Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Kolego Malpat, przy 12 szt. maingano rozumiem, że lecimy " na czuja ". Co się obroni to będzie ?

Nie tędy droga. Przy tak niewielkim zbiorniku trzeba to jakoś ogarną.ć



Przy 12 sztukach najprawdopodobniej zostało by całe stadko.

Przy zbyt małych haremach może być różnie.

Uważam, że większość gatunków z Mbuny powinno być trzymanych w większych haremach ( około 8-10sztuk z gatunku ) w szczególności Melanochromisy.

Co do około 20 sztuk pyszczaków ( 2 gatunki ) w akwarium 240l to powinna być to odpowiednia ilość.

Oczywiście jeżeli akwarium będzie dla ryb a nie dla dużej ilości skał . ;)

Z P.saulosi lepiej zostaw 2-3 samce.

Gdy jest jeden samiec ten gatunek nie prezentuje się tak dobrze. ;)

Opublikowano

Po wieczornych obserwacjach zauważyłem przenosiny alfy na bok akwarium i względne uspokojenie się.

W 240 litrach jakoś nie widzę 20 ryb saulosi i maingano, w tej chwili widać,że maja ciasnawo a akwarium nie jest zasypane kamieniami (wszyscy mi pisali w galerii, że zbyt niskie i mała ilość) choc ryby mają gdzie uciekać.


Maingano mnie zastanawia i to mocno, trudnio jest wywnioskować płeć. W tej chwili jest alfa, 4 podrostki i jedne "mikron", który nie rośnie (żona go tak nazwała bo ryba od 4 miesięcy nie urosła).

Na 4 podrostki u trzech wykształciły się atrapy (2 mają po dwie atrapy i 1 jedną atrapę) i jeden bez atrap, wszystkie ok.5cm.

Kształty płetw wskazują na samice, kolorystycznie tylko jeden wygląda na samca, zachowanie dwóch z podwójnymi atrapami wskazuje na samce - rozpoczęły poszukiwania swoich kamieni i przekopywanie akwarium.

Ryba bez atrap wczoraj była przeganiana przez alfę.


Będziemy obserwować i ewentualnie interweniować.


U saulosi względnie porządek, tylko 2 samice straciły ikrę ale to była ich 1 inkubacja.

Niebawem pojawi się 2 samiec, ponoć ambitny, zobaczymy jak sobie poradzi w moim akwarium. W tej chwili samiec saulosi beta dostaję bęcki nawet od samic, generalnie zostanie poddany eutanazji ( jego wygląd wskazuje na bastarda).


Qrcze, nie wiedziałem, że te ryby mogą byc aż tak ciekawe.

Opublikowano

Melanochromisy cyaneorhabdos to specyficzne ryby, w naturalnych warunkach żyją pojedynczo a nie haremowo czy stadnie. Zbijanie ich w stado w jednym baniaku jest nienaturalne. Prawdę mówiąc to w tak małym akwarium powinien być jeden egzemplarz tego gatunku. Na parkę jest za mało miejsca. Zbijanie ich w stado to nasz pomysł gdyż chcemy mieć jakieś doznania natury prokreacyjno-erotycznej ;). W większych baniakach można próbować z parką ( istnieją doniesienia i wśród naszych kolegów o udanym parowaniu już w baniakach zbliżonych do tego ) jednak w tak małym bym tego nie zalecał ... raz mężczyzne poniesie i samicy nie ma ( mimo wszystko samiec zawsze przegoni rozmiarami samice i ją zdominuje ... inaczej może byc tylko przy wadliwości samca lub dużych rozbieżnościach wiekowych ). Pozostawanie co pewnien czas z jedną rybą to trochę bez sensu. W baniaku jaki posiadasz zostawiłbym na pewno 1 samca i więcej niż 3 samice te trzy kobiety to minimum. Samiec ma spory temperament i zwłaszcza w młodym wieku musi miec z kim sie trzeć inaczej tłucze osłabione po inkubacji lub inkubujace partnerki. Chów tych ryb w większej grupie ( zawsze z jednym samcem ) jest więc u ciebie wskazany ... alternatywą jest IMHO ryzykowne pozostawienie pary. Warunkiem utrzymania stadka samic z samcem jest jednak na pewno spora liczba kryjówek. Samotniczy tryb życia powoduje, że nie tylko samce bija samice ale i Panie nie są sobie dłużne. Mała liczba kryjówek i za mała liczba samic spowodują wyżynankę i finalne pozostanie 2 ryb w lepszym przypadku lub jednynego samca w gorszym.

Opublikowano

Warto się zastanowić dlaczego p . demasoni nie jest trzymany w parach w takim akwarium...

Akwarium to nie jezioro.

Co do ilości trzymanych ryb to są różne zdania.

Możesz pokazać zdjęcia maingano to można spróbować ocenić czy samiec czy samica.

Opublikowano
Warto się zastanowić dlaczego p . demasoni nie jest trzymany w parach w takim akwarium...

Akwarium to nie jezioro.



Podobna sytuacja jak u maingano tyle że demonki to o wiele bardziej agresywne ryby. Pojedynczy egzemplarz nas nie zadawala, para to bardzo kruchy i niepewny układ ... osobiscie na pewno spróbowałbym z demasoni w parze ale w baniaku minimum 2 metry. W mniejszych jednak pozostałbym przy rozbijaniu agresji ilością a więc kastracją emocjonalną ;). Swoja drogą fajnie w takim większym zbiorniku wyglądały by takie dwa pasiaczki ;) w moim jednak będą miesożercy i nie wypróbuje tej opcji.

Opublikowano
... osobiscie na pewno spróbowałbym z demasoni w parze ale w baniaku minimum 2 metry. W mniejszych jednak pozostałbym przy rozbijaniu agresji ilością a więc kastracją emocjonalną ;). Swoja drogą fajnie w takim większym zbiorniku wyglądały by takie dwa pasiaczki ;) w moim jednak będą miesożercy i nie wypróbuje tej opcji.
U mnie od ponad roku funkcjonuje taki układ. Jakiś czas temu, przy małej korekcie obsady, wyłowiłem wszystkie demasoni. No prawie wszystkie, te dwie nie dały się za c...., :D nic złapać i tak już zostało. Przy temperamencie samca, samica jest biedna, inkubuje non-stop, ale daje radę. Ryby dorosłe, zbiornik 180X55X50.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Mogłem z tą grubością polecieć za mocno, za co przepraszam. Sprawdziłem przed chwilą i wyszło że ma 4 cm grubości, no miary w oczach to ja nie mam ;/. I tak, jest z płyty wiórowej.
    • Coo -Blat 10cm grubości? Jeszcze takiego nie widziałem z płyty drewnianej - wiórowej? Czy coś źle zrozumiałem?
    • Jak masz blat dwa metry to nie bierz akwarium 120cm. Miałem mniejsze i też takie 120 no i sobie były. Niby ładne. A teraz mam nieco większe 180cm i spod 50cm i przód 60cm. Mimo że skromne to na żywo robi na wszystkich wrażenie, bo jest "wielkie". Może nie gigant ale je widać w salonie.  Pomyśl nad stalowym stelażem. Ja chciałem nauczyć się spawać, bo taki miałem kaprys. Kupiłem więc materiały i chińską dobrą, wygodną spawarkę. Fajna zabawa a wyszło wszystko jakieś 70% tego co bym zapłacił za gotowca. Mocna, stabilna konstrukcja, która rozkłada ciężar i już. Przez 2lata ze sklejki miałem obudowę bo brakowało lasy ale i tak było estetycznie. Teraz mam obudowany spod pod wzór mebli. Nie wszystko na raz. Ale posłuchaj wszystkich powyżej i nie bierz akwarium 120cm, bo to na gupiki się nadaje tylko.  A jak sobie wstawisz takie 180 czy 200cm (albo większe ) to zapewniam Cię, że każdy (i Ty też) chociaż w myślach zawsze na widok tego akwarium będzie mówił : ale ku... fajne wielkie akwarium:)  A jak wstawisz 120cm to będą ( i Ty też) mówić: o jest akwarium, z rybkami, woda nawet chlupie sobie, no fajne...
    • Dobieranie akwarium do rozmiaru blatu to trochę dziwny pomysł.  Ale jeśli masz miejsce na akwarium 200x50 to nawet nie zastanawiaj się nad 120x40x50, bo po kilku miesiącach stwierdzisz, że jest za małe i będziesz sobie pluł w brodę, że nie postawiłeś większego. Sprawdź jak duże akwarium możesz zmieścić w pokoju. Potem poprzesuwaj meble, żeby weszło większe. Potem pomyśl czy wszystkie meble są naprawdę potrzebne, sprzedaj te zbędne (budżet wzrośnie), poprzestawiaj znowu te które zostały, żeby zrobić więcej miejsca. Ścian na razie nie burz (to przyjdzie później, jak złapiesz bakcyla), blat olej i celuj w takie szkło i stelaż jakie tam wciśniesz.  Jeśli nie mieszkasz w zabytkowej kamienicy to stropem się nie przejmuj, akwarium 500l waży tyle co dwóch Amerykanów stojących obok siebie, stropy się pod nimi nie zawalają. Jeśli Twój tata się o nie martwi to możesz podłożyć płytę pod stelaż żeby lepiej rozłożyć obciążenie podłogi. Fajnie, że pytasz i szukasz rozwiązań, to dobrze wróży na przyszłość. Jeśli jednak zdecydujesz się na 120x40x50 to bierz tego Juwela o którym pisał @Bartek_De, też od niego zaczynałem - solidny zestaw na początek, służył mi lata bez żadnych problemów.       
    • Różnica w cenie spora. Ale możesz wziąć pod uwagę zamontowanie jednego wzmocnienia poprzecznego . Ja tak zrobiłem gdy pękło moje. Trochę to może komplikować 'grzebanie" w akwa ale niespecjalnie . To tylko kwestia włożenia tła w przyszłości  ale i z tym można sobie poradzić.
    • Część. Powiem Ci szczerze, przemyśl to jeszcze... 240l. to jest niezbędne minimum jeżeli chodzi o ten biotop. 2 gatunki aby panował względny spokój. Max 3 kolory ryb. Większość z nas to przerabiała. Postawisz zbiorniki i za chwilkę będziesz żałował wydanych pieniędzy bo akwarium bardzo szybko się optycznie skurczy... Pomyśl o salonie, tam jak postawisz 200x50 to nacieszy oczy wszystkich domowników i gości🙂 Kasę można dozbierać i postawić coś bardziej sensownego. Nie nawiam na siłę, tylko opowiadam z własnego doświadczenia😉  Życzę powodzenia!
    • Jasne, też fakt, mogłem szybciej wszystko opisać. Generalnie po rozmowach z tatą doszliśmy do tego że najlepiej by było zostać przy tych 240l, tata nie jest pewny czy strop by uciągnął jakieś większe punktowe obciążenie, a w tej sprawie wolę zaufać. Akwarium dla mnie najlepiej jakby stało w moim pokoju, więc nie jestem zbyt skory żeby stało na parterze. Co do budżetu, to mogę wydać maksymalnie 2.5 tysiąca, chociaż oczywiście dobrze by było gdyby wyszło mniej. Blat ma wymiary 2m długości na 50 cm szerokości. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Od tego powinieneś zacząć planowanie. Przede wszystkim, ile możesz wygospodarować miejsca na akwarium i jaki masz na to budżet? Blat 10cm spokojnie wytrzyma, może masz kogoś znajomego, który wyspawa Ci stelaż pod ten blat. Jakie wymiary ma ten blat? A jak nie stelaż to na pewno taniej wyjdzie postawienie 3 cokołów z bloczków betonowych lub cegieł, na tym oprzeć blat i dorobić drzwiczki. Wszystko zależy od tego na co możesz sobie pozwolić. A jeszcze dobrze byłoby znać nośność stropu jeśli mieszkasz na piętrze. Jest wiele znaków zapytania, my możemy tylko gdybać...
    • Wiem że dobrze by było brać większe, z tym że szczerze bałbym się bo nie wiem do końca jaką nośność może mieć blat na którym chce to akwarium położyć - 240l, nawet ze skałami to nie jest właśnie np 400l + skały, a blatu raczej nie zamierzam wyrzucać. Nie wiem na ile to moja przezorność a na ile faktycznie może być niebezpiecznie, ale wolę dmuchać na zimne. Największym problemem by pewnie było znaleźć nogi do tego blatu które by to uciążenie zniosły, bo blat jest całkiem słusznej grubości - około 10 centymetrów. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Skoro ma być 10mm to lepiej brać większe np 450l, litraż dwa razy większy a grubość szyby ta sama. Jeśli interesuje Cię malawi to ważna jest wielkość zbiornika, im większe tym lepsze choć nie każdy może sobie pozwolić na ogromny litraż to jednak różnica między 240l a 450l jest bardzo duża, masz przede wszystkim większy wybór gatunków, więcej ryb, mniej strat z powodu agresji.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.