Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

to podobnie jak u mnie , około 10 -15 cm nad piachem, ale dodam również i usypany mam spadek z lewej strony na prawą część akwa , z lewej około 7cm , prawa około 2cm piachu ;) i spokojnie sobie radzi, czyściutko mam , aczkolwiek co tydzień przy podmiance wody , odmulam i oczyszczam dno , z miejsc trudno dostepnych. Teraz jestem w pracy ale dla ciekawych mogę w kazdej chwili zrobić foto mojego akwa i zapewniam iż piasek jest czyściutki a kupki nie zalegają w widocznych miejscach .

Opublikowano

Chłopaki :) to powerheady macie nad prawie samym dnem? a co z gąbkami?

Tak się jeszcze wacham nad tym EHEIM, a może 2080 III? trochędroższy od 2075 ale większy przepływ, znalazłem za niecały 1000 zł, bez wkładów (tylko z prefiltrami), można przecież wypełnić samemu :)

Opublikowano
Chłopaki :) to powerheady macie nad prawie samym dnem? a co z gąbkami?

Tak się jeszcze wacham nad tym EHEIM, a może 2080 III? trochędroższy od 2075 ale większy przepływ, znalazłem za niecały 1000 zł, bez wkładów (tylko z prefiltrami), można przecież wypełnić samemu :)



mowa o cyrkulatorach, a na temat kubełka już swoje się wypowiedziałem ;)

Opublikowano

W kwestii cyrkulatorów: Wszystko zależy od ustawienia wszystkich wylotów, możliwe jest że jajko 3000l/h spełnia swoje zadanie. Wystarczy że przepchnie gówna w takie miejsce gdzie prąd z innych wylotów pociągnie je dalej. Czasem wystarczy do tego nawet koralia nano 900l/h.


mfryga: mówimy o cyrkulatorach, cyrkulator można zaczepić praktycznie wszędzie - on tylko przepycha wodę, nie filtruje. Co do kubła to jeżeli chcesz go na mechanika to decydujący jest przepływ, wypełnień do filtracji mechanicznej w komplecie mieć nie musisz - kupujesz włókninę albo gąbkę na allegro i wsadzasz do środka.

Opublikowano

Moi drodzy Koledzy :)

zdecydowałem się pójśc o model wyżej eheim 2080 III, nie żebym był zasobny w pieniądze ale wolę kupić coś lepszego niż później żałować. Ma 2 wyloty wody wiec jeden mozna zastosować może jak taki cyrkulator? Co o tym myślicie? Umieścić jeden wylot jako deszczownię na powierzchni niech dotlenia wodę a drugi wylot tak jak wspominaliście na poziomie 10-15 cm od dna

Opublikowano

Bardzo dobry filtr tez mam go na oku,ja osobiście dokupił bym dyfuzor eheim-a za 30zł (dyfuzor) i wykorzystując dwa wyjścia, ustawił je tak by prąd wody zebrał jak najwięcej śmieci do wejścia filtra. W przypadku deszczowiny to trochę utrudnione. 8)

  • 7 miesięcy temu...
Opublikowano

Przyłączę sie do dyskusji - jeśli pozwolicie. Stoję przed wyborem kubła do 600l. Przeglądałem różne opinie na ten temat. Fluval FX5 - duża powierzchnia mechaniczna kosztem biologii (choć podobno jak się wywali jedną lub dwie warstwy gąbki to się robi całkiem niezły biolog). Słaby serwis. A spróbujcie dokupić np oryginalny drugi wąż do FX5...

Eheim 2080 - fajny, markowy kubeł z większym złożem biologicznym no i oczywiście to EHEIM - wiadomo w czym rzecz :lol: podobno "mercedes wśród filtrów"... jak piszą (choć i mercedesy się psują). Ale... No właśnie... Zdania na temat tych kubełków są podzielone. Jedni na FX5 to nawet nie chcą się patrzeć, a inni zachwalają jak tylko mogą. Kolejni proponują zapodać dwa Eheimy 2228 zamiast jednego 2080. Głowa mała. Może ktoś z Was ma jeden lub drugi kubełek i podzieli się swoimi wrażeniami z użytkowania?

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • W akwariach non-mbunowych nigdy nie uchował mi się żaden narybek. Dokładne zero. ........... koszmar. Osobiście nie mógłbym patrzeć na taki tłok i obijające się o siebie ryby. Ale nie chciałem pisać wprost. Nie chcę nikogo krytykować, bo różne są upodobania. Lethrinops (grzebacz) i Copadichromis (toniowy) po 15 szt podrośniętej młodzieży, by wykreować układy kilkusamcowe.  Placidochromis i Otopharynx (bardziej środkowe rejony) po 5 szt mniejszych niż powyższe, by wykreować haremy, bo to większe ryby yellow - jak w poprzednim moim poście dalej:
    • U mnie w 540l jest około 25 ryb i uważam że jest ok. Nie ma efektu zaganiania całej obsady w kąt akwarium podczas tarła 😉
    • @tom77 witaj. Na podstawie Twojego dość szerokiego postu dobierałem obsadę Z tymi toniowcami jest problem jak sam zauważyłeś bo ciężko kupić i Borley M i VG. Nic w tej obsadzie nie musi być "must have". Jak każdy amator poszedłem w wygląd. Janusz akwarystyka musi mieć kolorowo.  Mam jeszcze 2-3 miesiące więc zbieram opinie.  Twierdzisz że będzie problem z wielosamcowoscia przy 5 gatunkach a ja rozważam jeszcze jakiegoś małego kilera do eliminacji narybku. Nie wiem tylko co przez to rozumiesz ? Że ciężko będzie o wybarwienia jednego czy dwóch samców czy może wręcz żadnego ?  W ogóle jako doświadczony akwarysta przy takiej obsadzie po ile ryb (docelowo) i w jakich proporcjach samiec-samica wpuscilbys do baniaka.  Pytałem o to w Malawi Polska na FB i dostałem odpowiedź że ok 50 ryb co moim zdaniem jest dużym przegienciem tylko że mi to może się tylko coś wydawać a takie przerybienie pozwoli na rozkład agresji.  
    • A mierzyłaś wodę z innych źródeł dla porównania?  I jak się trzyma obsada po tygodniu?  
    • Copadichromis borleyi Mbenji ma opinię najspokojniejszego wśród C. borleyi. Może ze względu na długie płetwy brzuszne. Wydaje mi się, że ryzyko niewybarwienia się Copadichromis sp.„virginalis gold” jest mniejsze niż ryzyko podgryzania przez yellowki długich płetw brzusznych C. borleyi Mbenji. Moje C. sp.„virginalis gold” zaskakiwały mnie większą asertywnością niż się spodziewałem. Choć i tak pewnie jednak będą na dole hierarchii, bo yellowki to jednak mbuna (choć adoptowana), L. albus jest asetrywniejszy niż np. L. sp.”red cap”, a Placek i Otopharynx są jednak znacznie większe. I miałbyś ryby o kształcie „wydłużonym toniowym”, a nie trzeci gatunek „dość masywny” (jeśli C. borleyi Mbenji, bo są jeszcze Placek i Otopharynx).Niestety w ostatnich latach trudno o C. sp. „virginalis gold” wysokiej jakości (relatywnie dużo żółtego i dobrze ciemna reszta). Generalnie myślę, że wybrałeś zgraną ekipę, ani kilerów, ani bardzo spokojne gatunki. Pewności oczywiście nie ma, bo to żywe stworzenia. Wielosamcowość w pięciu gatunkach jest moim zdaniem niemożliwa. Częściowo ryby same zdecydują. Częściowo zdecydujesz Ty (w funkcji swoich upodobań). 5 gatunków wielosamcowo, nawet w akwa 200x80cm to ………, ale sam zobaczysz.🙂 Odnośnie yellow – w swoim głównym akwarium 200x80cm zawsze stosowałem zasadę selekcji, że zostawiałem „szczurki” (trochę skarłowaciałe, dobrze wybarwione samce) i jakąś samicę, albo dwie. Dlaczego? Bo yellow z non-mbuną zawsze da sobie radę. Jednak to mbuna. A w drugą stronę, jeśli przydarzy się osobnik agresywny, bo będzie ganiał słabszą non-mbunę (a tego nie chcemy). Osobiście chodzi mi o komfort moich L. sp.”red cap”. Ale odbiegliśmy od tematu. Mając 70cm wysokości zbiornika, warto zróżnicować karmienie – dla grzebaczy dłonią granulki przy dnie, dla toniowych zaraz później wolno tonący płatkowy. Ale to na marginesie, bo to dział obsadowy. Zróżnicowane zachowania wymagają zróżnicowanego karmienia.  Wszystko powyżej to tylko moje zdanie. Powodzenia w hodowli.🙂
    • U mnie są w 540l, na razie jest spokój ale jak to u pyszczaków mbuna sytuacja może się zmienić z dnia na dzień.
    • @PawełB bo to nie takie proste. Ja mam copadichromis fire crest, czyli odmiana barwna virginalis i w tej chwili są słabo wybarwione a są 4 samce. W poprzednim akwarium było z tym znacznie lepiej. Muszę przetestować podniesienie temperatury. Ostatnio po takim zabiegu dostały kolorów na jakiś czas, ale potem znowu obniżyłem i po jakimś czasie zbladły.
    • Tu taka sprzeczność bo w takim szerokim wątku na tym forum dotyczacym obsady 200cm non mbuna autor pisze że ten gatunak z toniowców daje najwieksze szanse na kilka wybarwionych samcow.  No problem jest z tymi toniowcami bo jak ładny np  C. Kadango Red Fin to agresywny. Choć tu też zdania podzielone.  
    • No nie wiem u mnie samiec wybił  wszystkich swoich pobratymców. Fakt miałem wtedy 240l, w większym może by było inaczej.
    • Powód 1 - mniejsza agresja  Powód 2 - brak problemu z narybkiem, który w mojej obsadzie non mbuna jako jedyny przeżywał chowiąc się między kamieniami. Tu  dużo zależy od wystroju, u mnie było kilka zakamarków między kamieniami niedostępnych dla dorosłych 😉. Oczywiście dla wielu to może być zaleta. 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.