Skocz do zawartości

130x40x50h - filtracja, ogrzewanie


rodzyngit

Rekomendowane odpowiedzi

Hm, zastanawiam się jak policzyłeś te 20 mg/l biorąc pod uwagę, że każdy ma inną wodę w kranie, każdy inaczej karmi ryby, są różne rodzaje pokarmów itd. dlatego uważam, że Twoje wyliczenia są zbędne.

W każdym akwarium jest inna wielkość złoża filtracyjnego w którym to również są "zamieniane" azotany, wkłady mają pomóc w usuwaniu azotanów a nie zastąpić całą filtrację.


Nawet jeśli zastosujesz dwa wkłady to i tak ni jak nie bedą działały pMiras , nawet jeśli masz baniak 100l , i do tego przerybiony jak piszesz , jakim cudem te wkłady wytrzymują u Ciebie 6 miesięcy bez regeneracji?

No chyba , że moczysz je sobie tak dla moczenia samego.



Pisałem co prawda o dwóch wkładach ale tu brałem pod uwagę pojemność akwarium (ja mam 4 takie). Te wkłady im więcej są zapchane tym bardziej zmieniają kolor, azotany w moim zbiorniku są na poziomie 5-10 mg/l (wg. testów firmy Sera), dodatkowo mam nitrareduktor Aqua Medica.


Co do JBL, to nawet 1500 , nie zastąpi wewnętrznego mechanika.

U JBL drastycznie spada przepływ , w nowym filtrze z wkładami , przy podnoszeniu na wysokość 120cm rzeczywista wydajność wynosi ok 700-800l/h, więc za cholerę nie wyrobi jako mechanik.



Mam znajomego który ma ten filtr w akwarium 300 l (150x50x40) - woda kryształ, parametry ok. a tu nie da sobie rady w akwarium 260 l?

No cóż chyba mamy różną wiedzę i różne doświadczenia dlatego mamy różne zdania w tym samym temacie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze , 20mg/l to tylko przykład , do wyliczeń.

Po drugie , jakiekolwiek złoze filtracyjne , czy to ceramika , keramzyt , gąbka, et cetera nie usuwa azotanów, lecz za pomocą bakterii nitryfikacyjnych przetwarza azotyny w azotany.

Po trzecie , skąd wiesz , jeśli używasz nitrareduktora , że działają wkłady , a nie on?

Sprawdzałeś doświadczalnie.

Po czwarte piszesz że u Ciebie działają pół roku, zgoda ale dlaczego dopiero teraz piszesz o nitrareduktorze?

Z wcześniejszego postu wynikało , że same wkłady dają taki efekt.



Mam znajomego który ma ten filtr w akwarium 300 l (150x50x40) - woda kryształ, parametry ok. a tu nie da sobie rady w akwarium 260 l?

No cóż chyba mamy różną wiedzę i różne doświadczenia dlatego mamy różne zdania w tym samym temacie.



Chodzi o JBL e1500?

Qrde to ma jakieś turbodoładowanie chyba, albo dwa mieczyki w akwarium.

Jeśli chodzi o biologię , to zgoda , na pewno wyrobi , mechanicznie nie ma szans przy obsadzie z pyszczakami , ok 12ryb sra tyle , że na pewno się nie wyrobi, wiem z autopsji , nie od kolegi :mrgreen:


Reasumując , filtracja w Twoim wydaniu , do takiego akwarium , nie nadaje się , poza tym za drogi biznes.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po drugie , jakiekolwiek złoze filtracyjne , czy to ceramika , keramzyt , gąbka, et cetera nie usuwa azotanów, lecz za pomocą bakterii nitryfikacyjnych przetwarza azotyny w azotany.


I tylko tyle???


Według Ciebie są przetważane azotyny na azotany a co z nimi, czegoś nie rozumię, to po co Ci te bakterie które w dalszym czasie trują ryby ( z tego co wiem to azotyny są mniej szkodliwe niż azotany)

Nie daje się ceramiki, bactobali lub innego (podobnego) materiału filtracyjnego żeby wchłaniał np. azotany ale po to aby była większa powierzchnia filtracyjna.


Po trzecie , skąd wiesz , jeśli używasz nitrareduktora , że działają wkłady , a nie on?

Sprawdzałeś doświadczalnie.



Skąd wiem?

Bo stosuję je od paru lat, jak w nitrareduktorze braknie żarcia dla bakterii to mam w zastępstwie wkłady i wiem ile wytrzymują, tak jak pisałem wcześniej, uważam że im większa jest powierzchnia filtracyjna tym lepiej rozwija się biologia dlatego w moim akwarium jest tego sporo a do tego co tydzień najwyżej dwa wymieniam ok. 40% wody.


Chodzi o JBL e1500?

Qrde to ma jakieś turbodoładowanie chyba, albo dwa mieczyki w akwarium.

Jeśli chodzi o biologię , to zgoda , na pewno wyrobi , mechanicznie nie ma szans przy obsadzie z pyszczakami , ok 12ryb sra tyle , że na pewno się nie wyrobi, wiem z autopsji , nie od kolegi




Jeśli ten filtr według Ciebie jest za mały do tego akwarium to jaki musiałby być do 1200 l?

Skoro woda jest czysta (brak zanieczyszczeń w toni, zawiesiny) parametry są ok. to czego więcej chcesz od filtra?

Każdy kubeł w pierwszej fazie jego czyszczenia oczyszcza z zanieczyszczeń mechanicznych a później biologicznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Według Ciebie są przetważane azotyny na azotany a co z nimi, czegoś nie rozumię, to po co Ci te bakterie które w dalszym czasie trują ryby ( z tego co wiem to azotyny są mniej szkodliwe niż azotany)

Nie daje się ceramiki, bactobali lub innego (podobnego) materiału filtracyjnego żeby wchłaniał np. azotany ale po to aby była większa powierzchnia filtracyjna.





Wielce doświadczony akwarysto, wg. Ciebie azotyny (NO2) są mnie j szkodliwe od azotanów(NO2)?

To ja dziękuję za takie doświadczenie.

Jeśli ze zrozumieniem przeczytasz moje posty , to dojdziesz do wniosku , że piszę właśnie o tym , że ceramikę lub inne złoże dokłada się dla zwiększenia powierzchni filtracyjnej.






Skąd wiem?

Bo stosuję je od paru lat, jak w nitrareduktorze braknie żarcia dla bakterii to mam w zastępstwie wkłady i wiem ile wytrzymują, tak jak pisałem wcześniej, uważam że im większa jest powierzchnia filtracyjna tym lepiej rozwija się biologia dlatego w moim akwarium jest tego sporo a do tego co tydzień najwyżej dwa wymieniam ok. 40% wody.




Jeśli podmieniasz 40% wody to nie mów że działają wkłady ,lub nitrareduktor , same podmiany zbijają azotany.

Poza tym bakterie denitryfikacyjne żywią się azotanami , więc jeśli są w akwarium , to nie obumrą.

Jeśliby do tego jednak doszło, czego Ci nie życzę , miałbyś w akwarium śnięte ryby , a nie obsadę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak to gdzieś wyczytałem ale tak na już to wejdż na stronę http://www.push.pl/amoniak.html i zobacz jaki jest dopuszczalny poziom azotynów a jaki azotanów


Jeśli podmieniasz 40% wody to nie mów że działają wkłady ,lub nitrareduktor , same podmiany zbijają azotany.


Raczej dbam o rzeczy które mam, oczywiście filtracja swoją drogą ale podmiany wody to podstawa przecież filtr ich nie zastąpi nawet największy (jeśli wymieniałbym wodę raz na miesiąc to wtedy napewno wkłady nie wystarczałyby na tak długo) , chyba że zgadzasz się opinią (jaką wycztałem na allegro gdzie ktoś chciał sprzedać akwarium opisywał), że w akwarium wystarczy wymienić wodę raz do roku (bez podmian, żadnego czyszczenia)


Poza tym bakterie denitryfikacyjne żywią się azotanami , więc jeśli są w akwarium , to nie obumrą.


Bakterie nitryfikacyjne przetważają azotany ale raczej się nimi nie żywią, jak nie mają jedzenia to przemiana jest bardzo powolna.

Jeśli pytasz o moje doświadczenie to - mam mV controler gdzie tam jest mierzony potencjał redox itd. na którym widać kiedy w nitrareduktorze kończy się żarcie, jak wymienię denibale (raz do roku) jak również jest proszek który je zastępuje to wtedy przemiana następuje znacznie szybciej.

A do tego nawet przy częstych i dosyć dużych podmianach wody wytważają się azotany,(chodżby ze względu na wodę zasadową i co za tym idzie utrzymujący się amoniak) które to właśnie pochłania albo wkład albo nitrareduktor - uwierz są to naprawdę duże ilości jakie ten filtr może pochłonąć (a dokładniej bakterie w nim się znajdujące)


Jeśliby do tego jednak doszło, czego Ci nie życzę , miałbyś w akwarium śnięte ryby , a nie obsadę


Nie no, ... dzięki za uprzejmość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miras1 Ty umiesz czytać i rozumiesz co czytasz?

Przeczytaj sobie co to są azotyny , a co azotany i porozmawiamy.

Widzę , że nie rozróżniasz tych związków.

Podałeś linkę do strony , na której jest czarno na białym napisane , że nie wiesz o co chodzi.

Bakterie nitryfikacyjne nie przetwarzają azotanów , tylko azotyny.

Mierzenie redoxu jest tylko wskaźnikiem który pozwala na określenie ilości substancji utleniających , a nie czy masz pożywkę czy nie.

Zależny jest też od Ph a więc przy jego skokach wartości się różnią , więc nie jest do koca miarodajny.



A do tego nawet przy częstych i dosyć dużych podmianach wody wytważają się azotany,(chodżby ze względu na wodę zasadową i co za tym idzie utrzymujący się amoniak) które to właśnie pochłania albo wkład albo nitrareduktor - uwierz są to naprawdę duże ilości jakie ten filtr może pochłonąć (a dokładniej bakterie w nim się znajdujące)



Tutaj to pojechałeś po bandzie :mrgreen:

Azotany nie wytwarzają się ze względu na amoniak i wodę zasadowa , tylko w wyniku działania bakterii nitryfikacyjnych Nitrosomonas, przetwarzających amoniak w azotyny, które następnie przy pomocy bakterii z grupy Nitrobacter są przetwarzane w w azotany.


Starasz się , ale z wiedzą u Ciebie nie do końca dobrze.

Poczytaj , wtedy pogadamy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bakterie nitryfikacyjne nie przetwarzają azotanów , tylko azotyny.


"...Amoniak trafiający bezpośrednio do akwarium może być też później przekształcany przez bakterie nitryfikacyjne do azotanów..." - to jest przypis jednej z książek jakie posiadam.

"... Jak już stwierdzono, azotyny powstają głównie podczas nitryfikacji, to jest jako produkt pośredni w przemianie amoniaku w azotany." - a to jest to co czytałeś.

Ale i tak chdziło mi na tej stronie o porównanie dopuszczalnych norm azotynów i azotanów.


Mierzenie redoxu jest tylko wskaźnikiem który pozwala na określenie ilości substancji utleniających , a nie czy masz pożywkę czy nie.


Pochwal się tylko - czy ty miałeś lub masz nitrareduktor? Albo stosowałeś te włady o których pisaliśmy wcześniej?

Może się mylę ale gdybyś to miał lub wiedział na jakiej zasadzie to działa, to byś wiedział, że te dwa wątki są uzależnione od siebie.


Zależny jest też od Ph a więc przy jego skokach wartości się różnią , więc nie jest do koca miarodajny.



Tu masz rację natomiast ale przy ph 7,8 - 8,5 wartości te nie różnią się od siebie na tyle co by to wpływało negatywnie na funkcjonowanie nitrareduktora.


Więc również tobie polecam trochę poczytać, dokształcić się.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Według Ciebie są przetważane azotyny na azotany a co z nimi, czegoś nie rozumię, to po co Ci te bakterie które w dalszym czasie trują ryby ( z tego co wiem to azotyny są mniej szkodliwe niż azotany)


Dlatego te reakcje redox, utlenianie - redukcja i inne strasznie fantasmagorie. Azotyny sa znacznie bardziej trujace niz azotany.


Nie daje się ceramiki, bactobali lub innego (podobnego) materiału filtracyjnego żeby wchłaniał np. azotany ale po to aby była większa powierzchnia filtracyjna.


Ceramika ma byc tu zlozem dla bakterii nitrosomonas sp (i jeszcze tam jakichs, nie chce mi sie sprawdzac) ktore maja za zadanie utlenic jony amonowe. Potem z kolei kolejne bakterie ulteniaja to nasze nieszczesne no2(tu z kolei nitrobacter sp) do no3. Stad po kolej nh4+ -->hno2 --> no3(od nabardziej trujacych, do najmniej). Powyzsze bakterie to tlenowce, one nic nie wchlaniaja one utleniaja. Nie sa szkodliwe dla ryb.


Według Ciebie są przetważane azotyny na azotany a co z nimi, czegoś nie rozumię, to po co Ci te bakterie które w dalszym czasie trują ryby


Moze zle rozumuje,ale z tego wynika, ze azotany to bakterie :/ Biore poprawke i juz pisze, jak ja czuje te klimaty...


W normalnym kuble jest tlen (dlatego dzialaja tam bakterie tlenowe) a my do redukcji no3(wciaz zlych azotanow, mniej zlych od azotynow), czy tam uwolnienia azotu(ble, ble nie chce mi sie pisac) - potrzebujemy bakterii beztlenowych i tu klops, chyba, ze... Jak zrobic, zeby sie nie narobic?

Sposobow jest kilka (na usuniecie azotanow tych wciaz zlych, ale mniej szkodliwych od azotynow), mozna bawic sie w reduktory ( mi sie nie chce, jestem zbyt leniwy na regeneracje wkladow), podmieniac wode (waz pod filtr i do wanny - to cos dla mnie), lub np zbudowac niejaki denitryfikator - ha i tu do dzialania mozemy zaprzac nasze bakterie beztlenowe - ktore zapewniam, nie sa tymi samymi, ktore redukuja nh4 i no2.

Dlatego:

Jeśli podmieniasz 40% wody to nie mów że działają wkłady ,lub nitrareduktor , same podmiany zbijają azotany.


God bless you.


Co do kublow. Daniel ma tu 100% racji. Zawsze, ale to zawsze dobeiramy kubel pod obsade. Po co mi filtr,ktory ma 100l pojemnosci, skoro mam 2 ryby? Idac w druga strone te 100l bedzie za male na 1000ryb.


Duzo ryb(przerybienie) - wiekszy filtr, w/w bakterie beda mialy wiecej roboty, bo ryby beda wiecej srakac itp, dlatego samych bakterii bedzie musialo byc wiecej zeby to przerobic!


Malo ryb nawet w 1000 l - maly (bez skrajnosci) filtr BIOLOGICZNY, malo kup, malo pozywki dla bakterii, niewielka ich liczba wystarczy dowylizacnia zbiornika z nh4/no2.


Zyjcie w pokoju i milujcie bliznich - peace.



Peace.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"...Amoniak trafiający bezpośrednio do akwarium może być też później przekształcany przez bakterie nitryfikacyjne do azotanów..." - to jest przypis jednej z książek jakie posiadam.

"... Jak już stwierdzono, azotyny powstają głównie podczas nitryfikacji, to jest jako produkt pośredni w przemianie amoniaku w azotany." - a to jest to co czytałeś.



Tu wszystko jest prawdziwa prawda, wyjasnilem mam nadzieje powyzej.

Azotyny powstaja podczas nitryfikacji !

Azotany powstaja podczas nitryfikacji !

Wyjasnilem gdzies wyzej ,ze sam proces nitryfikacji jest niejako dwuetapowy.


Nh4(amoniak - nitryfikacja/utlenianie)--> no2(azotyny - nitryfikacjautlenianie) -->no3 azotany(redukcja azotu/bakterie beztlenowe)

Mozna w skrocie powiedziec, ze produktami nitryfikacji sa posrednio - azotyny (no2) i bezposrednio --> azotany (no3) to wszytsko ((nitryfikacja))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Że szkła... małe akwarium z otworami na 3 rury obsmarkalem pianka i okleiłem styropianem... na to ceresit 
    • @crav z czego budowałeś u siebie komin?
    • W najbliższą sobotę (29 czerwca) około południa planuje ,,wycieczkę" po ryby do Sebastiana z Tanganika Konin - jestem już umówiony na konkretną godzinę.  Może ktoś z Warszawy lub okolic chcę się zabrać bo ma w planach uzupełnienie obsady lub inne swoje powody (zobaczenie hodowli czy rozejrzenie się za rybami ,,na przyszłość"). Termin dość bliski, ale jak coś proszę pisać tutaj lub w wiadomości prywatnej na forum.
    • Zobacz na tym forum https://klub-tanganika.pl/forum/
    • Wertykalny by zrobił, ale będę na niego patrzył tylko jak będę wchodził do akwa 😁 Mam tam jakiś metr wysokości.
    • A jak wysoko będziesz tam miał. W wyobraźni zobaczylem na pozostałych 3 ścianach, ogród wertykalny zasilany oczywiście wodą z baniaka. Poza fajnym efektem uzyskasz w ten sposób dodatkową filtrację. Jedyny minus to to, że tylko Ty będziesz to oglądał😉
    • Tutaj jest trochę inna sytuacja, bo zbiornik jest z betonu i nad zbiornikiem mam przestrzeń, którą będę się do niego dostawał (wyłączona zamknięta przestrzeń do której będzie dostęp tylko z jednej strony). Jak będę robił izolację w zbiorniku, to zrobię też całą górę więc samo skraplanie nie jest mi straszne, ale chętnie odzyskałbym to gorące, wilgotne powietrze, które będzie się nad wodą gromadziło.
    • Cześć. Na sam początek chciałbym zaznaczyć, że mam już jakieś doświadczenie w hodowli ryb w akwarium - od plus minus 6-7 lat interesuję się tym mniej lub bardziej, jednak nigdy nie miałem akwarium z rybami z Malawi lub Tanganiki - co zresztą powinno przykuć moją uwagę dużo wcześniej ze względu na to, jak twardą wodę mam w kranie - nie jestem teraz w stanie przytoczyć z pamięci parametrów, a zrobić testu nie jestem w stanie ponieważ mam najprawdopodobniej przeterminowane testy, ale wiem, że generalnie pH, kH i gH jest bardzo wysoko. Po napisaniu wstępu przejdę do problemu z którym się spotykam - mam akwarium 80cm x 40 cm x 40 cm - (długość x szerokość x wysokość) i chciałbym zagospodarować je głównie dla muszlowców - nie chciałbym doprowadzić do "przepełnienia" akwarium rybami, a samemu nie byłem w stanie znaleźć innych współtowarzyszy muszlowców (w postaci innej niż ryby) w naturze. Akwarium chciałbym urządzić jak najbardziej zgodnie z naturą, filtracja będzie kubełkowa - kubełek całkiem sporej pojemności i przeznaczony do akwarium dużo większego - na stronie producenta jest napisane że do +- 300-400l akwarium. Nie jestem w stanie zdecydować się na to, jaki gatunek z grupy muszlowców chciałbym hodować w akwarium - jest ich dosyć sporo a samemu nie umiem znaleźć źródła, gdzie mógłbym w prosty i czytelny sposób porównać to, jakie warunki potrzebują do życia. Akwarium z tego, co zdążyłem się dowiedzieć, powinno być w miarę wystarczające pod względem litrażu, a dokładniej rzecz biorąc pod względem wielkości dna, bo głównie o to tutaj się wszystko rozbija - tak jak w przypadku pyszczaków czy pielęgnic. W każdym bądź razie, z góry dziękuję za jakiekolwiek nakierowanie na to, co mógłbym zrobić, jak urządzić akwarium czy jakie muszlowce mógłbym w swoim akwarium hodować, a także przepraszam, jeżeli gdzieś na tym forum taki temat się już przewijał.
    • Kiedyś policzyłem parowanie i przy 25 stopniach (temp. powietrza i zbiornika - akwarium nieogrzewane; odkryte 20 cm pokrywy; efekt podobny jak przy zdjętej) i wilgotności 37% (zima) - było to ok. 180 g/h. Przy 4,5x większej powierzchni u ciebie nie przekroczy 0,8 kg /h. Przy zamkniętej pokrywie wewnątrz zintegrowanej pokrywy pleśniało - wolę wymianę tego powietrza. U mnie to podniesienie wilgotności wewnątrz domu  ok. 10 %. Parowanie tej wody to moc ok 120W !
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.