Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
dlatego nie uważam ,iż przerybienie jest czymś złym. W ten sposób nie widać przejawów agresji a ryby czyją się często znacznie lepiej niż w zbyt małej ilości
no przy 50 rybach w 450litrach nie bardzo masz szanse na inną opcje niż przerybienie :roll: Również moim zdaniem to najgorsza z możliwych strategii. Nie bardzo jestem sobie w stanie wyobrazić dodawanie do istniejącej obsady dwóch gatunków. Pomijając kwestie techniczne typu kumulacja NO2 (pomimo filtracji) To 1,5 metrowe akwarium z taką ilością ryb estetycznie jest dosyć kontrowersyjne.
Opublikowano
elozox ty to piszesz serio czy coś z tobą nie halo...kisor napisał to napisał to jako forma...wyśmiewcza...kolego L1zak masz już tam ogromne przerybienie,trzymasz już 50 pyszczaków w 450l.Ja bym się martwił redukcją a nie dodawaniem kolejnych ryb....żenada...


Tylko nie wiem po co i czemu ma sluzyc taka forma...wysmiewcza... temu poswiecone jest forum? jak widzisz 3 posty nizej, nowy kolega jest gotowy dolozyc maingano... , co do obsady redukcja jest nieunikniona i dobralbym z takiej liczby ryb 4-5 samic u melanochromisow na 1 samca u reda 28- troche duzo no ale mozesz sprobowac uklad 3x7 , po redukcji da okolo 20 ryb wiec jako 4 gatunek w liczbie 15-20 dodalbym demasoni oczywiscie do drobnej korekty.

Sumujac 4 gatunkowe da okolo 35 ryb wiec agresja dominantow bedzie miala na kogo sie rozkladac, 40 doroslych ryb to max w twoim 450l akwarium ,jezeli mowimy o kontrolowanym przerybieniu to 10l na 1 dorosla mbune jest dolna granica,inaczej nie wyrobisz z no2 ,do tego dobra nadfiltracja ktora jest podstawa i malo dekoracji skalnych,kryjowek.

Jezeli jednak zdecydujesz sie na obsade 1 samcowa w haremach 1x3/4 oraz wiekrze stadko demasoni np.3+6..da Ci to, okolo 24 ryb oraz w miare naturalne zachowania pyszczakow i oczywiscie leprze parametry wody a co najpiekniejsze mozliwosc odchowania gromadki potomstwa urodzonego w Twoim baniaku.


P.s

Johannii sa mandarynkowo-zolte po okolo 5cm tylko samiec wybarwia sie i jest niemal identyczny jak maingano, masz inny gat...skoro twierdzisz ze wszystkie sa blekitne,proponuje wpisac w google m.johannii zobaczyc zdjecia samca i porownac z maingano.

Opublikowano

Kolego Lizak, to Tobie polecam trochę kultury, Perez nie napisal nic napastliwego. Twoj wątek wygląda na kiepski żart. Jeżeli jesteś taki otrzaskany z malawi, to i tak wiesz najlepiej co zrobić, nie ma po co trollować - bo o rade Ci chyba nie chodzi.

Wątek zamykam. Nikt Ci tu nie doradzi 4-go gatunku dopóki nie będzie po temu warunków.

Chyba że tak jak elozox nie doczyta dokładnie.

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.