Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam.

Przedstawiam Wam mój 43 litrowy kubełek (36 litrów wkładu filtracyjnego), którego zrobiłem małym kosztem (tak mi się wydaje w porównaniu do kupionego JBL). Wybaczcie , że nie pokażę zdjęć z procesu powstawania , bo ich nie robiłem :wink: , ale myślę że jego prosta konstrukcja tego nie wymaga.

Estetyka wykończenia pozostawia wiele do życzenia, lecz nie o to w tym chodzi.....prawda? :wink::D

Podczas projektu, postanowiłem wykorzystać "śmieci", czyli to co mam w piwnicy, na działce (stare szyby, węże ogrodowe, plexi)


Wykaz elementów i cen:

1). elementy szklane 8mm i 6mm:cztery boki , w tym jeden z dwoma otworami 21mm ; pokrywa i dno - 33zł (dwie ścianki już miałem)

2). dwa przeloty - 15zł

3). uszczelki - 4zł

4). wąż odpływowy do pralki - 6zł

5). pompa CO OHI 25/40 - 110zł - (Pompy CO są najlepsze i najcichsze, są świetne!!)

6). rurka+karbowane łączenia elastyczne - 3,80zł

7). króćce na węże 4szt - 36zł

8). kermazyt - około 34zł

9). Gąbka aquamedic gr.5cm - 18zł

10).Silikon akwarystyczny 2szt. - 37


suma - około 300zł


Filtr jest niesamowicie cichy, co bardzo zależało mi na tym. Pompy CO są kapitalne do tego typu zastosowań. Filtr ma rzeczywisty przepływ około 1400 l/h (mierzyłem wielokrotnie czas potrzebny do napełnienia 5l butelki i wyciągnąłem średnią). Pompa chodzi na drugim biegu ( a ma ich trzy) i pobiera 48W. Parametrów wody po uruchomieniu filtra jeszcze nie mierzyłem.

A oto i on:

post-8502-14695711729589_thumb.jpg

post-8502-14695711730755_thumb.jpg

post-8502-14695711732132_thumb.jpg

post-8502-14695711734226_thumb.jpg

post-8502-14695711735797_thumb.jpg

post-8502-14695711738677_thumb.jpg

Opublikowano

Gratulacje! bardzo fajny opis i wykonanie też niczego sobie. Myślę, że może to być niezła alternatywa dla sumpa do rozważenia przy większych baniakach. Jako lajkonik zapytam gdzie daje się w takich konstrukcjach pompę CO? przed wylotem z akwa, czy między kubłem a akwa (przed wlotem do akwa)?

Opublikowano

Jeszcze bardzo WAŻNE !!! - wnętrze kubełka wykleiłem plexi o grubości 1mm, dzięki której kermazyt nie ma styczności ze szkłem - moja pierwsza próba wykonania tego kubełka zakończyła się niepowodzeniem :( - bezpośredni kontakt kermazytu (materiał bardzo twardy) ze szklaną ścianą , spowodował skazy na szkle, a ciśnienie zrobiło swoje..........pyk.......i sąsiadka zalana :shock: :oops: :( - człowiek uczy się na własnych błędach :wink:

post-8502-14695711747142_thumb.jpg

Opublikowano

Oprócz tego ze masz brzydki zwyczaj pisania swojego postu po swoim poście (bez użycia opcji edytuj)

to sam pomysł i wykonanie bardzo mi się podoba.

Opublikowano

przepraszam, jeżeli moja prezentacja nie wygląda tak jak powinna, proszę o wyrozumiałość , ponieważ robię to pierwszy raz w życiu - pierwszy raz udzielam się na jakimkolwiek forum.


pzdr.

Opublikowano

nieźle by musiało przytkać kubełek aby zapowietrzyć pompę,

na pompę będącą poniżej akwarium działa parcie wody spowodowane grawitacją

Opublikowano

tak ale patrząc na rysunek poglądowy to pompa jest na górze łącznie z odpływem a woda spada siłą grawitacji tyle że ze zbiornika do pompy więc czy to pomyłka na rysunku czy tak rzeczywiście jest

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • W akwariach non-mbunowych nigdy nie uchował mi się żaden narybek. Dokładne zero. ........... koszmar. Osobiście nie mógłbym patrzeć na taki tłok i obijające się o siebie ryby. Ale nie chciałem pisać wprost. Nie chcę nikogo krytykować, bo różne są upodobania. Lethrinops (grzebacz) i Copadichromis (toniowy) po 15 szt podrośniętej młodzieży, by wykreować układy kilkusamcowe.  Placidochromis i Otopharynx (bardziej środkowe rejony) po 5 szt mniejszych niż powyższe, by wykreować haremy, bo to większe ryby yellow - jak w poprzednim moim poście dalej:
    • U mnie w 540l jest około 25 ryb i uważam że jest ok. Nie ma efektu zaganiania całej obsady w kąt akwarium podczas tarła 😉
    • @tom77 witaj. Na podstawie Twojego dość szerokiego postu dobierałem obsadę Z tymi toniowcami jest problem jak sam zauważyłeś bo ciężko kupić i Borley M i VG. Nic w tej obsadzie nie musi być "must have". Jak każdy amator poszedłem w wygląd. Janusz akwarystyka musi mieć kolorowo.  Mam jeszcze 2-3 miesiące więc zbieram opinie.  Twierdzisz że będzie problem z wielosamcowoscia przy 5 gatunkach a ja rozważam jeszcze jakiegoś małego kilera do eliminacji narybku. Nie wiem tylko co przez to rozumiesz ? Że ciężko będzie o wybarwienia jednego czy dwóch samców czy może wręcz żadnego ?  W ogóle jako doświadczony akwarysta przy takiej obsadzie po ile ryb (docelowo) i w jakich proporcjach samiec-samica wpuscilbys do baniaka.  Pytałem o to w Malawi Polska na FB i dostałem odpowiedź że ok 50 ryb co moim zdaniem jest dużym przegienciem tylko że mi to może się tylko coś wydawać a takie przerybienie pozwoli na rozkład agresji.  
    • A mierzyłaś wodę z innych źródeł dla porównania?  I jak się trzyma obsada po tygodniu?  
    • Copadichromis borleyi Mbenji ma opinię najspokojniejszego wśród C. borleyi. Może ze względu na długie płetwy brzuszne. Wydaje mi się, że ryzyko niewybarwienia się Copadichromis sp.„virginalis gold” jest mniejsze niż ryzyko podgryzania przez yellowki długich płetw brzusznych C. borleyi Mbenji. Moje C. sp.„virginalis gold” zaskakiwały mnie większą asertywnością niż się spodziewałem. Choć i tak pewnie jednak będą na dole hierarchii, bo yellowki to jednak mbuna (choć adoptowana), L. albus jest asetrywniejszy niż np. L. sp.”red cap”, a Placek i Otopharynx są jednak znacznie większe. I miałbyś ryby o kształcie „wydłużonym toniowym”, a nie trzeci gatunek „dość masywny” (jeśli C. borleyi Mbenji, bo są jeszcze Placek i Otopharynx).Niestety w ostatnich latach trudno o C. sp. „virginalis gold” wysokiej jakości (relatywnie dużo żółtego i dobrze ciemna reszta). Generalnie myślę, że wybrałeś zgraną ekipę, ani kilerów, ani bardzo spokojne gatunki. Pewności oczywiście nie ma, bo to żywe stworzenia. Wielosamcowość w pięciu gatunkach jest moim zdaniem niemożliwa. Częściowo ryby same zdecydują. Częściowo zdecydujesz Ty (w funkcji swoich upodobań). 5 gatunków wielosamcowo, nawet w akwa 200x80cm to ………, ale sam zobaczysz.🙂 Odnośnie yellow – w swoim głównym akwarium 200x80cm zawsze stosowałem zasadę selekcji, że zostawiałem „szczurki” (trochę skarłowaciałe, dobrze wybarwione samce) i jakąś samicę, albo dwie. Dlaczego? Bo yellow z non-mbuną zawsze da sobie radę. Jednak to mbuna. A w drugą stronę, jeśli przydarzy się osobnik agresywny, bo będzie ganiał słabszą non-mbunę (a tego nie chcemy). Osobiście chodzi mi o komfort moich L. sp.”red cap”. Ale odbiegliśmy od tematu. Mając 70cm wysokości zbiornika, warto zróżnicować karmienie – dla grzebaczy dłonią granulki przy dnie, dla toniowych zaraz później wolno tonący płatkowy. Ale to na marginesie, bo to dział obsadowy. Zróżnicowane zachowania wymagają zróżnicowanego karmienia.  Wszystko powyżej to tylko moje zdanie. Powodzenia w hodowli.🙂
    • U mnie są w 540l, na razie jest spokój ale jak to u pyszczaków mbuna sytuacja może się zmienić z dnia na dzień.
    • @PawełB bo to nie takie proste. Ja mam copadichromis fire crest, czyli odmiana barwna virginalis i w tej chwili są słabo wybarwione a są 4 samce. W poprzednim akwarium było z tym znacznie lepiej. Muszę przetestować podniesienie temperatury. Ostatnio po takim zabiegu dostały kolorów na jakiś czas, ale potem znowu obniżyłem i po jakimś czasie zbladły.
    • Tu taka sprzeczność bo w takim szerokim wątku na tym forum dotyczacym obsady 200cm non mbuna autor pisze że ten gatunak z toniowców daje najwieksze szanse na kilka wybarwionych samcow.  No problem jest z tymi toniowcami bo jak ładny np  C. Kadango Red Fin to agresywny. Choć tu też zdania podzielone.  
    • No nie wiem u mnie samiec wybił  wszystkich swoich pobratymców. Fakt miałem wtedy 240l, w większym może by było inaczej.
    • Powód 1 - mniejsza agresja  Powód 2 - brak problemu z narybkiem, który w mojej obsadzie non mbuna jako jedyny przeżywał chowiąc się między kamieniami. Tu  dużo zależy od wystroju, u mnie było kilka zakamarków między kamieniami niedostępnych dla dorosłych 😉. Oczywiście dla wielu to może być zaleta. 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.