Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Masz juz miejsce gdzie oddasz ten narybek? To wcale nie takie latwa jakby moglo ci sie wydawac.

Chyba w wielu sklepach przyjmą, ale za darmo.


Napisz koniecznie czy donosiła. Jak długo u ciebie pływają te Saulosi, ile ich masz?

Opublikowano

Chyba w wielu sklepach przyjmą, ale za darmo.



Nie chca wcale tak chetnie przyjmowac.


Mogę polecić ze trzy sklepy w Krakowie i okolicy, gdzie przyjmą za darmo w razie potrzeby :)

Opublikowano

Mam jeden sklep w którym na 90% przyjmą. Poza tym nastawiam się na to, że żadna może nie przetrwać, tak jak polecił yaro;) Mała grupka młodych jakiś czas będzie mogła popływać zanim znajdą nowy dom. Zastanawiam się też nad odławianiem, żadnego zbiornika raczej nie będę przygotowywał, będzie mniej młodych się rodziło i mniejszy problem z przerybieniem i szukaniem dla nich nowego akwa.



Napisz koniecznie czy donosiła. Jak długo u ciebie pływają te Saulosi, ile ich masz?



Mam je od połowy września, jest ich 6 i mają 4,5 cm, z czego jedna około 6cm (samica).


Mogę polecić ze trzy sklepy w Krakowie i okolicy, gdzie przyjmą za darmo w razie potrzeby :)


Trochę mi daleko do Krakowa, ale dzięki. W sytuacji awaryjnej być może skorzystam ;)


pozdrawiam

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Miałem napisać czy donosiła do końca, odpowiedź - nie.


Możliwe, że spowodowane to było stresem, walczyłem z sinicami i mniej więcej co 2-3 dni było ich tak dużo ze musiałem je wyciągać, zauważyłem że przy wsadzaniu rąk przestały z zaciekawieniem podpływać i skubać mi z niej włoski xd Być może zbyt często im tam wężykiem przed nosem latałem, trochę były wystraszone, no trudno, ważne że sinic już nie ma ;)


pozdrawiam

Opublikowano

Wiesz, tylko mi sie tu nie zniechęć :mrgreen:

W moim 1 akwarium(które niestety skończyło tragicznie) samica flavusa wypuściła młode na środku akwarium, a więc wszystkie zostały zjedzone, a samica została pobita :?

Młode samiczki często nie donoszą ikry, połkną ją lub zrobią to co moja samica :D


Muszą się nauczyć...

Opublikowano

Kiedyś się chyba małych doczekam, dobrze by było na to popatrzeć ;) Już jedna trochę doświadczenia ma, może nie połknie nastepnym razem.


Czemu piszesz 'które niestety skończyło tragicznie', co się stało z Twoim akwarium?

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Poszukuję sprawdzonego sklepu z tubami led i cała resztą do zabawy z oświetleniem tj. moduły, sterowniki i co tam jeszcze potrzebne  Polecicie coś? A może jakiś forumowy rzemieślnik
    • Wydaje się mi, że nie masz się czym martwić. Są to dość młode osobniki, pewnie cały czas stresują się. Wiele razy czytałem o takich zachowaniach, u mnie podobnie było z Acei, które może nie regularnie, ale jak były młode to często zbierały się w grupę i tak robiły. Spróbuj z zakryciem boków np. kartonem.
    • Witam tydzień temu wpuściłem do dojrzałego akwarium 375l (150x50x50) 15 sztuk Placidochromis Mdoka white lips. Wcześniej były tropheusy nie było restartu, akwarium cały czas funkcjonuje od stycznia. Przy wpuszczeniu do akwarium były 4 sztuki synodontisow, 2 dni później czyli w niedzielę wpuściłem 7 sztuk Yellow i o ile Yellowy zachowują się w miarę normalnie to Mdoki cały czas pływają w jednym rogu akwarium nerwowo. Miałem dużo gatunków z Malawi ale to pierwszy raz z non mbuna i zawsze takie zachowanie po wpuszczeniu trwało max 1 dobę. Tymczasem Mdoki zachowują się już tak od tygodnia. Jest się czym przejmować? Z rzeczy ważnych ryby normalnie przyjmują pokarm, nie ocierają się o dno. Z tej strony co pływają leci zawsze pokarm ale nawet jak nikogo nie ma w pokoju to tak pływają więc nie jest to chyba to. Być może za krótka aklimatyzację zrobiłem? Ryby od razu wlałem do pojemnika i kranikiem metoda kropelkową przez kilkanascie minut aklimatyzowalem i potem wpuściłem do akwarium oczywiście bez wody. Miałem też problem z sinicami tylko na piasku jak były tropheusy. Podmianę wody zrobiłem po 3 dniach i ściągnąłem resztki sinic z piasku. Dodam że tropheusy zachowywały się normalnie. Proszę o porady :) VID20251121184751.mp4 VID20251121184526.mp4
    • Przez miesiąc to już pewnie decyzje zostały podjęte, ale może ktoś kiedyś też będzie chciał o to zapytać. Mój narurowiec działa od sześciu lat. Planuję małą modyfikację ale nie śpieszy mi się. Moje rozwiązanie nie jest standardowe, bo jest w układzie pionowym, na ścianie i na dodatek piętro niżej niż akwarium. Koło akwarium nie było miejsca miało być cicho. Zmiany jakie mam zamiar zrobić: - wymiana pompy na sterowalną (by w razie czego przedmuchać akwarium), - rezygnacja ze śrubunków i niepotrzebnych zaworów, - zmiana zaworów na stalowe (dotychczasowe pvcu, po ok 2 latach zaczynają cieknąć, śrubunki też) - rezygnacja z korpusu na żywicę (już nie pamiętam ale jest jakiś parametr wody, który powoduje, że żywica nie działa) - rezygnacja z rotametrów i zaworów regulujących przepływ wody przez złoża biologiczne (rotametry się zatarły po roku, a zdławić przepływ przez złoża można wklejając na stałe do rury jakieś przewężenie) Przez ten czas wymieniałem tylko wkłady filtrujące i te nieszczęsne zawory. Kiedyś jak będę miał czas to opiszę całość
    • Ja od 30 lat leje prosto z baterii termostatycznej kranówę. Ważna jest temperatura i tyle. Woda RO do Malawi to przesada,  chyba że masz masakryczne parametry wody w kranie - zwłaszcza NO3. Na to trzeba uważać.    
    • Tak, do sumpa dolewam kranówkę. Więcej, nie zawsze chce mi się puszczać przez węgiel i leję prosto z kranu.
    • Czyli rozumiem, że uzupełniasz odparowaną wodę zwykłą kranówką przefiltrowaną przez węgiel i dłuższy czas nic się nie dzieje. To jest dla mnie jakaś wskazówka. Dzięki.
    • Malawi to nie morszczak. Tak, szukasz problemu tam gdzie go nie ma.
    • A no po to, że mnie chodzi o wodę do dolewki nie do podmian. Temat podmian mam, jak pisałem ogarnięty, i podobnie jak Ty daję kranówkę przepuszczoną przez węgiel, a wcześniej przez filtr mechaniczny i odżelaziający. Dolewka ma uzupełniać wodę wyparowaną, w moim przypadku ok. 30-40 l/tydzień. Paruje czyste H2O, różne związki rozpuszczone w wodzie kranowej, a w konsekwencji  akwariowej, głównie sole wapnia,  zostają. Jeżeli będę uzupełniał ubytki kranówką, a u mnie jest twarda, faktycznie idealna dla pyszczaków, to z czasem stężenie tych substancji będzie rosnąć. Podmiany tylko spowolnią proces. Analogicznie, jeżeli w akwarium morskim będziesz uzupełniał wodę odparowaną solanką, to za jakiś czas będziesz miał biotop Morza Martwego.😉 Być może szukam problemu, tam gdzie go nie ma, może można w nieskończoność uzupełniać wodę odparowaną zwykłą kranówką i nic się nie dzieje,  ale na logikę, żeby nie zaburzać parametrów wody w akwarium, lepiej jest uzupełniać ubytki tym, co ubyło.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.