Skocz do zawartości

Uryna + dojrzały filtr ?


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

To masz problem, nie wiem czy chcesz wpuszczać duże ryby, czy małe, ale i tak po wpuszczeniu całej obsady czeka cię wzrost niepożądanych parametrów. Jeśli jednak nie wpuścisz ryb to bakterie nie utrzymają się w odpowiedniej ilości aby znów nie doszło do wahań parametrów.

Opublikowano

Na twoim miejscu poczekałbym aż NO2 będzie niewykrywalne, wlałeś uryny więc aby się jej pozbyć bakterii namnoży się sporo ( IMO nawet przez kilka dni bez pożywki bakteriom nic się nie stanie).

Biodigestu dodałbym po wpuszczeniu obsady, dzięki temu nie powinieneś nawet zauważyć wahnięć parametrów :) .

Pośpiech jest wskazany przy łapaniu pcheł :wink:

Opublikowano

Hmmm, no to chyba musze poczekac na nastepny tydzien. A moge wpuścic zamiast pyszczków rybki inne, np molinezje itd a wyjme je i dam całą obsade pyszczków ? Ew moge wpuscic całość msobo a demasoni później kupie, z gorszego źródła :( Które z rozwiązań lepsze ? I nie wiem czy dodawać tego biodigestu, czy nie :( A rybki młode 3-4 cm.

Opublikowano

Jeżeli masz od kogo "pożyczyć" kilka rybek na kilka dni to mogą być to nawet molinezje.

Chodzi o coś co będzie produkować pożywkę dla bakterii.

Przy tak małych rybach powinno być spoko - lecz ja na Twoim miejscu dodał bym Biodigest - jak napisał eljot - razem z wpuszczeniem ryb.

Ile tych ryb chcesz wpuścić?

Opublikowano
A moge wpuścic zamiast pyszczków rybki inne, np molinezje itd a wyjme je i dam całą obsade pyszczków ?

Jeżeli masz od kogo "pożyczyć" kilka rybek na kilka dni to mogą być to nawet molinezje.



Czy moglibyscie mi wytlumaczyc czym roznia sie inne ryby (wspomniane np. molinezje) od pyszczakow?Przeciez tak samo odczuwaja bol i wplyw zlych parametrow wody bedzie taki sam na nie jak i na pyszczaki.

Zalatuje mi to troche hipokryzja. Nie zaleca sie wpuszczania ryb do nieustabilizowanego baniaka, wiec dlaczego molinezje, gupiki czy tez inne ryby maja miec gorzej niz pyszczaki?


Na twoim miejscu poczekalbym na zerowe NO2 i wpuszczal ryby, kontrolujac parametry po ich wpuszczeniu.

Opublikowano
Na twoim miejscu poczekalbym na zerowe NO2 i wpuszczal ryby, kontrolujac parametry po ich wpuszczeniu.


Całość obsady ?


Z tego co wiem, to chyba przy akwariach typu krewetki 2 tygodnie wystarczy (dojrzewania).


Usunąłem kontrowersyjny wpis.Proszę o niewypisywanie takich rzeczy.Perez666


edit:

No2 : woda jakaś w próbowce sie ciemnoróżowa zrobila, lekko czerwona nawet, nie pasuje do żadnej ze skali...moze 0.6 ? nie mam pojęciea

no3 : 20

Opublikowano

Brazylia - pewnie że inne ryby są gorsze od pyszczaków. Ja jak zrobiłem plac zabaw dla swojego syna to też najpierw zawołałem dzieci sąsiadów żeby przetestowały czy wszystko wytrzyma zanim wpuściłem moje dziecko :P:P:P


Dobra starczy tych sarkazmów.


Na poważnie to o molinezjach (czy jakichkolwiek innych rybach) pisałem w kontekście zarybiania zbiornika.

Najlepszym rozwiązaniem byłoby wpuszczanie docelowej obsady w kilku grupach - ale skoro nie może tego zrobić to po ustabilizowaniu się parametrów za pierwszą grupę mogą posłużyć przykładowe molinezje - i w momencie gdy dostanie ryby z docelowej obsady wyłowić molinezje i wpuścić całą obsadę.


Z drugiej strony wydaje mi się że gdy zastosuje Biodigest może wrzucać całą obsadę - przecież 3-4 cm rybki nie narobią za dużo syfu i IMO biologia da sobie radę.

Opublikowano

No to poczekam do piątku, moze no2 spadnie do 0...chociasz mało prawdcopodobne, jak spadnie wczesniej to dam te molinezje. Jeśli jednak w sobote kupie pyszczki, to cała obsada + biodigest (2 ampułki?) Czy takie coś załatwi sprawe ?

Opublikowano
Czy takie coś załatwi sprawe ?


Nie wiem nie znam specyfiku.

Z opisu wynika że to coś podobnego do Biodigest'u ale jak to działa - nie wiem.

Biodigest stosowałem kilka razy i za każdym razem efekty przerastające oczekiwania.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Jak masz blat dwa metry to nie bierz akwarium 120cm. Miałem mniejsze i też takie 120 no i sobie były. Niby ładne. A teraz mam nieco większe 180cm i spod 50cm i przód 60cm. Mimo że skromne to na żywo robi na wszystkich wrażenie, bo jest "wielkie". Może nie gigant ale je widać w salonie.  Pomyśl nad stalowym stelażem. Ja chciałem nauczyć się spawać, bo taki miałem kaprys. Kupiłem więc materiały i chińską dobrą, wygodną spawarkę. Fajna zabawa a wyszło wszystko jakieś 70% tego co bym zapłacił za gotowca. Mocna, stabilna konstrukcja, która rozkłada ciężar i już. Przez 2lata ze sklejki miałem obudowę bo brakowało lasy ale i tak było estetycznie. Teraz mam obudowany spod pod wzór mebli. Nie wszystko na raz. Ale posłuchaj wszystkich powyżej i nie bierz akwarium 120cm, bo to na gupiki się nadaje tylko.  A jak sobie wstawisz takie 180 czy 200cm (albo większe ) to zapewniam Cię, że każdy (i Ty też) chociaż w myślach zawsze na widok tego akwarium będzie mówił : ale ku... fajne wielkie akwarium:)  A jak wstawisz 120cm to będą ( i Ty też) mówić: o jest akwarium, z rybkami, woda nawet chlupie sobie, no fajne...
    • Dobieranie akwarium do rozmiaru blatu to trochę dziwny pomysł.  Ale jeśli masz miejsce na akwarium 200x50 to nawet nie zastanawiaj się nad 120x40x50, bo po kilku miesiącach stwierdzisz, że jest za małe i będziesz sobie pluł w brodę, że nie postawiłeś większego. Sprawdź jak duże akwarium możesz zmieścić w pokoju. Potem poprzesuwaj meble, żeby weszło większe. Potem pomyśl czy wszystkie meble są naprawdę potrzebne, sprzedaj te zbędne (budżet wzrośnie), poprzestawiaj znowu te które zostały, żeby zrobić więcej miejsca. Ścian na razie nie burz (to przyjdzie później, jak złapiesz bakcyla), blat olej i celuj w takie szkło i stelaż jakie tam wciśniesz.  Jeśli nie mieszkasz w zabytkowej kamienicy to stropem się nie przejmuj, akwarium 500l waży tyle co dwóch Amerykanów stojących obok siebie, stropy się pod nimi nie zawalają. Jeśli Twój tata się o nie martwi to możesz podłożyć płytę pod stelaż żeby lepiej rozłożyć obciążenie podłogi. Fajnie, że pytasz i szukasz rozwiązań, to dobrze wróży na przyszłość. Jeśli jednak zdecydujesz się na 120x40x50 to bierz tego Juwela o którym pisał @Bartek_De, też od niego zaczynałem - solidny zestaw na początek, służył mi lata bez żadnych problemów.       
    • Różnica w cenie spora. Ale możesz wziąć pod uwagę zamontowanie jednego wzmocnienia poprzecznego . Ja tak zrobiłem gdy pękło moje. Trochę to może komplikować 'grzebanie" w akwa ale niespecjalnie . To tylko kwestia włożenia tła w przyszłości  ale i z tym można sobie poradzić.
    • Część. Powiem Ci szczerze, przemyśl to jeszcze... 240l. to jest niezbędne minimum jeżeli chodzi o ten biotop. 2 gatunki aby panował względny spokój. Max 3 kolory ryb. Większość z nas to przerabiała. Postawisz zbiorniki i za chwilkę będziesz żałował wydanych pieniędzy bo akwarium bardzo szybko się optycznie skurczy... Pomyśl o salonie, tam jak postawisz 200x50 to nacieszy oczy wszystkich domowników i gości🙂 Kasę można dozbierać i postawić coś bardziej sensownego. Nie nawiam na siłę, tylko opowiadam z własnego doświadczenia😉  Życzę powodzenia!
    • Jasne, też fakt, mogłem szybciej wszystko opisać. Generalnie po rozmowach z tatą doszliśmy do tego że najlepiej by było zostać przy tych 240l, tata nie jest pewny czy strop by uciągnął jakieś większe punktowe obciążenie, a w tej sprawie wolę zaufać. Akwarium dla mnie najlepiej jakby stało w moim pokoju, więc nie jestem zbyt skory żeby stało na parterze. Co do budżetu, to mogę wydać maksymalnie 2.5 tysiąca, chociaż oczywiście dobrze by było gdyby wyszło mniej. Blat ma wymiary 2m długości na 50 cm szerokości. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Od tego powinieneś zacząć planowanie. Przede wszystkim, ile możesz wygospodarować miejsca na akwarium i jaki masz na to budżet? Blat 10cm spokojnie wytrzyma, może masz kogoś znajomego, który wyspawa Ci stelaż pod ten blat. Jakie wymiary ma ten blat? A jak nie stelaż to na pewno taniej wyjdzie postawienie 3 cokołów z bloczków betonowych lub cegieł, na tym oprzeć blat i dorobić drzwiczki. Wszystko zależy od tego na co możesz sobie pozwolić. A jeszcze dobrze byłoby znać nośność stropu jeśli mieszkasz na piętrze. Jest wiele znaków zapytania, my możemy tylko gdybać...
    • Wiem że dobrze by było brać większe, z tym że szczerze bałbym się bo nie wiem do końca jaką nośność może mieć blat na którym chce to akwarium położyć - 240l, nawet ze skałami to nie jest właśnie np 400l + skały, a blatu raczej nie zamierzam wyrzucać. Nie wiem na ile to moja przezorność a na ile faktycznie może być niebezpiecznie, ale wolę dmuchać na zimne. Największym problemem by pewnie było znaleźć nogi do tego blatu które by to uciążenie zniosły, bo blat jest całkiem słusznej grubości - około 10 centymetrów. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Skoro ma być 10mm to lepiej brać większe np 450l, litraż dwa razy większy a grubość szyby ta sama. Jeśli interesuje Cię malawi to ważna jest wielkość zbiornika, im większe tym lepsze choć nie każdy może sobie pozwolić na ogromny litraż to jednak różnica między 240l a 450l jest bardzo duża, masz przede wszystkim większy wybór gatunków, więcej ryb, mniej strat z powodu agresji.
    • Cześć, miło mi . Najprawdopodobniej będę kupował właśnie od Przemka, lub od akwaria.pro. Bardzo dziękuje za tak duży odzew, finalnie najprawdopodobniej będę brał akwarium właśnie z szyby 10mm. Przede mną jeszcze pewnie sporo czytania tego forum do tego czasu, ale już wiem w jakim kierunku działać . Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Mam i miałem już kilka różzych zbiorników od Wromaku. Nigdy nie bylo z nimi żadnego problemu. Obecny 375l stoi już 5 lat.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.