Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Koledzy czy ten filierek (około 3 kg) będzie można wesprzeć poprzez dwa pręty w otulinie na górnych krawędziach szyb (czołowa i tylna)? Chodzi mi o to, czy nie będą występować jakieś niebezpieczne naciski/naprężenia mogące spowodować pęknięcie szyby.

Opublikowano

Napewno wytrzyma,musisz rozłożyć nacisk na całą płaszczyzne.Jeśli to będzie na bazie oryginalnej pokrywy to bez problemu.Miałem kiedyś hydroponike z doniczki balkonowej długość 100 cm i smiało stało.Ważyło około 4 kg.+ swietlówki ze statecznikami.Akwa było z szyby 6 mm.

  • 5 tygodni później...
Opublikowano

Pewnie że da radę. :mrgreen:

O jak mnie tutaj dawno nie było :twisted:


Ale ja bym zszedł do 3 litrów ceramiki... nie dajcie się zwariować z tymi pojemnościami.

Kiedyś też myślałem że im większy tym lepszy, a to tylko upierdliwsze w czyszczeniu potem.

Na 6 saulosi to imho nawet 2 kilo starczy.


Żebyście wiedzieli czym ja teraz wodę filtruję :mrgreen:


Tak to u mnie wyglądalo jak miałem takie coś jak tu narysowałeś... dziecko protestowało jak mu pociąłem pudełko na zabawki... ale czego się nie robiło dla akwarystyki ;)

http://picasaweb.google.com/motowilk/AktualnaFiltracja#

Na szczęście już mi przeszło :)


Powodzenia

Opublikowano

hej! Mnie nie było dłużej ... ;)

... myślałem że z Makokiem już wszystko przetestowaliśmy ...

Filtr biologiczny można zrobić z wszystkiego co nie wytrąca szkodliwych substancji do wody, do tego optymalny przepływ, dostatek tlenu w wodzie i ... filtracja gotowa.

Nad czym się tu zastanawiać, przecież trudniej o dobrą filtrację mechaniczną i odpowiednie przepływy przy małych kosztach i dobrych gabarytach pomp. Pewnie nawet Makok potwierdzi że jeżeli filtracja mechaniczna i regularna podmiana wody jest nienaganna, to biolog tylko dopełnia "cudu filtracji wody" ...

Pozdrawiam, Karol.

Opublikowano

Pewnie, co tu dużo mówić, przy tej ilości piachu jakie macie w baniakach, to wierzcie lub nie, ale nie potrzebujecie tak gigantycznych zasypanych ultra-kosmiczną ceramiką kubełków...


Przerabiałem już filtry praktycznie ze wszystkiego i w każdej możliwej konfiguracji (mówię o biologach) i naprawdę, to jak ludzie panikują napędza tylko producentom kasy...


Obecnie za złoże bio robi w moim akwarium plenum - zwykła warstwa piachu grubości 10-15cm posypana na kratkę obszytą firanką (2cm wody pod piachem). Jest na 1/3 dna i przy braku jakiejkolwiek cyrkulacji wymuszonej wewnątrz działa tak dobrze, że mając w akwa paletki (duże, w dużym stadzie, jedzące dużo mięsa wołowego):

- wymieniam 5-10% wody co 2 tygodnie - dla utrzymania koloru herbatki

- NO3 mam na poziomie niemierzalnym do max 5mg/l, utleniane jest do wolnego azotu

- zżera mi fosfor - nie chcą rosnąć glony ani moje mchy

- zżera związki węgla rozpuszczonego i garbników (herbatka blednie)

- sumpa wyczyściłem ze wszystkiego poza 3 gąbkami do mechaniki i stanowi rezerwuar dodatkowej wody

- jakby mi wyłączyli prąd to złoże nie zdechnie, bo wodę w ruch wprawiają też ot choćby ryby


Działają tak rzeki, jeziora, cieki słodkowodne...

I wiem że to w malawi może być ciężkie do zastosowania z uwagi na kopiące ryby (choć nie niemożliwe), to jest jak narazie moim najlepszym odkryciem. Do tego stopnia że nie zajmuje się juz techniką a jedynie głaskaniem ryb przy karmieniu.

Także proszę Was... hektolitry ceramiki? Wszystko podwójne, na wyrost?


Jakbym kiedyś miał to doświadczenie co teraz, to miałbym do dziś duże pierwsze akwarium i to z optiwhite z lampą aquamedica w cenie tego co mnie to hobby do dzisiaj kosztowało. Tylko akcjonariusze wielu firm mieli by o wiele mniej. ;)


Sorry że się tak rozpisałem, ale ... nie mogłem milczeć. :mrgreen:

Opublikowano

Problem polega na tym, ze muszę to upchać na 8cm (tyle mam wolnego miejsca między tafla wody a spodem pokrywy).

Boję się również nacisku na przednią i tylna szybę na których to będzie wspierał się filtr poprzez pręty. Po zalaniu do pełna te właśnie szyby rozchodzą się pod naporem wody o jakieś 8mm.

Opublikowano

Spuść wode do 1/3 wysokości i wklej poprzeczkę na środku o tak:

http://picasaweb.google.com/motowilk/Wzmocnienie?authkey=Gv1sRgCLmwo9We8qqGSw&feat=directlink

odczekaj dobę i zalej - nic Ci się więcej nie będzie rozjeżdżać.


Natomiast upchnięcie tego w 8cm też da radę, przecież takie filterki są stosowane i są różnych wielkości/wysokości.

Od standardowych zestawów (nie pamiętam producenta - chyba juwel), po DIY.


Także nie pękaj ;)

Aha i nie wiem o jakich prętach piszesz, ale jak wkleisz poprzeczkę to nie potrzebujesz już żadnych prętów ;)

A o nacisk na pionową szybę się nie martw. U mnie na tym stelażu co wcześniej pokazywałem stanęła potem beczka 30l - na tych samych dwóch belkach opartych o szybę.

O tak:

IMG_9580.jpeg

Opublikowano

Pod wzmacnianie nie dam poprzeczki gdyż już będzie ja widać w wodzie. Nad też nie bo zredukuję sobie miejsce na filtr praktycznie do zera.

Pod taką pokrywą nie zaszalejesz ;).

Pręty po to aby na nich zawiesić filtr (widok z góry).

post-7755-14695712746046_thumb.jpg

post-7755-146957127464_thumb.jpg

Opublikowano

hmm poprzeczką zredukujesz filtr o 6mm+3mm (spoina) na wysokości, chyba że zrobisz sobie na nią wcięcie w nim (np jak robisz z plastiku to podgrzewając)

zawsze też możesz podwyższyć obudowę :P

a ja się czasami zastanawiam,po co moja ma 60cm wysokości :D


na prętach bym nie stawiał ;)

Opublikowano
hmm poprzeczką zredukujesz filtr o 6mm+3mm (spoina) na wysokości,

Zredukuję praktycznie do zera gdyż przechodziłaby by ona wtedy 2/3cm nad lustrem wody i około 5/6cm pod pokrywą.

post-7755-14695712748938_thumb.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Zgadza się, ale w czasie regeneracji żywica oddaje też zgromadzonym w niej brud. Założeniem podwójnej regeneracji było to, że za pierwszym razem żywica oddaje większość brudu i podlega regeneracji, a druga tura miała skupiać się już tylko na regeneracji 🙂 Ale tak jak już pisałem żadna ze stosowanych przeze mnie metod regeneracji nie dawała jakichś spektakularnych różnic więc stosowałem je naprzemiennie. 
    • A nie zostało udowodnione kilka lat temu na forum, że kolor zupy purolajtowej bierze się z odkładającego się w złożu syfu i nijak nie ma do tego czy złoże zostało prawidłowo zregenerowane czy nie?  Fsęsie, że purolite solidnie wypłukany w czystej wodzie nie będzie puszczać koloru, ale nie poradzi nic na NO3 i odwrotnie - brudny ale prawidłowo sformatowany będzie brudzić ale działać, pomijając dodatkowy niewypłukany syf.  
    • Koledzy, mam dość obojętną wodę w kranie (nigdy nie odpowiada na zaczepki) i szkło bez piasku, z dnem strukturalnym na dnie. Szukam jakiegoś medium do trwałego podniesienia pH bez sypania sody czy innych soli, ale poza kruszonym koralowcem nic nie widzę. Kiedyś było coś takiego ale ze sklepów zniknęło, więc pewnie było po prostu słabe. Może któś, cóś?  450L, 350L wody netto, filtracja FX4 i JBL 901 z grzałką przepływową.   
    • ok, dziękuję, zamówię u tego sprzedającego.
    • Żywice do zbijania NO3 używam już od ponad 6-u lat - początkowo miałem Purolite A520E a po ok roku przesiadłem się na PA202. Regularnie co 2 tygodnie staram się robić kontrolny pomiar NO3 więc mam trochę danych statystycznych (ok 200 pomiarów) 🙂 Testy robię paskami JBL proscan, które skalibrowałem sobie kropelkami JBL, a ostatnio używam jeszcze kropelek Zooklek. PA202 pracowało u mnie prawie 5 lat, po czym wymieniłem je na nowe. W starym (mniejszym) akwarium żywicę regenerowałem jak NO3 dochodziło do 20, w obecnym nowym (większym) dopiero jak przekracza 30, przy czym w starym akwarium miałem dużo mniej ryb niż obecnie 😉 .  W obu przypadkach pierwszą regenerację robiłem po 26-28 tygodniach czyli po ok pół roku. Przy regularnych cotygodniowych serwisach zużywam i podmieniam ok 120 l wody (30%), a gdy NO3 dochodzi do 30 to robię większą podmianę (ok 50%). Gdy kolejne 2 pomiary (co 2 tygodnie) pokazują 30 to planuję regenerację i oczywiście razem z nią znaczącą podmiankę wody (nawet 70%). Czas pomiędzy kolejnymi regeneracjami stopniowo malał i początkowo było to ok 20 tygodni, aż doszedłem do 12-14 tygodni. Od marca 2024 mam nową żywicę, którą regenerowałem po raz pierwszy we wrześniu. Zaskoczeniem dla mnie było to, że już po 4 tygodniach od regeneracji N03 podskoczyło do 30. Na szczęście kilka większych podmian i NO3 spadło, ale po kolejnych 4 tygodniach znowu wskoczyło na 30 i tak się już utrzymuje - dla jasności Zoolek pokazuje pomiędzy 20 a 50. Tak szybki czas po którym żywica mi się zapchała po pierwszej regeneracji wzbudził moje zaniepokojenie i stąd moja ostatnia dociekliwość i aktywność w tym wątku 🙂  Za tydzień planuję regenerację nowym sposobem, o którym pisałem poprzednio - 30 litrów solanki ok 3% (1kg soli), powolny, pojedynczy przepływ przez blok z żywicą. Zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂 
    • W akwarystyce problemem jest wiązanie DOC przez żywice. Przy stacji uzdatniania nie ma problemu. Producent określa parametry regeneracji w kolumnie, gdy DOC nie jest problemem. Warunki regeneracji pewnie są tak ustawione, żeby było dobrze (zużycie solanki, czas, efekt) a nie najlepiej (efekt?). Która metoda jest najskuteczniejsza (i co to znaczy)- trzeba zrobić eksperymenty. Pytanie czy bardziej wymagająca metoda regeneracji da na tyle wyraźny efekt, by było warto ją stosować. Myślę że najlepsza (efekt) będzie regeneracja w kolumnie z bardzo wolnym przepływem, solanką z ługiem sodowym (żrący!). Najlepiej na ciepło (do 60 stopni z ługiem). Napisz proszę o wynikach swoich eksperymentów
    • Ja od lat używam takiej owaty: https://allegro.pl/oferta/wloknina-poliestrowa-filtrujaca-owata-600-g-8994288263 Nie pyli i idealnie filtruje wodę - polecam.
    • Używam właśnie poliestrowej od innego dostawcy niż poprzednim razem bo tamten już nie ma jej w ofercie. Tamta poprzednia nie robiła mi takiej wody. Oczywiście nie można wykluczyć, że ubytek bakterii ze starej owaty właśnie to powoduje, mimo braku zmiany parametrów NO2, NO3, ale może też trafiłem na wyrób z innej chińskiej fabryczki gdzie proces produkcji jest trochę inny . Woda wygląda przez dwa -trzy dni jak by była lekko zabarwiona (zafarbowana) na na biało, a nie pływał w niej jakiś widoczny gołym okiem pył.  Chyba przy następnej wymianie  włożę wkłady sznurkowe i zobaczę co będzie się działo. Czy ktoś z Forumowiczów używa gotowych sznurkowych , jeśli tak to z jakim PPI bo pamiętam, że kiedyś używałem jakieś w miarę gęste i po kilku dniach się zapychały.
    • Sprzedawca nie ma tu znaczenia, należy zwracać uwagę na rodzaj włókniny. Silikonowe pylą, poliestrowe nie. https://allegro.pl/oferta/wloknina-tapicerska-poliestrowa-owata-sztywna-300g-12017517499
    • Jedno nie daje mi spokoju, czy na pewno dobrze regenerujemy żywice jonowymienne? Powszechnie polecana na forum i stosowana metoda regeneracji zakłada przygotowanie roztworu 10% solanki i objętości 3 x objętość żywicy, w której następnie płukane jest złoże. Patrząc jednak jak sposób regeneracji w domowych stacjach uzdatniania (opis np. https://www.filtry-do-wody.info/blog/regeneracja-zmiekczacza-wody-co-warto-wiedziec/) widzę jedną zasadniczą różnicę: w stacji uzdatniania solanka przechodzi przez złoże tylko RAZ i trafia do kanalizy a u nas żywica zwykle "kąpie się" w solance przez dłuższy czas. Przykładowo, stacja do usuwania azotanów w instalacji domowej (https://sklep.osmoza.pl/usuwanie-azotanow-global-water-nitrate-p-2240.html) zużywa do regeneracji 25l żywicy 140 l wody i 2,9 kg soli (solanka o stężeniu ok 2%) i trwa niecałą godzinę. Proporcjonalnie, do regeneracji 1 litra żywicy zużywane jest zatem ok 5,6l solanki. I teraz pytanie co jest lepsze dla żywicy i jej właściwości absorpcyjnych? Jednorazowe płukanie solanką o mniejszym stężeniu ale w większej ilości, czy długie płukanie w tej samej solance o większym stężeniu? W pierwszym przypadku wypłukujemy wszystko z zabrudzonej żywicy, a w drugim "zabrudzona" solanka wielokrotnie przepływa przez nasze złoże. Tak jak już wcześniej pisałem mam u siebie 3 litry PA202 i do regeneracji używam 6 lub 9 litrów solanki 10%. Regenerację robię na dwa sposoby: albo mieszam gorącą "zupę" w wielkim 9-o litrowym garnku (6 litrów solanki + 3 litry żywicy), albo 9 litrów letniej solanki (ok 40oC) przepycham małą pompką przez dwa szeregowo połączone HW603 z wylotem z powrotem do gara. W obu przypadkach regeneracja trwa ok godzinę. Czasami powtarzam proces regeneracji po raz drugi z nową "czystą" solanką - wtedy kolor "zupy" jest jaśniejszy 🙂  Po tym oczywiście płukanie pod kranem i z powrotem do akwa. Następnym razem planuję jednak przygotować w wiadrze 30 litrów solanki o mniejszym stężeniu i przepchnąć ją tylko raz przez całą żywicę przy wolnym przepływie (litr na minutę). Co o tym sądzicie? A może ktoś już tak robi?
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.