o 48h bo to bzdura. Moje pytanie kieruje do kogoś kto zna się na chemii i czy może mi powiedzieć ile czasu ważności mają antychlory po pierwszym użyciu?  Do kogoś kto się naprawde na tym zna.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.