Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witajcie.

Mam nadzieję, że okażecie trochę cierpliwości kolejnemu nowemu na pokładzie :)

Na początek fragment jednego z postów z forum, na którym de facto statam się "odrabiać lekcje": "...piękne ryby , nie można się opanować i chcemy mieć ich jak najwięcej i jak najbardziej kolorowe.

Zobaczcie jaka jest większość pytań początkujących malawistów odnośnie obsady.

Byleby kolorowo było..."

Już wiem, że tego co chcę mieć nie będę. Akwarium 200 litrów, w środku jeszcze młodzierz: Auratus, Crabro i Maigano. Początkowo planowałem auratus, crabro, elongatusy mpangha i demasoni, ale "niechcący" przybyły maigano i pozostałe dwa gatunki stanęły pod znakiem zapytania - mówiąc prawdę między innymi z powodu problemów z nabyciem tychże.

Myślę, że zamiana wyszłaby wszystkim na zdrowie, mphangi i demasoni zastąpione byłyby którymiś z poniższych, i tu moja prośba o pomoc w najlepszym wyborze. Socolofi, Acei, Afra, Tropheops Red Fin czy Chewere. A może jednak cierpliwie czekać na demasoni i mphanga ?


Dzięki i pozdrawiam

Opublikowano

znaczy co, chcesz mieć crabro, auratusy, maingano i jeszcze 2 gatunki? To ja proponuję tropheopsa i afrę. Wszystkiego po 3+6. Za 2 latka zostaną Ci 3 ryby, taka naturalna selekcja...


A teraz na poważnie (jeśli poważnie pytasz o radę..?) Z tych gatunków które masz i ew. chciałbyś mieć, to masz do wyboru spośród maingano, socolofi, i ew. elongatusy. Reszta z różnych względów jest niedopuszczalna/bardzo dyskusyjna.

W tym akwarium polecałbym optymalnie mieć 2 gatunki. Po max. 8szt z każdego.


A poza tym, to poczytaj trochę, zanim zadasz pytanie, podobnych wątków doboru obsady do 200 litrów już było trochę. Zamykam!

Opublikowano

Zacznij więc od wyrzucania a nie dodawania ;) ... maingano zostaw auratusy i crabro wymień na inne, te pierwsze ze względu na agresje oraz to że są melanochromisami a dwa melanochromisy na pokładzie 200-ki to nadmierny optymizm ... te drugie do 200-ki pasują tak jak Pudzianowski do fiata 126p ;). Abym doradzał ci dalej pragnąłbym poznać wymiary twojego akwarium jeśli to 120-ka to możesz pokusić się jeszcze o 2 gatunki z najmniejszych jeśli 100-ka to tylko jeden. Pozostaje ci wiec opcja maingano i ... lub maingano i ... i ... ;). Z twoich marzeń do twojego akwa nadaje się jeszcze od biedy mphanga i chewere co do reszt to zacznij marzyć o większym zbiorniku ;)

Opublikowano

W tym akwarium polecałbym optymalnie mieć 2 gatunki. Po max. 8szt z każdego.


2x8=16, 4x4=16, źle liczę, czy są jakieś konkretne przeciwwskazania do 4x4 ??


A poza tym, to poczytaj trochę, zanim zadasz pytanie, podobnych wątków doboru obsady do 200 litrów już było trochę. Zamykam!


Czytam i czytałem o obsadzie do 200 litrów. Ja nie pytałem co do 200 litrów, tylko co do towarzystwa dla auratusów i crabro.

Niemniej jednak uprzejmie dziękuję za informacje.


Pozdrawiam

Opublikowano

Mądre pytanie ;) przeciwwskazania dla 4 x 4 są zazwyczaj takie że ludzie nie preferują małych haremów ... ja je lubie i daje zazwyczaj 1 + 3 -4. Na dwa samce w gatunkach wymienionych przez ciebie IMHO i tak nie ma szans dlatego zaproponowałbym ci 1 + 4 x 3 w przypadku gdyby to był baniak o długości 120 cm i 1 - 4 lub 5 x 2 w baniaku 100 cm. Długość akwarium determinuje ilość rewirów, w 100 cm pomimo tego samego litrażu ciężej jest upchać 3 gatunek. Można to zrobić wkładając rybę mniej terytorialną i nie za dużą 1 + 3 maingano, 1 +3 yellow i 1 + 3 sprengerae może się udać choć to już trochę siłowanie z naturą ;). Pytałeś o towarzystwo dla crabro podając litraż, nie dziw się że nie otrzymasz odpowiedzi na temat towarzystwa dla crabro w takim akwarium skoro nikt nie dopuszcza trzymania w takim maleństwie samych crabro, już serce się rozrywa jak się o tym słyszy a ty chcesz jeszcze bardziej je unieszczęśliwiać . Chyba ze masz akwarium przejściowe a docelowe będzie większe ale o tym nic nie piszesz. Ja lubię różnorodność i jestem w tym dość odosobniony ;) akwaria jednogatunkowe nie są moją miłością poza tym wiem ze wielosamcowość w akwariach tak małych jak 200 litrów to przypadek raczej nie częsty i stawiał bym na tą różnorodność ale z sensem.


Pozdrawiam.

Opublikowano

harisimi,

Tym razem naprawdę dziękuję za rzeczową, uzasadnioną i bardzo konstruktywną odpowiedź.

Muszę - podobnie jak pewnie wszyscy na początku - zrewidować swoje plany i oczekiwania

Jeszcze raz THX


--

Pozdrawiam

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • To próbuj już z tym frejkiem, zawsze to lepiej niż te sumy, a przy okazji frejek ma bajeczne ubarwienie.
    • Temat czytałem, dorosły livingstoni jest za duży do 450l, a podrośniętego nie mam jak oddać w dobre ręce. 
    • Miałem problem odwrotny - zero narybku, więc zagruzowałem trochę i mam teraz sporo własnych ryb. Ale do rzeczy, kolega chyba nie czytał tego tematu bo pisze na temat frejka, lepszy byłby livingstoni jak już. Żeby było mało narybku: - mało gruzu - drapieżnik typu nimbochromis livingstoni - pułapka na ryby - ręczne odłowienie siatką - robienie rybom głodówki, lub oszczędne karmienie co często zmusza dorosłe do zwrócenia uwagi na małe ryby, jest szansa że dorosłe wyjedzą troche narybku.
    • Podłoga już wykuta, będzie wylewka 10cm zbrojona, stelaż już się spawa z profili zamkniętych 60x60, i zaraz można zamawiać akwarium 😁😁😁
    • Podepnę się pod temat; mój plan na kontrolę populacji (3 synodonty na 18 mbuniaków, gatunki w stopce) nie wypalił, bo te trzy giętozęby baaardzo wolno rosną i nawet jeśli coś tam redukują, to populacja Acei rozrasta się turbo-szybko, rdzawych też przybywa i co najmniej jeden yellowek już się wychyla w ciągu dnia. Na dnie nie mam piasku tylko tło strukturalne, do tego sporo gruzu, więc w opór schowków dla knypli. Facet z zoologa doradza dołożenie jednego-dwóch już podrośniętych giętozębów albo kilku krabów. Agresji w baniaku nie mam prawie wcale, czasami yellowki się pogonią, pojedynczy Sciaenochromis fryeri dałby radę? Problem w tym, że irlandzka akwarystyka przy polskiej to trzeci świat, nie miałbym komu podrośniętego oddać w dobre ręce a nie do rybnej zupy. 
    • W akwariach non-mbunowych nigdy nie uchował mi się żaden narybek. Dokładne zero. ........... koszmar. Osobiście nie mógłbym patrzeć na taki tłok i obijające się o siebie ryby. Ale nie chciałem pisać wprost. Nie chcę nikogo krytykować, bo różne są upodobania. Lethrinops (grzebacz) i Copadichromis (toniowy) po 15 szt podrośniętej młodzieży, by wykreować układy kilkusamcowe.  Placidochromis i Otopharynx (bardziej środkowe rejony) po 5 szt mniejszych niż powyższe, by wykreować haremy, bo to większe ryby yellow - jak w poprzednim moim poście dalej:
    • U mnie w 540l jest około 25 ryb i uważam że jest ok. Nie ma efektu zaganiania całej obsady w kąt akwarium podczas tarła 😉
    • @tom77 witaj. Na podstawie Twojego dość szerokiego postu dobierałem obsadę Z tymi toniowcami jest problem jak sam zauważyłeś bo ciężko kupić i Borley M i VG. Nic w tej obsadzie nie musi być "must have". Jak każdy amator poszedłem w wygląd. Janusz akwarystyka musi mieć kolorowo.  Mam jeszcze 2-3 miesiące więc zbieram opinie.  Twierdzisz że będzie problem z wielosamcowoscia przy 5 gatunkach a ja rozważam jeszcze jakiegoś małego kilera do eliminacji narybku. Nie wiem tylko co przez to rozumiesz ? Że ciężko będzie o wybarwienia jednego czy dwóch samców czy może wręcz żadnego ?  W ogóle jako doświadczony akwarysta przy takiej obsadzie po ile ryb (docelowo) i w jakich proporcjach samiec-samica wpuscilbys do baniaka.  Pytałem o to w Malawi Polska na FB i dostałem odpowiedź że ok 50 ryb co moim zdaniem jest dużym przegienciem tylko że mi to może się tylko coś wydawać a takie przerybienie pozwoli na rozkład agresji.  
    • A mierzyłaś wodę z innych źródeł dla porównania?  I jak się trzyma obsada po tygodniu?  
    • Copadichromis borleyi Mbenji ma opinię najspokojniejszego wśród C. borleyi. Może ze względu na długie płetwy brzuszne. Wydaje mi się, że ryzyko niewybarwienia się Copadichromis sp.„virginalis gold” jest mniejsze niż ryzyko podgryzania przez yellowki długich płetw brzusznych C. borleyi Mbenji. Moje C. sp.„virginalis gold” zaskakiwały mnie większą asertywnością niż się spodziewałem. Choć i tak pewnie jednak będą na dole hierarchii, bo yellowki to jednak mbuna (choć adoptowana), L. albus jest asetrywniejszy niż np. L. sp.”red cap”, a Placek i Otopharynx są jednak znacznie większe. I miałbyś ryby o kształcie „wydłużonym toniowym”, a nie trzeci gatunek „dość masywny” (jeśli C. borleyi Mbenji, bo są jeszcze Placek i Otopharynx).Niestety w ostatnich latach trudno o C. sp. „virginalis gold” wysokiej jakości (relatywnie dużo żółtego i dobrze ciemna reszta). Generalnie myślę, że wybrałeś zgraną ekipę, ani kilerów, ani bardzo spokojne gatunki. Pewności oczywiście nie ma, bo to żywe stworzenia. Wielosamcowość w pięciu gatunkach jest moim zdaniem niemożliwa. Częściowo ryby same zdecydują. Częściowo zdecydujesz Ty (w funkcji swoich upodobań). 5 gatunków wielosamcowo, nawet w akwa 200x80cm to ………, ale sam zobaczysz.🙂 Odnośnie yellow – w swoim głównym akwarium 200x80cm zawsze stosowałem zasadę selekcji, że zostawiałem „szczurki” (trochę skarłowaciałe, dobrze wybarwione samce) i jakąś samicę, albo dwie. Dlaczego? Bo yellow z non-mbuną zawsze da sobie radę. Jednak to mbuna. A w drugą stronę, jeśli przydarzy się osobnik agresywny, bo będzie ganiał słabszą non-mbunę (a tego nie chcemy). Osobiście chodzi mi o komfort moich L. sp.”red cap”. Ale odbiegliśmy od tematu. Mając 70cm wysokości zbiornika, warto zróżnicować karmienie – dla grzebaczy dłonią granulki przy dnie, dla toniowych zaraz później wolno tonący płatkowy. Ale to na marginesie, bo to dział obsadowy. Zróżnicowane zachowania wymagają zróżnicowanego karmienia.  Wszystko powyżej to tylko moje zdanie. Powodzenia w hodowli.🙂
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.