Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam Szanownych :-)

Realizacja projektu akwarium postępuje naprzód. Właśnie zamówiłem szkło (pojawi się pewnie za 2 tygodnie).

Teraz zastanawiam się nad systemem filtrowania z wykorzystaniem narurowców i kubełka. Chodzi mi o to, żeby było dublowanie filtracji na wypadek awarii (kubełek oczywiście będzie biologiem).

Byłbym wdzięczny za zerknięcie na załączony schemat poglądowy i wyrażenie swoich opinii - tzn. co ew. byście poprawili...

Nurtują mnie szczególnie nast. pytania:

1) czy taki układ rur będzie działał?

2) chcąc zapewnić tłoczenie na wysokość 1,5m myślę o pompie np. Omnigena 25-60 - ok?

3) czy pobieranie wody do biologa za mechanicznym może stwarzać jakieś kłopoty?

4) czy używaliście filtrów siatkowych np. coś takiego http://sklep.osmoza.pl/wklad-nylonowy-fcpnn-af-p-323.html - czy używać gradacji 100 a potem 50 czy od razu oba 50?

Oczywiście wszelkie sugestie mile widziane !

Z góry dziękować ;-)

Pozdrawiam !

post-9793-14695712521368_thumb.jpg

Opublikowano

nie widzi mi się zasilanie eheima - na 100% będzie głośno buczał i nie zdziwił bym się gdyby dość szybko się zepsuł

Opublikowano

ad.2-omnigena 25-40 wystarczy

ad.4-daruj sobie siatkowe,momentalnie się zapychają

Ja osobiście przy narurowcach jako prefiltr używam wkładu 100mikro. a za pompą 50micro.i sprawuje się to bardzo dobrze.

Opublikowano

ad.4-daruj sobie siatkowe,momentalnie się zapychają

Ja osobiście przy narurowcach jako prefiltr używam wkładu 100mikro. a za pompą 50micro.i sprawuje się to bardzo dobrze.


Z Omnigeną - dzięki! tak zrobię!

Co do wkładu 100 i 50 mikro - rozumiem, że w takim razie one są jednorazowe? Czy da się je czyścić? Jaki to typ? Sznurek czy polietylen? Inny? Możesz proszę podać jaki to model?

Jeszcze raz góry dziękuję

Pozdrawiam

Opublikowano

Luka


Większość (90%) wkładów jest jednorazowa.

Ale są tanie (sprawdź ceny).

I nie, nie da sie wkładów w jakikolwiek sposób wyczyścić,jedynie jakie można czyścić to klasyczne osadnikowe (harmonijkowe poliuretan lub z siatki metalowej).

Opublikowano

Yaro, Perez666, Drak - dzięki za podpowiedzi!

Yaro - dlaczego Eheim w takim układzie może hałasować? Cały ten układ był pomyślany tak, żeby mieć jak najmniej elementów (nie chcę osobnego mechanika do Eheima). Jakieś inne sugestie?

Z góry dzięki

Pozdrowienia!

Opublikowano

bo zależnie jak dobierze średnice węży prowadzący wodę, pompa do CO jako silniejsza może poddbierać wodę Eheimowi lub wpompowywać dodatkowo do niego. Brakuje zaworu przeciwzrotnego od strony słabszej pompy.

Opublikowano

ano tak

co do czyszczenia filtrów sznurkowych?

ja je mam nie jako jednorazowe - po prostu gdy mi się mocno zabrudzi odwijam 1/3 sznurka i ponownie używam, czasami nawet odwijam i drugi raz, ale wtedy jest już go troszkę za mało ale i tak mam czystą wodę.

Po trzecie kupiłem wkład do narurowca który zapełniłem watą akwarystyczną i gdy ona się zabrudzi to ją wyrzucam, trzeci sposób to nawijanie na zużyty filtr sznurkowy takiego materiału tapicerskiego (nie pamiętam jak się nazywa) taka włóknina.

Sposobów jest dużo trzeba sobie dobrać taki co ci pasuje.

Filtry polipropylenowe się nie nadają.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • W akwariach non-mbunowych nigdy nie uchował mi się żaden narybek. Dokładne zero. ........... koszmar. Osobiście nie mógłbym patrzeć na taki tłok i obijające się o siebie ryby. Ale nie chciałem pisać wprost. Nie chcę nikogo krytykować, bo różne są upodobania. Lethrinops (grzebacz) i Copadichromis (toniowy) po 15 szt podrośniętej młodzieży, by wykreować układy kilkusamcowe.  Placidochromis i Otopharynx (bardziej środkowe rejony) po 5 szt mniejszych niż powyższe, by wykreować haremy, bo to większe ryby yellow - jak w poprzednim moim poście dalej:
    • U mnie w 540l jest około 25 ryb i uważam że jest ok. Nie ma efektu zaganiania całej obsady w kąt akwarium podczas tarła 😉
    • @tom77 witaj. Na podstawie Twojego dość szerokiego postu dobierałem obsadę Z tymi toniowcami jest problem jak sam zauważyłeś bo ciężko kupić i Borley M i VG. Nic w tej obsadzie nie musi być "must have". Jak każdy amator poszedłem w wygląd. Janusz akwarystyka musi mieć kolorowo.  Mam jeszcze 2-3 miesiące więc zbieram opinie.  Twierdzisz że będzie problem z wielosamcowoscia przy 5 gatunkach a ja rozważam jeszcze jakiegoś małego kilera do eliminacji narybku. Nie wiem tylko co przez to rozumiesz ? Że ciężko będzie o wybarwienia jednego czy dwóch samców czy może wręcz żadnego ?  W ogóle jako doświadczony akwarysta przy takiej obsadzie po ile ryb (docelowo) i w jakich proporcjach samiec-samica wpuscilbys do baniaka.  Pytałem o to w Malawi Polska na FB i dostałem odpowiedź że ok 50 ryb co moim zdaniem jest dużym przegienciem tylko że mi to może się tylko coś wydawać a takie przerybienie pozwoli na rozkład agresji.  
    • A mierzyłaś wodę z innych źródeł dla porównania?  I jak się trzyma obsada po tygodniu?  
    • Copadichromis borleyi Mbenji ma opinię najspokojniejszego wśród C. borleyi. Może ze względu na długie płetwy brzuszne. Wydaje mi się, że ryzyko niewybarwienia się Copadichromis sp.„virginalis gold” jest mniejsze niż ryzyko podgryzania przez yellowki długich płetw brzusznych C. borleyi Mbenji. Moje C. sp.„virginalis gold” zaskakiwały mnie większą asertywnością niż się spodziewałem. Choć i tak pewnie jednak będą na dole hierarchii, bo yellowki to jednak mbuna (choć adoptowana), L. albus jest asetrywniejszy niż np. L. sp.”red cap”, a Placek i Otopharynx są jednak znacznie większe. I miałbyś ryby o kształcie „wydłużonym toniowym”, a nie trzeci gatunek „dość masywny” (jeśli C. borleyi Mbenji, bo są jeszcze Placek i Otopharynx).Niestety w ostatnich latach trudno o C. sp. „virginalis gold” wysokiej jakości (relatywnie dużo żółtego i dobrze ciemna reszta). Generalnie myślę, że wybrałeś zgraną ekipę, ani kilerów, ani bardzo spokojne gatunki. Pewności oczywiście nie ma, bo to żywe stworzenia. Wielosamcowość w pięciu gatunkach jest moim zdaniem niemożliwa. Częściowo ryby same zdecydują. Częściowo zdecydujesz Ty (w funkcji swoich upodobań). 5 gatunków wielosamcowo, nawet w akwa 200x80cm to ………, ale sam zobaczysz.🙂 Odnośnie yellow – w swoim głównym akwarium 200x80cm zawsze stosowałem zasadę selekcji, że zostawiałem „szczurki” (trochę skarłowaciałe, dobrze wybarwione samce) i jakąś samicę, albo dwie. Dlaczego? Bo yellow z non-mbuną zawsze da sobie radę. Jednak to mbuna. A w drugą stronę, jeśli przydarzy się osobnik agresywny, bo będzie ganiał słabszą non-mbunę (a tego nie chcemy). Osobiście chodzi mi o komfort moich L. sp.”red cap”. Ale odbiegliśmy od tematu. Mając 70cm wysokości zbiornika, warto zróżnicować karmienie – dla grzebaczy dłonią granulki przy dnie, dla toniowych zaraz później wolno tonący płatkowy. Ale to na marginesie, bo to dział obsadowy. Zróżnicowane zachowania wymagają zróżnicowanego karmienia.  Wszystko powyżej to tylko moje zdanie. Powodzenia w hodowli.🙂
    • U mnie są w 540l, na razie jest spokój ale jak to u pyszczaków mbuna sytuacja może się zmienić z dnia na dzień.
    • @PawełB bo to nie takie proste. Ja mam copadichromis fire crest, czyli odmiana barwna virginalis i w tej chwili są słabo wybarwione a są 4 samce. W poprzednim akwarium było z tym znacznie lepiej. Muszę przetestować podniesienie temperatury. Ostatnio po takim zabiegu dostały kolorów na jakiś czas, ale potem znowu obniżyłem i po jakimś czasie zbladły.
    • Tu taka sprzeczność bo w takim szerokim wątku na tym forum dotyczacym obsady 200cm non mbuna autor pisze że ten gatunak z toniowców daje najwieksze szanse na kilka wybarwionych samcow.  No problem jest z tymi toniowcami bo jak ładny np  C. Kadango Red Fin to agresywny. Choć tu też zdania podzielone.  
    • No nie wiem u mnie samiec wybił  wszystkich swoich pobratymców. Fakt miałem wtedy 240l, w większym może by było inaczej.
    • Powód 1 - mniejsza agresja  Powód 2 - brak problemu z narybkiem, który w mojej obsadzie non mbuna jako jedyny przeżywał chowiąc się między kamieniami. Tu  dużo zależy od wystroju, u mnie było kilka zakamarków między kamieniami niedostępnych dla dorosłych 😉. Oczywiście dla wielu to może być zaleta. 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.