Skocz do zawartości

Labidochromis sp."hongi" + P. saulosi ????


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam moje zapytanie jak w temacie czy polaczenie tych dwoch gatunkow bylo by mozliwe w standardowym 240l ??

Wiem ze hongi niby nieduża rybka ale jest terytorialna ktora lubi grotki i jest dosc agresywna, stad moje pytanie odnosnie tych dwoch gatunkow.

Pozdrawiam

Opublikowano

tak wyglądała moja pierwsza obsada

jednak czy to obsada na 100% się zawsze sprawdzi? raczej nie

jednak mi się udawało,

Opublikowano

Nic na sile. Wlasnie o to mi chodzilo zeby wypowiedzial sie ktos kto juz to przerabial. Wiem ze hongi to nie jest grzeczna rybka .A jakie zestawienie mozecie polecic do zbiornika 240l ? Chcialbym saulosi +????? myslalem o dwoch gatunkach ale cos innego niz yellow czy rdzawy, czy jest jakas inna obcja? Moze jakas rybka ktora by w toni plywala??

Opublikowano
Nic na sile. Wlasnie o to mi chodzilo zeby wypowiedzial sie ktos kto juz to przerabial. Wiem ze hongi to nie jest grzeczna rybka .A jakie zestawienie mozecie polecic do zbiornika 240l ? Chcialbym saulosi +????? myslalem o dwoch gatunkach ale cos innego niz yellow czy rdzawy, czy jest jakas inna obcja? Moze jakas rybka ktora by w toni plywala??


Z ta tonia to nie jest taka hop i oczywista sprawa. U mnie wiekszosc ryb plywa w toni (wystarczy "podniesc nieco litoral) , wyjatek stanowia (imo) melanochromisy, ktore zawsze trzymaja sie blizej dna.

Do saulosi dolozylbym jakas niewielka aulonke(przy odrobinie szczescia i ewentualnie), badz melanochromisa, tylko wlasnie - czy to bedzie ton? Raczej nie. Odpuscilbym sobie tez wszelakiego rodzaju pasiaki (zatem demasoni, membe, mbame itp). Saulosi jest raczej samo wsytarczalne. Piekna barwa, wyrazny dymorfizm, jakos nie widze dla tej ryby sensownego dodatku w 240l (bo dawac na sile rdzawe?).

Opublikowano

Ja nie mam nic do rdzawych wrecz podobaja mi sie ale chodzi o to zeby bylo inaczej. Tak szczerze to czester mnie zainspirowal bo wprowadzil cos nowego w 240l. A szczerze mowiac to zastanawialem sie nad wprowadzeniem aulonki w ukladzie 1+2\3 i mysle ze mimo ze samice nie naleza do najladniejszych ryb to przy "Aulonku" i sauloskach moglo by to ciekawie wygladac. Zastanawiam sie takze nad iloscia saulosi w takim zbiorniku np. 3+6 dalo by rade oczywiscie plus aulonki ???

Opublikowano
Ja nie mam nic do rdzawych wrecz podobaja mi sie ale chodzi o to zeby bylo inaczej. Tak szczerze to czester mnie zainspirowal bo wprowadzil cos nowego w 240l. A szczerze mowiac to zastanawialem sie nad wprowadzeniem aulonki w ukladzie 1+2\3 i mysle ze mimo ze samice nie naleza do najladniejszych ryb to przy "Aulonku" i sauloskach moglo by to ciekawie wygladac. Zastanawiam sie takze nad iloscia saulosi w takim zbiorniku np. 3+6 dalo by rade oczywiscie plus aulonki ???


Wprowadziłem coś nowego bo marzyłem o tych rybach od kiedy pamiętam. Mało jest opisane na ich temat więc wpuszczałem je bardziej doświadczalnie niż na pewniaka. Nie byłem pewny co będzie bo ryby te na zagranicznych forach są opisane jako bardzo agresywne. No i dużo się nie myliłem, jeśli dobrze przewiduje jeszcze pół roku i przesiadka na 150cm bo nie da rady. Ale to wszystko jeszcze czas pokaże. Narazie jest pełny luks;)


Co do twojego baniaka warto spróbować z aulonkami. Ba wręcz sam chciałem ale nie było (fire fish).

Opublikowano

Myślę, że bez problemu będzie z tą obsadą(hongi i saulosi) w 240l. Hongi będzie dominował to jasne, ale krzywdy saulosi zrobić nie powinien, jedynie samce się zatłuką i z czasem tylko 1 zostanie, więc lepiej od razu je odłowić i oddać

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • To próbuj już z tym frejkiem, zawsze to lepiej niż te sumy, a przy okazji frejek ma bajeczne ubarwienie.
    • Temat czytałem, dorosły livingstoni jest za duży do 450l, a podrośniętego nie mam jak oddać w dobre ręce. 
    • Miałem problem odwrotny - zero narybku, więc zagruzowałem trochę i mam teraz sporo własnych ryb. Ale do rzeczy, kolega chyba nie czytał tego tematu bo pisze na temat frejka, lepszy byłby livingstoni jak już. Żeby było mało narybku: - mało gruzu - drapieżnik typu nimbochromis livingstoni - pułapka na ryby - ręczne odłowienie siatką - robienie rybom głodówki, lub oszczędne karmienie co często zmusza dorosłe do zwrócenia uwagi na małe ryby, jest szansa że dorosłe wyjedzą troche narybku.
    • Podłoga już wykuta, będzie wylewka 10cm zbrojona, stelaż już się spawa z profili zamkniętych 60x60, i zaraz można zamawiać akwarium 😁😁😁
    • Podepnę się pod temat; mój plan na kontrolę populacji (3 synodonty na 18 mbuniaków, gatunki w stopce) nie wypalił, bo te trzy giętozęby baaardzo wolno rosną i nawet jeśli coś tam redukują, to populacja Acei rozrasta się turbo-szybko, rdzawych też przybywa i co najmniej jeden yellowek już się wychyla w ciągu dnia. Na dnie nie mam piasku tylko tło strukturalne, do tego sporo gruzu, więc w opór schowków dla knypli. Facet z zoologa doradza dołożenie jednego-dwóch już podrośniętych giętozębów albo kilku krabów. Agresji w baniaku nie mam prawie wcale, czasami yellowki się pogonią, pojedynczy Sciaenochromis fryeri dałby radę? Problem w tym, że irlandzka akwarystyka przy polskiej to trzeci świat, nie miałbym komu podrośniętego oddać w dobre ręce a nie do rybnej zupy. 
    • W akwariach non-mbunowych nigdy nie uchował mi się żaden narybek. Dokładne zero. ........... koszmar. Osobiście nie mógłbym patrzeć na taki tłok i obijające się o siebie ryby. Ale nie chciałem pisać wprost. Nie chcę nikogo krytykować, bo różne są upodobania. Lethrinops (grzebacz) i Copadichromis (toniowy) po 15 szt podrośniętej młodzieży, by wykreować układy kilkusamcowe.  Placidochromis i Otopharynx (bardziej środkowe rejony) po 5 szt mniejszych niż powyższe, by wykreować haremy, bo to większe ryby yellow - jak w poprzednim moim poście dalej:
    • U mnie w 540l jest około 25 ryb i uważam że jest ok. Nie ma efektu zaganiania całej obsady w kąt akwarium podczas tarła 😉
    • @tom77 witaj. Na podstawie Twojego dość szerokiego postu dobierałem obsadę Z tymi toniowcami jest problem jak sam zauważyłeś bo ciężko kupić i Borley M i VG. Nic w tej obsadzie nie musi być "must have". Jak każdy amator poszedłem w wygląd. Janusz akwarystyka musi mieć kolorowo.  Mam jeszcze 2-3 miesiące więc zbieram opinie.  Twierdzisz że będzie problem z wielosamcowoscia przy 5 gatunkach a ja rozważam jeszcze jakiegoś małego kilera do eliminacji narybku. Nie wiem tylko co przez to rozumiesz ? Że ciężko będzie o wybarwienia jednego czy dwóch samców czy może wręcz żadnego ?  W ogóle jako doświadczony akwarysta przy takiej obsadzie po ile ryb (docelowo) i w jakich proporcjach samiec-samica wpuscilbys do baniaka.  Pytałem o to w Malawi Polska na FB i dostałem odpowiedź że ok 50 ryb co moim zdaniem jest dużym przegienciem tylko że mi to może się tylko coś wydawać a takie przerybienie pozwoli na rozkład agresji.  
    • A mierzyłaś wodę z innych źródeł dla porównania?  I jak się trzyma obsada po tygodniu?  
    • Copadichromis borleyi Mbenji ma opinię najspokojniejszego wśród C. borleyi. Może ze względu na długie płetwy brzuszne. Wydaje mi się, że ryzyko niewybarwienia się Copadichromis sp.„virginalis gold” jest mniejsze niż ryzyko podgryzania przez yellowki długich płetw brzusznych C. borleyi Mbenji. Moje C. sp.„virginalis gold” zaskakiwały mnie większą asertywnością niż się spodziewałem. Choć i tak pewnie jednak będą na dole hierarchii, bo yellowki to jednak mbuna (choć adoptowana), L. albus jest asetrywniejszy niż np. L. sp.”red cap”, a Placek i Otopharynx są jednak znacznie większe. I miałbyś ryby o kształcie „wydłużonym toniowym”, a nie trzeci gatunek „dość masywny” (jeśli C. borleyi Mbenji, bo są jeszcze Placek i Otopharynx).Niestety w ostatnich latach trudno o C. sp. „virginalis gold” wysokiej jakości (relatywnie dużo żółtego i dobrze ciemna reszta). Generalnie myślę, że wybrałeś zgraną ekipę, ani kilerów, ani bardzo spokojne gatunki. Pewności oczywiście nie ma, bo to żywe stworzenia. Wielosamcowość w pięciu gatunkach jest moim zdaniem niemożliwa. Częściowo ryby same zdecydują. Częściowo zdecydujesz Ty (w funkcji swoich upodobań). 5 gatunków wielosamcowo, nawet w akwa 200x80cm to ………, ale sam zobaczysz.🙂 Odnośnie yellow – w swoim głównym akwarium 200x80cm zawsze stosowałem zasadę selekcji, że zostawiałem „szczurki” (trochę skarłowaciałe, dobrze wybarwione samce) i jakąś samicę, albo dwie. Dlaczego? Bo yellow z non-mbuną zawsze da sobie radę. Jednak to mbuna. A w drugą stronę, jeśli przydarzy się osobnik agresywny, bo będzie ganiał słabszą non-mbunę (a tego nie chcemy). Osobiście chodzi mi o komfort moich L. sp.”red cap”. Ale odbiegliśmy od tematu. Mając 70cm wysokości zbiornika, warto zróżnicować karmienie – dla grzebaczy dłonią granulki przy dnie, dla toniowych zaraz później wolno tonący płatkowy. Ale to na marginesie, bo to dział obsadowy. Zróżnicowane zachowania wymagają zróżnicowanego karmienia.  Wszystko powyżej to tylko moje zdanie. Powodzenia w hodowli.🙂
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.