Skocz do zawartości

Czy możliwe jest Malawi bez glonów ?


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Romek, Eljot, Mutra, dziękuję Wam za odpowiedzi. Cieszę się że swym postem wywołałem ciekawą dyskusję. A teraz postaram się po kolei Wam poodpowiadać.


Eljot:

http://sklepmalawi.eu/ . Aż mi wstyd, że nie wpadłem na tak proste rozwiązanie. Ale wchodzę tam, i co widzę? Raptem trzy rodzaje karmy dla pielęgnic (Naturefood cichlid plant, Naturefood premium color, Naturefood premium cichlid), podejrzewam , że nieznacznie różniące się składem. Możliwe też też a) źle szukałem B) jest tego więcej, ale nie w tym sklepie. Poza tym praktycznie wszystko jest niedostępne obecnie, tylko na zamówienie. Tymczasem u Tropicala jest sporo większa różnorodność pokarmów.

Co do zmniejszania fosforu – planowana jest jeszcze jedna redukcja, mianowicie p. socolofi. Docelowo będą 4 gatunki po 5 sztuk, a więc 20 sztuk, a więc 12 litrów na sztukę. (tak wynika z arytmetyki, ale jak sie przekonalem, arytmetyka w akwarystyce bywa, ze nie dziala tak do koca, jakbysmy tego oczekiwali)

Pytałeś o oświetlenie. Akwarium stoi z dala od okna (dalej się nie da), praktycznie światło słonecznie nie dociera. Świetlówki power-glo, marine-glo, oświetlenie 14h/24h.


Mutra

napisałeś: „chodzi o to że nawet przy odpowiedniej filtracji, przy dużym zagęszczeniu obsady parametry mogą "skoczyć" do niepożądanej wysokości (np. po karmieniu) po prostu wody jest za mało żeby dostatecznie rozcieńczyć zanieczyszczenia do czasu aż filtry załatwią sprawę. ”

Przeczytałem z pięć razy, ale nadal nie rozumiem. Nie rozumiem mechanizmu nagłej zmiany parametrów wody po karmieniu. Nigdy wcześniej nie badałem parametrów wody po każdym karmieniu, robiłem to raz na tydzień.


Co do produktów Tropicala. Stosuję następujące:

spirulina super forte 36

malawi

biovit

vegetable food

goldfish color :-) (pozostałość po welonkach)

cichlid color

Powiedz proszę, które z tych pokarmów odstawić?


Co do tanich testów poglądowych? Wybacz, ale po doświadczeniach z takimi, już się na nie nie skuszę. Było już tak, że amoniaku nigdy nie miałem, azotyny zawsze na poziomie 0,1, azotany zawsze na poziomie 80. Niezależnie w którym akwarium, czy też w kranówce. A 200zł nie wydam. Stąd pytanie co robić w przypadku, jeśli założymy że fosforu jest za dużo. Za to dosyć skutecznie mierzę pH 8,5, twardość ogólna około 17, węglanowa około 12.


Romekjagoda:

Podzielam Twoją opinię. Ja również aż tak bardzo wnikliwie nie analizuję pokarmów. Pyśki jedzą wszystko. Nawet te roślinożerne (teoretycznie) chętnie jedzą mięcho.

Również zgadzam się z Twoim stwierdzeniem, że duża ilość ryb MOŻE (ale nie musi) powodować wzrost glonów. Tylko że ja się nie znam. Ale na co dzień obserwuję podobne akwarium, w którym ryb jest dwa razy więcej niz u mnie, a do tej pory nie wyrósł tam żaden glon. Ale, jak wspomniałem, ja się nie znam.

I finalnie podzielam Twoją konkluzję, dochodzę do podobnych wniosków, żę z glonami nigdy nic nie wiadomo. Jedni trzymają się ściśle teorii, potem walczą latami o glony, inni temat traktują raczej luźno, glonów mają w nadmiarze. A tu pewnie zbieg wielu czynników powoduje to, że glony albo rosną, albo nie rosną.


Co do zmycia kamieni. Mam nadzieję, że okrzemki, jako glony dojrzewającego akwarium, ponownie na kamieniach nie wystąpią. Mam nadzieję, że kamienie zarosną zielonym mchem. Ale to wszystko jest na etapie nadziei :-) Co z tego wyjdzie? Na pewno zrelacjonuję. Nawozów nigdy nie stosowałem. A jedną świetlówkę podmieniłem. Wywaliłem marine-glo, a wstawiłem tą standardową, którą dostałem wraz z pokrywą (ma napisane „natural”). Było mi za niebiesko.


Teraz pora na wnioski. Podejmę takie kroki:


1)w sobotę nieunikniona redukcja, do 20 sztuk.

2)częstsze podmiany wody. Zamiast raz w tygodniu 30%, dwa razy w tygodniu 30%

3)eliminacja pokarmu z nadmiarem fosforu (mam nadzieję na poradę Mutry)


I nic więcej nie robię. Zobaczymy co będzie. Chyba , że macie inne sugestie?


Maciek

Opublikowano

Dzieki za adresik. Znowu mam co czytac i analizowac... Poki co, pierwsze spostrzezenia po przeczytaniu tabelki.

Naturefood oferuje raptem jeden pokarm podstawowy plus dwa uzupelniajace. Tropical oferuje szesc pokarmow bazowych plus dziesiec pokarmow uzupelniajacych. Czyli razem 16 puszek. A ja mam tylko 6. Naprawde nie wiem jak to interpretowac. Pewnie to sie skonczy tym, ze zakupie z czasem wszystkie trzy pokarmy Naturefood. A do tego bede podawal Tropicala. Bo tak sobie mysle, ze mi nie chcialoby sie jesc na zmiane raz chleb ze smalcem, drugi raz chleb z serem, trzeci raz chleb z pomidorem. Szukam urozmaicenia w pokarmach. Czasami sobie pozwole na schab, czasami na grochowke, czasami zjem jajecznice, czasami salami, czasami parowki, a czasami flaczki. Mysle, ze rybki tez lubia urozmaicenie w pokarmach. No chyba ze nie lubia?

Jeszcze raz dzieki za odpowiedz i prosba o ustosunkowanie sie do pozostalych kwestii :-)

Maciek

Opublikowano

Zauważ, że w tej tabelce są również inne pokarmy np: O.S.I. czy Hikari. Jeśli dodasz je do Naturefood'a i Tropical'a spirulina super forte i D-allio plus( IMHO jedyne godne polecenia z oferty Tropicala) no to chyba trochę urozmaicisz dietę.

Do menu można dodać jeszcze mrożonki.


Pozdrawiam.

Opublikowano
Przeczytałem z pięć razy, ale nadal nie rozumiem. Nie rozumiem mechanizmu nagłej zmiany parametrów wody po karmieniu. Nigdy wcześniej nie badałem parametrów wody po każdym karmieniu, robiłem to raz na tydzień

To proste: mierzysz parametry raz w tygodniu i wszystko jest ok, ale czasem przy przerybionych akwariach masz coś na kształt "spiętrzenia zanieczyszczeń" Nakarmisz ryby, ryby zjedzą, wypróżnią się i przez pewien czas (godzina? pół godziny?) w wodzie znajdują się zanieczyszczenia których filtr jeszcze nie przerobił. Ponieważ zagęszczenie ryb jest wysokie to również koncentracja tych zanieczyszczeń jest wysoka i przez ten okres dopóki filtr ich nie przerobi może wykraczać poza przyjęte normy. Przy małym zagęszczeniu ryb w zbiorniku takiego problemu nie ma bo zanieczyszczenia są bardziej rozcieńczone. Teraz jasne?

Raptem trzy rodzaje karmy dla pielęgnic (Naturefood cichlid plant, Naturefood premium color, Naturefood premium cichlid), podejrzewam , że nieznacznie różniące się składem.

baza jest pewnie podobna, różnica tkwi w dodatkach. Tak więc nie można powiedzieć że to jedno i to samo.

Naturefood oferuje raptem jeden pokarm podstawowy plus dwa uzupelniajace. Tropical oferuje szesc pokarmow bazowych plus dziesiec pokarmow uzupelniajacych. Czyli razem 16 puszek. A ja mam tylko 6. Naprawde nie wiem jak to interpretowac. Pewnie to sie skonczy tym, ze zakupie z czasem wszystkie trzy pokarmy Naturefood. A do tego bede podawal Tropicala. Bo tak sobie mysle, ze mi nie chcialoby sie jesc na zmiane raz chleb ze smalcem, drugi raz chleb z serem, trzeci raz chleb z pomidorem. Szukam urozmaicenia w pokarmach. Czasami sobie pozwole na schab, czasami na grochowke, czasami zjem jajecznice, czasami salami, czasami parowki, a czasami flaczki. Mysle, ze rybki tez lubia urozmaicenie w pokarmach. No chyba ze nie lubia?

Nie jest to do końca zgodne z przyjętymi na tym forum normami :wink: ale ja uważam że karmienie ryb więcej niż 3-4 pokarmami mija się z celem bo nie jesteśmy w stanie zaobserwować który pokarm jak wpływa na rybę. Kiedyś karmiłem 6-7 pokarmami komercyjnymi, po roku zacząłem się zastanawiać czy to aby ok i stwierdziłem że nie :mrgreen: Teraz karmie jednym pokarmem podstawowym (aktualnie dainichi vegie FX) do tego Shrimp-mix własnej produkcji i żywy pokarm z własnej hodowli ( w lecie roziwelitka i komary, w zimie drosophila).Takie rozwiązanie u mnie dało efekty lepsze niż poprzedni sposób karmienia. IMO lepiej karmić jednym (2-3) pokarmami najwyższej jakości + coś dodatkowo(żywe,zielenina).

Co do produktów Tropicala. Stosuję następujące:

spirulina super forte 36

malawi

biovit

vegetable food

goldfish color :-) (pozostałość po welonkach)

cichlid color

Powiedz proszę, które z tych pokarmów odstawić?


Spirulina 36 jest bardzo dobra

Malawi - ja osobiście nie byłem zadowolony

chichild color- ludzie karmią, ja uważam że są lepsze.

pozostałe - takie sobie jak to Tropical.

Jeżeli dużo Ci tego zostało to po prostu zużyj i kup coś innego (poza spiruliną która jest jedym z lepszych pokarmów na rynku)

Jeżeli rozważać te karmy pod względem fosforu to podejrzewam że najwięcej mają dwie ostatnie a najmniej spirulina (tropical nie podaje zawartości fosforu w swoich pokarmach- ciekawe dlaczego :wink: )

Gdybyś znowu kupował tropicala to wybieraj granulki - płatki strasznie sie kruszą. Z innych pokarmów IMO najlepszy jest Hikari chichild excel. Nie odbiega moim zdaniem jakościowo od dainichi vegie fx a jest sporo tańszy i nie ma problemów z jego zakupem. W moim akwarium jest podstawą żywienia na przemian z dainichi.


Co do tanich testów poglądowych? Wybacz, ale po doświadczeniach z takimi, już się na nie nie skuszę. Było już tak, że amoniaku nigdy nie miałem, azotyny zawsze na poziomie 0,1, azotany zawsze na poziomie 80. Niezależnie w którym akwarium, czy też w kranówce. A 200zł nie wydam. Stąd pytanie co robić w przypadku, jeśli założymy że fosforu jest za dużo. Za to dosyć skutecznie mierzę pH 8,5, twardość ogólna około 17, węglanowa około 12.
Ja akurat byłem w sytuacji odwrotnej do Twojej: dolewałem fosfor do wody żeby glony rosły (jest opis tego w jakimś poście) Testu na po4 użyłem po to żeby sprawdzić czy w kranówce jest jakiś fosfor (nie było więc jedyny fosfor w akwarium to był ten dodawany przeze mnie - w ten sposób mogłem stwierdzić jak sie ma podniesienie jego poziomu do wzrostu glonów) Nie wdając się w dywagacje na temat tego co trzeba zrobić żeby glony urosły, w Twoim przypadku powinieneś zwiększyć podmiany wody, zmniejszyć karmienie (ewentualnie zastąpić płatki granulkami - mniej pokarmu pozostanie nie zjedzone) zmienić karmę na wysokostrawną niskofosforanową (czyli wysokiej jakości karmę roślinną), zwiększyć filtrację mechaniczną i częstotliwość czyszczenia filtra mechanicznego. Zwiększyć częstotliwość odmulania. To są teoretyczne zalecenia które powinny pomóc w ograniczeniu inwazji glonów.
Teraz pora na wnioski. Podejmę takie kroki:


1)w sobotę nieunikniona redukcja, do 20 sztuk.

2)częstsze podmiany wody. Zamiast raz w tygodniu 30%, dwa razy w tygodniu 30%

3)eliminacja pokarmu z nadmiarem fosforu (mam nadzieję na poradę Mutry)


I nic więcej nie robię. Zobaczymy co będzie. Chyba , że macie inne sugestie?

Sądzę że powinno wystarczyć
Opublikowano

Staram sie nie komplikować sobie niepotrzebnie życia. Nie namaczam :mrgreen: Znowu nie bardzo się to zgadza z ogólnym poglądem ale robię tak już jakieś 1,5 roku bez szkody dla ryb.

Opublikowano

Dzięki za odpowiedź :)

Ja wrzucam bez namaczania i jak nie są bardzo głodne to trochę popływa i namoknie zanim go zjedzą :wink: (muszą być bardzo głodne żeby wcinać coś z powierzchni wolą jak im żarełko opada pod nos :wink: )

Opublikowano
Mutra w jaki sposób podajesz Hikari? Też go używam ale rzadko bo mam problem z namaczaniem :wink:


Zapytam z ciekawości: jak wygląda ten problem z namaczaniem?

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Witam, Przeglądając chiński portal zakupowy, natrafiłem na takie ustrojstwo: https://a.aliexpress.com/_EzdsOEk Filtr na bazie skrzynek PP na media filtracyjne z systemem przelewów i deszczownic.  Oraz drugie ustrojstwo, coś na podobieństwo kaskady/sumpa który jest nad zbiornikiem: https://a.aliexpress.com/_EzYagA8 Tu należałoby oczywiście wykonać to DIY w odpowiedniej wielkości i zastosować odpowiednią do wielkości zbiornika pompę. Co sądzicie o takich systemach filtracji, miało by to sens w Malawi?   Mam trochę miejsca nad akwarium i myślę czy by go w ten sposób nie wykorzystać.
    • Niestety nie mogę już edytować.
    • Super opis i świetne fotki 💪 aż miło poczytać i pooglądać 🙂
    • Strasznie długo nic nie aktualizowałem a skoro znalazłem chwilę to w końcu coś napiszę  Aktualizację podzielę na jakieś akapity to łatwiej będzie się czytało i pisało 1. "Technikalia". Od strony technicznej zbiornik "hula" aż miło. Moduł filtracyjny spisuje się doskonale. Przerobiłem tylko "grodzie" wlotowe skimmera. W poprzedniej wersji było to jedynie spore wycięcie w górnej części modułu, ale niestety pod moją nieobecność dostała się tam ryba (samica Exo) i niestety padła odcięta od wody  Poprawiłem ten defekt montując coś w rodzaju śluzy z PCV którą można od góry zasunąć szczelinę i np. odciąć zupełnie dopływ wody albo zostawić malutką szczelinę, żeby zbierało brud powierzchniowy co też zrobiłem. Filtr kasetowy to największe moje zaskoczenie. Nie sądziłem, że będzie aż tak bezobsługowy. Ostatnio pierwszy raz po 7 miesiącach od zarybienia pierwszy raz go wyczyściłem. Zrobiłem to bardziej z ciekawości niż z potrzeby. Całą operację wykonałem w 10 min  Nie to co z kubłami, które miałem we wcześniejszym akwarium. Oceniam, że filtr bez czyszczenia mógłby jeszcze spokojnie pracować przez kilka miesięcy ponieważ spadek poziomu wody w komorze z falownikiem w porównaniu do komory wlotowej wynosił może 2cm. Z osprzętu baniaka jedynie oświetlenie jest słabym punktem, który w najbliższym czasie będzie wymagał mojej ingerencji. Są to belki DIY na modułach led z poprzedniego zbiornika. Nie dość, że musiałem już przelutować dwa moduły to jeszcze mam wrażenie, że stanowczo za mało światła jest w tym zbiorniku. Chciałem zakupić porządną lampę na POWER LED ale mój budżet domowy jest napięty jak plandeka na żuku i po prostu zrobię sam, ponownie na modułach LED ale dam stanowczo więcej punktów świetlnych i myślę, że będzie doskonale   2. Hydroponika. Hydroponika nadal raczkuje ale przynajmniej widać, że rośliny żyją. Najlepiej rosła mi zielistka i epipremnum. Mini skrzydłokwiat osiągnął poziom akceptacji warunków i przynajmniej nie wygląda już jakby miał zaraz zakończyć egzystencję. Miałem małą wtopę, ponieważ zapomniałem po jednym serwisie uruchomić pompkę tłoczącą wodę do doniczek i zielistka straciła 2/3 liści 😕  Ale mam wrażenie, że ta roślina odradza się w oczach więc liczę, że szybko wróci do formy. Właśnie pompka w tej instalacji jest piętą Achillesową. Poziom wody w doniczkach reguluję zwykłym zaworkiem i czasami zdarza się, że coś tam jest nie tak. Albo za wysoki poziom wody albo nieco za niski. Może w wolnej chwili spróbuję to jakoś usprawnić. Generalnie ta hydroponika jest takim eksperymentem  Chciałem dodać "zielonego" nad pokrywą. Oprócz roślin w dwóch doniczkach hydroponiki mam jeszcze z 5 stojących na pokrywie. Zobaczymy jak się to rozwinie dalej. Będąc przy roślinności - usunąłem nurzańca z akwarium bo zasysał mi go moduł filtracyjny i się blokował filtr. 3. Obsada. Obsadę i ewentualne problemy z nią związane omówię z podziałem na gatunki. - Nimbochromis Polystigma - Ten gatunek u mnie jest w zasadzie bezproblemowy i bez żadnych niemiłych przygód funkcjonuje u mnie od początku. Okazało się, że mam układ 2+4. Miałem wrażenie, że na początku ryby rosły powoli, ale w pewnym momencie zaczęły tak nabierać masy że obecnie są największymi rybami w zbiorniku. Samce pięknie się wybarwiły. Wobec siebie przejawiają wg mnie zdrowy poziom agresji. Prężą "muskuły" od czasu do czasu ale nigdy jeszcze nie widziałem jakiejś zaciętej walki pomimo tego, że chyba każda z samic już inkubowała. Każdy z samców do zalotów znalazł sobie swoją miejscówkę i tak sobie żyją na swoich zasadach. Mam nadzieję, że tak pozostanie. Naprawdę piękne rybska. - Stigmatochromis Tolae - obecnie został mi układ niezbyt korzystny 2+1. Jedna samica padła po walce z jakimś dziadostwem a jedna sztuka zamiast na samicę wyrosła jednak na samca. Jedyna samica, którą mam potrafi się "postawić" swoim kawalerom i to o dziwo skutecznie (mimo znacznej różnicy rozmiaru). Dominujący samiec jest spektakularnie ubarwiony, ale nie mogę "dorwać" samic. Przez to mam podejrzenia graniczące z pewnością, że samiec zbałamucił nie raz samice Dimidiochromis Strigatus, które u mnie pływają i na pewno jeden "kundel" się uchował.  . Samica poza okresami inkubacji nie jest męczona, ale nie przejawia jakiejś większej aktywności. Samiec alfa ma swój rewir pod kaseciakiem, którego pilnuje. Czasami coś tam się napuszy jak inna ryba tam wpłynie.  - Exochochromis Anagenys - obecnie mam układ 1+1 i samica nawet puściła jakieś maluszki z pyska i jeden gdzieś tam się jeszcze kryje. Rozpoczynałem z 3 sztukami, ale okazało się, że mam 2 samce i 1 samicę. Dosyć szybko dominujący samiec zamęczył swojego rywala a samica padła. Prawdopodobnie zamęczona bo była znacznie mniejsza od samca. Udało mi się dokupić 2 samice ale niestety jedna (duża i piękna) skończyła żywot w module filtracyjnym  Tak oto został mi omawiany układ. Na pewno będę chciał jeszcze upolować jedną samicę. - Protomelas sp. 'mbenji thick-lip' - obecnie pływa u mnie 1 samiec oraz 1 samica. Jest to moje "oczko w głowie". Przepiękna ryba! Cały czas aktywnie buszuje po zbiorniku. Samiec niesamowicie ubarwiony. Zdjęcia wg mnie tego nie oddają. Samica również ma swój urok. Mi wyjątkowo się podoba jej ubarwienie. Dobrze, że w ostatniej chwili "dołożyłem" go do zamówienia. Źle natomiast zrobiłem, że nie zamówiłem ich więcej. Miałem układ 1+2 ale jedna z inkubujących samic utknęła, jak się później okazało, w szczelinie pomiędzy modułem tła  przyklejonym do tylnej szyby a dnem i zakończyła żywot  Nie byłem świadomy istnienia tej szczeliny i cholernie szkoda mi tej ryby... Teraz oczywiście nigdzie nie mogę dostać samicy ale cały czas szukam i mam nadzieję, że uda mi się znaleźć   - Dimidiochromis Strigatus - obecnie mam na pewno 2 samce i albo 6 samic albo 5 samic i trzeciego samca. Zaczynałem z układem 1+2, później przy okazji kupiłem jeszcze jedną samicę. W międzyczasie okazało się, że samiec jest w fatalnej kondycji. Trapiło go chyba jakieś choróbsko, które od lutego do sierpnia powoli go wykańczało. Próbowałem je zwalczyć wieloma metodami, ale bezskutecznie. Samiec od początku miał dziwny kształt jak na Strigatusa, szybki oddech i kiepsko jadł. Próbowałem go odłowić z zamiarem oddania do laboratorium do przebadania ale za każdym razem traciłem cierpliwość machając za nim siatką i w końcu machnąłem na niego ręką. Szczerze mówiąc liczyłem, że szybciej sam się "przekręci" ale trwał w tej egzystencji do sierpnia. Na szczęście przypadkiem udało mi się zdobyć stadko 5 Strigatusów z pięknymi 2 młodymi samczykami i liczę, że ten gatunek dopiero porządnie u mnie zabłyśnie bo do tej pory nie było na co patrzeć. Teraz samczyki pięknie pływają po całym zbiorniku, widać że ze sobą rywalizują i przede wszystkim zaczynają "łapać" kolorek. W różnym świetle prezentują różne błyski. - Aristochromis Christyi - kupiłem 1 samca bo plułbym sobie w brodę gdybym nie spróbował go mieć u siebie. Strasznie mi się podoba ta ryba. Mam wrażenie, że jego potrzeby energetyczne są na zupełnie inny poziomie niż reszty obsady bo nieustannie patroluje zbiornik i przymierza się do upolowania podrostków, które gdzieś tam się kryją. Nigdy nie widziałem jak coś skutecznie upolował, ale wiele razy widziałem jak się zaczaja. Super widok. Zwykle zamierza się na spore ryby i się dziwi jak one nie reagując wypływają wprost na niego, ale widok jest super. Jak ta ryba rozciągnie pysk to naprawdę robi wrażenie prawdziwego drapieżnika  Samiec ma obecnie około 17cm. Zobaczymy jak będzie się dalej rozwijał w roli szefa zbiornika. 4. Karmienie. Tutaj jedna tylko uwaga. Po perypetiach z poprzednimi pokarmami premium, zacząłem karmić jedynie granulatem Aller Aqua Futura. Obecnie stosuję pellet w rozmiarze bodajże 1,3-2,0mm. Ryby zjadają go wyjątkowo chętnie, pięknie rosną i nie zauważyłem, żeby na dłużej psuł klarowność wody. Zrobiłem próbę z karmieniem mrożonymi krewetkami z dyskontu, ale oprócz Aristochromisa nie było chętnych na taki posiłek. Spróbuję jeszcze z mrożoną stynką. Takie krótkie podsumowanie kilku miesięcy tego zbiornika  Poniżej kilka zdjęć.  Pozdrawiam   - akwarium - Nimbochromis Polystigma (samiec ALFA) - Nimbochromis Polystigma (samiec BETA) - Dimidiochromis Strigatus - samiec - Aristochromis Christyi - samiec - Protomelas sp. "Mbenji Thick Lips" - samiec   A tutaj krótki filmik na którym lepiej widać całość projektu VID_20251017_204805765.mp4    
    • Tytułem uzupełnienia, żeby już wszystkie nazwy były poprawne  Socolofi to też od dawna chindongo. 
    • Dzięki Andrzeju za poprawki - nazewnictwo skopiowane z tytułów opisu w necie/na forum  Jak tylko zbliżę się do akwarium rybcie zaczynają szaleć - ciężko im zrobić fotę  Hydroponikę uruchomię w czwartek  Obiecane fotki:
    • @AGAT  Masz prawo nie wiedzieć dlatego sprostuję nazewnictwo : Obecnie od kilku lat : Chindongo Saulosi. Ten błąd się powiela cały czas.  Pierwsza litera to  "i "a nie " L "  czyli : iodotropheus. Specjalnie napisałem z małej litery aby nie było wątpliwości.
    • Ja bym go dorzucił do załogi. Dodałbym też samice do tych aulonocar.
    • Super! Czekam na fotki. Przy tej ilości ryb zadbaj o dobrą filtrację. Deklarowana wydajność kubełków to w większości przypadków ściema.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.