Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

w ktoryms z wczesniejszych tematow, przeczytałem że komuś pękło akwarium (1500l jesli dobrze pamietam), a przyczyna był piasek który dostał sie pod styropian.

moze cos zle zrozumialem, ale chcialbym sie upewnic, czy styropian musi byc szczelnie ulozony lub nawet krawedzie zaklejone silikonem?

Opublikowano

nie, nie musi. Ale jeśli komuś pekło szkło, dlatego że piasek dostał się pod styropian - to ja w to nie wierzę. Styropian jest tak miękki, że każde ziarenko piasku wciśnie się w styropian a szkło nie pęknie.

Opublikowano
mozesz zostawic okolo 0.5-1 cm luzu,i nic sie napewno nie stanie.A od piasku zeby akwarium peklo to dopiero dobra bajka........


Nie raz pękało akwarium od piasku - właśnie po to daje się styro. A czy będzie na całej długości czy tylko pod kamieniami - wszystko jedno.

Opublikowano
mozesz zostawic okolo 0.5-1 cm luzu,i nic sie napewno nie stanie.A od piasku zeby akwarium peklo to dopiero dobra bajka........


Nie raz pękało akwarium od piasku - właśnie po to daje się styro. A czy będzie na całej długości czy tylko pod kamieniami - wszystko jedno.



nie rozumiem.

zdarza sie pekanie, dlatego dajemy styropian, ale moze byc tylko pod kamienie?

wiec piasek dojdzie do szkla. czy moze dojsc do szkla ale nie moze pod styropian?

Opublikowano

no i dałeś się skołować, pomyśl proszę logicznie czy piasek pod styropianem może być powodem pęknięcia szkła? - bzdura, chodzi o to, że podkłada się kawałki styropianu pod kamieniami aby te nie stykały się bezpośrednio ze szkłem bo wtedy może się zdarzyć, że pęknie (oczywiście szkło), a jeżeli chodzi o ten nieszczęsny piasek to na pewno nie od niego pęka akwarium a jedynie od zetknięcia się kamienia ze szkłem, niektórzy zamiast kawałków styropianu stosują całe płyty ale to już jest kwestia jak kto lubi

Opublikowano

Piasek raczej ziarenko ,ktore dostanie sie bezposrednio pod duzy kamien gdzie nacisk jest dosc duzy na dno moze byc przyczyna pekniecia, lub obsuniecie owego kamienia bezposrednio na szklo np poprzez kopanie w piachu przez pyszczaki...

Opublikowano

jeżeli chodziło by o żwirek to się zgodzę ale pojedyncze ziarenko piasku to raczej mało prawdopodobne, ziarenko piasku pod wpływem dużej siły raczej się rozkruszy zanim pęknie szyba ale jeżeli kamień się osunie to może być kłopot

Opublikowano

to calkiem logiczne co piszecie i tak mi sie poczatkowo wydawalo, widocznie zle zrozumialem:

Nie raz pękało akwarium od piasku - właśnie po to daje się styropian


to ze od przewrocenia kamienia moze sie cos stac to jasne.

zastanawialem sie tylko nad tym piaskiem ktory dostanie sie pod styropian, ale jak widac niepotrzebnie :)

dzieki za odpowiedzi

Opublikowano

mały kamyczek, ziarenka piasku, prędzej wbiją się w styropian niż w szkło - więc dlatego układamy to pod kamieniami, aby zapobiec punktowemu naciskowi na szybę akwa, a jak już coś ma być to niech wchodzi w styro

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.