Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

witam :) jakoś niedawno zwróciłem uwagę że w aqwa pływają drobinki:P nie wiem może wszystkiego nie wychwytuje filtr?(Fluval 205, aqwa 112l) albo cześć przelatuje przed gąbki:) i przypomniała mi się że na strychu mam kaskadę FZN2. Tu daje fotke aqwa img0406fq7.th.jpg

i się zastanawiam na której ścianie dać kaskadę tak żeby powstał ładny prąd wody i wciągało wszystko:P ?? dodam ze wycięcie pod kaskade miałem po lewej stronie:)


pozdrawiam

Opublikowano

Drobinki będziesz miał bo nie masz żadnego filtra wewnętrznego. Co jak co ale najlepiej wyłapuje zanieczyszczenia. Wydaje mi sie, że jest to wynikiem tego, że nawet nie tak jak przepływ ale sam napowietrzacz w wewnetrznym dużo daje bo porusza "taflą" wody ruszając wszystkie te pływające syfy. Jak nie chcesz wsadzać wewnętrznego to włóż tą kaskade ale wątpie żeby działała równie dobrze, IMO możesz gąbki we fluvalu zastąpić włókniną filtracyjną (tańsza, dokładniejsza). Sam tak mam w 204-ce i nie narzekam na jakość wody, nawet przy odmulaniu dna, podmianie i poruszaniu dnem wystarczy 15min i woda znów jest kryształ.

Jednak najbardziej polecam Ci kupić wewnętrzny choć Aquaela 350 (~35zł).


I tak małe spostrzerzenie ze zdjęcia, tych samców saulosi to ty nie masz troche za dużo, widze 5 a chyba jeszcze 6ty po lewej pod kamieniami?!

I mniej im amu dawaj bo już ledwo co w brzuszkach to mieszczą;)

Opublikowano

tak tak, hehe wiedziałem że powiecie żeby lepiej wewnętrzny wsadzić :D tylko mi miejsca szkoda:D a kaskady nie trzeba w żaden sposób maskować. Hmm czester_ a mam pytanko, bo ostatnio kupiłem watę, ale nie bylem zadowolony bo kubełki fluvala nie maja "koszy na baki" tylko takie jakby szyny(właściciele Fluvala wiedzą o co hallo :D ) więc jak to poukładałeś przycinałeś jakoś tą wate? bo ja miałem z tym problem i po dwóch dnach stwierdziłem że chyba nie jest sii, i wpakowałem z powrotem gąbki :)

Opublikowano

Ale tu nie chodzi o to że miejsce zajmuje tylko że lepiej czyści. Filtr ew możesz zamaskować roślinką. Jak wiedziałeś co napiszemy to po co pytałeś? Zastanów sie, raczej lepiej żeby był.


Co do fluvala to watę wkładałem całą i nawet nie przycinałem. Nie wiem czy zrozumiesz ale postaram sie opisać jak to zrobiłem. Powkładałem watę pionowo jak gąbki z tym że u dołu gdzie woda idzie do koszy ją zaginałem ( w takie U ) i dodatkowo jeszcze na sam dół złożyłem kawałek waty na pół. JAk woda z brudem wpływa nie zatrzymuje sie na samej górze tylko ciśnie przez te szczelinki, brud osadza sie na dole i tam sie gromadzi. W ten sposób nic sie nie zatyka bo z czasem jak dół sie zapełnia brudem i tamuje wode automatycznie woda już wcześniej na boki idzie cały czas przez tą watę. Zresztą obejżyj rysunek:D aaajq4.th.jpg


I moja rada włóż ten wewnętrzny i z tymi samcami coś zrób.

Opublikowano

hehe średni zrozumiałem ale zagłębie się jeszcze raz i na pewno zrozumiem:P a co do samców to są bardzo spokojne i chwilowo czekają na adopcje:) spokojnie pysią jest u mnie dobrze :D

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Moim zdaniem, nie ma co chłopaka namawiać na jakieś duże akwarium. Niech zacznie spokojnie - akwarium 240l też już jest spoko na początek przygody. Można w nim śmiało trzymać 3 gatunki mbuna, zaznajomić się z biotopem, nauczyć obsługi akwarium oraz pielęgnować ryby. A jeżeli złapie bakcyla, to zawszę ten zbiornik można sprzedać i iść w większy. Co do nośności stropu - to uważam, za akwarium do 500kg. Może stać byle gdzie i każdy strop to wytrzyma. Oczywiście jak podłoga jest nie pewna, to można położyć płytę np. OSB 22mm. Tam gdzie ma stać akwarium, aby było stabilnie. Ja tak właśnie zrobiłem, tylko moje akwarium jest dużo większe, bo 1047l. Dom mam szkieletowy i u mnie strop też jest z płyty OSB. Inny przykład - czasami podczas imprezy rodzinnej siadają 4 osoby na wersalce, w tym może usiąść 3 grubych wujków. Wersalka jest wsparta tylko punktowo do podłogi i jeszcze nie słyszałem, aby ktoś z takim meblem spadł piętro niżej. Jak sobie składamy życzenia podczas no. Imprezy urodzinowej, to też czasami w kolejce czeka sporo osób w przedpokoju i jakoś nikt nie wpada do piwnicy. A czasami bywa, że jest między nami ktoś, który waży grubo ponad 100kg i stoi tylko na małej powierzchni swoich stóp 
    • I to mi się podoba, przeskok na 4 razy większe akwarium. Dobrze, że nie kupiłeś 240 l. 👍 Rozważ jednak większą wysokość akwarium, jeśli to możliwe, szczególnie przy tej szerokości. Moim zdaniem 60 cm wygląda dobrze do maksimum 150 cm długości szkła. Przy dwóch metrach wizualnie będzie jamnik - choć to oczywiście kwestia gustu. Zrób choć 65 cm, wówczas będziesz miał zbiornik 1000+. 😉
    • Może, ale nie musi. @Pikczer widzisz tu blat?
    • No. Po wspólnych ustaleniach z rodziną doszliśmy do porozumienia - akwarium będzie stało w salonie, i najprawdopodobniej wymiarowo będzie wyglądało następująco: 200 cm długości, 80 szerokości i 60 wysokości. Czeka mnie pewnie sporo czytania żeby jakoś w miarę dobrze zgrać obsadę, z tatą zastanawiamy się generalnie nad mbuną (najbardziej podobają nam się rumowiska skalne/generalnie miejsca gdzie jest dużo skały) tata ma już z nią doświadczenia sporo, w przeciwieństwie do mnie, ale na pewno jeszcze zdążę się wiele dowiedzieć bo jeszcze jestem całkiem młody :). Także tak, dzięki za nakierowanie generalnie bo na pewno wyjdzie to dla pyszczaków na duży plus, a takie akwarium jak już zostało tutaj słusznie zauważone będzie piękną ozdobą salonu.
    • Jasne, macie racje, myślałem sobie nad tym i rzeczywiście nie ma co się z tym wszystkim spieszyć, finalnie akwarium najprawdopodobniej będzie w salonie bo u mnie w pokoju miejsca jest trochę, ale nie na tyle żeby móc postawić bardzo duże akwarium. Bardzo wam dziękuję za porady, bo uświadomiliście mi parę rzeczy . Tapatalkowane.
    • Koledzy podpowiadają Ci o maksymalizacji akwarium, uwierz mi, że mam akwarium 300 cm i do dzisiaj żałuję, że nie zrobiłem większego, bo mam miejsce. Gdyby go nie było i wcisnął bym na styk, nawet gdyby było to 200 cm to nie miał bym do siebie pretensji. Co do stelaża, blatu i innych ważnych rzeczy. Jeżeli ma to być w salonie, musi być to estetyczne i współgrać z całością. U mnie 3 tony stoi na meblu. Oczywiście mebel nie jest z IKEI ani z żadnej sieciówki, zrobiłem go pod zamówienie, a stolarz wiedział co robi. Pieniądze też są bardzo ważne, ale robienie czegoś , a potem poprawianie, bo coś się nie podoba, kosztuje dużo więcej. Ja swoje akwarium stawiałem 2 lata, zbieranie funduszy, czekanie na to co chcę. Dziś uważam, że warto, dozbierać kasę, przemyśleć wszystkie aspekty akwarystyczne, takie jak wielkość akwarium, sposób filtracji, podmiany wody itp. A moje o 60 cm za małe akwarium wygląda na szybko, tak.
    • Skoro to nie jest na 10cm gruby blat z prawdziwego orzecha włoskiego albo dębu to czy musisz koniecznie od niego zaczynać? Wyobraź sobie, że nie masz tego blatu i wtedy spróbuj obrać plan i wylicz to co chcesz. Ja wiem że ten blat też kosztuje ale przy takiej inwestycji nie ma sensu, aby się wszystko kręciło dookoła tego blatu, to nie Słońce.  Stelaż i akwarium najważniejsze elementy. Zobacz na ile wystarcza fundusze i to kalkuluj.  No i najważniejsze, odpowiedz sobie na pytanie: czy podoba mi się ten blat? Uwierz mi, że nawet jeśli nie jesteś pedantem to ten widoczny pod akwarium blat może szczypać w oczy, zawsze, każdego dnia.  Umiesz spawać? A Twój Tata umie? Idealny moment aby wspólnie zrobić stelaż pod akwarium. Jeśli masz taką możliwość to ją wykorzystaj.  Pamiętaj, że zarówno ja jak i większość tutaj ludzi absolutnie się nie mądrzy tylko są to zazwyczaj przytaczane własne doświadczenia i niekiedy wpadki.  Dobra, czas na kawę
    • Mogłem z tą grubością polecieć za mocno, za co przepraszam. Sprawdziłem przed chwilą i wyszło że ma 4 cm grubości, no miary w oczach to ja nie mam ;/. I tak, jest z płyty wiórowej.
    • Coo -Blat 10cm grubości? Jeszcze takiego nie widziałem z płyty drewnianej - wiórowej? Czy coś źle zrozumiałem?
    • Jak masz blat dwa metry to nie bierz akwarium 120cm. Miałem mniejsze i też takie 120 no i sobie były. Niby ładne. A teraz mam nieco większe 180cm i spod 50cm i przód 60cm. Mimo że skromne to na żywo robi na wszystkich wrażenie, bo jest "wielkie". Może nie gigant ale je widać w salonie.  Pomyśl nad stalowym stelażem. Ja chciałem nauczyć się spawać, bo taki miałem kaprys. Kupiłem więc materiały i chińską dobrą, wygodną spawarkę. Fajna zabawa a wyszło wszystko jakieś 70% tego co bym zapłacił za gotowca. Mocna, stabilna konstrukcja, która rozkłada ciężar i już. Przez 2lata ze sklejki miałem obudowę bo brakowało lasy ale i tak było estetycznie. Teraz mam obudowany spod pod wzór mebli. Nie wszystko na raz. Ale posłuchaj wszystkich powyżej i nie bierz akwarium 120cm, bo to na gupiki się nadaje tylko.  A jak sobie wstawisz takie 180 czy 200cm (albo większe ) to zapewniam Cię, że każdy (i Ty też) chociaż w myślach zawsze na widok tego akwarium będzie mówił : ale ku... fajne wielkie akwarium:)  A jak wstawisz 120cm to będą ( i Ty też) mówić: o jest akwarium, z rybkami, woda nawet chlupie sobie, no fajne...
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.