Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Rozciekł się mi ten filterek, ale chyba nietypowo - nie na uszczelce, a w środku pokrywy. Po naciśnięciu pompki trysnęła z niej woda, ale filtr zassał i pracował normalnie. Dopiero po 10 minutach zobaczyłem strużkę wody na panelach. Myślałem, ze coś nie spasowało przy składaniu filtra - rozłozyłem, poskładałem - to samo. Obejrzałem uszczelkę - wygląda jak nówka. I dopiero wtedy kapnąłem się ze w pokrywie mam pełno wody, choć tam powinno być suchutko.

Miał ktoś taką sytuację ?


Przymierzałem się do zmiany aranżacji i obsady. Teraz chyba plany nabiorą rozpędu, bo nie wiem, czy mi dwa mniejsze filterki uciągną biologię.

Opublikowano

Ja tak miałem w Atmanie, ale nie przy pompce, a przy zaworku odpowietrzającym. Użyłem teflonu i działa do tej pory. Ale jak usczelnić pompkę nie wiem, do nigdy do tego nie zaglądałem. Jednak właśnie w niej szukałbym przyczyny.

Opublikowano

Musisz rozebrać głowicę na części pierwsze i zerknąć na oring uszczelniający pompkę (tłok) i pod pompką też jest uszczelka płaska. Po rozebraniu załapiesz gdzie cieknie :wink: Powodzenia.

Opublikowano

Filtr mam na gwarancji, choć wstępna rozmowa telefoniczna nie nastraja dobrze...

Sprzedawca twierdzi, że takie uszkodzenie dystrybutor traktuje jako "mechaniczne", będące wynikiem złej eksploatacji (pompki ! ).

Ciekawe jakie uszkodzenia w takim razie miałyby podlegać gwarancji, bo filtr to wybitnie mechaniczne urządzenie. Jutro wysyłam - zobaczymy. Dystrybutor Euro Zoo dotychczas słynął raczej z wzorowej obsługi. Na razie ryby żyją.

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Można wiedzieć jak rozwinęła się sprawa z filtrem? Sam mam podobny problem i nie wiem czy się opłaca oddawać filtr na gwarancję, czy jakimś sposobem szukać uszczelek do niego.


Uszczelki na zaworach wymieniłem i wydaję mi się, że tak jest ok. Dodam, że w pokrywie mam pełno wody i właśnie dopiero po jakimś czasie cieknie z klamer. Uszczelka płaska pod tłokiem jest wygnieciona, ale wygląda na sprawną, natomiast oring na tłoku ma ubytek, a sam tłoczek ma delikatne ubytki na przeciwległych stronach w rowku na uszczelkę. Jak Wam się wydaję, czy ten oring może być sprawcą wycieku, bo ubytek jest ewidentnie widoczny, ale jakiś tam zapas uszczelka ma zawsze.

Opublikowano

Sprawa została załatwiona pozytywnie w ramach gwarancji.

poprosiłem dodatkowo o wymianę aquastopu - jedno z przyłączy na zaworze kulowym kiedyś ciekło. Uszczelniłem sam silikonem i było OK, ale jak już było w serwisie to pomyślałem, że nie zawadzi to tez wymienić. Tak więc na serwis Tetry narzekać nie mogę.

Owszem - cała procedura (z dostawą do sklepu) trwała 10 lub 11 dni.

Serwis upierał się, żeby właśnie tą drogą dostarczyć produkt.

Ja wysyłam do sklepu, sklep do serwisu , serwis do sklepu , sklep do mnie.

Można było 3-4 dni zaoszczędzić.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.