Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

A wiesz... TU sie raczej nie zgodze. Mi wychodzi ze jest dokladnie odwrotnie...


Dzisiaj wlasnie to sobie policzylem bo chcialem sam sie przekonac ze mi sie oplaca wymieniac swietlowki na ledy (lub swietlowki ledowe). I wg tego co mi wyszlo cena energii ma tu mniejsze znaczenie.


Zobaczmy, w moim przypadku:

Kazda ze swietlowek 24W swieci po 12h dziennie (8-22)


24W x 12h = 288Wh = 0,288kWh dziennie.


W miesiacu jest srednio 30,5 dnia.

0,288kWh x 30,5 = 8,784 kWh


1kWh w ww godzinach kosztuje ~0,35

8,784 x 0,35zł = 3,0744 zł


rocznie:

12 x 3,0744 = 36,89 zł


Jesli nie zrobilem tutaj jakiegos grubego błędu to koszt prądu jest znaczaco mniejszy od kosztu samych swietlowek.

Teraz, sensowna swietlowka kosztuje ~60zł. Wymieniamy je okolo co rok.


Tak wiec laczny roczny koszt DOBREGO oswietlenia dla JEDNEJ swietlowki to 100zł.


Dodatkowo trzeba doliczyc jednorazowo jakies 40zł na statecznik i 10zł na odbłysnik

----------------

tanie swietlowki

Swietlowka kosztuje okolo 30zł.

Koszta pradu nie zmianiaja sie.

Tak wiec laczny roczny koszt to 70zł.


Dodatkowo trzeba doliczyc jednorazowo jakies 40zł na statecznik i 10zł na odbłysnik

----------------

Teraz oswietlenie na ledach.

13 ledow ktore moga ledwo zastapic jedna swietlowke to koszt okolo 170zł + driver 40zł = 210 zł

Koszt pradu za okres roku bedzie o polowe mniejszy czyli 18zł

Maja dzialac okolo 10 lat - ciezko powiedziec czy to prawda i czy beda sie po tym okresie do czegos nadawaly - wiec powiedzmy 5 lat.

Tak wiec roczny koszt wymiany ledow to

170/5=34

Dodajac do tego prad wychodzi 34+18=52zł rocznie przy duzej inwestycji poczatkowej.


-------------------

Swietlowki ledowe

jedna swietlowka 13000K kosztuje 207zł.

Do tego zasilacz (okolo 80zł ktory zasili okolo 6-7 swietlowek) 30zł taki na 1-2 sztuki.

zuzywa 11W co rocznie kosztuje 17zł


===================


Po pieciu latach:


swietlowka tradycyjna 100+50,100,100,100,100 = 550

slaba swietl. tradycyjna 70+50,70,70,70,70= 400

power ledy 210+18,18,18,18,18=300

swietlowka led 237+17,17,17,17,17=322


Po 10:

swietlowka tradycyjna 50 + 10x 100 = 1050

slaba swietl. tradycyjna 50 + 10 x 70= 750

power ledy 2x 210+18,18,18,18,18=600 lub 300+5x18=390

swietlowka led 2x 237+17,17,17,17,17=644 lub 322+5x17=385


Koszt ledow zalezy od tego czy wytrzymaja 10 lat czy nie. Obliczenia oczywiscie nie uwzgledniaja zmiany ceny w czasie.


Tak wiec wychodzi mi, ze koszt w przypadku dobrych swietlowek zrownuje sie po 3 latach. Przy słabych po 5.

W pierwszym przypadku w 60% przez cene nowych swietlowek, a w 40% przez cene pradu.

W przypadku tanich swietlowek te proporcje sie mniej wiecej odwracaja...


IMO najbardziej oplacalne jest kupienie swietlowek led. Glownie ze wzgledu na wyzsza jakosc, gwarancję, wieksza trwalosc i lepsza temperature barwowa niz wlasna konstrukcja na nieselekcjonowanych power ledach.




Czy ktos widzi w tych obliczeniach jakis kardynalny blad ktory moglby moje szacunki w jakis wyrazny sposob zmienic ?

Opublikowano

Oczywiście producent żyje czystą kalkulacja ekonomiczną - ale do swojego rachunku musisz doliczyć jeszcze


Dwie świetlówki 24W kiepskie = cena jednej dobrej 24W - nie uwzględniłes tego

w tym momencie koszt prądu rośnie 2x + koszt dodatkowego statecznika, obudowy ? i oczywiscie podwojona cena zakupu

Opublikowano

Ja ledami żywo interesuję się tylko i wyłącznie z powodu poboru prądu.

Dziś postąpiłem bardzo nieekologicznie i sprawiłem sobie lampę HQI 150W.

Jakoś muszę to wykalkulować żeby było oszczędniej bo przy czasie pracy który mam teraz to z torbami pójdę.

Ma świecić sobie 150W HQI przez około 16h dziennie czyli 2,4 kWh.

Przez miesiąc mamy 30,5x2,4=73.2kWh

Rocznie 878.4kWh

Biorąc pod uwagę jedne z najwyższych cen prądu u Europie daje mi to 878.4x0.09=79 GBP rocznie na samo światełko (bez zakupów - a żarniki też trza mieniać)

Właśnie dlatego chcę aby od 6 do 17 świeciły się LEDy , od 17 do 22 HQI i od 22 do 23 LEDy.


Czyli w przypadku porównania HQI z Ledami te drugie zdecydowanie wychodzą na plus.


PS. ostatnio na stacjach benzynowych zauważyłem że powymieniali HQI na LEDowe i wyglądają niesamowicie fajnie - muszę obczaić temat jak to z kosztami takiej lampki.

Opublikowano

Po dodaniu dodatkowych kosztow statecznikow i odblysnikow roznica zrobila sie jeszcze wieksza. w sumie wychodzi mi ze roznica wyrowna sie juz po 2,5 roku. Co zaczyna byc calkiem dobrym wynikiem.

Opublikowano
pewnei nawet po przeliczeniu z funtów na PLN to prąd o połowę tańszy.....


No chyba nie za bardzo.

Ja place 0.09 za kWh czyli troche ponad 40 groszy.


Dzis jade odebrac lampe wiszaca HQI I zobacze co mi sie uda tam wmontowac.

Myslalem o 4 halogenach LED ale jeszcze musze obczaic co to oni na tych stacjach benzynowych montuja.

Opublikowano
A czemu nie te swietlowki led ?

Bo :

- chyba sie nie zmieszcza (dzis bede wiedzial)

- przy "halogenowych" ledach mozesz sobie ustawic gdzie konkretnie maja swiecic

- mam halogeny ledowe w domu wiec sprobuje je wykorzystac

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.