Skocz do zawartości

Czy możliwe jest Malawi bez glonów ?


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Było pytanie o pokarm: Karmię płatkami Tropicala (6 różnych puszek) plus czasami mrożone mięsko (nie wiem jak to się nazywa, takie czerwone, krótkie glizdy z Ukrainy).


Było pytanie jakie mam ryby: Gatunków nie wymienię, to nieistotne. Cztery podstawowe gatunki Mbuna dla amatorów, w różnych kolorach, razem jakieś 50 ryb w 240 litrach.



I to IMO jest przyczyną problemu: Pokarmy tropicala zazwyczaj są bogate w fosfor (szczególnie te tańsze) podobnie mrożonki. 5l wody na rybę to za mało. Pomijając kwestie oczywiste, takie zagęszczenie bankowo skutkuje kiepskimi parametrami (lub przy odpowiedniej filtracji ich skokami) A to prosta droga do zakwitu.

Opublikowano

Po części sobie odpowiedziałeś

Było pytanie o pokarm: Karmię płatkami Tropicala (6 różnych puszek) plus czasami mrożone mięsko (nie wiem jak to się nazywa, takie czerwone, krótkie glizdy z Ukrainy).


Było pytanie jakie mam ryby: Gatunków nie wymienię, to nieistotne. Cztery podstawowe gatunki Mbuna dla amatorów, w różnych kolorach, razem jakieś 50 ryb w 240 litrach.


Te 50 ryb nieźle ci musi nawozić :wink: a pokarmy tropicala jeszcze temu pomagają.

A w celu przyhamowania wzrostu glonów potraktowałem wszystkie kamienie najpierw odplamiaczem ACE a później perhydrolem.

Zlikwidowałeś efekt nie przyczynę


Mutra wstrzeliliśmy się w tym samym czasie :)

Opublikowano

Dziękuję za fachowe odpowiedzi. W sumie identyczne :-)


Owszem, ta ilość ryb musi nieźle nawozić, dajemy sobie z tym radę. Tutaj mała korekta, nieco się omsknąłem z oszacowaniem ich ilości, obecnie jest ich około 30 sztuk. Wcześniej, faktycznie było coś koło 50. M. estherae (1+4), L. caeruleus (2+3), I. sprengerae (1+4), P. socolofi (15 sztuk na wychowie).


Proszę o wyjaśnienie wpływu zagęszczenia ryb na kiepskie parametry wody (przy ODPOWIEDNIEJ filtracji), bo chyba nie jestem obyty w temacie.


Druga sprawa: nie spotkałem się z negatywnymi opiniami na temat pokarmów Tropicala (dlatego je stosuję). Proszę o jakieś uzasadnienie lub linki do jakichś materiałów plus o poradę którego producenta pokarmy zalecacie stosować.


Trzecia sprawa: Tak, stosując chemię zlikwidowałem efekt, a nie przyczynę. Mam tego świadomość, to było zamierzone działanie. Mam nadzieję, że teraz kamienie zarosną wyłącznie "mchem", do tej pory były na nich ślady po okrzemkach, jakichś wcześniejszych brunatnych glonach, wyglądało to nieciekawie. A przyczyny nie mam zamiaru likwidować, jedynie ją nieco przyhamować :-)


Maciek

Opublikowano

Proszę o wyjaśnienie wpływu zagęszczenia ryb na kiepskie parametry wody (przy ODPOWIEDNIEJ filtracji), bo chyba nie jestem obyty w temacie.



Dobre parametry to znaczy to co mierzysz czyli NO2 i No3 to nie jest wszystko co wchodzi w skład rybich odchodów :wink: jest tam jeszcze wiele innych związków nie szkodliwych dla ryb ale mogących wpływać odżywczo na glony :)


Druga sprawa: nie spotkałem się z negatywnymi opiniami na temat pokarmów Tropicala (dlatego je stosuję). Proszę o jakieś uzasadnienie lub linki do jakichś materiałów plus o poradę którego producenta pokarmy zalecacie stosować.

Pokarmy nie są ani złe ani dobre ale jak pisał mutra zawierają sporo fosforanów sprzyjających rozwojowi glonów.


Osobiście polecam

"Pokarmy Naturefood® są produkowane jako ekstrudaty. Wysokiej jakości naturalne surowce są preparowane w niskich temperaturach. Przez tę szczególną technologię naturalne składniki budulcowe komórek i witaminy nie ulegają zniszczeniu. Ponadto witaminy, makro i mikroelemety są uzupełniane w końcowym etapie produkcji. Tak zbilansowane pokarmy pozwalają rybom na zdobycie niezbędnej do życia energii, co przypomina ich naturalne sposoby odżywiania. Ryby zjadając zbilansowane pokarmy są mniej obciążone procesami metabolicznymi, a nadmierne ilości związków azotu i fosforu nie zanieczyszczają wody w akwarium. Produktów Naturefood® należy używać w mniejszej jednorazowej ilości niż innych pokarmów, czego właśnie trzeba się nauczyćJ. Jednorazowa dawka Naturefood® powinna być połową ilości jakiej używasz zwykle karmiąc innymi pokarmami. Pokarmy Naturefood® podnoszą naturalną odporność ryb."

Opublikowano

Eljot, dzięki za odpowiedź.


Zdaję sobie sprawę z tego, że woda cechuje się WIELOMA parametrami, a ja mierzę tylko te najbardziej podstawowe. Doczytałem się również (w międzyczasie, czekając na Twą odpowiedź), że fosfor ma spory wpływ na porost glonów. Doczytałem się również, że ceny PORZĄDNYCH testów są zaporowe dla przeciętnego zjadacza glonów (tfu! miało być - malawisty amatora). Wydatek na testy rzędu kilkuset złotych jest dla mnie nieosiągalny. No dobrze. Jeżeli jednak założymy, że mam w wodzie za dużo fosforu, to jakie powinienem przedsięwziąć kroki profilaktyczne (bądź lecznicze), żeby go ograniczyć, poza zmianą karmy na zawierającą mniej fosforu.


Faktycznie, najprawdopodobniej stosuję tą "tanią" karmę Tropicala, bo zaskoczony byłem niskością jej ceny. Kupiłem sześć puszek po założeniu akwarium, a więc niecały rok temu, za... niewiele. Do tej pory zużyłem z każdej około pół puszki. Buszując jednak po różnych serwisach sprzedażnych nie znalazłem nic innego, droższego, produkcji Tropicala. Proszę naprowadź mnie na jakieś właściwe linki, albo chociaż podaj, czego szukać.


Zacytowałeś wiele pięknych zdań na temat Naturefood. Albo zeskanowałeś je z puszeczki, albo przytoczyłeś z ich strony :-) (stawiam na to drugie). To było na prawdę wiele pięknych zdań zachwalających ten produkt. Równie wiele podobnych zdań można znaleźć na puszkach innych producentów. Nie podziałały one na mnie :-) Tak więc proszę w dwóch słowach, dla słabszych, o co chodzi z tym Naturefood, w czym są lepsze? Bo ja się przecież nie znam, a Ty masz mnie nauczyć. Poza tym Naturefood nie występuje na serwisach sprzedażnych. A skoro tam nie występuje, to z całą pewnością również nie wystąpi w moich lokalnych sklepach zoologicznych. Proszę o wskazówkę, skąd to można pozyskać. Albo chociaż najpierw poczytać o cenach, bo obawiam się, że będą również zaporowe dla przeciętnego.... no wiesz kogo.


A na koniec zagadka przyrodnicza :-) Znajomy, jakieś dwa miesiące później ode mnie, również uruchomił Malawi. Czyli jego Malawi ma jakieś pół roku. Do tej pory nie wystąpiły w jego zbiorniku nawet okrzemki, ani żadne inne glony. Kamienie, szyby, piasek są nadal w stanie wizualnym fabrycznym. A pyszczaki żyją, mnożą się, więc chyba im dobrze. Da się to jakoś fachowo wytłumaczyć? (nawiasem mówiąc, uruchomił to całe 300-litrowe Malawi inwestując całe 307zł, wliczając szafkę i kubełek. Może kiedyś o tym książkę napiszę. Albo chociaż rozdział na forum. A to 7zł ponad wyznaczony próg 300zł to koszt zakupu keramzytu w Castoramie)


Maciek

Opublikowano
Albo zeskanowałeś je z puszeczki, albo przytoczyłeś z ich strony :-) (stawiam na to drugie)

Dobrze stawiasz :) natomiast produkt sprawdziły moje ryby organoleptycznie :wink:

Największą jego zaletą jest moim zdaniem wysoka przyswajalność czyli mniej sypiesz mniej kup a co za tym idzie mniej nawozu :)

Kupić możesz choćby tu cena zważywszy że sypiesz połowę wcale nie zaporowa :wink:

http://sklepmalawi.eu/


Jeżeli jednak założymy, że mam w wodzie za dużo fosforu, to jakie powinienem przedsięwziąć kroki profilaktyczne (bądź lecznicze), żeby go ograniczyć, poza zmianą karmy na zawierającą mniej fosforu

Redukcja obsady, mądre głowy sprawdziły że max zagęszczenie to 15l wody na rybę i pewnie mają rację :) (mniej ryb mniej kup mniej fosforu :wink: )

Opublikowano
Proszę o wyjaśnienie wpływu zagęszczenia ryb na kiepskie parametry wody (przy ODPOWIEDNIEJ filtracji), bo chyba nie jestem obyty w temacie.
chodzi o to że nawet przy odpowiedniej filtracji, przy dużym zagęszczeniu obsady parametry mogą "skoczyć" do niepożądanej wysokości (np. po karmieniu) po prostu wody jest za mało żeby dostatecznie rozcieńczyć zanieczyszczenia do czasu aż filtry załatwią sprawę.


Co do testów na fosfor to faktycznie dobre testy kosztuja po 200 zł ale nawet zwykły JBL za 35zł da Ci pogląd na kwestię poziomu PO4 przed i po podmianie.


Co do tropicala to po prostu niektóre pokarmy tak mają. Płatkowane pokarmy tropicala mają dwie cechy które w Twoim przypadku mogą przyczyniać się do wzrostu glonów: bogate w fosfor białko z półproduktów oraz fakt że mają tendencje do kruszenia się. Podobnie mrożonki zawierają dużo fosforu.Stosunkowo mniej fosforu mają pokarmy typowo roślinne. Z tropicala np. spirulina 36 ma około 3%, Hikari chichild excel ma około 1%.


Trzecia sprawa: Tak, stosując chemię zlikwidowałem efekt, a nie przyczynę. Mam tego świadomość, to było zamierzone działanie. Mam nadzieję, że teraz kamienie zarosną wyłącznie "mchem", do tej pory były na nich ślady po okrzemkach, jakichś wcześniejszych brunatnych glonach, wyglądało to nieciekawie. A przyczyny nie mam zamiaru likwidować, jedynie ją nieco przyhamować

Bez manipulacji innymi czynnikami nie uda Ci się wyhodować "mchu" - warunki się nie zmieniły więc dalej glony które wyrosły bedą na uprzywilejowanej pozycji. Z mojego doświadczenia wynika że kluczowe (chociaż nie zawsze wystarczające) znaczenie ma poziom potasu, żelaza, fosforu i a w przypadku zależności zielone/brunatne również właściwy ruch wody i odpowiednie dla danej grupy KH

Opublikowano

Napisz jeszcze jakie masz oświetlenie bo z moich obserwacji wynika że ma to bardzo duże znaczenie.

Np. jak akwa wystawione jest na światło słoneczne to zielonych się nie pozbędziesz :)

Opublikowano

Kilka uwag ode mnie:

1) Ja składu pokarmów tak wnikliwie jak mutra nie analizuję. Z tropicala karmię pokarmem malawi oraz spiruliną, miałem też kiedyś spirulinę forte. Ryby jadły bardzo chętnie (choć to nie kryterium, bo pyski zjedzą wszystko, no prawie - suszonych dafni nie wcinają). Co ciekawe, w naprawdę dużym specjalistycznym sklepie akwarystycznym w Brukseli b. zachwalają spirulinę (forte też) Tropicala i polecają swoim klientom.


2) Duża ilość ryb może, ale nie musi powodować wzrostu glonów. Ja u siebie momentami miałem w 216 L oprócz docelowej obsady dorosłej ok. 40 sztuk narybku (do 5 - 6 cm), a poza kępkami zielonych i brunatnic, glony wcale nie rosły bujnie.


3) fosfor, potas i żelazo są ważne, ale to też nie musi być przyczyna. Próbowałem u siebie dodawać kompleksowe nawozy, dawać co tydzień żelazo i nic to nie pomagało.


4) oświetlenie. Eljot sugerował Maciejowi, że to ono może być sprawcą. Może, ale nie musi - jak pisałem wyżej u siebie dołożyłem świetlówkę = wzrost oświetlenia o 50% i wydłużyłem o godzinę czas oświetlenia, i nic...


Maciej być może odbierzesz to jako odpowiedź nie na temat, ale myślę, że to co napisałem powyżej tematu jednak dotyka. Konkluzja jest taka, że z glonami naprawdę nigdy nie wiadomo. Na forum akwa holenderskich masz ludzi, którzy mając gąszcz roślin wyższych walczą z inwazją glonów, na forum malawi masz ludzi, którzy nie mają roślin w ogóle, i o glony modlą się po kilka lat. Ja straciłem już nadzieję, na możliwość manipulowania wzrostem glonów. Nigdy nie wiadomo jakie w danym akwa się zalęgną, nie wiadomo jak będą rosły, etc.


Co do obmycia przez Ciebie skał wybielaczem, myślę, że wrócą te same glony które mmiałeś wcześniej, czyli i zielony mech i okrzemki. Swoją drogą to ciekawy eksperyment. Być może gdybyś zaczął stosować wodę do podmian z innego źródła mogłyby wyrosnąć inne glony? Być może zmiana świetlówek by tu pomogła? Być może dodawanie nawozu faktycznie? Ale gwarancji nie ma żadnej, bo może być tak, że nic poza okrzemkami Ci nie wyrośnie.

Opublikowano
Konkluzja jest taka, że z glonami naprawdę nigdy nie wiadomo. Na forum akwa holenderskich masz ludzi, którzy mając gąszcz roślin wyższych walczą z inwazją glonów, na forum malawi masz ludzi, którzy nie mają roślin w ogóle, i o glony modlą się po kilka lat. Ja straciłem już nadzieję, na możliwość manipulowania wzrostem glonów. Nigdy nie wiadomo jakie w danym akwa się zalęgną, nie wiadomo jak będą rosły, etc.

I tu się zgodzę w 100 % niestety tak to z nimi jest że nigdy do końca nie wiadomo co jest głównym czynnikiem ich nadmiaru lub braku :( w jednym akwa będzie to przerybienie w drugim oświetlenie a jeszcze innym skład kranówy :twisted:

U siebie zauważyłem takie zależności

Stare świetlówki i wysokie NO3 i KH spowodowało wysyp krasnorostów.

Oświetlanie Aqua Glo sprzyjało rozwojowi zielenic

a testowane oświetlenie diodowe w połączeniu z opti blue spowodowało spore zmniejszenie ich ilości.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Witam, Przeglądając chiński portal zakupowy, natrafiłem na takie ustrojstwo: https://a.aliexpress.com/_EzdsOEk Filtr na bazie skrzynek PP na media filtracyjne z systemem przelewów i deszczownic.  Oraz drugie ustrojstwo, coś na podobieństwo kaskady/sumpa który jest nad zbiornikiem: https://a.aliexpress.com/_EzYagA8 Tu należałoby oczywiście wykonać to DIY w odpowiedniej wielkości i zastosować odpowiednią do wielkości zbiornika pompę. Co sądzicie o takich systemach filtracji, miało by to sens w Malawi?   Mam trochę miejsca nad akwarium i myślę czy by go w ten sposób nie wykorzystać.
    • Niestety nie mogę już edytować.
    • Super opis i świetne fotki 💪 aż miło poczytać i pooglądać 🙂
    • Strasznie długo nic nie aktualizowałem a skoro znalazłem chwilę to w końcu coś napiszę  Aktualizację podzielę na jakieś akapity to łatwiej będzie się czytało i pisało 1. "Technikalia". Od strony technicznej zbiornik "hula" aż miło. Moduł filtracyjny spisuje się doskonale. Przerobiłem tylko "grodzie" wlotowe skimmera. W poprzedniej wersji było to jedynie spore wycięcie w górnej części modułu, ale niestety pod moją nieobecność dostała się tam ryba (samica Exo) i niestety padła odcięta od wody  Poprawiłem ten defekt montując coś w rodzaju śluzy z PCV którą można od góry zasunąć szczelinę i np. odciąć zupełnie dopływ wody albo zostawić malutką szczelinę, żeby zbierało brud powierzchniowy co też zrobiłem. Filtr kasetowy to największe moje zaskoczenie. Nie sądziłem, że będzie aż tak bezobsługowy. Ostatnio pierwszy raz po 7 miesiącach od zarybienia pierwszy raz go wyczyściłem. Zrobiłem to bardziej z ciekawości niż z potrzeby. Całą operację wykonałem w 10 min  Nie to co z kubłami, które miałem we wcześniejszym akwarium. Oceniam, że filtr bez czyszczenia mógłby jeszcze spokojnie pracować przez kilka miesięcy ponieważ spadek poziomu wody w komorze z falownikiem w porównaniu do komory wlotowej wynosił może 2cm. Z osprzętu baniaka jedynie oświetlenie jest słabym punktem, który w najbliższym czasie będzie wymagał mojej ingerencji. Są to belki DIY na modułach led z poprzedniego zbiornika. Nie dość, że musiałem już przelutować dwa moduły to jeszcze mam wrażenie, że stanowczo za mało światła jest w tym zbiorniku. Chciałem zakupić porządną lampę na POWER LED ale mój budżet domowy jest napięty jak plandeka na żuku i po prostu zrobię sam, ponownie na modułach LED ale dam stanowczo więcej punktów świetlnych i myślę, że będzie doskonale   2. Hydroponika. Hydroponika nadal raczkuje ale przynajmniej widać, że rośliny żyją. Najlepiej rosła mi zielistka i epipremnum. Mini skrzydłokwiat osiągnął poziom akceptacji warunków i przynajmniej nie wygląda już jakby miał zaraz zakończyć egzystencję. Miałem małą wtopę, ponieważ zapomniałem po jednym serwisie uruchomić pompkę tłoczącą wodę do doniczek i zielistka straciła 2/3 liści 😕  Ale mam wrażenie, że ta roślina odradza się w oczach więc liczę, że szybko wróci do formy. Właśnie pompka w tej instalacji jest piętą Achillesową. Poziom wody w doniczkach reguluję zwykłym zaworkiem i czasami zdarza się, że coś tam jest nie tak. Albo za wysoki poziom wody albo nieco za niski. Może w wolnej chwili spróbuję to jakoś usprawnić. Generalnie ta hydroponika jest takim eksperymentem  Chciałem dodać "zielonego" nad pokrywą. Oprócz roślin w dwóch doniczkach hydroponiki mam jeszcze z 5 stojących na pokrywie. Zobaczymy jak się to rozwinie dalej. Będąc przy roślinności - usunąłem nurzańca z akwarium bo zasysał mi go moduł filtracyjny i się blokował filtr. 3. Obsada. Obsadę i ewentualne problemy z nią związane omówię z podziałem na gatunki. - Nimbochromis Polystigma - Ten gatunek u mnie jest w zasadzie bezproblemowy i bez żadnych niemiłych przygód funkcjonuje u mnie od początku. Okazało się, że mam układ 2+4. Miałem wrażenie, że na początku ryby rosły powoli, ale w pewnym momencie zaczęły tak nabierać masy że obecnie są największymi rybami w zbiorniku. Samce pięknie się wybarwiły. Wobec siebie przejawiają wg mnie zdrowy poziom agresji. Prężą "muskuły" od czasu do czasu ale nigdy jeszcze nie widziałem jakiejś zaciętej walki pomimo tego, że chyba każda z samic już inkubowała. Każdy z samców do zalotów znalazł sobie swoją miejscówkę i tak sobie żyją na swoich zasadach. Mam nadzieję, że tak pozostanie. Naprawdę piękne rybska. - Stigmatochromis Tolae - obecnie został mi układ niezbyt korzystny 2+1. Jedna samica padła po walce z jakimś dziadostwem a jedna sztuka zamiast na samicę wyrosła jednak na samca. Jedyna samica, którą mam potrafi się "postawić" swoim kawalerom i to o dziwo skutecznie (mimo znacznej różnicy rozmiaru). Dominujący samiec jest spektakularnie ubarwiony, ale nie mogę "dorwać" samic. Przez to mam podejrzenia graniczące z pewnością, że samiec zbałamucił nie raz samice Dimidiochromis Strigatus, które u mnie pływają i na pewno jeden "kundel" się uchował.  . Samica poza okresami inkubacji nie jest męczona, ale nie przejawia jakiejś większej aktywności. Samiec alfa ma swój rewir pod kaseciakiem, którego pilnuje. Czasami coś tam się napuszy jak inna ryba tam wpłynie.  - Exochochromis Anagenys - obecnie mam układ 1+1 i samica nawet puściła jakieś maluszki z pyska i jeden gdzieś tam się jeszcze kryje. Rozpoczynałem z 3 sztukami, ale okazało się, że mam 2 samce i 1 samicę. Dosyć szybko dominujący samiec zamęczył swojego rywala a samica padła. Prawdopodobnie zamęczona bo była znacznie mniejsza od samca. Udało mi się dokupić 2 samice ale niestety jedna (duża i piękna) skończyła żywot w module filtracyjnym  Tak oto został mi omawiany układ. Na pewno będę chciał jeszcze upolować jedną samicę. - Protomelas sp. 'mbenji thick-lip' - obecnie pływa u mnie 1 samiec oraz 1 samica. Jest to moje "oczko w głowie". Przepiękna ryba! Cały czas aktywnie buszuje po zbiorniku. Samiec niesamowicie ubarwiony. Zdjęcia wg mnie tego nie oddają. Samica również ma swój urok. Mi wyjątkowo się podoba jej ubarwienie. Dobrze, że w ostatniej chwili "dołożyłem" go do zamówienia. Źle natomiast zrobiłem, że nie zamówiłem ich więcej. Miałem układ 1+2 ale jedna z inkubujących samic utknęła, jak się później okazało, w szczelinie pomiędzy modułem tła  przyklejonym do tylnej szyby a dnem i zakończyła żywot  Nie byłem świadomy istnienia tej szczeliny i cholernie szkoda mi tej ryby... Teraz oczywiście nigdzie nie mogę dostać samicy ale cały czas szukam i mam nadzieję, że uda mi się znaleźć   - Dimidiochromis Strigatus - obecnie mam na pewno 2 samce i albo 6 samic albo 5 samic i trzeciego samca. Zaczynałem z układem 1+2, później przy okazji kupiłem jeszcze jedną samicę. W międzyczasie okazało się, że samiec jest w fatalnej kondycji. Trapiło go chyba jakieś choróbsko, które od lutego do sierpnia powoli go wykańczało. Próbowałem je zwalczyć wieloma metodami, ale bezskutecznie. Samiec od początku miał dziwny kształt jak na Strigatusa, szybki oddech i kiepsko jadł. Próbowałem go odłowić z zamiarem oddania do laboratorium do przebadania ale za każdym razem traciłem cierpliwość machając za nim siatką i w końcu machnąłem na niego ręką. Szczerze mówiąc liczyłem, że szybciej sam się "przekręci" ale trwał w tej egzystencji do sierpnia. Na szczęście przypadkiem udało mi się zdobyć stadko 5 Strigatusów z pięknymi 2 młodymi samczykami i liczę, że ten gatunek dopiero porządnie u mnie zabłyśnie bo do tej pory nie było na co patrzeć. Teraz samczyki pięknie pływają po całym zbiorniku, widać że ze sobą rywalizują i przede wszystkim zaczynają "łapać" kolorek. W różnym świetle prezentują różne błyski. - Aristochromis Christyi - kupiłem 1 samca bo plułbym sobie w brodę gdybym nie spróbował go mieć u siebie. Strasznie mi się podoba ta ryba. Mam wrażenie, że jego potrzeby energetyczne są na zupełnie inny poziomie niż reszty obsady bo nieustannie patroluje zbiornik i przymierza się do upolowania podrostków, które gdzieś tam się kryją. Nigdy nie widziałem jak coś skutecznie upolował, ale wiele razy widziałem jak się zaczaja. Super widok. Zwykle zamierza się na spore ryby i się dziwi jak one nie reagując wypływają wprost na niego, ale widok jest super. Jak ta ryba rozciągnie pysk to naprawdę robi wrażenie prawdziwego drapieżnika  Samiec ma obecnie około 17cm. Zobaczymy jak będzie się dalej rozwijał w roli szefa zbiornika. 4. Karmienie. Tutaj jedna tylko uwaga. Po perypetiach z poprzednimi pokarmami premium, zacząłem karmić jedynie granulatem Aller Aqua Futura. Obecnie stosuję pellet w rozmiarze bodajże 1,3-2,0mm. Ryby zjadają go wyjątkowo chętnie, pięknie rosną i nie zauważyłem, żeby na dłużej psuł klarowność wody. Zrobiłem próbę z karmieniem mrożonymi krewetkami z dyskontu, ale oprócz Aristochromisa nie było chętnych na taki posiłek. Spróbuję jeszcze z mrożoną stynką. Takie krótkie podsumowanie kilku miesięcy tego zbiornika  Poniżej kilka zdjęć.  Pozdrawiam   - akwarium - Nimbochromis Polystigma (samiec ALFA) - Nimbochromis Polystigma (samiec BETA) - Dimidiochromis Strigatus - samiec - Aristochromis Christyi - samiec - Protomelas sp. "Mbenji Thick Lips" - samiec   A tutaj krótki filmik na którym lepiej widać całość projektu VID_20251017_204805765.mp4    
    • Tytułem uzupełnienia, żeby już wszystkie nazwy były poprawne  Socolofi to też od dawna chindongo. 
    • Dzięki Andrzeju za poprawki - nazewnictwo skopiowane z tytułów opisu w necie/na forum  Jak tylko zbliżę się do akwarium rybcie zaczynają szaleć - ciężko im zrobić fotę  Hydroponikę uruchomię w czwartek  Obiecane fotki:
    • @AGAT  Masz prawo nie wiedzieć dlatego sprostuję nazewnictwo : Obecnie od kilku lat : Chindongo Saulosi. Ten błąd się powiela cały czas.  Pierwsza litera to  "i "a nie " L "  czyli : iodotropheus. Specjalnie napisałem z małej litery aby nie było wątpliwości.
    • Ja bym go dorzucił do załogi. Dodałbym też samice do tych aulonocar.
    • Super! Czekam na fotki. Przy tej ilości ryb zadbaj o dobrą filtrację. Deklarowana wydajność kubełków to w większości przypadków ściema.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.