Skocz do zawartości

lekko mętna woda


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
nada się tylko musisz zadbać o jakieś żarcie dla bakterii (coś co uwalnia amoniak)


Co masz na myśli? Jakiś specjalny preparat?



Chodzi o coś czym będą się żywiły te bakterie.

Może to być kilka rybek z obsady, kawałek mięsa, lub nawet mocz.

chodzi o to żeby w baniaku pojawił się amoniak

Opublikowano

wszystko ok, ja dodałem moczu do akwa i amoniak nie spada a baniak stoi już 3 tyg :/?? czy to aby najlepszy pomysł? moze dodac lepiej kilka rybek z obsady:?


jeszcze jedno ,z innej beczki któe mnie cały czas męczy czy tak jak kolega ma śwoezyu baniak do zapoczątkowania sa potrzebne zwiazki azotowe aby bakterie miały się czym żywic, czy np amoniak to to samo co związki azotowe? czy tylko część obsady jest w stanie wyprodukowac te związki azotowe w postaci przemiany materii , te przyspieszą rozkład amoniaku i no2 na no3?

Opublikowano

Amoniak ulotni się/rozłoży się w wodzie na NH4+ a to w końcu rozłożą bakterie nitrosomonas i nitrobacter zdaje się, aż do mało szkodliwego NO3 które usuwasz przy podmianie wody z akwarium. Jeśli masz wykrywalne NO2 w akwarium a tym bardziej NH3/4 nie wpuszczaj żadnych ryb, szkoda ich. Poczekaj jeszcze jakiś czas i mierz parametry co np. tydzień. Wszystko zależy od tego ile nawaliłeś tego amoniaku na początku :)

Opublikowano
wszystko ok, ja dodałem moczu do akwa i amoniak nie spada a baniak stoi już 3 tyg :/??
a jakiś starter dodałeś do tego baniaka,wodę z działającego akwarium, szlam z filtra itp?


Zasadniczo nie ma różnicy czy do wody nasikasz Ty czy ryby - wychodzi na jedno.

Opublikowano

nie , nie dodAłem ani wody ani szlamu bo poprostu nie mam do tego dostepu, a od chodowców się boje brac bo nie wiadomo czy nie ma jakiegoś choróbska i co oni z ta wodą robili. Przecież start akwarium poprzez dodawanie do niego takich srodków jak sera bio starter czy sera nitrivec jest też mozłiwe prawda?? tylko ze trwa dłuzej. Znowu wiem z własnego przykłądu ze rozkład amoniaku(po dodaniu moczu) w takim aklwa trwa jeszcze dłuzej co nie ma sensu - talkie moje zdanie(nie sprawdzałem innych sposobów takich jak mrożonki itp)

Opublikowano

A możesz swoją teorie o dłuższym rozkładzie amoniaku z jednego źródła od amoniaku z drugiego źródła jakoś wytłumaczyć. Bo to co mówisz jest jak twierdzenie że woda która ma 80 stopni jest bardziej gorąca od tej która ma 80 stopni :wink:

Przecież start akwarium poprzez dodawanie do niego takich srodków jak sera bio starter czy sera nitrivec jest też mozłiwe prawda?? tylko ze trwa dłuzej.
jeżeli dasz i jedno i drugie w odpowiedniej ilości to teoretycznie może byc nawet szybsze. Z jednym małym "ale": Żeby było tak jak należy nitrivecu musisz lać sporo, a jeżeli masz duże akwarium to generuje to koszta. I właśnie w celu uniknięcia tych kosztów wynaleziono mocz :wink:


Co do szlamu z filtra i wody ze stabilnego akwa to jest to trochę ciekawsza sprawa - np. u mnie w akwa funkcjonują nie tylko bakterie ale także zaszczepione celowo drobne detrytofagi których w komercyjnych starterach nie uświadczysz. No ale to juz tak tytułem OT

Opublikowano

A swego czasu temat się pojawił się na forum. Makok zdradził malawi dla pawiookich i z ichniego forum przytargał do nas informacje na temat zastosowania stworzonek (pierwotniaków, nicieni,roztoczy itp) do wspomagania stabilizowania zbiornika i wspomagania właściwej filtracji opartej o bakterie nitryfikacyjne. Żyją sobie takie robaczki w wodzie i zjadają brudy zanim te zdążą się rozłożyć. W dużym skrócie zafundowanie sobie w/w sprowadza się do przytargania stworzonek z jakiejś kałuży bez ryb (najlepiej w lecie) i wsadzenia tego do własnego akwarium. Bardzo mi się ten pomysł spodobał, doczytałem sobie trochę w necie i przeprowadziłem atak na kilka stawików, beczek itp. No i coś tam wyżyło w moim akwarium (pod mikroskopem widziałem kilka pierwotniaków i jakieś nicienie) Jakby się ktoś zainteresował to polecam forum pawiookie.pl


edit:

viewtopic.php?f=16&t=5310&p=62903&hilit=pawiookie#p62903

to jest link do wypowiedzi makoka, a w niej jest m.in link do forum pawiookie.pl

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ale o co chodzi z tymi wylotami/wlotami? Mam ultramaxa 1500 i 2000 wszystko z nimi ok.
    • Witam wszystkich. Rozważam zakup dwóch filtrów Aquael ULTRAMAX BT.Filtry jak wiecie mają węże 19/25.Wloty i wyloty w tych filtrach to jak dla mnie dramat.Zastanawiam się nad Chińskimi zamiennikami od filtra SunSun Hw-3000.Jest też do kupienia osobno skimmer,który podłącza się na zasys.Co o tym myślicie?Macie takie zamienniki u siebie?Jak to zdaje egzamin?Warto dokupywać skimmer czy lepiej jakiś jeden osobny?Jeżeli macie takie rozwiązania to bardzo proszę o wasze opinie.Mile widziane też wasze zdjęcia.Z góry dziękuję za poświęcony czas.Pozdrawiam.
    • Napięcie jak u S.  Kinga. Dobrze, że wszystko się poprostowało.
    • Witam malawijskie towarzystwo! Minęły już 3 miesiące od mojego ostatniego wpisu. Od tamtej pory mocno ruszyły glony, ryby podrosły a akwarium w końcu żyje pełnią życia. Oczywiście znalazła się też masa problemów - od nich właśnie chciałbym zacząć dzisiejszą aktualizację. Podczas codziennego obserwowania ryb grupy mbuna z jeziora malawi zawsze najbardziej robiła na mnie wrażenie ich ruchliwość, która w połączeniu z niebanalnymi kolorami pyszczaków dawała oczom prawdziwy spektakl skrawka pięknego biotopu w moim własnym salonie. Pierwszy problem pojawił się wtedy, gdy ryby przez przeszło miesiąc czasu żyły w ciszy pod kamieniami. Było to o tyle kłopotliwe, że ani ja nie mogłem się cieszyć widokiem ryb, ani ryby nie mogły cieszyć się odpowiednio szybkim wzrostem. Ich płochliwość spowodowała zmniejszenie apetytu a co za tym idzie spowolnił także ich przyrost masy. Przyczynę problemu wykryłem dość szybko. Jak tylko wykluczyłem możliwość zbyt słabych parametrów wody odkryłem, iż mój kot notorycznie wrzucał zakrywkę od pokrywy akwarium do jego środka. Duża częstotliwość takiego działania spowodowała strach do pływania w toni u ryb. Jak tylko połączyłem kropki zabezpieczyłem zakrywkę tak, aby kot już nie mógł wrzucić jej do akwarium. Same ryby zacząłem na nowo przyzwyczajać do człowieka stosując głodówkę (oczywiście w granicach rozsądku - zamiast 3 razy dziennie dostawały raz). Gdy ryby zaczęły wychodzić zza kamieni przy karmieniu z powodu większej chęci do jedzenia szybko zaczęły z powrotem przyzwyczajać się do człowieka. Największy problem nastąpił około miesiąc temu: Otóż nie myśląc za dużo przy montowaniu oświetlenia opartego na modułach led postawiłem na przyklejenie go akrylem do pokrywy akwarium… Jak można się domyślić akryl w środowisku olbrzymiej wilgotności nie miał prawa wyschnąć, co poskutkowało odpadnięciem całej listwy z oświetleniem prosto do środka akwarium. O zaistniałej sytuacji dowiedziałem się dopiero po powrocie z pracy, kiedy to woda była już na tyle mętna od akrylu, że bałem się o zdrowie ryb. Od razu zabrałem się za podłączenie węży do akwarium, jeden pompował wodę przez balkon a drugi nalewał świeżej z kranu. Po godzinie okazało się, że wąż odprowadzający wodę z akwarium nie wyrabiał nad tym dolewającym i w salonie miałem wody po kostki. Szczęście w nieszczęściu, że żadna ryba nie ucierpiała. Nie mniej jednak wyciek wody spowodował zwarcie w zasilaczu od oświetlenia, który przez to, że leżał na podłodze za akwarium został zalany wodą. Po ogarnięciu sytuacji i ponownym zamontowaniu oświetlenia tym razem na śrubach, sytuacja się ustatkowała. Nie będę ukrywał, że spodziewałem się zdziesiątkowania populacji mojego akwarium, co na szczęście nie miało miejsca i ani jedna ryba nie przypłaciła mojego błędu życiem. Od tamtej pory wszystko śmiga jak należy więc mogę teraz napisać coś o samych rybach. Zacznę od gatunku Metriaclima Fainzilberi Makonde - ryba która tak jak wcześniej pisałem jest najbardziej związana ze środowiskiem skalnym przez co nie jest stałym bywalcem toni wodnej. Omawiany gatunek prawdopodobnie trafił mi się w statystyce 9+6 - o ile nie mylę się, iż samice mogą być tylko OB. Mooże jeszcze coś wyjdzie w ciapki ale szczerze wątpię. Z aż 9 samców tylko dwa dają się we znaki reszcie obsady. Dzieli ich +- 1cm wielkości. Większy osobnik zajmuje grotę po środku akwarium i nie narusza zbytnio cielesności innych ryb. Mniejszy samiec okupujący grotę w prawej części akwarium dużo bardziej natarczywie pokazuje swoją dominację na tym obszarze akwarium, ale nie robi przy tym większej krzywdy innym rybom. Nieustannie odgania nieproszonych gości ze swojego terytorium, ograniczając się przy tym jedynie do krótkiej pogoni. Z obserwacji tej dwójki nadal ciężko mi dojść do tego, który z nich jest rzeczywistym liderem u tego gatunku. Wielkość oraz okupowana przestrzeń skłania mnie ku stwierdzeniu iż to większy samiec wiedzie prym. Z drugiej jednak strony mniejszy osobnik wykazuje większą agresję wobec innych ryb i wcale nie schodzi z drogi temu pierwszemu. Myślę, że moje wątpliwości rozwieje zaobserwowanie wyczekiwanego przeze mnie ich spotkania na neutralnym gruncie, które podpowie mi kto tu jest maczo. Drugi gatunek to Metriaclima Msobo Magunga - gatunek widoczny non stop, uwielbiający pływanie w toni. Tutaj nie mam za dużo do powiedzenia. Wszystkie ryby tego gatunku to nadal żółtki nijak odróżniające się od siebie nawzajem. Jedyne co wiem to to, że dwa osobniki powoli nabierają „brudnej żółci” co świadczyć może o ich powolnym wybarwianiu się ku niebiesko-czarnym kolorom dorosłych samców. Trzeci i ostatni już gatunek w moim akwarium to Metriaclima Kingsizei Lupingu - ryba widoczna najczęściej ze wszystkich, bojąca się człowieka najmniej. Wiecznie zainteresowana wszystkim spoza i w akwarium, pierwsza do jedzenia i pogodnie nastawiona. Tutaj o jakimkolwiek samcu nie mam pojęcia, każda ryba wygląda identycznie a odróżnia ich jedynie wielkość. Nie mogę się doczekać momentu, kiedy jakiś samiec wybarwi się na kolory dominanta. Przy istniejącej sytuacji zbiornika i takim a nie innym usposobieniu gatunków póki co w akwarium jest zdecydowanie za żółto. Przełom w tej sprawie będzie dopiero w nowym, większym baniaku po dodaniu czwartego gatunku, kiedy to bilans ryb o tym kolorze troche zmniejszy się w stosunku do całości obsady. Tutaj jeśli jeszcze ktoś to czyta prosiłbym o sugestie jaki gatunek mógłbym dodać. Chciałbym utrzymać akwarium w klimacie ryb z rodzaju Metriaclima. Nowy baniak będzie miał 700l także możecie pisać swoje propozycje co by do niego pasowało, uwzględniając oczywiście dopasowanie do obecnej obsady. Póki co na celowniku mam Metriaclima hajomaylandii. Tak akwarium prezentuje się na dzień dzisiejszy: IMG_8375.mov   Na koniec wrzucam filmik z wczorajszego wieczornego karmienia i życzę wszystkiego dobrego, pozdro! IMG_8269.mov  
    • No  i sprawa wyjaśniona w tym konkretnym przypadku. Ja cały czas stosuje coś takiego jak w linku .  Ma zwolenników i  sceptyków. Osobiście polecam. https://www.ustm.pl/produkt/wkłady-sedymentacyjno-weglowe-sto/
    • Odpisali mi z zoolka. Oto co napisali: W przypadku preparatów firmy ZOOLEK wskazujemy termin do którego produkt zachowuje swoje właściwości. Nie podajemy terminu przydatności po otwarciu. Jeśli chodzi konkretnie o preparat Antychlor, to spokojnie zachowuje on swoje działanie nawet po przekroczeniu terminu. OK to gitara. Mogę spokojnie używać ten antychlor. Nie musze się przejmować jakąkolwiek datą ważności.
    • Przeczytałem ten artykuł co podałeś, wynika z niego że mam ten nowy prefiltr bo mam 2 kosze zamiast jednego wielkiego.
    • Nie wiem czy dobrze kojarzę, ale kiedyś był problem z obiegiem wody w JBL. Firma zmieniała konstrukcję górnego koszyka. Może to właśnie Twój problem? https://www.akwarystyczny24.pl/artykul/nowy-prefiltr-w-filtrach-jbl-cristal-profi-greenline-ii-158
    • Napisałem wczoraj do zoolka. Może dzisiaj odpiszą.
    • Data  na opakowaniu antychloru to data ważności produktu w zamkniętym i oryginalnym opakowaniu ( w odpowiednich warunkach) .  Masz racje poddając wątpliwości. Po otwarciu substancje aktywne mogą się  pomału ulatniać i degradować. napisz do producenta to udzieli wyjaśnień .
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.