Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Pytanie do doświadczonych w temacie. Mój demasoni piękny samiec 4,5-5cm dzisiaj wpłynął pomiędzy łupka z tła a szybę i zaklinował się na tyle że nie mógł ruszać płetwami. Jedyne co mogłem zrobić to pomóc mu wziąłem więc patyczek do uszu i mega delikatnie go wycofałem z felernej szczeliny. Jednak okazało się że na boku od strony skał ma po uszkadzane łuski i zmatowiało mu oko :(. Oko jest, ale matowe. Jak myślicie jest szansa na ocalenie? Na chwilę obecną siedzi gdzieś w skałach. Pływał, ale raz po raz miał drgawki.


Ale dół :[


edit pojawiła się. Oko jest całe - kawałeczek naprawde delikatnie zmatowiony. Najgorzej wygląda pokrywa skrzelowa - jest najmocniej poharatana ale krwi nie ma.


Wypłynęła i pstrykąłem jej fotkę oceńcie

post-6157-14695712067522_thumb.jpg

Opublikowano

Jeśli inne ryby jej nie dokuczają zostaw w zbiorniku, w przeciwnym razie odłów do drugiego akwarium. Polecam podawać jej Spureal Protection oku raczej nie pomoże ale napewno ułatwi gojenie ran na ciele.

Opublikowano

Ogólnie wczoraj ją jeszcze widziałem. Dzisiaj się nie pokazała. Inne ryby jej nie atakują bo pozostałe demasony są mniejsze od niej, a msobo je ignorują. Ogólnie dół. Powiedz mi czym można zamalować na czarno styropian bo chce tą szczelinę na przyszłość nim wypchać.


Myślisz, że da rade?

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.