Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Kupiłem P.Saulosi 2 dni temu mają 3-4 cm oto zdjęcia:


1.jpg

2.jpg

3.jpg

4.jpg

5.jpg

6.jpg


To moje pierwsze pyszczaki i mam kilka pytań:


1. Co o nich sądzicie? 100% saulosi?


2. Niektóre z nich mają naruszone płetwy, czy tak już będzie zawsze, czy im się zregenerują?


3. Podałem im pokarm hikari po namoczeniu ale jednak niektóre zaczęły się ocierać. Jak długo namaczać?


4. Nie potrafią połknąć całej granulki (rozmiar baby). Czy mam rozdrabniać ten pokarm?


5. Karmię je ok 6 razy dziennie dawkami które, znikają w 15 sekund robić tak dalej czy raczej więcej im nasypać?


6. Jakieś dodatkowe rady? O czymś mogłem zapomnieć?

Opublikowano
Kupiłem P.Saulosi 2 dni temu mają 3-4 cm oto zdjęcia:


To moje pierwsze pyszczaki i mam kilka pytań:


1. Co o nich sądzicie? 100% saulosi?


2. Niektóre z nich mają naruszone płetwy, czy tak już będzie zawsze, czy im się zregenerują?


3. Podałem im pokarm hikari po namoczeniu ale jednak niektóre zaczęły się ocierać. Jak długo namaczać?


4. Nie potrafią połknąć całej granulki (rozmiar baby). Czy mam rozdrabniać ten pokarm?


5. Karmię je ok 6 razy dziennie dawkami które, znikają w 15 sekund robić tak dalej czy raczej więcej im nasypać?


6. Jakieś dodatkowe rady? O czymś mogłem zapomnieć?



1. Niby wyglądają jak saulosi ale musisz wziąć poprawkę że w Malawi pływa dużo ryb mających żółty narybek więc jeżeli masz je z niepewnego źródła może to być cokolwiek.


2. Nie boj nic - nie raz jeszcze będą miały postrzępione/poobgryzane płetwy - odrosną


3. Z 15 minut powinno wystarczyć


4. Możesz rozdrabniać


5. Syp tak dalej


6. Poczytać - na serwisie jest spoko artykuł o Saulosi, na forum nie raz były opisywane więc jak najwięcej czytać

Opublikowano

Dzięki za odpowiedzi :) przez ostatnie 3 miesiące przeczytałem juz chyba wszystko o saulosi :) ale zawsze coś mogło umknąć.


aha jeszcze jedno pytanie:


Mam strefy beztlenowe ale nie chce świderków. Wystarczy, że będe mieszać piasek co jakiś czas? Rybki się chowają wtedy po skałach ale nie ma stresu bo za chwile juz wypływają i sie normalnie zachowują. W porównaniu do tego jak je przywiozłem- przez pierwszy dzień miały szok i sie bały strasznie.

Opublikowano

Jeżeli będziesz mieszał piasek to nic nie powinno się stać.

Czemu nie chcesz świderków?

Pożyteczne to to i niewidoczne - w dzień nie widać, a jak przyjdzie Ci czasem gdzieś wyjechać to baza pokarmowa jest :-)

Opublikowano

Wygląd ryb w dużym stopniu zależy od źródła.

Zobaczysz co wyrośnie.

Młodym rybom możesz podawać oczlik codziennie.

Hikari cichlid excel jest bardzo dobrym pokarmem dla P.saulosi.

Rano ( pierwsze karmienie ) możesz podać Tropical spirulina super forte.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.