Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Czy to w jaki sposób ułożona jest gąbka ma wpływ na jakość filtracji mechanicznej? Używam powerheada 402 z dużą gąbką którego zadaniem jest oczyszczanie akwarium o pojemności 240 litrów z nieczystości mechanicznych. Filtr znajduje się w narożniku akwa. Duża gąbka jest położona na dnie(wciśnięta w róg akwarium) a na niej umocowana jest głowica. Tak więc poza powierzchnią dna gąbka styka się ponadto dwoma bokami z akwarium. Pytanie czy nie osłabia to cyrkulacji? i czy syfki nie są gorzej przez to zasysane? Planuję położyć gąbkę na wąskich płaskich kamieniach tak aby woda mogła przepływać pod gąbką i odsunąć ją nieco od szkła. Ma to sens? Czy raczej nic nie zmieni?

Opublikowano

Trudno doradzić coś odnośnie ustawienia cyrkulacji bo to sprawa indywidualna dla każdego zbiornika (najlepsza metoda to "metoda prób i błędów" :wink: ). Odsunięcie gąbki od ścianek akwa. na pewno zwiększy powierzchnię "czynną" filtracji mechanicznej. Dobrym rozwiązaniem pomagającym ustawić odpowiednio cyrkulację jest zastosowanie falownika/cyrkulatora. Umieszczamy go po przeciwnej stronie głowicy z gąbką.

IMO ta głowica jest trochę za słaba do 240 i sama nie do końca się sprawdzi.

Opublikowano

ta głowica pracuje w tym akwa około 5 lat :) i na brak ruchu wody na powierzchni raczej nie narzekam. Dodatkowo po przeciwnej stronie ustawiony jest wylot z filtra biologicznego który pomaga robić wir. Uważam że cyrkulacja wody jest ok ale dziwi mnie ze syfki nie sa zasysane przez gabkę tylko walają się po piasku w grotach itp. ale faktycznie pokombinuje po prostu na różne sposoby z gąbką i ułożeniem skał

Opublikowano

może faktycznie czas pomyśleć o czymś mocniejszym. To co podesłałeś to całkiem ciekawe ustrojstwo:) ale nie lubię za dużo sprzętu w akwa i tak z bólem serca patrzę na te wielka gąbkę. A co byś polecił do tego litrażu z typowych filtrów wewnętrznych? Mocne trwałe małoprądożerne najlepiej tanie ale niekoniecznie jeśli warto dopłacić.

Opublikowano

Jeśli chodzi o głowicę to coś z przepływem pow. 1500l/h ale musisz się liczyć że będzie "buczeć", dlatego w nowym akwa zdecydowałem się na narurowce. Cyrkulatory są małe i łatwo je zamaskować, a rozwiązanie sprawdziło się u mnie w poprzedniej 240 jak i w obecnym akwa dlatego je polecam.

Opublikowano

teraz też buczy:) w narurowce sie pobawię po przeprowadzce na razie nie mam miejsca pod akwarium na taką hydraulike. Cyrkulator fajna sprawa ale to rozumiem że dodatek do tego filtra który już mam i ustawić po przeciwnej stronie żeby dmuchał syfki na gąbkę? bo jesli wygląda to tak jak opisałem to poszukam jednej silnej głowicy bo tak jak wspominałem im mniej sprzętu widocznego w akwarium tym lepiej

Opublikowano
Cyrkulator fajna sprawa ale to rozumiem że dodatek do tego filtra który już mam i ustawić po przeciwnej stronie żeby dmuchał syfki na gąbkę?


Dokładnie tak,potem zostaje już tylko odpowiednie skierowanie strumienia...

Opublikowano

Wg mnie zrobienie porzadnej filtracji mechanicznej jest o niebo trudniejsze niz biologii.

W poprzednim baniaku podobnym do Twojego mialem kolejno: Tetratec 1000, tetratec 1000 + inny filtr o przeplywie 800lph, glowica 1600lph, glowica 1600lph + cyrkulator, narurowce - w koncu doszedlem do narurowcow + glowica 1600lph.

Z walajacymi sie po podlozu kupskami prawie nigdy nie mialem problemow, dla mnie problemem od zawsze byly mikroskopijne drobinki plywajace w wodzie. Na poczatku myslalem ze to unosi sie piasek - I bylo w tym sporo prawdy - wymienilem cale podloze I dalej lipa choc juz nie w takim stopniu.

Teraz mam wieksze akwa a w nim narurowce + 2 cyrkulatory I wciaz woda nie jest krystaliczna...

Jezeli w Ciebie jest problem tylko z zalegajacymi kupami na dnie nawet maly cyrkulator powinien dac sobie rade.

Co do ustawienia gabki to lepiej jak jest ona w pewnej odleglosci od scianek I dna - po prostu pozniej Ci sie zapcha I nie bedzie tlumila glowicy.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Zgadza się, ale w czasie regeneracji żywica oddaje też zgromadzonym w niej brud. Założeniem podwójnej regeneracji było to, że za pierwszym razem żywica oddaje większość brudu i podlega regeneracji, a druga tura miała skupiać się już tylko na regeneracji 🙂 Ale tak jak już pisałem żadna ze stosowanych przeze mnie metod regeneracji nie dawała jakichś spektakularnych różnic więc stosowałem je naprzemiennie. 
    • A nie zostało udowodnione kilka lat temu na forum, że kolor zupy purolajtowej bierze się z odkładającego się w złożu syfu i nijak nie ma do tego czy złoże zostało prawidłowo zregenerowane czy nie?  Fsęsie, że purolite solidnie wypłukany w czystej wodzie nie będzie puszczać koloru, ale nie poradzi nic na NO3 i odwrotnie - brudny ale prawidłowo sformatowany będzie brudzić ale działać, pomijając dodatkowy niewypłukany syf.  
    • Koledzy, mam dość obojętną wodę w kranie (nigdy nie odpowiada na zaczepki) i szkło bez piasku, z dnem strukturalnym na dnie. Szukam jakiegoś medium do trwałego podniesienia pH bez sypania sody czy innych soli, ale poza kruszonym koralowcem nic nie widzę. Kiedyś było coś takiego ale ze sklepów zniknęło, więc pewnie było po prostu słabe. Może któś, cóś?  450L, 350L wody netto, filtracja FX4 i JBL 901 z grzałką przepływową.   
    • ok, dziękuję, zamówię u tego sprzedającego.
    • Żywice do zbijania NO3 używam już od ponad 6-u lat - początkowo miałem Purolite A520E a po ok roku przesiadłem się na PA202. Regularnie co 2 tygodnie staram się robić kontrolny pomiar NO3 więc mam trochę danych statystycznych (ok 200 pomiarów) 🙂 Testy robię paskami JBL proscan, które skalibrowałem sobie kropelkami JBL, a ostatnio używam jeszcze kropelek Zooklek. PA202 pracowało u mnie prawie 5 lat, po czym wymieniłem je na nowe. W starym (mniejszym) akwarium żywicę regenerowałem jak NO3 dochodziło do 20, w obecnym nowym (większym) dopiero jak przekracza 30, przy czym w starym akwarium miałem dużo mniej ryb niż obecnie 😉 .  W obu przypadkach pierwszą regenerację robiłem po 26-28 tygodniach czyli po ok pół roku. Przy regularnych cotygodniowych serwisach zużywam i podmieniam ok 120 l wody (30%), a gdy NO3 dochodzi do 30 to robię większą podmianę (ok 50%). Gdy kolejne 2 pomiary (co 2 tygodnie) pokazują 30 to planuję regenerację i oczywiście razem z nią znaczącą podmiankę wody (nawet 70%). Czas pomiędzy kolejnymi regeneracjami stopniowo malał i początkowo było to ok 20 tygodni, aż doszedłem do 12-14 tygodni. Od marca 2024 mam nową żywicę, którą regenerowałem po raz pierwszy we wrześniu. Zaskoczeniem dla mnie było to, że już po 4 tygodniach od regeneracji N03 podskoczyło do 30. Na szczęście kilka większych podmian i NO3 spadło, ale po kolejnych 4 tygodniach znowu wskoczyło na 30 i tak się już utrzymuje - dla jasności Zoolek pokazuje pomiędzy 20 a 50. Tak szybki czas po którym żywica mi się zapchała po pierwszej regeneracji wzbudził moje zaniepokojenie i stąd moja ostatnia dociekliwość i aktywność w tym wątku 🙂  Za tydzień planuję regenerację nowym sposobem, o którym pisałem poprzednio - 30 litrów solanki ok 3% (1kg soli), powolny, pojedynczy przepływ przez blok z żywicą. Zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂 
    • W akwarystyce problemem jest wiązanie DOC przez żywice. Przy stacji uzdatniania nie ma problemu. Producent określa parametry regeneracji w kolumnie, gdy DOC nie jest problemem. Warunki regeneracji pewnie są tak ustawione, żeby było dobrze (zużycie solanki, czas, efekt) a nie najlepiej (efekt?). Która metoda jest najskuteczniejsza (i co to znaczy)- trzeba zrobić eksperymenty. Pytanie czy bardziej wymagająca metoda regeneracji da na tyle wyraźny efekt, by było warto ją stosować. Myślę że najlepsza (efekt) będzie regeneracja w kolumnie z bardzo wolnym przepływem, solanką z ługiem sodowym (żrący!). Najlepiej na ciepło (do 60 stopni z ługiem). Napisz proszę o wynikach swoich eksperymentów
    • Ja od lat używam takiej owaty: https://allegro.pl/oferta/wloknina-poliestrowa-filtrujaca-owata-600-g-8994288263 Nie pyli i idealnie filtruje wodę - polecam.
    • Używam właśnie poliestrowej od innego dostawcy niż poprzednim razem bo tamten już nie ma jej w ofercie. Tamta poprzednia nie robiła mi takiej wody. Oczywiście nie można wykluczyć, że ubytek bakterii ze starej owaty właśnie to powoduje, mimo braku zmiany parametrów NO2, NO3, ale może też trafiłem na wyrób z innej chińskiej fabryczki gdzie proces produkcji jest trochę inny . Woda wygląda przez dwa -trzy dni jak by była lekko zabarwiona (zafarbowana) na na biało, a nie pływał w niej jakiś widoczny gołym okiem pył.  Chyba przy następnej wymianie  włożę wkłady sznurkowe i zobaczę co będzie się działo. Czy ktoś z Forumowiczów używa gotowych sznurkowych , jeśli tak to z jakim PPI bo pamiętam, że kiedyś używałem jakieś w miarę gęste i po kilku dniach się zapychały.
    • Sprzedawca nie ma tu znaczenia, należy zwracać uwagę na rodzaj włókniny. Silikonowe pylą, poliestrowe nie. https://allegro.pl/oferta/wloknina-tapicerska-poliestrowa-owata-sztywna-300g-12017517499
    • Jedno nie daje mi spokoju, czy na pewno dobrze regenerujemy żywice jonowymienne? Powszechnie polecana na forum i stosowana metoda regeneracji zakłada przygotowanie roztworu 10% solanki i objętości 3 x objętość żywicy, w której następnie płukane jest złoże. Patrząc jednak jak sposób regeneracji w domowych stacjach uzdatniania (opis np. https://www.filtry-do-wody.info/blog/regeneracja-zmiekczacza-wody-co-warto-wiedziec/) widzę jedną zasadniczą różnicę: w stacji uzdatniania solanka przechodzi przez złoże tylko RAZ i trafia do kanalizy a u nas żywica zwykle "kąpie się" w solance przez dłuższy czas. Przykładowo, stacja do usuwania azotanów w instalacji domowej (https://sklep.osmoza.pl/usuwanie-azotanow-global-water-nitrate-p-2240.html) zużywa do regeneracji 25l żywicy 140 l wody i 2,9 kg soli (solanka o stężeniu ok 2%) i trwa niecałą godzinę. Proporcjonalnie, do regeneracji 1 litra żywicy zużywane jest zatem ok 5,6l solanki. I teraz pytanie co jest lepsze dla żywicy i jej właściwości absorpcyjnych? Jednorazowe płukanie solanką o mniejszym stężeniu ale w większej ilości, czy długie płukanie w tej samej solance o większym stężeniu? W pierwszym przypadku wypłukujemy wszystko z zabrudzonej żywicy, a w drugim "zabrudzona" solanka wielokrotnie przepływa przez nasze złoże. Tak jak już wcześniej pisałem mam u siebie 3 litry PA202 i do regeneracji używam 6 lub 9 litrów solanki 10%. Regenerację robię na dwa sposoby: albo mieszam gorącą "zupę" w wielkim 9-o litrowym garnku (6 litrów solanki + 3 litry żywicy), albo 9 litrów letniej solanki (ok 40oC) przepycham małą pompką przez dwa szeregowo połączone HW603 z wylotem z powrotem do gara. W obu przypadkach regeneracja trwa ok godzinę. Czasami powtarzam proces regeneracji po raz drugi z nową "czystą" solanką - wtedy kolor "zupy" jest jaśniejszy 🙂  Po tym oczywiście płukanie pod kranem i z powrotem do akwa. Następnym razem planuję jednak przygotować w wiadrze 30 litrów solanki o mniejszym stężeniu i przepchnąć ją tylko raz przez całą żywicę przy wolnym przepływie (litr na minutę). Co o tym sądzicie? A może ktoś już tak robi?
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.