Skocz do zawartości

obsada 270x70x60


szulo

Rekomendowane odpowiedzi

Chociaż nie ma jeszcze baniaka zaczynam zastanawiać się nad obsadą. Oczywiście jak to bywa chciał bym mieć wszystko :mrgreen: ale tak się nie da.


Chcę mieć max 5 gatunków a gatunkami na których chce bazować to Aulonocary i Acei


Jeśli chodzi o Aulonocary to jeszcze nie wiem dokładnie jakie (czekam na propozycje)


Co do pozostałych trzech gatunków to już nie mam zielonego pojęcia i bardzo proszę o jakieś sugestie.


Zastanawiam się też (jak mutra ale nie koniecznie S. Fryeri) nad wsadzeniem jakiegoś haremu jako eliminator narybku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm ... fajny baniak ;) ... co ja bym tam chciał mieć :mrgreen: planuje podobny więc na pewno nie poradzę ci takiej samej obsady ;).


Musisz się jednak najpierw zdeklarować co chcesz:


a) duże drapieżniki

B) dużą non mbuna ( w tym duże drapieżniki )

c) non-mbuna ( bez dużych drapieżników )

d) malawi mix ;) a więc mniejsze non mbuna ( w tym mniejsze drapieżniki ), oraz mięsożerna mbuna

e) mbuna mix same mbuniaki ale mix ryb wszystkożernych z wyspecjalizowanymi

f) mbuna mięsna

g) mbuna roślinna


Wszystkich ci nie rozpisze ;) bo w samej gali pisałem dzisiaj z 2 h ;). Więc czego sobie Pan życzy menu podane :mrgreen:


Musisz wybrać albo taką najkochańszą rybę wokół której trzeba by budować obsadę, albo suchy powyższy schemat. Na deserek może jakiś baniaczek geograficzny ;)


Pozdrawiam Hari

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja wsadziłbym :

Aulonocara Stuartgranti Cobue

Copadichromis borleyi Mara Point

Cynotilapia afra Lions Cove

Otopharynx lithobathes sulphur head

Pseudotropheus zebra Chesese long pelvic



Albo mbunowa obsada:

Labeotropheus Fuelleborni Katale

Pseudotropheus Demasoni

Maylandia Estherae OB , lub OB morph

Pseudotropheus tropheops tropheops Chilumba Orange.


Ostra obsada , ale w takim akwarium powinna się udać , no i te fuelle...... :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już myślałem że będe musiał sam sobie dać radę. Więc tak po dość długim zastanowieniu na pewno rezygnuje z Acei (żonka wtrąciła tu swoje dwa słowa).

Od zawsze chciałem mieć Aulonocary i to jest gatunek który na pewno bedę miał myśle nad jednym z odmian (Iwanda, Jacobfreibergi, Stuatrgranti lub a raczej na pewno Red Rubin).

Natomiast jeśli chodzi o drapieżnika to tu tez żonka wtrącila swoje pomysły i został zdecydowanie S. Fryeri. I wydaje mi się że jeden gatunek drapieżnika wystarczy.

Hari piszesz że muszę się zdeklarować mam nadzieje ze to starczy. Ogólnie tylko wchodzi w grę no-mbuna nie chce kombinować na razie z mbuną moze kiedyś jakiś inny zbiornik :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Tak. Prawidłowa nazwa to Cyrtocara moorii. Na zdjęciach nie ma żadnej maylandii (obecnie metriaclima), wszystko poza Acei (dwa samce) to non mbuna. Według mnie wszystkie oprócz Fire fisha to różne odmiany A. stuartgranti sam zobacz ile tego jest https://www.malawi.si/Malawi/Haplochromises/Aulonocara/Aulonocara stuartgranti/index.html https://www.malawi.si/Malawi/Haplochromises/Aulonocara/Aulonocara sp. 'stuartgranti maleri'/index.html Równie dobrze mogą to być krzyżówki, bo Aulonocary bardzo chętnie się krzyżują, a wtedy nie dojdziesz z tym do ładu.
    • Na jednym ze zdjęć dwa samce acei. Samice mają mniej zaostrzone płetwy grzbietowe. Na zdjęciu z Fire Fisch to nie jest Red Red, ma za bardzo szpiczastą łepetynę  Reszta poza acei non mbuna  czyli nie moja bajka i nie podpowiem
    • Witam wszystkich chętnych do pomocy. Zakładam, że dla większości moje zagadki będą oczywiste ale, że wątpliwości są to zapytam tu ekspertów.    Przejąłem akwarium z dojrzałymi pyszczkami a mimo to mam trudności z identyfikacją gatunku. No. Czy żółto płetwę to Acei i to samiec i samica? Granatowe to Stuartgranti i to też samiec i samica czy jeden to Stuartgranti a drugi to hansbaenschi i oba samce? Ten z plamkami to młody delfini? Ostatnie to parka firefish czy zebra red? Wszystkie nie wybarwione to maylandia czy to różnice rybki i jak podrosną to się wybarwia? 
    • No racja Sławek 🫣 Zapomniałem już 🙂 W dodatku pseudotropheus chialosi jest bardzo ładną rybą. Zarówno samice, jak i samce są urokliwe. Ten gatunek też polecam wziąć pod rozwagę koledze @123frytki do swojej wymarzonej obsady.
    • Nigdy nie mów nigdy.😄 Braliśmy kiedyś chailosi. 
    • Brak czasu. Akwarium żyje własnym życiem. Uzupełniam tylko karmnik i ścieram kurze.... Jeden zgon - chyba samiec saulosi - zakładam, że agresja, bo bez zapowiedzi... 20240518_144029.mp4   20240518_144120.mp4   20240518_143922.mp4        
    • Ok. Rozumiem. Ja z kolei od Darka nigdy nie kupiłem ryb. Bo gdy chciałem, to był problem z wysyłką. Teraz wiem, że już się to zmieniło. Bo też wysyła ryby kurierem UPS... Każdy na swoich ulubionych sprzedawców ryb. Ja brałem już ryby od kilku i moim faworytem jest Jacek 
    • Nie wiem czy to temat w tym miejscu, ale trzy przykłady: - miałem rdzawe od Jacka i od Darka, jakość bez porównania i tempo wzrostu, ale to może być oczywiście przypadek - sauolsi te od Jacka to jakieś gizmo, a Darek wolał 10 lat nie sprzedawać zanim znowu nie trafił na jakościowo 'dobre' stado - powiedzmy, że udało się mi poznać układy Darek, Jacek, Adrian z Chełmka. Mam wrażenie, że Jacek byleby nie polecić kogoś innego i nie dać kontaktu do kogoś innego weźmie rybę od kogokolwiek innego byle klient miał wszystko. Dwóch innych panów podejście jest zupełnie inne Darek to też specyficzna osoba. Jego podejście do niektórych gatunków, których oficjalnie nie ma w ofercie, a sprzedaje je na rynki zagraniczne. Jednak co IMO najważniejsze nigdy nie odmówił mi rozmowy czy porady. Można na niego liczyć jeśli chodzi o pomoc, nie ważne czy kupiłeś u niego ryby. To o czymś świadczy, nawet jeśli to jest jego forma marketingu. Oczywiście to jest tylko moje zdanie i moje doświadczenia. Nie mam na celu nikogo oczernić, nie czerpię z tego żadnych korzyści, a jako wolny człowiek uważam, że mam prawo do swojej opinii. 
    • @ziemniak rozwiń proszę dlaczego innych ryb od Pana Jacka już byś nie wziął? Ja teraz 100% obsady mam od Jacka i jestem zadowolony. W dodatku powiem, że p. Jacek to prawdziwy fachowiec i też nie jest " wciskaczem" aby tylko sprzedać. Kupiłem od niego wczoraj stado pewnych ryb. Ustalimy cenę na 400zł, po pół godzinie Jacek zadzwonił - przepraszam pomyliłem się 330zł. I to są hodowcy - mający pasję.
    • Ja mam crabro od Jacka z Żor. Jestem zadowolony, ale chyba innych ryb od niego bym nie wziął. Resztę ryb mam od Darka z Żor. Darek ma więcej gatunków w ofercie niż na stronie. Warto też z nim skonsultować obsadę już na miejscu. Absolutnie nie jest to człowiek, który będzie wciskał. Podejdzie indywidualnie i będzie studził zapędy. W ofercie ma świetne kropki typu: Maylandia estherae OB Minos Reef lub kulfony. 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.