Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

W ciągu ostatnich 2 dni straciłem kolejne 2 osobniki i to jedne z największych.


Wygląda na agresję wewnątrz stada.


z 8 sztuk pozostało 5 i po wieklości wygląda mi na układ 3+2 ale zobaczymy.


Co doradzacie zostawić 5 szt. czy jechać i spróbować dokupić 2-3 szt?


Eh spokojne łagodne i delikatne Lethrinopsy marginatusy ....

Opublikowano
Eh spokojne łagodne i delikatne Lethrinopsy marginatusy ....
Bo zapatrzyły się na twój nick ;) co do dokupywania ja bym się wstrzymał, chyba że dostaniesz pewne samice.
Opublikowano

Już tylko 4 zostały czu to jeszcze stado?


Wysłane z mojego SM-N9005 przy użyciu Tapatalka


Już tylko 4 zostały czu to jeszcze stado?


Czy myślicie że ta agresja ma związek z tym że zmniejszyłem NO3 do zera w 3 tyg. Podmianami wodą z osmozy? wcześniej było 60-80 .


Wysłane z mojego SM-N9005 przy użyciu Tapatalka

Opublikowano

Na dzień dzisiejszy zostały 3 szt. W ciagu 2 miesięcy zredukowały się o 5 osobników.

Zostawić tak jak jest czy dokupić i jeszcze raz spróbować?


Wysłane z mojego SM-N9005 przy użyciu Tapatalka

Opublikowano

Jeśli już jest spokój to pewnie został układ 1+2. Osobiście nie kombinowałbym z wprowadzaniem kolejnych samców bo skończą zapewne jak poprzednicy, a samic powinno starczyć.

Opublikowano

Cały czas chodzi mi po głowie pomysł na stado lethrinops. Teraz mam 4 yellow 3 lethrinops i 3 azerus. Zrezygnowałem z aulonocara bo żółty już mam u yellow. W sumie pływa 10 ryb, chciałbym lethrinops zwiększyć do 6-8 szt. z tym że nie wiem czy mógłbym pomieszac te 3 szt. marginatus z np. 3-4 szt red cap, ma ktoś doświadczenie w tej kwesti? Jeśli to słaby pomysł to spróbuję jeszcze raz z powiekszeniem stada marginatus.

..............................................

Byłem wczoraj w Hodowli Malawian i zakupiłem 3 szt. lethrinops marginatus, poza nimi dokupiłem jednak 4 gatunek a mianowicie Aulonocara stuartgranti Usisya w układzie 1+2:).


Tak pięknie wyglądała w baniaku ze nie mogłem się oprzeć jej urokowi.


poniżej link do mojego baniaka:




Zobaczymy za 2-3 tyg. co się będzie działo z Lethro, mam nadzieję że teraz się ta obsada już zaaklimatyzuje i nie będzie takiego zdziesiątkowania jak ostatnio.

  • Dziękuję 1
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Minęły już 3 tyg. od wprowadzenia nowej krwi i odpukać w niemalowane nie ma ani jednego zgonu nie licząc ostatniej samicy Beneschi która padła jak reszta ze stada na grzybicę.

Wszystkie lethrinops są i pływają w zgodzie.

Aulonocara stuartgranti Usisya dotarła się z Azerusem i nie wchodzą sobie w drogę.

A najważniejsze że sinice w odwrocie totalnym:).

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Mam prośbę. Można prosić nowe wideo? :) na yt sa 2 a to mało:)

Zastanawiam się nad którymś Lethrinops a ten marginatus wydaje się być ciekawy a tak mało o nim w sieci. I jak to w końcu jest? To nieprawda ze to roślinożerca ? Lethrinopsy sa przeciez miesozercami. W sensie takim ze jedzą drobne organizmy z przesiewanego piachu.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.