Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Mam pytanie: znajomy zakłada nowy zbiornik, za moją namową Malawi. Ja mam za dużo samców Ps. saulosi coral. Czy możliwa jest taka opcja, że on ode mnie bierze np. dwa półroczne samce (już podrośnięte - ok 8-9 cm) i dokupuje młode rybki w sklepie? (Zamierza kupić rybki przez Internet). Proszę o radę bo ja z tymi samcami tak i tak coś muszę zrobić.

Pzdr.

Opublikowano

Jest to ryzykowne moim zdaniem. Tzn może się udać albo nie. Ja mam z takim pomysłem przykre doświdczenia. Dokupiłem samice M.greshakei,czekałem na nie długo,trochę mnie kosztowały (miały być "dobrej krwi" :D ).Jak wrzuciłem 3,to na następny dzień była 1.Żyje do dziś i faktycznie jest dużo ładniejsza od pozostałych...


Ale wracając do Twojego pytania. Na Twoją korzyść jest również to,że cały zbiornik będzie nowy,więc ryby nie będą miały swoich terytoriów.Jeśli rybki kupione przez neta nie będą bardzo małe,można by spróbować.Ale uważam,że nie ma żadnej pewności,że wszystko się dobrze skończy.


Pozdrawiam-sision

Opublikowano

dużo lepiej tak naprawdę jest dodawć do dorosłych ryb młode, niż dorosłe do dorosłych. Prosta sprawa, duże ryby ignorują maluchy, nie są one bowiem zagrożeniem dla nich, ani ich rewirów. Oczywiście na początku takiego spotkania, duże ganiają trochę młode, ale to normalne. Szybko sytuacja jednak się normuje.

Myślę, że spokojnie takie rozwiązanie da rade.

Opublikowano

dodawałem dosyć czesto młode do dorosłych i moje doświadczenie pokrywa się z tym co napisał kisor, po kilku dniach młode wpasowują się w hierarchię i po ptokach czekamy az podrosną

Opublikowano

Oczywiście, że ta opcja sie sprawdzi młode do dorosłych dodaje się w miarę bezproblemowo, zresztą dorosłe do młodych też ;). Gorzej jak chcesz dodać ryby dorosłe do dorosłych z ustawioną już hierarchią wtedy często sypią się iskry a trup pada gęsto.

Opublikowano

dzięki wszystkim za odpowiedzi 8) uspokoiliscie mnie no i znalazłem radę na korekty w obsadzie mojego akwa

pozdrawiam wszystkich

Opublikowano

Ja mam przykre doświadczenie, w poniedziałek wpuściłem młodą red-redke do zbiornika, miała ok 3cm. Dziś wyłowiłem ja martwą :(. Ryby znajdujące sie w zbiorniku maja juz ok 6 miesięcy. Nie wiem dlaczego ja zabiły :(, czy to samiec jej nie zaakceptował czy może ten drugi/a co opisywałem w poście o prośba o identyfikacje ja zamęczył/a. jak myślicie?

Opublikowano

mam nadzieję że podobne komplikacje mnie ominą, młode ryby wpuszczę jako pierwsze, a te większe po jakimś czasie (np. po dwóch dniach). Ps. saulosi to gatunek uchodzący za jeden z łagodniejszych, więc mam nadzieję że wszystko pójdzie tip-top. Jak wpuszczę rybki to podzielę się doświadczeniami w tym poscie.

Pzdr dla wszystkich 8)

Opublikowano
Ja mam przykre doświadczenie, w poniedziałek wpuściłem młodą red-redke do zbiornika, miała ok 3cm. Dziś wyłowiłem ja martwą Sad. Ryby znajdujące sie w zbiorniku maja juz ok 6 miesięcy. Nie wiem dlaczego ja zabiły Sad, czy to samiec jej nie zaakceptował czy może ten drugi/a co opisywałem w poście o prośba o identyfikacje ja zamęczył/a. jak myślicie?


niestety tak to bywa ,sadze ze dominujacy samiec mogl jej nie zaakceptowac ,badz poprostu wszystkie ryby wyczuly ze jest jakas nowa ryba w zbiorniku :(

Opublikowano

Ja niestety mam problem z jednym Acei ktory jest znacznie wiekszy od reszty. W chwili obecnej moja obsada sklada sie z 22szt z czego dwa dorosle Acei(1+1) i jeden podrostek a reszta to maluchy m.in redy, maingano, ob morph.

Problem wynika z karmieniem. W momencie kiedy daje pokarm start Acei jest tak mocny ze cala reszta ucieka po katach, a kiedy juz sie oswoja z sytuacja Acei zachowuje sie jak odkurzacz i zgarnia wszystko co wpadnie do wody. Po ostatniej glodowce jego ksztalt wrocil do normalnosci ale mialem dosc powazne obawy co do jego otluszczenia.

Wczesniej karmilem 3razy dziennie, teraz nawet 7-9razy w malutkich porcjach. Samiec nigdy nie objawial zadnej agresji w stosunku do maluchow jakiego kolwiek z gatunkow.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Dobieranie akwarium do rozmiaru blatu to trochę dziwny pomysł.  Ale jeśli masz miejsce na akwarium 200x50 to nawet nie zastanawiaj się nad 120x40x50, bo po kilku miesiącach stwierdzisz, że jest za małe i będziesz sobie pluł w brodę, że nie postawiłeś większego. Sprawdź jak duże akwarium możesz zmieścić w pokoju. Potem poprzesuwaj meble, żeby weszło większe. Potem pomyśl czy wszystkie meble są naprawdę potrzebne, sprzedaj te zbędne (budżet wzrośnie), poprzestawiaj znowu te które zostały, żeby zrobić więcej miejsca. Ścian na razie nie burz (to przyjdzie później, jak złapiesz bakcyla), blat olej i celuj w takie szkło i stelaż jakie tam wciśniesz.  Jeśli nie mieszkasz w zabytkowej kamienicy to stropem się nie przejmuj, akwarium 500l waży tyle co dwóch Amerykanów stojących obok siebie, stropy się pod nimi nie zawalają. Jeśli Twój tata się o nie martwi to możesz podłożyć płytę pod stelaż żeby lepiej rozłożyć obciążenie podłogi. Fajnie, że pytasz i szukasz rozwiązań, to dobrze wróży na przyszłość. Jeśli jednak zdecydujesz się na 120x40x50 to bierz tego Juwela o którym pisał @Bartek_De, też od niego zaczynałem - solidny zestaw na początek, służył mi lata bez żadnych problemów.       
    • Różnica w cenie spora. Ale możesz wziąć pod uwagę zamontowanie jednego wzmocnienia poprzecznego . Ja tak zrobiłem gdy pękło moje. Trochę to może komplikować 'grzebanie" w akwa ale niespecjalnie . To tylko kwestia włożenia tła w przyszłości  ale i z tym można sobie poradzić.
    • Część. Powiem Ci szczerze, przemyśl to jeszcze... 240l. to jest niezbędne minimum jeżeli chodzi o ten biotop. 2 gatunki aby panował względny spokój. Max 3 kolory ryb. Większość z nas to przerabiała. Postawisz zbiorniki i za chwilkę będziesz żałował wydanych pieniędzy bo akwarium bardzo szybko się optycznie skurczy... Pomyśl o salonie, tam jak postawisz 200x50 to nacieszy oczy wszystkich domowników i gości🙂 Kasę można dozbierać i postawić coś bardziej sensownego. Nie nawiam na siłę, tylko opowiadam z własnego doświadczenia😉  Życzę powodzenia!
    • Jasne, też fakt, mogłem szybciej wszystko opisać. Generalnie po rozmowach z tatą doszliśmy do tego że najlepiej by było zostać przy tych 240l, tata nie jest pewny czy strop by uciągnął jakieś większe punktowe obciążenie, a w tej sprawie wolę zaufać. Akwarium dla mnie najlepiej jakby stało w moim pokoju, więc nie jestem zbyt skory żeby stało na parterze. Co do budżetu, to mogę wydać maksymalnie 2.5 tysiąca, chociaż oczywiście dobrze by było gdyby wyszło mniej. Blat ma wymiary 2m długości na 50 cm szerokości. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Od tego powinieneś zacząć planowanie. Przede wszystkim, ile możesz wygospodarować miejsca na akwarium i jaki masz na to budżet? Blat 10cm spokojnie wytrzyma, może masz kogoś znajomego, który wyspawa Ci stelaż pod ten blat. Jakie wymiary ma ten blat? A jak nie stelaż to na pewno taniej wyjdzie postawienie 3 cokołów z bloczków betonowych lub cegieł, na tym oprzeć blat i dorobić drzwiczki. Wszystko zależy od tego na co możesz sobie pozwolić. A jeszcze dobrze byłoby znać nośność stropu jeśli mieszkasz na piętrze. Jest wiele znaków zapytania, my możemy tylko gdybać...
    • Wiem że dobrze by było brać większe, z tym że szczerze bałbym się bo nie wiem do końca jaką nośność może mieć blat na którym chce to akwarium położyć - 240l, nawet ze skałami to nie jest właśnie np 400l + skały, a blatu raczej nie zamierzam wyrzucać. Nie wiem na ile to moja przezorność a na ile faktycznie może być niebezpiecznie, ale wolę dmuchać na zimne. Największym problemem by pewnie było znaleźć nogi do tego blatu które by to uciążenie zniosły, bo blat jest całkiem słusznej grubości - około 10 centymetrów. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Skoro ma być 10mm to lepiej brać większe np 450l, litraż dwa razy większy a grubość szyby ta sama. Jeśli interesuje Cię malawi to ważna jest wielkość zbiornika, im większe tym lepsze choć nie każdy może sobie pozwolić na ogromny litraż to jednak różnica między 240l a 450l jest bardzo duża, masz przede wszystkim większy wybór gatunków, więcej ryb, mniej strat z powodu agresji.
    • Cześć, miło mi . Najprawdopodobniej będę kupował właśnie od Przemka, lub od akwaria.pro. Bardzo dziękuje za tak duży odzew, finalnie najprawdopodobniej będę brał akwarium właśnie z szyby 10mm. Przede mną jeszcze pewnie sporo czytania tego forum do tego czasu, ale już wiem w jakim kierunku działać . Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Mam i miałem już kilka różzych zbiorników od Wromaku. Nigdy nie bylo z nimi żadnego problemu. Obecny 375l stoi już 5 lat.
    • @Radiowski Witam Ziomka z pięknego miasta Torunia. 😉 Potwierdzam słowa Andrzeja. Mam od Przemka akwarium, co prawda sam je przywiozłem, bo akurat miałem wyjazd do Szczecina, ale wiem, że zorganizowałby Ci transport. Super wykonanie, zrobi co tylko zechcesz. Różne widziałem tu opinie na temat kontaktu z nim, ja zupełnie nie mogę narzekać, wręcz przeciwnie. Niemal na ostatnią chwilę udało mi się nieco powiększyć ostateczne wymiary zbiornika (początkowo miało być takie, jakie teraz planujesz) - także stawiaj od razu największe, jakie możesz, byś później nie żałował. 😉
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.