Skocz do zawartości

Ps. flavus - preferencje żywieniowe


Perez666

Rekomendowane odpowiedzi

Ze wskazaniem na mięsko,więc znów mam rację :wink:


z politowaniem czytam te wypowiedzi. Ryb żywiących się bentosem, zooplanktonem nie można nazwać rybami mięsożernymi.

Od tego należy zacząć. To że nie jest roślinożerną rybą nie oznacza równocześnie że jest mięsożerna.


Bo choć odżywia się pokarmem zwierzęcym (owady, skorupiaki) nie poluje już na inne ryby, nie żywi się padliną. A narybek innych gatunków - to jeszcze nie ryby, bo zaliczane są również do planktonu.


Problem w dyskusji leży zapewne po stronie - nomenklatury. Więc należy sobie wyjaśnić pojęcia. No i dostowac do ogólnie przyjętych norm. gdzie ryba mięsożerna posiada całkowicie odmienne menu, od opisywanego gatunku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba oczy zgubiliście :mrgreen:


Pisałem preferencje mięsne


Tak jak saulosi jest wszystkożerny z preferencjami roślinnymi tak flavus jest wszystkożerny ale ma preferencje mięsne...


Jak nie wierzycie to wasz problem...



a nie prawda - flavus czeka na spadanie meteorytów z kosmosu i nimi się żywi - Jak nie wierzycie to wasz problem...


No i udowodnijcie mi że nie mam racji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak widać, na takie tematy nie warto rozmawiać na tym forum,lepiej zająć się doradzaniem Saulosi,rdzawego i maingano do każdego akwarium...


A ta powyższa wypowiedź tylko potwierdza,że głupot tu nie brakuje...

W nazwie pasowała by wam:


"Polskie Stowarzyszenie Miłośników Głupoty" :mrgreen::evil::twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak i głupoty nie brak tu betonu, który nie odróżnia głupoty od ironi, jak i nie potrafi potwierdzić swoich tez przez podanie jakichkolwiek linków, pomimo próśb wielu forumowiczów.

A najmocniejszy twój argument to

Chyba oczy zgubiliście :mrgreen:


Jak nie wierzycie to wasz problem...


Po drugie nie ma obowiązku przynależności ani obowiązku odwiedzania nas, załóż swoje forum, promuj swoją wiedzę na nim, zobaczymy na jakim poziomie wtedy będzie.

Bo tutaj niestety poklasku nie znajdziesz, bo albo wszyscy są głupsi od ciebie, albo na odwrót.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak widać, na takie tematy nie warto rozmawiać na tym forum,lepiej zająć się doradzaniem Saulosi,rdzawego i maingano do każdego akwarium...


A ta powyższa wypowiedź tylko potwierdza,że głupot tu nie brakuje...

W nazwie pasowała by wam:


"Polskie Stowarzyszenie Miłośników Głupoty" :mrgreen::evil::twisted:



To że po raz kolejny nie masz racji,nie uprawnia cię do obrażania ludzi udzielających się na tym forum którzy mają większą wiedzę i doświadczenie w hodowli pyszczaków.Tak więc proponuję zamknąć pys...gębę i nie udzielać się więcej,bo nic pożytecznego nie wnosisz....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli kolega Polit jest przekoanany,że moralnie wygrał to starcie to nic nie poradzimy :) Czy mięsożerna ryba musi być drapieżnikiem? A co z Genyochromis mento i innymi żywiącymi się łuskami, w zasadzie poluje,roslin nie, kolejna zagadka. http://malawicichlids.com/mw01100.htm -ciekawa strona,gdzie można zorientować się codo diety ryby po budowie pyska, wg niej ps. flavus pasowalby do grupy ozn. "aufwuchs" czyli glony porastające skałę i wszystko co się tam znajdzie.

Btw. ps. saulosi nie pogardzi takim slimakiem ale miesozerną rybą bałbym się go nazwać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polit , zaczynasz być żałosny , żadnych argumentów , "autorytety"też liche.

Prosisz się o bana , ale go nie dostaniesz:)A dlaczego?

Bo mimo , że nic nie wnosisz merytorycznie , na innych forach ogłosiłbyś się męczennikiem za Malawi.

A po prostu ani doświadczenie , ani wiedza z Twych postów nie przemawia, niestety.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wszystko już zostało powiedziane, dalsze rozmowy doprowadzić mogą tylko do eskalacji więc moją propozycją jest zamknąć ten wątek, do czasu aż ktoś nie wniesie czegoś nowego, lub nie poprze swojego zdania jakimiś mocnymi argumentami.

W tym temacie jak narazie niczego nowego się nie dowiemy, więc szkoda strzępić jęzory.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Zobacz na tym forum https://klub-tanganika.pl/forum/
    • Wertykalny by zrobił, ale będę na niego patrzył tylko jak będę wchodził do akwa 😁 Mam tam jakiś metr wysokości.
    • A jak wysoko będziesz tam miał. W wyobraźni zobaczylem na pozostałych 3 ścianach, ogród wertykalny zasilany oczywiście wodą z baniaka. Poza fajnym efektem uzyskasz w ten sposób dodatkową filtrację. Jedyny minus to to, że tylko Ty będziesz to oglądał😉
    • Tutaj jest trochę inna sytuacja, bo zbiornik jest z betonu i nad zbiornikiem mam przestrzeń, którą będę się do niego dostawał (wyłączona zamknięta przestrzeń do której będzie dostęp tylko z jednej strony). Jak będę robił izolację w zbiorniku, to zrobię też całą górę więc samo skraplanie nie jest mi straszne, ale chętnie odzyskałbym to gorące, wilgotne powietrze, które będzie się nad wodą gromadziło.
    • Cześć. Na sam początek chciałbym zaznaczyć, że mam już jakieś doświadczenie w hodowli ryb w akwarium - od plus minus 6-7 lat interesuję się tym mniej lub bardziej, jednak nigdy nie miałem akwarium z rybami z Malawi lub Tanganiki - co zresztą powinno przykuć moją uwagę dużo wcześniej ze względu na to, jak twardą wodę mam w kranie - nie jestem teraz w stanie przytoczyć z pamięci parametrów, a zrobić testu nie jestem w stanie ponieważ mam najprawdopodobniej przeterminowane testy, ale wiem, że generalnie pH, kH i gH jest bardzo wysoko. Po napisaniu wstępu przejdę do problemu z którym się spotykam - mam akwarium 80cm x 40 cm x 40 cm - (długość x szerokość x wysokość) i chciałbym zagospodarować je głównie dla muszlowców - nie chciałbym doprowadzić do "przepełnienia" akwarium rybami, a samemu nie byłem w stanie znaleźć innych współtowarzyszy muszlowców (w postaci innej niż ryby) w naturze. Akwarium chciałbym urządzić jak najbardziej zgodnie z naturą, filtracja będzie kubełkowa - kubełek całkiem sporej pojemności i przeznaczony do akwarium dużo większego - na stronie producenta jest napisane że do +- 300-400l akwarium. Nie jestem w stanie zdecydować się na to, jaki gatunek z grupy muszlowców chciałbym hodować w akwarium - jest ich dosyć sporo a samemu nie umiem znaleźć źródła, gdzie mógłbym w prosty i czytelny sposób porównać to, jakie warunki potrzebują do życia. Akwarium z tego, co zdążyłem się dowiedzieć, powinno być w miarę wystarczające pod względem litrażu, a dokładniej rzecz biorąc pod względem wielkości dna, bo głównie o to tutaj się wszystko rozbija - tak jak w przypadku pyszczaków czy pielęgnic. W każdym bądź razie, z góry dziękuję za jakiekolwiek nakierowanie na to, co mógłbym zrobić, jak urządzić akwarium czy jakie muszlowce mógłbym w swoim akwarium hodować, a także przepraszam, jeżeli gdzieś na tym forum taki temat się już przewijał.
    • Kiedyś policzyłem parowanie i przy 25 stopniach (temp. powietrza i zbiornika - akwarium nieogrzewane; odkryte 20 cm pokrywy; efekt podobny jak przy zdjętej) i wilgotności 37% (zima) - było to ok. 180 g/h. Przy 4,5x większej powierzchni u ciebie nie przekroczy 0,8 kg /h. Przy zamkniętej pokrywie wewnątrz zintegrowanej pokrywy pleśniało - wolę wymianę tego powietrza. U mnie to podniesienie wilgotności wewnątrz domu  ok. 10 %. Parowanie tej wody to moc ok 120W !
    • A nie myślałeś nad przykryciem zbiornika? Płyta Gutta Płyta Hobbyglas gładka przezroczysta 2 mm świetnie się sprawdza. Minus trzeba z niej usuwać kurz. łatwo w niej wyciąć miejsce na węże itp.
    • Na pewno to zrobię, nie wiem jeszcze jaką metodą, ale na bank nie będę tracił tego ciepła. Mam przygotowane dwa odpływy, jeden do kanalizacji, drugi bezpośrednio do zbiornika 10k L zakopanego na podwórku. Do tego same zbiornika będzie odpływ deszczówki z dachu i podwórka. Z wielu względów przydomowa oczyszczalnia zamiast włączenia do sieci kanalizacyjnej. Długo nad tym myślałem i rozmawiałem z wieloma osobami, które mają przydomowe oczyszczalnie i według mnie, nie ma lepszej opcji. Dodatkowo w moim przypadku wybudowanie przyłącza i jego późniejsza obsługa to kosmos. Rozprawiam o tym z człowiekiem od rekuperacji. Chętnie bym odebrał powietrze z nad zbiornika, poza ciepłem z parowania jest jeszcze oświetlenie wiec sporo energii, ale wilgotność nad akwarium będzie >90% i nie wiem co na to rekuperator i przewody wentylacyjne. Trwa narada w tej sprawie  
    • @bojack Co do hajsu/ekologii pomyśl, kiedy dom nie gotowy o... 1/ wymienniku ciepła do podmiany - 10 l/h to może być zimą jakieś kolejne 125 kwh/mc jeśli nie więcej....  A rozwiązanie proste... u mnie rura w rurze -wężyk od osmozy w rurce igielitowej. Tylko do 10l/h już większa długość się przyda no i dobrze to zaizolować trzeba..... 2/ wykorzystaniu wody ściekowej Oczko wodne ? Zbiornik do podlewania ogrodu ? Regeneracja dolnego źródła PC ? 3./ Oddzielny punkt poboru jeśli jest kanalizacja... ? 4/ Jak z wentylacją ? Nowe domy żeby spełnić normy raczej muszą mieć rekuperację.  Plan z odzyskiem wilgoci czy bez ? Wyciąg nad akwa? Straty energii przez parowanie mogą być spore.
    • To skąd bierzesz hajs na prąd i żarcie też mają w DDD   Konkluzja jest taka, że na dole robię maksymalnie niską wylewkę zachowując parametry cieplne, tak, aby w przypadku chęci zrobienie sumpa były jakieś opcje co do wysokości. Reszta później, ale filtracja wewnątrz zbiornika jest kusząca z wielu względów.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.