Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Niedawno zmieniałem akwarium z 112l na 240l.

Woda,podłoże,filtry z 112l zostały przeniesione do 240l,jakieś 50-60l dolane świeżej wody.

Jakieś 12h bez biologa (był problem z uruchomieniem filtra kubełkowego-biologa),ale ceramika była w wodzie.


Pierwsze 2 dni ryby nie karmione.

NO2-0

NO3-10


Teraz ryby bardzo często i wszystkie się ocierają,co może być przyczyną i jak temu zaradzić?

Opublikowano

Niedawno, czyli kiedy ? 3 dni temu ? 2 tygodnie ? miesiąc ?

Jak miałeś akwarium 112 litrów, w którym było góra 90 litrów wody to chyba musiałeś jednak więcej dolać niż 60 litrów, aby napełnić akwarium 240 litrów. Do tego kłopoty z filtrem i po biologii. Bakterie nie tylko potrzebują wody, ale również tlenu i pożywienia. Będę zgadywał, że ryb jest kilkanaście ?

Obstawiam, że to jednak jakość wody / jej niestabilne parametry są przyczyną, mimo że podane przez Ciebie 2 parametry wydają się temu przeczyć.

Co robić ? czekać, obserwować, badać parametry, nie wykonywać gwałtownych ruchów.

Opublikowano

Pisałem już to raz ale zniknęło...

...cuda ostatnio na forum się dzieją.


Do rzeczy:

Zmierz jeszcze NH3/NH4 bo to bylo naprawdę niedawno, a skoro biologia padla to może nawet pierwszy etap cyklu nie ruszył.

Opublikowano

Ceramike nalezy umiescic w miejscu duzego przeplywu, w strumieniu filtra, osobiscie dawalem nad kostke napowietrzajaca. Samo wrzucenie do wody nie wystarcza. Chociaz nitryfikacja przeniosla sie na piasku, to imo nie w takim stopniu, abys uniknal skokow cyklu.

Opublikowano

Zrób testy z tego co pamiętam miałeś problem z wystartowaniem kubełka.

Jak długo stał bez prądu?

Czy aby biologia w nim nie padła?

Opublikowano

Jeżeli uruchomiłeś kubeł (z ceramiką) po 8 godzinach bezczynności to może to być przyczyną ocierania ryb. Nawet niekoniecznie spowodowanego NO2 ale innymi substancjami które się z niego wydostały. Przede wszytkim musisz ustalić czy w wodzie masz wykrywalne NO2.

Opublikowano
Jeżeli uruchomiłeś kubeł (z ceramiką) po 8 godzinach bezczynności to może to być przyczyną ocierania ryb. Nawet niekoniecznie spowodowanego NO2 ale innymi substancjami które się z niego wydostały. Przede wszytkim musisz ustalić czy w wodzie masz wykrywalne NO2.



NO2 nie wykrywalne,co robić?

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.