Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Łukasz a w jakim celu je odławiasz ? Jak piszesz i tak masz problem ze znalezieniem nowego domu dla tych które masz a jeszcze chcesz ich więcej? Auratus, red, i yello to pyszczaki które kupisz w każdym zoologu, więc ze sprzedażą a nawet oddaniem może być problem.

AfricaLake_pl jak dobrze zrozumiałem to twierdzisz że jakby miał w tym akwa np. 10 demasoni to nie miałby problemu z auratusami?




eljot12 Odławiam je w celu wypuszczenia młodych, mam małe kotniki .

Wiesz w moim regionie nie ma za dużo miłośników malawi i dla tego jest problem ze znalezieniem dla nich domu nowego.

Nie chce już wprowadzać więcej rym wystarczy mi to co mam, muszę tylko podobierać samice i będzie już OK.

Opublikowano
Zależy od charakteru hodowanych pyszczaków...

Przecież według twojej teorii jest bez znaczenie czy w 240l będzie 30 rdzawych, yello i m.livingstonii czy auratusów, demasoni i flavusów przecież i tak nie będą się "gryzły" :wink:

Ale przecież wolicie w 10osób pisać na forum to spytaj innych;p

Osobiście wolę jak na forum wypowiada się więcej osób ale takich które mają coś sensownego do powiedzenia a nie tylko przy każdej nadarzającej się okazji promują swój pomysł: kontrolowane przerybienie lekiem na całe zło.


Łukasz udało się z nocnym wpuszczeniem samicy?

  • 2 lata później...
Opublikowano

Kurcze ja odświeżę. Sądziłem, że od dr Pawlaka dostałem układ 1+3 i tak to wydywało się wyglądać (ryby 5-7 cm). Jedna była już ciemniejsza i 3 były fajne żółte. Tymczasem od tygodnia zaczęła się jadka bo ta ciemna zaczęła obrywać od żółtej mimo, że wyglądało na to, że samiec objął rewir. Wczoraj zauważyłem, że ta niby żółta po tyraniu samca pociemniała dość mocno. Zatem jak sądzę mam układ 2+2. Ten tłuczony samiec już pływał przy toni, ale teraz wygląda na dobrze stłuczonego i skrył się między grzałką i głowicą cyrkulatora.

Zastanawiam się teraz co robić. Odłowić go do kotnika, żeby doszedł do siebie, a później dokupić podrośniętych samic (tylko tu pewnie też będzie ustawka bo będą świeże)? Wczoraj wieczorem już skrył się w siatce od tła ledwo się ruszając, a tamten drugi "dres" jeszcze na nocnym oświetleniu skubał siatę. Kurde mimo, że ryby były największe z całej zakupionej ekipy to taki myk się trafił.


Racja co do tego, że demony w moim odczuciu nie dorastają auratusom do pięt jeśli chodzi o agresje. Powiem nawet, że ten auratus, który tak stłukł kolegę to samiec alfa całego akwa...

Opublikowano

To co sugerujesz, żeby zostawić go na zabicie? Na jedzenie jeszcze podpływa w miarę żywo, a później zmyka. Nie wiem... jak przeżyje to może postaram się go oddać. Zastanawiałem się nad kotnikiem, żeby po prostu przeżył i trafił do sklepu lub kogoś innego. To F1 więc go tym bardziej szkoda.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.