Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

W jakiś sposób mi się udało i nie mają do niej dojścia także nie zjedzą jej ale leży dalej do góry brzuchem i się zastanawiam czy jest jakaś szansa żeby ją odratowac?

Wystawie je do oddania mam nadzieję że ktoś się zainteresuje .

Zastanawia mnie to jakim cudem one przez 2lata przeżyły w tym akwarium u tej znajomej a z tego co mi wiadomo u jeszcze wcześniejszego właściciela nie miały lepiej . Szkoda myślałam że mi z moimi szczerymi intencjami uda się im pomóc. Teraz tylko pozostało trzymać kciuki żeby ktoś je przygarnal ..

Opublikowano
Zastanawia mnie to jakim cudem one przez 2lata przeżyły w tym akwarium u tej znajomej a z tego co mi wiadomo u jeszcze wcześniejszego właściciela nie miały lepiej .

Zapewne były zakupione jako maluchy,a teraz dorosły i pokazały swój prawdziwy charakter ;)...

Opublikowano

Witam przeżyły 2 lata bo utworzyły między sobą hierarchie a teraz ktoś im to poprzewracał do góry nogami i walka zaczęła się terytorium od nowa . Wcale nie jest powiedziane że nie przeżyłyby następnych dwóch lat jakby nie przeprowadzka , niestety w tych warunkach zostanie jeden lub dwa samce A tego nieszczęśnika wsadziłbym do lodówki żeby mu oszczędzić cierpienia Pozdrawiam

  • Dziękuję 1
Opublikowano

Witam ponownie .

Pytalam u mnie w zoologicznym i właściciel zgodził się przyjąć kilku samców . Ale chciała bym się o coś jeszcze zapytać.

Bardzo mi zależy aby któreś z nich zachować i tu moje pytanie jeżeli zakupiła bym filter kubelkowy to czy przy tych 110l mogła bym kilka sztuk zostawić ? Gdybym zostawiła 2 samców i np 3-4 samiczki?

Opublikowano
Gdybym zostawiła 2 samców i np 3-4 samiczki?


...tak naprawdę to żadna z tych co masz nie nadaje się do tego akwa to tym bardziej nie możesz myśleć o układzie 2+4. Pomyśl o tym aby pozbyć się ich wszystkich a kupić Pseudotropheus saulosi ( narybek po 2-3 zł) z 10 sztuk. Po wybarwieniu zostawisz sobie 1 samca i z 4-5 samiczek. Nawet jak dasz dwa samce to prędzej czy później dojdzie do redukcji z tej przyczyny,że masz zbyt mało miejsca na to.

Pomyśl też o takich rybkach w takim samym układzie jak "Saulosi" a mianowicie o Labidochromis sp. "perlmutt"

  • Dziękuję 2
Opublikowano

Witam dokładnie tak jak kolega AndrzejWalb radzi kup saulosi i zostaw to niech sobie żyje własnym życiem a za jakiś czas Sama stwierdzisz czy akwarystyka to jest to hobby które chcesz .Warto by było troszkę poczytać o naszym biotopie może załapiesz bakcyla Pozdrawiam i powodzenia w hodowli

  • Dziękuję 1
Opublikowano

Miałam też 3 szt saulosi ale one zostały wybite jako pierwsze...ale zrobie tak jak mi Panowie radzą i zaczne wszystko od początku ale też przede wszystkim z wiekszym akwarium . Także zabieram się za czytanie . Bardzo dziękuje za konkretną i ekspresową pomoc :)

  • Dziękuję 1

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.