Skocz do zawartości

Wymontowanie jednej świetlówki<pokrywa Wromak>


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Siema, czy robił ktoś kiedyś coś takiego, że próbował wymontować jedna świetlówke z standartowej pokrywy Wromak? Otóż chciałem to zrobić aby przyciemnić akwarium, i chce sprawdzić jak to wygląda:P Podobaja mi sie lekko mroczne akwaria, i może obejdzie sie bez zmiany świetlówki. Probowałem tą świetlówke po prostu wyjąć, ale wtedy się nie załącza (chyba szeregowo jest połączone). Więc może ktoś wie jak obejśc szeregowe podłączenie w celu chwilowej modyfikacji?



pozdrawiam :D

Opublikowano

Dobrze by bylo jakbys podal jaka to dokladnie pokrywa, czy zwykla wydmuszka(na elektromagnetycznych statecznikach) czy ktoras z wersji exclusive(na elektronice).

Jezeli wydmuszka to przy sprawnym podwazeniu przyklejonek pokrywki pojawi Ci sie statecznik. Nalezalo by go wymienic na inny, odpowiadajacy mocy jednej swietlowki. Koszt ok 10zl za statecznik i chwilka pracy.

Jezeli exclusive nalezy dostac sie do elektoniki i zobaczyc jaki statecznik. Jezeli dwu obwodowy to mozna pobawic sie kablami i wlaczac obie swietlowki niezaleznie. Jezeli jednoobwodowy to dupa zbita bo tu bedzie potrzebna wymiana statecznika, a na alektronice kosztuje ok 50zl najtanszy.


Pozdrawiam!

Marcin

  • 8 lat później...
Opublikowano

Witam koledzy tez mam taki problem jak wykręcę jedna świetlówkę to druga mi gaśnie i obie wtedy nie świecą może podpowiecie co zrobić. Jest to zwykła plastikowa pokrywa czarna wromak. Pozdrawiam

Opublikowano

Temat zrobił się problematyczny.

Jeśli mamy nowe nie dawno kupione akwarystyczne i drogie rury to moim zdaniem nie warto kombinować - pozostawić do czasu jak się zużyją.

W każdym innym przypadku wyjdzie taniej i o niebo lepiej od razu uciąć wtyczkę ze sznurem tuż przy pokrywie i przykleić z przodu pokrywy przy otworach do karmienia moduły LED Samsunga lub LG białe i/lub RB albo RGB na zasilaczu 12V i zdalnym sterowniku za 17 zł.

Wyjdzie koszt podobny jak ten z przeróbką na jedną świetlówkę a moc zmieści się w 10W.

Macie niebieskie nocne barwę światła białego regulowaną z powolnym ściemnianiem i wyłączaniem - wszystko zdalnie pilotem z fotela przed akwarium - jak telewizor:D

Jak napisał Michał wyjęcie rury gasi wszystko bo rury są podłączone szeregowo i każda ma swój zapłonnik -starter a statecznik jest na moc obu rur.


afce852c14fc0acemed.jpg



przeróbka na jedną świetlówkę wymaga wymiany tego statecznika bo proste podważenie pokrywy i zwarcie zaznaczonej kostki przy L oraz tej nad nią co prawda zapali jedną rurę ale będzie ona pracowała z podwojoną mocą więc po krótkim czasie zachwytu się przepali.

Tak czy siak czeka was grzebanie w przewodach i wymiana statecznika na taki o mocy jaką ma jedna rura.

Światełko z jednej rury jeśłi chodzi o strumień świetlny może zadowolić ale ucierpi spektrum światła i wybarwienie ryb.

W mojej ocenie operacja absolutnie nie opłacalna - idziemy w moduły LED .

opisane przez Sławka Meszka oraz JemioloSeba.

Opublikowano

Zgadzam się z Decco w 100% ale jeśli już bardzo chcesz to musisz kupić nowy statecznik (najlepiej elektroniczny), na którym pisze 1x(i tu ilość mocy Twojej świetlówki). Na allegro jest tego pełno. Do Ciebie pewnie będzie pasował taki a jak nie to 18W (sprawdź jaką masz świetlówkę)

Statecznik elektroniczny do oprawy T8 1x18W (5163585118) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje.@@AMEPARAM@@http://img07.allegroimg.pl/photos/400x300/51/63/58/51/5163585118@@AMEPARAM@@07@@AMEPARAM@@51/63/58/51@@AMEPARAM@@5163585118



Podłączasz to prosto - według schematu, który jest na stateczniku. Proste jak budowa cepa :P

Opublikowano
Witam koledzy tez mam taki problem jak wykręcę jedna świetlówkę to druga mi gaśnie i obie wtedy nie świecą może podpowiecie co zrobić. Jest to zwykła plastikowa pokrywa czarna wromak. Pozdrawiam


...Wromak ma dwa rodzaje pokryw. W jednych są dwa startery w innych jeden. Jeżeli masz dwa to wystarczy wyjąć jeden ze starterów ( świetlówka zostaje w gniazdach) i już świeci tylko jedna. Jeżeli masz jeden starter to musisz przerobić . Nie jestem elektronikiem więc nie wiem jakie stateczniki itp. Ale w ten sposób kiedyś zrobiłem właśnie w takiej pokrywie.

Opublikowano

Witam mam u siebie taki statecznik ipod to podłączone dwie swietlowki jedna 40w a druga 36 Watt jak to zrobić żeby tylko świeciła 40w dołączyłem ta 36 Watt ale wtedy ta 40 Watt nie świeci. Mrugnie dwa razy i nic.

post-11102-14695724758828_thumb.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Napięcie jak u S.  Kinga. Dobrze, że wszystko się poprostowało.
    • Witam malawijskie towarzystwo! Minęły już 3 miesiące od mojego ostatniego wpisu. Od tamtej pory mocno ruszyły glony, ryby podrosły a akwarium w końcu żyje pełnią życia. Oczywiście znalazła się też masa problemów - od nich właśnie chciałbym zacząć dzisiejszą aktualizację. Podczas codziennego obserwowania ryb grupy mbuna z jeziora malawi zawsze najbardziej robiła na mnie wrażenie ich ruchliwość, która w połączeniu z niebanalnymi kolorami pyszczaków dawała oczom prawdziwy spektakl skrawka pięknego biotopu w moim własnym salonie. Pierwszy problem pojawił się wtedy, gdy ryby przez przeszło miesiąc czasu żyły w ciszy pod kamieniami. Było to o tyle kłopotliwe, że ani ja nie mogłem się cieszyć widokiem ryb, ani ryby nie mogły cieszyć się odpowiednio szybkim wzrostem. Ich płochliwość spowodowała zmniejszenie apetytu a co za tym idzie spowolnił także ich przyrost masy. Przyczynę problemu wykryłem dość szybko. Jak tylko wykluczyłem możliwość zbyt słabych parametrów wody odkryłem, iż mój kot notorycznie wrzucał zakrywkę od pokrywy akwarium do jego środka. Duża częstotliwość takiego działania spowodowała strach do pływania w toni u ryb. Jak tylko połączyłem kropki zabezpieczyłem zakrywkę tak, aby kot już nie mógł wrzucić jej do akwarium. Same ryby zacząłem na nowo przyzwyczajać do człowieka stosując głodówkę (oczywiście w granicach rozsądku - zamiast 3 razy dziennie dostawały raz). Gdy ryby zaczęły wychodzić zza kamieni przy karmieniu z powodu większej chęci do jedzenia szybko zaczęły z powrotem przyzwyczajać się do człowieka. Największy problem nastąpił około miesiąc temu: Otóż nie myśląc za dużo przy montowaniu oświetlenia opartego na modułach led postawiłem na przyklejenie go akrylem do pokrywy akwarium… Jak można się domyślić akryl w środowisku olbrzymiej wilgotności nie miał prawa wyschnąć, co poskutkowało odpadnięciem całej listwy z oświetleniem prosto do środka akwarium. O zaistniałej sytuacji dowiedziałem się dopiero po powrocie z pracy, kiedy to woda była już na tyle mętna od akrylu, że bałem się o zdrowie ryb. Od razu zabrałem się za podłączenie węży do akwarium, jeden pompował wodę przez balkon a drugi nalewał świeżej z kranu. Po godzinie okazało się, że wąż odprowadzający wodę z akwarium nie wyrabiał nad tym dolewającym i w salonie miałem wody po kostki. Szczęście w nieszczęściu, że żadna ryba nie ucierpiała. Nie mniej jednak wyciek wody spowodował zwarcie w zasilaczu od oświetlenia, który przez to, że leżał na podłodze za akwarium został zalany wodą. Po ogarnięciu sytuacji i ponownym zamontowaniu oświetlenia tym razem na śrubach, sytuacja się ustatkowała. Nie będę ukrywał, że spodziewałem się zdziesiątkowania populacji mojego akwarium, co na szczęście nie miało miejsca i ani jedna ryba nie przypłaciła mojego błędu życiem. Od tamtej pory wszystko śmiga jak należy więc mogę teraz napisać coś o samych rybach. Zacznę od gatunku Metriaclima Fainzilberi Makonde - ryba która tak jak wcześniej pisałem jest najbardziej związana ze środowiskiem skalnym przez co nie jest stałym bywalcem toni wodnej. Omawiany gatunek prawdopodobnie trafił mi się w statystyce 9+6 - o ile nie mylę się, iż samice mogą być tylko OB. Mooże jeszcze coś wyjdzie w ciapki ale szczerze wątpię. Z aż 9 samców tylko dwa dają się we znaki reszcie obsady. Dzieli ich +- 1cm wielkości. Większy osobnik zajmuje grotę po środku akwarium i nie narusza zbytnio cielesności innych ryb. Mniejszy samiec okupujący grotę w prawej części akwarium dużo bardziej natarczywie pokazuje swoją dominację na tym obszarze akwarium, ale nie robi przy tym większej krzywdy innym rybom. Nieustannie odgania nieproszonych gości ze swojego terytorium, ograniczając się przy tym jedynie do krótkiej pogoni. Z obserwacji tej dwójki nadal ciężko mi dojść do tego, który z nich jest rzeczywistym liderem u tego gatunku. Wielkość oraz okupowana przestrzeń skłania mnie ku stwierdzeniu iż to większy samiec wiedzie prym. Z drugiej jednak strony mniejszy osobnik wykazuje większą agresję wobec innych ryb i wcale nie schodzi z drogi temu pierwszemu. Myślę, że moje wątpliwości rozwieje zaobserwowanie wyczekiwanego przeze mnie ich spotkania na neutralnym gruncie, które podpowie mi kto tu jest maczo. Drugi gatunek to Metriaclima Msobo Magunga - gatunek widoczny non stop, uwielbiający pływanie w toni. Tutaj nie mam za dużo do powiedzenia. Wszystkie ryby tego gatunku to nadal żółtki nijak odróżniające się od siebie nawzajem. Jedyne co wiem to to, że dwa osobniki powoli nabierają „brudnej żółci” co świadczyć może o ich powolnym wybarwianiu się ku niebiesko-czarnym kolorom dorosłych samców. Trzeci i ostatni już gatunek w moim akwarium to Metriaclima Kingsizei Lupingu - ryba widoczna najczęściej ze wszystkich, bojąca się człowieka najmniej. Wiecznie zainteresowana wszystkim spoza i w akwarium, pierwsza do jedzenia i pogodnie nastawiona. Tutaj o jakimkolwiek samcu nie mam pojęcia, każda ryba wygląda identycznie a odróżnia ich jedynie wielkość. Nie mogę się doczekać momentu, kiedy jakiś samiec wybarwi się na kolory dominanta. Przy istniejącej sytuacji zbiornika i takim a nie innym usposobieniu gatunków póki co w akwarium jest zdecydowanie za żółto. Przełom w tej sprawie będzie dopiero w nowym, większym baniaku po dodaniu czwartego gatunku, kiedy to bilans ryb o tym kolorze troche zmniejszy się w stosunku do całości obsady. Tutaj jeśli jeszcze ktoś to czyta prosiłbym o sugestie jaki gatunek mógłbym dodać. Chciałbym utrzymać akwarium w klimacie ryb z rodzaju Metriaclima. Nowy baniak będzie miał 700l także możecie pisać swoje propozycje co by do niego pasowało, uwzględniając oczywiście dopasowanie do obecnej obsady. Póki co na celowniku mam Metriaclima hajomaylandii. Tak akwarium prezentuje się na dzień dzisiejszy: IMG_8375.mov   Na koniec wrzucam filmik z wczorajszego wieczornego karmienia i życzę wszystkiego dobrego, pozdro! IMG_8269.mov  
    • No  i sprawa wyjaśniona w tym konkretnym przypadku. Ja cały czas stosuje coś takiego jak w linku .  Ma zwolenników i  sceptyków. Osobiście polecam. https://www.ustm.pl/produkt/wkłady-sedymentacyjno-weglowe-sto/
    • Odpisali mi z zoolka. Oto co napisali: W przypadku preparatów firmy ZOOLEK wskazujemy termin do którego produkt zachowuje swoje właściwości. Nie podajemy terminu przydatności po otwarciu. Jeśli chodzi konkretnie o preparat Antychlor, to spokojnie zachowuje on swoje działanie nawet po przekroczeniu terminu. OK to gitara. Mogę spokojnie używać ten antychlor. Nie musze się przejmować jakąkolwiek datą ważności.
    • Przeczytałem ten artykuł co podałeś, wynika z niego że mam ten nowy prefiltr bo mam 2 kosze zamiast jednego wielkiego.
    • Nie wiem czy dobrze kojarzę, ale kiedyś był problem z obiegiem wody w JBL. Firma zmieniała konstrukcję górnego koszyka. Może to właśnie Twój problem? https://www.akwarystyczny24.pl/artykul/nowy-prefiltr-w-filtrach-jbl-cristal-profi-greenline-ii-158
    • Napisałem wczoraj do zoolka. Może dzisiaj odpiszą.
    • Data  na opakowaniu antychloru to data ważności produktu w zamkniętym i oryginalnym opakowaniu ( w odpowiednich warunkach) .  Masz racje poddając wątpliwości. Po otwarciu substancje aktywne mogą się  pomału ulatniać i degradować. napisz do producenta to udzieli wyjaśnień .
    • Chyba napisze do zoolka bo czuje że nic się tutaj nie dowiem... 
    • Nie zadawaj mi takich pytań bo ja na przykładzie testów kropelkowych miałem na myśli ważność antychlorów na np. pół roku albo więcej. Przykładowo bo chce się tego dowiedzieć. Nic nie pisałem o 48h bo to bzdura. Moje pytanie kieruje do kogoś kto zna się na chemii i czy może mi powiedzieć ile czasu ważności mają antychlory po pierwszym użyciu?  Do kogoś kto się naprawde na tym zna.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.