Skocz do zawartości

MROżONKI - czy to dobry pomysł ?


ania1

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie ! bardzo proszę o pomoc w kwestii mrożonek którymi chcemy urozmaicić dietę naszym Pysią ale po kilku karmieniach zaczynamy wątpić ? albo może popełniamy gdzieś błąd ? dokarmiamy mrożonkami 3-4razy w tygodniu nasze pyśki to maluchy 2-6cm sucha karma to spirulina tropical płatki malawi micro hikari mrożonki polecił nam sprzedawca i wszystko było ok po podaniu np rozwielitki mysis solowiec ale przy kryll drobny 1maluch o mało się nie udławił - dość długo pływał z tym w pyszczku nie mogąc przełknąć aż w końcu wypluł i było ok ale teraz mamy obawy żeby podawać kryll - chcemy poczekać aż podrosną ( pan w sklepie powiedział że w zamrażalniku mogą leżeć nawet rok ) po oczliku to akwa wyglądało jakby było nasypane piasku lub pyłu wprawdzie pysie szalały po akwarium i wyglądało że chyba to zajadają ? ale czy napewno ? krążą do tej pory ( mam nadzieję że ta woda się wyklaruje ) szklarka natomiast pozostawiła jakąś tłustą chyba powłokę na powierzchni któą po jakimś czasie pysie ? lub filtr ? wciągnęły , ale jakoś tak po karmieniu mrożonkami nasze akwa wygląda jak po tsunami czy coś w tym rodzaju ?!! Oczywiście zależy nam bardziej na dobrym samopoczuciu naszych pupilków niż na czystej wodzie ale proszę o radę czy powinniśmy dawać te mrożonki ( myślę tu o szklarce oczliku i kryllu drobnym - bo reszta jest ok ) czy też może coś powinniśmy zmienić w diecie naszych maluchów Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ups naprawdę nie zauważyłam przepraszam - jestem początkującym akwarystą i to są również początki w Klubie widzę jak jeszcze słabo poruszam się po kopalni wiedzy jaką jest forum Klubu Dziękuję znalazłam i na pewno zapoznam się z treścią całegp postu a nasza osada to wygląda na to że mięsożercy i wszystkożercy - labidochromis caeruleus yellow - aulonocara calico - nimbochromis livingstonii - pseudotropheus socolofi - pseudotropheus acei Dziękuję za odpowiedż na mój post

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obsade masz troche marnie dobraną do takiego zbiornika, same duże ryby, lepiej zrezygnuj z czegos bo jak podrosna to sie tam poduszą. Litraż baniaka duzy, ale robi go wysokośc,a nie długość i tu będzie problem.

Poczytaj na Serwisie w opisach gatunków o wielkości ryb które masz, np. Ps. acei, czy N.livingstonii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 miesięcy temu...

I ten cały mix masz w 110x70cm?



To nie jest nawet to, bo kolezanka ma naroznik 70x70

ups naprawdę nie zauważyłam przepraszam - jestem początkującym akwarystą i to są również początki w Klubie widzę jak jeszcze słabo poruszam się po kopalni wiedzy jaką jest forum Klubu Dziękuję znalazłam i na pewno zapoznam się z treścią całegp postu a nasza osada to wygląda na to że mięsożercy i wszystkożercy - labidochromis caeruleus yellow - aulonocara calico - nimbochromis livingstonii - pseudotropheus socolofi - pseudotropheus acei Dziękuję za odpowiedż na mój post


Obsada tragiczna, N.livingstoni w 100 paru litrach :shock: P.socolofi i P.acei nie sa miesozercami.troche mieska im nie zaszkodzi ale 4 razy w tygodniu to zdecydowanie za duzo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wracając do tematu, bo o mrożonkach mówimy a nie o obsadzie, to musisz uruchomić swój zdrowy rozsądek i po rozmrożeniu czegoś takiego dodatkowo uruchomić zmysł wzroku i powonienia :) po prostu nie wrzucaj zamrożonej kostki do akwarium - bo to największy błąd, rozmroź ją na jakimś talerzyku, pudełeczku itp. i oceń jak to wygląda, powąchaj czy nie śmierdzi podejrzanie a przede wszystkim przed wrzuceniem do akwarium przepłucz to w specjalnej (czyli drobniutkiej) siatce - można takie kupić. Nigdy nie wiadomo czy zakupiona mrożonka nie była kilka razy rozmrożona lub czy była przygotowana ze świeżego robactwa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Tak. Prawidłowa nazwa to Cyrtocara moorii. Na zdjęciach nie ma żadnej maylandii (obecnie metriaclima), wszystko poza Acei (dwa samce) to non mbuna. Według mnie wszystkie oprócz Fire fisha to różne odmiany A. stuartgranti sam zobacz ile tego jest https://www.malawi.si/Malawi/Haplochromises/Aulonocara/Aulonocara stuartgranti/index.html https://www.malawi.si/Malawi/Haplochromises/Aulonocara/Aulonocara sp. 'stuartgranti maleri'/index.html Równie dobrze mogą to być krzyżówki, bo Aulonocary bardzo chętnie się krzyżują, a wtedy nie dojdziesz z tym do ładu.
    • Na jednym ze zdjęć dwa samce acei. Samice mają mniej zaostrzone płetwy grzbietowe. Na zdjęciu z Fire Fisch to nie jest Red Red, ma za bardzo szpiczastą łepetynę  Reszta poza acei non mbuna  czyli nie moja bajka i nie podpowiem
    • Witam wszystkich chętnych do pomocy. Zakładam, że dla większości moje zagadki będą oczywiste ale, że wątpliwości są to zapytam tu ekspertów.    Przejąłem akwarium z dojrzałymi pyszczkami a mimo to mam trudności z identyfikacją gatunku. No. Czy żółto płetwę to Acei i to samiec i samica? Granatowe to Stuartgranti i to też samiec i samica czy jeden to Stuartgranti a drugi to hansbaenschi i oba samce? Ten z plamkami to młody delfini? Ostatnie to parka firefish czy zebra red? Wszystkie nie wybarwione to maylandia czy to różnice rybki i jak podrosną to się wybarwia? 
    • No racja Sławek 🫣 Zapomniałem już 🙂 W dodatku pseudotropheus chialosi jest bardzo ładną rybą. Zarówno samice, jak i samce są urokliwe. Ten gatunek też polecam wziąć pod rozwagę koledze @123frytki do swojej wymarzonej obsady.
    • Nigdy nie mów nigdy.😄 Braliśmy kiedyś chailosi. 
    • Brak czasu. Akwarium żyje własnym życiem. Uzupełniam tylko karmnik i ścieram kurze.... Jeden zgon - chyba samiec saulosi - zakładam, że agresja, bo bez zapowiedzi... 20240518_144029.mp4   20240518_144120.mp4   20240518_143922.mp4        
    • Ok. Rozumiem. Ja z kolei od Darka nigdy nie kupiłem ryb. Bo gdy chciałem, to był problem z wysyłką. Teraz wiem, że już się to zmieniło. Bo też wysyła ryby kurierem UPS... Każdy na swoich ulubionych sprzedawców ryb. Ja brałem już ryby od kilku i moim faworytem jest Jacek 
    • Nie wiem czy to temat w tym miejscu, ale trzy przykłady: - miałem rdzawe od Jacka i od Darka, jakość bez porównania i tempo wzrostu, ale to może być oczywiście przypadek - sauolsi te od Jacka to jakieś gizmo, a Darek wolał 10 lat nie sprzedawać zanim znowu nie trafił na jakościowo 'dobre' stado - powiedzmy, że udało się mi poznać układy Darek, Jacek, Adrian z Chełmka. Mam wrażenie, że Jacek byleby nie polecić kogoś innego i nie dać kontaktu do kogoś innego weźmie rybę od kogokolwiek innego byle klient miał wszystko. Dwóch innych panów podejście jest zupełnie inne Darek to też specyficzna osoba. Jego podejście do niektórych gatunków, których oficjalnie nie ma w ofercie, a sprzedaje je na rynki zagraniczne. Jednak co IMO najważniejsze nigdy nie odmówił mi rozmowy czy porady. Można na niego liczyć jeśli chodzi o pomoc, nie ważne czy kupiłeś u niego ryby. To o czymś świadczy, nawet jeśli to jest jego forma marketingu. Oczywiście to jest tylko moje zdanie i moje doświadczenia. Nie mam na celu nikogo oczernić, nie czerpię z tego żadnych korzyści, a jako wolny człowiek uważam, że mam prawo do swojej opinii. 
    • @ziemniak rozwiń proszę dlaczego innych ryb od Pana Jacka już byś nie wziął? Ja teraz 100% obsady mam od Jacka i jestem zadowolony. W dodatku powiem, że p. Jacek to prawdziwy fachowiec i też nie jest " wciskaczem" aby tylko sprzedać. Kupiłem od niego wczoraj stado pewnych ryb. Ustalimy cenę na 400zł, po pół godzinie Jacek zadzwonił - przepraszam pomyliłem się 330zł. I to są hodowcy - mający pasję.
    • Ja mam crabro od Jacka z Żor. Jestem zadowolony, ale chyba innych ryb od niego bym nie wziął. Resztę ryb mam od Darka z Żor. Darek ma więcej gatunków w ofercie niż na stronie. Warto też z nim skonsultować obsadę już na miejscu. Absolutnie nie jest to człowiek, który będzie wciskał. Podejdzie indywidualnie i będzie studził zapędy. W ofercie ma świetne kropki typu: Maylandia estherae OB Minos Reef lub kulfony. 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.