Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam , wszystkich malawistów ,w akwarium moim pływają Lethrinopsy marginatusy , zaczynaja sie wybarwiac ale tak naprawde to nic o nich niewiem oprócz tego co zaobserwuje w akwa, może ktos wie gdzie znajde opis po polsku tego gatunku? dodam ze bardzo mi sie ta rybka podoba ,

pozdrawiam

Opublikowano

Hej, ja sie doszukałem tylko tyle ze dorasta do 11cm, woli otwartą przestrzeń, temp. taka jak w calym malawi, długa żywotność (cokolwiek to znaczy :) ) żyją na płaskich, płytkich przestrzeniach, jedzą głównie zieleninke można także podawać "pasze" ( dosłownie przetłumaczone, moze kto wie o co chodzi:)

Opublikowano

Żadnego sensownego opisu po polsku nie widziałem, ale z tego, co wiem, to jest to jeden z "piaszczystych" gatunków pyszczaków. W akwarium dużą część dna powinien więc stanowić piach. Z tego co zaobserwowałem u moich Lethrinopsów, co prawda nie marginatusów, ale u sp. red cap, nad piaskiem spędzają praktycznie 24h. W nocy, kiedy nawet aulony są pochowane gdzie się da, Lethrinopsy przebywają w swojej grupie tuż nad piaskiem, zdala od skał, czy Vallisnerii.

Nie muszę oczywiście dodawać, że są namiętnymi kopaczami. W piasku ryją więcej niż Aulonocary i mimo, że mam jeszcze młode ok. 5cm ryby, to właśnie one najbardziej układają dno (oczywiście poza okresem tarłą Aulonocar, bo wtedy samiec ze swoim wielkim pyskiem nie daje im szans :wink: ).

Dietę jednak poleciłbym trochę inną, niż czester_. Sporo skorupiaków- dafni, kryla, gammarusa (oczywiście dwa ostatnie trochę większym rybom), od czasu do czasu artemii. Wszelkie sztuczne pokarmy są zjadane bez problemów. Dietę należy uzupełniać pokarmami roślinnymi, z resztą ryby same sobie uzupełnią, bo często zdaża im się poskubać trochę glonów.

Z tego, co wiem, Lethrinopsy są bardzo spokojne. U mnie jakiekolwiek terytorialne zachowania dopiero zaczynają się pojawiać, ale kończą się tylko na stroszeniu płetw- zobaczymy co będzie, jak ryby podrosną. Podobno bardzo łatwo dają się zdominować innym gatunkom i często zdaża się, że przy silniejszych gatunkach nie pokazują takich kolorów, jak powinny.

Ryby rosną na prawdę powoli, a na czekanie na wybarwienie jestem już przygotowany, bo zapewne poczekam o wiele dłużej, niż czekałem na kolory Aulonocar. Czekać jednak warto, bo wybarwiają się na prawdę pięknie. Pomimo raczej pastelowych kolorów, dorosły samiec na prawdę przyciąga wzrok. Co ciekawe wszystkie samce wybarwiają się podobnie. Nie tylko dominant się wybarwia, ale prawe wszystkie samce, a przynajmniej te, które mają coś do powiedzenia :wink: .

Opublikowano

Dzieki za odpowiedz, moje lethrinopsy tez cały czas spędzaja nad podłożem piaszczystym i ciągle kopią (jak górnik), ostatnio jak odławiałem je do wiekszego zbiornika to jeden wbił sie w piasek jak płaszczka i musiałem go szukac :o

Jeden z najwiekszych samców (prawdopodobnie) zaczyna juz łapac kolory , bedzie piękną rybką jak sie wybarwi i reszta zresztą też.

Co do karmienia , to podaje im Tetra phyl, pro color , wodzien , artemia ,Może jeszce powinienem coś dołożyc do jadłospisu? Dodam ze pływają z protomelasami młodymi (reszta ryb dopiero mam dojechac) w zbiorniku 375 l(150x50x50).To fakt ze nie są agresywne , czasami sie poganiają ale tylko w swoim towarzystwie.

pozdrawiam

Opublikowano
Co do karmienia , to podaje im Tetra phyl, pro color , wodzien , artemia ,Może jeszce powinienem coś dołożyc do jadłospisu?

Tak, jak pisałem, możesz dołożyć jakieś mrożonki, urozmaicenie sztucznych pokarmów na pewno też byłoby mile widziane :wink: .


Dodam ze pływają z protomelasami młodymi (reszta ryb dopiero mam dojechac) w zbiorniku 375 l(150x50x50).
Tylko nie przesadź z ilością gatunków i ryb. Lethrinopsy, ze względu na swoją płochliwą naturę potrzebują raczej sporo przestrzeni, tłok nie jest w ich przypadku mile widziany :wink: .
  • 7 lat później...
Opublikowano

Zmieniłem obsadę mbuma na non mbuma z uwagi na to że chciałem mieć trochę spokoju w baniaku, a tu jakież moje zdziwienie gdy on nie zapanował.

Moje Lethrinops marginatus są co najmniej tak agresywne jak demasonki:( rządzi jeden największy mimo to że nie są jeszcze wybarwione.

Wczoraj miałem pierwszego zgona z pobicia.

Miałem stadko 8 szt. agresor siedzi na środku baniaka a reszta po kontach, skończyło się nawet kopanie w piachu nie wiem co z tym zrobić.

Tak jest ze wszystkimi czy tylko ja trafiłem na predatora?

Obsada jak w stopce.

  • Dziękuję 1
Opublikowano

Obserwuję swoje stadko od półtora roku i mam podobne spostrzeżenia. Nie dość, że urosły większe niż opisują książki to również do aniołków nie należą. Nawet samice łapią się za pyski. Odpukać zgonów nie było. Naprawdę nie mam pojęcia skąd się wzięła opinia, że należy na nie chuchać, dmuchać itd. Może mamy inne lethrino niż te "książkowe"? ;)

  • Dziękuję 1

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • @BaltazarGąbka wypowiem się na podstawie moich doświadczeń  Jeśli planujesz podnieść taki kamień na czymkolwiek to licz się z tym, że ta "podstawka" prawie na 99% będzie po czasie widoczna. Jak jeszcze jakiś "pyskacz" sobie obierze tam rewir do tarła i okaże się, że podłoże mu tam w czymś będzie przeszkadzało to zbuchtuje Ci tam jak dziki knur  Musiałbyś zrobić jakąś mechaniczną zaporę żeby to ograniczyć. Jeśli natomiast masz fizyczną możliwość włożenia tam po prostu wielkiego głazu to ja bym doradzał taką wersję. Jednak optycznie taki głaz robi dużo lepsze wrażenie niż mały kamień udający duży kamień  Ewentualnie możesz się pokusić o stworzenie własnego "menhiru" przy użyciu trików opisanych na forum pod hasłem "moduły samozatapialne"   Pozdrawiam 👋
    • Dzięki za odpowiedź. Jeszcze u mnie mam taki pomysł, żeby połączyć te otwory z otworem, którym wewnętrzny filtr pobiera wodę - wtedy będzie może trochę lepsza cyrkulacja... Minusem jest do, że nie będzie osobnych, odseparowanych od siebie jaskini. Myślisz, że zaprawa jest konieczna? Zrobiłbym wejścia do tych otworów osłonięte przed wzrokiem (przynajmniej w 90%), i myślałem, żeby po prostu pomalować sytorpian bezpośrednio akrylem, żeby się biały styropian nigdzie nie przebijał i tyle. A drążyłbym jamy z tyłu tła. Z tego, co czytam, to z zaprawą jest chyba nie tak łatwo, ludzie jakoś to potem moczą w wannie... Chyba, że źle doczytałem
    • Aquadan ma rację, chyba obecnie nie ma nic lepszego do takich celów, niż Silirub AQ. U mnie póki co od maja ub. roku trzyma mocno.  Zalecane jest nakładanie kleju w formie niewielkich, niestykających się ze sobą okręgów. Ma to taką zaletę, że po dociśnięciu jest dostęp powietrza do wszystkich tych okręgów, co ułatwia schnięcie i wiązanie. Aquadecor poleca taki sposób klejenia.  https://www.youtube.com/watch?v=94zJsmlzG14   Ja usunąłem najpierw resztki kleju mechanicznie, przy użyciu ostrego nożyka (na płasko, ostrożnie, żeby nie porysować szyby), potem odtłuszczałem jakimś acetonem, czy innym rozpuszczalnikiem. 
    • Jak najbardziej ma sens. Moduły czy też tło z tyłu możesz wydrążyć a wierzchnią  stronę pomalować zaprawą  i porzeźbić w  niej lub   przy nakładaniu.  Zaprawa dociąży  i zmniejszy wyporność. też tak miałem kilkanaście lat  i nic się nie działo. Jedyny problem u mnie był taki , że tło nigdy szczególnie nie porosło mi glonami a zaprawa była pomalowana czarnym akrylem i po latach kolor wypłowiał. Ale jak będziesz miał glony to nie ma problemu z tym.
    • Myślałem o podniesieniu na styropianie, ale jak go odkopią to będą skubać  Ktoś na forum pisał, że ma taki problem z tłem 
    • W Akwa 720 litrów miałem zrobione w ten sposób  , że pod akwarium dałem matę akwarystyczną chyba grubości 0.5 cm czarną . Ale możesz dać pod akwarium też styropian . Tylko będziesz musiał zamaskować białe boki lub dać inny , ciemny. Do środka włożyłem ciemne spienione PCV grubości około 0.3 cm i to wystarczyło. A kamieni miałem  kilka wielkości o której piszesz. Osobiście nie polecam styropianu białego do akwa w całym kawału wielkości dna czy nawet tylko pod kamienie. Weź pod uwagę , że pyszczaki bardzo kopią i jak podrosną to niestety styropian będzie widoczny a Ty będziesz niepotrzebnie zmuszany do wkładanie rąk celem zakrycia jego.  No i wiecznie pływające kulki styropianu pod powierzchnią.
    • W sumie, to ostatnio zastanawiałem się nad czymś podobnym. Generalnie to nie wiem, nie słuchaj mnie, niech mądrzejsi się wypowiedzą, ale... Nie rozważałeś po prostu dania więcej styropianu? W sensie, takiego bloku prawie pod powierzchnię, który z przodu będzie zakryty "prawdziwymi" kamieniami. Można go przykleić do dna w razie czego, choć kamienie pewnie go dociążą, żeby nie wypływał.
    • No i stało się - dwa zewnętrzne segmenty zaczęły wypływać po napełnieniu 🙂 o ile silikon dobrze trzyma te środkowe segmenty, o tyle boczne - nie wiem, czy ze względu na to, że klejone były głównie do plastikowego filtra, czy też dlatego, że po prostu są większe i mają większą wyporność, poszły do góry.  Na szczęście powoli, bez żadnych strat.  I przy tej okazji chciałem się Was zapytać - czy te boczne segmenty tła mają sens w takiej postaci? Tak na oko, każdy z nich zabiera z mojego akwarium z 50-60 litrów wody, czyli z 450 brutto robi się pewnie z 250 netto 😕 Może można to jakoś przerobić? Myślałem, żeby może wydrążyć od tyłu wiertarką, żeby jakieś jamy porobić - małe wejście, a w środku obszerne - ma to jakiś sens? Czy fakt, że woda będzie "stała" w takich jamach, będzie negatywnie wpływał na rybę, która tam wpłynie? No i drugie pytanie, pewnie w zaprawy nie ma się co bawić, ale można czymś po prostu pomalować ten styropian, żeby nie rzucał się w oczy? Pozdrawiam, Jakub
    • Planując, projektując na papierze i w głowie moje akwarium 170x50x50 pojechałem i pomacałem kamienie  Chcąc mieć dwa trzy  prawie pod lustro  to już kawał gruzu potrzeba, tak na moje oko po 25-40 kg jeden i jednocześnie  I tak sobie pomyślałem, czy dobrym pomysłem będzie na styropianie, który będzie leżał na dnie, dać z tyłu gdzie te większe mają być, worki na media wypełnione żwirkiem, może lawą. Takie rozwiązanie pozwoli na wykorzystanie mniejszych kamieni i łatwość w aranżacji przy zachowaniu efektu głębi  Jak się zostawi w nich trochę luzu, to  można kamienie ułożyć/ustawić w prawie dowolny sposób. Ruchomość żwirku daje taką możliwość. Wydaje mi się, że w workach nie powinno dziać się nic złego typu powstawanie siarkowodoru, ale wolę zapytać bardziej doświadczonych Malawistów
    • ...pytanie w sumie nieaktualne, napisałem do Aquadana i dowiedziałem się że - cytuję: "Silirub aq se najlepszy klej ale trzeba mieć pistolet specjaln   Albo zwykły silirub aq klej"
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.