Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Czyszczenie glonow z tylniej szyby to masakra ;) Przy tle zewnetrznym np. skrzynkowym -- jak tylko tylnia szyba zajdzie np. zielenicami to efekt do bani...


Jednolite tlo - widac brzydkie zielone kropy -- no chyba ze tlo zielone, ale to juz w ogole do mnie nie przemawia.


Fototapeta -- moze tych zielonych kropek tak nie widac ale tez nie ;)


Tlo wewnetrzne -- strukturalne -- coz jak zarosnie glonem to fajnie wyglada nawet ;)


Tlo wewnetrzne z lupkow, z piaskowca -- coz jak dla mnie daje najlepsze efekty ;) Jak zarosnie glonem to wyglada po prostu naturalnie :)


U siebie mam tlo DYI -- ktorego opis moze juz wkrotce sie pojawi... rodzi sie w bolach, ale niestety od maja zeszlego roku mam inne DYI na tapecie wiec czasu na skrobanie teksciku niewiele ;P W nowym akwa na pewno bede chcial zrobic tlo np. z cietego piaskowca ;)


P.s Ostatnio w dekoratorni ogladalem odcinek gdzie sciane wylozyli jakas taka 3mm wartswa piaskowca ;) Wygladalo to rewelacyjnie i tak sobie pomyslalem, ze gdyby taka "mata" dala sie wykorzystac na akwa to tez moglaby byc fajnym efektem. Choc zaglebien, wglebien i innych tego typu szczegolikow z pewnoscia bedzie brakowac ;) Jak ktos ma ochote to niech looknie na odcinek 76 -- ale od razu mowie, ze jakosc zdjec w ich serwisie nie oddaje tego klimaciku ;)

Opublikowano
... P.s Ostatnio w dekoratorni ogladalem odcinek gdzie sciane wylozyli jakas taka 3mm wartswa piaskowca ;) Wygladalo to rewelacyjnie i tak sobie pomyslalem, ze gdyby taka "mata" dala sie wykorzystac na akwa to tez moglaby byc fajnym efektem. Choc zaglebien, wglebien i innych tego typu szczegolikow z pewnoscia bedzie brakowac ;) ...


Też oglądałem ten odcinek i przyznam Ci się VDR , że ... o tym samym pomyślałem , efekt byłby naprawdę super. Jak ktoś coś wie na temat tej "maty/tapety z piaskowca" - byłbym wdzięczny za jakieś namiary :wink: , program oglądałem przypadkiem i akurat trafiłem na końcówkę, więc nie wiem sporo na ten temat, natomiast efekt był naprawdę super :D

Opublikowano
... P.s Ostatnio w dekoratorni ogladalem odcinek gdzie sciane wylozyli jakas taka 3mm wartswa piaskowca ;) Wygladalo to rewelacyjnie i tak sobie pomyslalem, ze gdyby taka "mata" dala sie wykorzystac na akwa to tez moglaby byc fajnym efektem. Choc zaglebien, wglebien i innych tego typu szczegolikow z pewnoscia bedzie brakowac ;) ...


Też oglądałem ten odcinek i przyznam Ci się VDR , że ... o tym samym pomyślałem , efekt byłby naprawdę super. Jak ktoś coś wie na temat tej "maty/tapety z piaskowca" - byłbym wdzięczny za jakieś namiary :wink: , program oglądałem przypadkiem i akurat trafiłem na końcówkę, więc nie wiem sporo na ten temat, natomiast efekt był naprawdę super :D



http://www.dekoratorniatv.pl/

odcinek 76


naturalna piaskowa okleina -- Sand Stone Project http://www.sandstone.pl

W sumie to ciekawe ile to kosztuje, piaskowiec drogi nie jest -- ale moga sobie liczyc ;)

Opublikowano

Witam!

Na pewno oglądaliście te zdjecia i czytaliśie ten artykuł http://www.klub-malawi.pl/prezentacje_z ... oprob.html. To przecież typowy piaskowiec prawda, że wygląda nieźle? Myślę że płaska tapeta z piaskowca na tylną szybę trochę będzie zbyt płaska. A może lepiej spróbować pociąc wapień i jakoś mądrze poukładać. Spójrzcie na to jakie malawi http://www.seame.com/int/ ( trzeba trochę poczekać aż się zmienią zdjęcia)

Pozdrawiam! Miłej lektury i ogląania!

Opublikowano

bofk -- "tlo kamienne" to ja mam ze styropianu ;) Efekt glebi super ;)


Mata jest ponoc o grubosci od 3mm do 6mm -- to ostatnie to juz sporo ;) Mozliwosci realizacji "nieplaskiego" tla niesamowite, przy niezbyt duzym nakladzie sil. Oczywiscie wszystko pod warunkiem ze nie jest droga i jest chemicznie obojetna dla wody...


A jak nie -- coz, kamieniarz bedzie mi musial dociac dwie metrowe plyty coby wstawic do akwa, prosto z jakiegos bloku skalnego, nieobrobionego ;)


P.s bofk -- jesli dobrze widze (bo szybko te zdjecia sie zmieniaja) to tam jest tlo BTN (Back to Nature) -- coz jesli to faktycznie jest to tlo, to kosztuje niemalo ;)

Opublikowano

Witaj VDR!

No cóż! Ja dopiero poczatkuję i wstawiłem do swojego zbiornika płytę kamienną z granitu tzw. oblader ( z jednej strony urwana skała z drugiej wypolerowany kamień). W sumie wygląda ciekawie, ale chciałoby się coś wiecej. Wydaje mi się, że jedna płyta jest trochę za płaska jak na biotop Malawi i granit tu chyba też nie pasuje. Nie wiem. Wolałem marmur, ale jak wcześniej pisałem kamieniarz marmurowego obladera nie miał. Marmur dodatkowo powodowałby zwiększenie Ph, a co za tym idzie lepsze warunki dla pyszczaków.

P.s. Te zdjęcia to rzeczywiscie tło BTN. To link do sklepu w którym można to kupić i cena jest rzeczywiście zawrotna. Samo tło kosztowałoby drożej niż akwa o wymiarach 250x50x50. Nieźle prawda? Ale musisz przyznać, że też nieźle wygląda. (jak chcesz żeby zdjęcie nie skakało najedź na nie myszką i prawym przyciskiem myszy w odpowiednim momencie zapisz je w dowolnym miejcu. Ja tak zrobiłem i wyszło. mogę dokładnie obejrzeć co tam jest)

Pozdrawiam

Opublikowano

Moja przygoda z malawi zaczela sie niedawno, ale cos juz moge na ten temat powiedziec. Nie mozna w rozsadny sposob dyskutowac na temat tego co sie komu podoba.Ja ze swej strony moge polecić samodzielne zrobienie tła skrzynkowego. Myśle ze efekty powinny zadowolic nawet konesera ,a satysfakcja z dobrze wykonanej pracy dodatkowo tlo upieksza. :D

Opublikowano

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b00 ... 10d9a.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/5f7 ... 3ada0.html

Jeśli uda mi się w ciagu najblizszych dni być w domu jeszcze za dnia, spróbuję zrobić trochę lepsze fotki.

Jak pisałem, tło ma zaledwie 2cm grubości, co mocno ograniczało możliwości dłubania w styropianie, powstało właściwie "na próbę" podczas tapetowania, i tak wisi już ze dwa lata ;-). Ale jak ktoś ma troszeńke zdolności artystycznych (których ja niestety nie mam :-( ), to za dosłownie grosze może sobie tą metodą zrobić dużo ładniejsze - to powstało na płycie z opakowania po lodówce, klej nawet jakby kupić specjalnie na tą okazję to kosztuje z 10-15 zł za opakowanie, trochę piasku i gotowe...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Napięcie jak u S.  Kinga. Dobrze, że wszystko się poprostowało.
    • Witam malawijskie towarzystwo! Minęły już 3 miesiące od mojego ostatniego wpisu. Od tamtej pory mocno ruszyły glony, ryby podrosły a akwarium w końcu żyje pełnią życia. Oczywiście znalazła się też masa problemów - od nich właśnie chciałbym zacząć dzisiejszą aktualizację. Podczas codziennego obserwowania ryb grupy mbuna z jeziora malawi zawsze najbardziej robiła na mnie wrażenie ich ruchliwość, która w połączeniu z niebanalnymi kolorami pyszczaków dawała oczom prawdziwy spektakl skrawka pięknego biotopu w moim własnym salonie. Pierwszy problem pojawił się wtedy, gdy ryby przez przeszło miesiąc czasu żyły w ciszy pod kamieniami. Było to o tyle kłopotliwe, że ani ja nie mogłem się cieszyć widokiem ryb, ani ryby nie mogły cieszyć się odpowiednio szybkim wzrostem. Ich płochliwość spowodowała zmniejszenie apetytu a co za tym idzie spowolnił także ich przyrost masy. Przyczynę problemu wykryłem dość szybko. Jak tylko wykluczyłem możliwość zbyt słabych parametrów wody odkryłem, iż mój kot notorycznie wrzucał zakrywkę od pokrywy akwarium do jego środka. Duża częstotliwość takiego działania spowodowała strach do pływania w toni u ryb. Jak tylko połączyłem kropki zabezpieczyłem zakrywkę tak, aby kot już nie mógł wrzucić jej do akwarium. Same ryby zacząłem na nowo przyzwyczajać do człowieka stosując głodówkę (oczywiście w granicach rozsądku - zamiast 3 razy dziennie dostawały raz). Gdy ryby zaczęły wychodzić zza kamieni przy karmieniu z powodu większej chęci do jedzenia szybko zaczęły z powrotem przyzwyczajać się do człowieka. Największy problem nastąpił około miesiąc temu: Otóż nie myśląc za dużo przy montowaniu oświetlenia opartego na modułach led postawiłem na przyklejenie go akrylem do pokrywy akwarium… Jak można się domyślić akryl w środowisku olbrzymiej wilgotności nie miał prawa wyschnąć, co poskutkowało odpadnięciem całej listwy z oświetleniem prosto do środka akwarium. O zaistniałej sytuacji dowiedziałem się dopiero po powrocie z pracy, kiedy to woda była już na tyle mętna od akrylu, że bałem się o zdrowie ryb. Od razu zabrałem się za podłączenie węży do akwarium, jeden pompował wodę przez balkon a drugi nalewał świeżej z kranu. Po godzinie okazało się, że wąż odprowadzający wodę z akwarium nie wyrabiał nad tym dolewającym i w salonie miałem wody po kostki. Szczęście w nieszczęściu, że żadna ryba nie ucierpiała. Nie mniej jednak wyciek wody spowodował zwarcie w zasilaczu od oświetlenia, który przez to, że leżał na podłodze za akwarium został zalany wodą. Po ogarnięciu sytuacji i ponownym zamontowaniu oświetlenia tym razem na śrubach, sytuacja się ustatkowała. Nie będę ukrywał, że spodziewałem się zdziesiątkowania populacji mojego akwarium, co na szczęście nie miało miejsca i ani jedna ryba nie przypłaciła mojego błędu życiem. Od tamtej pory wszystko śmiga jak należy więc mogę teraz napisać coś o samych rybach. Zacznę od gatunku Metriaclima Fainzilberi Makonde - ryba która tak jak wcześniej pisałem jest najbardziej związana ze środowiskiem skalnym przez co nie jest stałym bywalcem toni wodnej. Omawiany gatunek prawdopodobnie trafił mi się w statystyce 9+6 - o ile nie mylę się, iż samice mogą być tylko OB. Mooże jeszcze coś wyjdzie w ciapki ale szczerze wątpię. Z aż 9 samców tylko dwa dają się we znaki reszcie obsady. Dzieli ich +- 1cm wielkości. Większy osobnik zajmuje grotę po środku akwarium i nie narusza zbytnio cielesności innych ryb. Mniejszy samiec okupujący grotę w prawej części akwarium dużo bardziej natarczywie pokazuje swoją dominację na tym obszarze akwarium, ale nie robi przy tym większej krzywdy innym rybom. Nieustannie odgania nieproszonych gości ze swojego terytorium, ograniczając się przy tym jedynie do krótkiej pogoni. Z obserwacji tej dwójki nadal ciężko mi dojść do tego, który z nich jest rzeczywistym liderem u tego gatunku. Wielkość oraz okupowana przestrzeń skłania mnie ku stwierdzeniu iż to większy samiec wiedzie prym. Z drugiej jednak strony mniejszy osobnik wykazuje większą agresję wobec innych ryb i wcale nie schodzi z drogi temu pierwszemu. Myślę, że moje wątpliwości rozwieje zaobserwowanie wyczekiwanego przeze mnie ich spotkania na neutralnym gruncie, które podpowie mi kto tu jest maczo. Drugi gatunek to Metriaclima Msobo Magunga - gatunek widoczny non stop, uwielbiający pływanie w toni. Tutaj nie mam za dużo do powiedzenia. Wszystkie ryby tego gatunku to nadal żółtki nijak odróżniające się od siebie nawzajem. Jedyne co wiem to to, że dwa osobniki powoli nabierają „brudnej żółci” co świadczyć może o ich powolnym wybarwianiu się ku niebiesko-czarnym kolorom dorosłych samców. Trzeci i ostatni już gatunek w moim akwarium to Metriaclima Kingsizei Lupingu - ryba widoczna najczęściej ze wszystkich, bojąca się człowieka najmniej. Wiecznie zainteresowana wszystkim spoza i w akwarium, pierwsza do jedzenia i pogodnie nastawiona. Tutaj o jakimkolwiek samcu nie mam pojęcia, każda ryba wygląda identycznie a odróżnia ich jedynie wielkość. Nie mogę się doczekać momentu, kiedy jakiś samiec wybarwi się na kolory dominanta. Przy istniejącej sytuacji zbiornika i takim a nie innym usposobieniu gatunków póki co w akwarium jest zdecydowanie za żółto. Przełom w tej sprawie będzie dopiero w nowym, większym baniaku po dodaniu czwartego gatunku, kiedy to bilans ryb o tym kolorze troche zmniejszy się w stosunku do całości obsady. Tutaj jeśli jeszcze ktoś to czyta prosiłbym o sugestie jaki gatunek mógłbym dodać. Chciałbym utrzymać akwarium w klimacie ryb z rodzaju Metriaclima. Nowy baniak będzie miał 700l także możecie pisać swoje propozycje co by do niego pasowało, uwzględniając oczywiście dopasowanie do obecnej obsady. Póki co na celowniku mam Metriaclima hajomaylandii. Tak akwarium prezentuje się na dzień dzisiejszy: IMG_8375.mov   Na koniec wrzucam filmik z wczorajszego wieczornego karmienia i życzę wszystkiego dobrego, pozdro! IMG_8269.mov  
    • No  i sprawa wyjaśniona w tym konkretnym przypadku. Ja cały czas stosuje coś takiego jak w linku .  Ma zwolenników i  sceptyków. Osobiście polecam. https://www.ustm.pl/produkt/wkłady-sedymentacyjno-weglowe-sto/
    • Odpisali mi z zoolka. Oto co napisali: W przypadku preparatów firmy ZOOLEK wskazujemy termin do którego produkt zachowuje swoje właściwości. Nie podajemy terminu przydatności po otwarciu. Jeśli chodzi konkretnie o preparat Antychlor, to spokojnie zachowuje on swoje działanie nawet po przekroczeniu terminu. OK to gitara. Mogę spokojnie używać ten antychlor. Nie musze się przejmować jakąkolwiek datą ważności.
    • Przeczytałem ten artykuł co podałeś, wynika z niego że mam ten nowy prefiltr bo mam 2 kosze zamiast jednego wielkiego.
    • Nie wiem czy dobrze kojarzę, ale kiedyś był problem z obiegiem wody w JBL. Firma zmieniała konstrukcję górnego koszyka. Może to właśnie Twój problem? https://www.akwarystyczny24.pl/artykul/nowy-prefiltr-w-filtrach-jbl-cristal-profi-greenline-ii-158
    • Napisałem wczoraj do zoolka. Może dzisiaj odpiszą.
    • Data  na opakowaniu antychloru to data ważności produktu w zamkniętym i oryginalnym opakowaniu ( w odpowiednich warunkach) .  Masz racje poddając wątpliwości. Po otwarciu substancje aktywne mogą się  pomału ulatniać i degradować. napisz do producenta to udzieli wyjaśnień .
    • Chyba napisze do zoolka bo czuje że nic się tutaj nie dowiem... 
    • Nie zadawaj mi takich pytań bo ja na przykładzie testów kropelkowych miałem na myśli ważność antychlorów na np. pół roku albo więcej. Przykładowo bo chce się tego dowiedzieć. Nic nie pisałem o 48h bo to bzdura. Moje pytanie kieruje do kogoś kto zna się na chemii i czy może mi powiedzieć ile czasu ważności mają antychlory po pierwszym użyciu?  Do kogoś kto się naprawde na tym zna.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.