Skocz do zawartości

Labeotropheus trewavasae


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Dzięki.

Pytam z ciekawości bo moje trewki przywiózł mi facet z niemiec i nie ma kontaktu z typem od którego je brał a nie wpadł na to żeby się zorientować co to za odmiana -.-

Jest tego tyle i tyle jest błędnych opisów w necie pod fotami że narazie sam nie wiem co mam -.- może red top, może zimbabwe a może thumbi west.... pfff....


BTW: czy thumbi west posiada kilka odmian barwnych czy raczej każdy samiec powinien wyglądać tak: http://styr-paa-dyr.dk/upload/Fisk/Labeotrop_trewavasae_thumbi_6.jpg

Jeśli tak powinien wyglądać to ile ma cm mniej więcej kiedy boki zaczynają się robić błękitne a płetwa grzbietowa czerwona, chodzi mi o to czy powinien tak wyglądać mając 7cm czy raczej dopiero przy 12cm? Głupie pytania ale prosze niech mnie ktoś oświeci. Mój ma 8cm i nie śpieszy mu się wybarwiać, chcę wiedzieć żeby ewentualnie wykluczyć thumbi.

Ma ktoś może jakieś fotki obrazujące wybarwianie się samca?

Opublikowano

W sumie między Bogiem, a prawdą to ten ze zdjęcia bardziej przypomina mi Z. Rock.

Powinien tak wyglądać już przy około 7 cm.


Co do Red Top to się tym nie sugeruj bo to wg mnie żadna odmiana - jak ktoś nie wie co to - pisze Red Top.


Tu masz zdjęcie 100% Zimbabwe Rock:


http://i139.photobucket.com/albums/q292/Bendwinger/Malawai%20Mbuna/Labeotropheus/Trewavasae%20Zimbawe%20Rock/LabeotropheusTrewavasaeZimbaweRo-2.jpg

Opublikowano

Dzięki, doszedłem do wniosku że może to być thumbi west. Wszystko na to wskazuje. Pamiętasz może ile miał cm na tej fotce którą wstawiłeś powyżej?

Skoro o trewce mowa a Ty je miałeś to może mi doradzisz...

Mam 2+6 w 450l

Po jutrzejszym restarcie zostanie:

1+4 demasoni,

1+4 membe deep,

1+4 acei

Moje pytanie... Czy zostawić 2+6 trewek czy redukować? Co zrobiłbyś na moim miejscu znając ich temperament?

Opublikowano

Nie znam za bardzo ich temperamentu bo miałem je krótko - jakieś 7-8 miesięcy.

Wg mnie ryba spokojna ale w kaszę sobie nie da dmuchać.

W sumie nigdy nie zauważyłem żeby ktokolwiek do niej startował choć mieszkał z dużo większymi Saulosi, Yellow i rdzawymi.

Nie wiem ja wygląda sprawa z agresją wewnątrzgatunkową bo miałem 1+2.


Niestety sprzedałem bo do końca nie byłem pewny co to jest - niestety kupowałem jako Red Top - a zasadniczo lubię wiedzieć co u mnie pływa.


Teraz czekam na Zimbabwe Rock albo jak ich się nie doczekam to kupię Fuelleborni Katale

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.