Skocz do zawartości

czy mozliwe zebym miał no2 2-5 mg/l a no3 50-100??


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

witam

jestem poczatkujacy, wiec mam duzo pytan i watpliwosci, jak widac pare moich postow napisalem.

Obawiam sie o swoje parametry wody.

Niestety mam tylko test paskowy jbl 5 in1, ale wczesniej wskazywal w miare poprawnie , a dzis no2 pokazuje od 2--5 mg/l a no3 50-100 , gh>14, KH 10 lub 15 , ph 8

Pisze od do, bo nie potrafie rozczytac odcieni, moze jestem daltonista, dla mnie te wszystkie odczyty kolorow z testow sa do d..


ja wiem ze paskowe testy sa niewiarygodne, ale wczesniej no2 i no3 byly ok, natomiast dzisiaj zrobilem drugi raz zrzedu test no2 i no3 i mnei przeraza, nie wiem co sie dzieje.


Akwa mam od okolo 6 tygodni.

po 3 tygodniach wpuscilem pierwsze ryby (niestety nie mierzylem parametrow wody przed wpuszczeniem, po prostu niewiedzialem)

Ryby wpuszczalem w 2 ratach, pierwsze zyja u mnie okolo 16 dni, drugie 8 dni. Narazie nic nie padło.

Obsada:

6 saulosi

6 mainagano

6 red red

6 socolofi

plec niezidentyfikowany, oczywiscie ryby bede do redukcji


Akwa ma 240 litrow

filtry : tetra ex1200 i aquale fan3

grzalka jager 200 wat

podmieniam wode około 25% raz na 9 dni


pierwsze moje podejrzenie, to moze filtr zewn zle pracuje, poniewaz uzywam tylko i wylacznie wkladow standardowych ktore dostalem z filrem, mam tam zalzoony nawet wklad weglowy, wiem ze go sie uzywa tylko do czyszczenia z lekow, ale za pozno sie o tym dowiedzialem, i poradzili mi ze i tak on juz stracil swoje wlasciwosci i mozna go zostawić. moze mam cos nie tak z dzialniem filtra, moze nie dojrzał?


drugie moje podejrzenie to ze moze nie dojrzalo dobrze akwa? bo odczekalem tylko 2 tygodnie, i pozniej podmienilem okolo 20-25% wody, a tydzien pozniej wpuscilem ryby, moze tu jest problem?


nie przejmował bym sie tym odczytem z paska, bo jak sami piszecie sa niewiarygodne, aleeee wczesniej mierzylem tymi testem akwa i no2 i no3 nigdy tak zle nie pokazywało?

mam sie czego obawiac? skoro nic nie padło?

ryby raczej ruchliwe z duzym apaetytem, z wyjatkiem 2 sztuk, ale 1 od momentu wpuszczenia do akwa jest taka apatyczna, zle zniosla transport. z druga nie wiem co sie dzieje.


Dodam ze no2 i no3 mam bardzo wysokie 2 czy 3 raz z rzedow, wiec to nie jest jakis blad pomiaru.

prosze co mysliscie o tym?

Opublikowano

zapomniałem dodać temp wody 26 stopni. hmm nie usunalem takze tej pierwszej czesci w filtrze , chyba to jest wata moze tu jest problem.

Opublikowano

Masz mlode ryby (oczywiscie jeden-dwa gatunki do redukcji), ktore nie wytwarzaja jakis niesamowitych ilosci no2. Nie wszyscy mnaja biologi od gory do dolu zasypane ceramika i wszysko gra (pisala nawet o tym mjuszanin). no2 w stezeniu, jakie podales zabilo by ryby, nie moze, ale na pewno juz cala obsada byla bt kaput. Dlatego jestem pewien ,ze testy Ci klamia :wink:

Ryby zachowuja sie jakos inaczej? Ocieraja sie o dno, chowaja sie, sa bardziej plochliwe, plywaja przy powierzchni, inne dziwne zachowania?

Opublikowano

wlasnie sprawdzilem wode w kranie, niestety jbl test wskazal no2 i no3 0 wiec cos jest nie tak z akwa :/


ryby zachowuja sie raczej normalnie, wczesniej byly plochliwe, bo caly czas prawie robilem w akwa, teraz staram sie tam rak nie wkladac i plywaja i nei sa plochliwe.

raczej rzadko plywaja w gornych partiach wody. Zdarza sie ze sie oceiraja o piasek, ale jest to raczej okazjonalne.


2 ryby ktore zaobserwowalem ze cos jest nie tak:


1 socolofi raczej mi nie przezyje, jest apatyczny, bardzo malo plywa, trzyma sie na uboczu i zle wyglada, alee tak sie zachowuje od 1 minuty po wpuszczeniu go do akwa, wiec albo zle zniosl transport albo byl chory.


natomiast druga rybka saulosi ma mala dziure wboku i malo je, i nie wiem co sie z nia dzieje, czy to po walce, czy jest chora, czy ja jej to zrobilem moze gdzies ja kamieniem otarlem.


reszta ryb wyglada normlanie i sie wedluyg mnei normlanie zachowuje.


caly czas mysle o tym filtrze, moze za szybko podmienilem wode i akwa niedojrzalo?? podminielm po 2 tygodniach, a pozniej co 8-9 dni.


w akawa mam wapienie filipisnkie, lawe wulkaniczna, ,mala ilosc kwarcytow.


hm, kurcze tylko co tymi parametrami :/

odczekam pare godzin zrobie jescze raz test, bo dostaly z godzine temu jedzenie, moze przez to testy caly czas tak wskazuja zle/

Opublikowano

Test Ci klamie ;)

Zapewne masz w wodzie no3 ,moze nawet o stezeniu bliskim 50(to moze wypaczac wynik no2), no2 =2 -5 mg/l, jest dawka absolutnie zabojcza. Ta wartosc sie nie zgadza na 100%, nie ma co tu dyskutowac. Nie masz takiego stezenia no2 w wodzie. Chcesz miec pewnosc, kup test kropelkowy.

Opublikowano

no i po co kupować tyle gatunków ryb skoro tu nie w ilość potrzebna jest redukcja, tylko zacząć trzeba od redukcji gatunków.

Paski wyrzuć, kup kropelki.

Z jednym się na pewno zgodzę, wrzuciłeś dużo ryb do nieustabilizowanego akwarium, skoki parametrów są na pewno i nie pomaga to rybom - niestety byle by nie były dla nich śmiertelne, pamietaj o podmiaanach wody - tylko w tym wypadku nie wodą chlorowaną tylko odstaną.

Opublikowano

hm, jesli akwa jest faktycznie niestabilne, to czy robic podmiany co tydzien czy dluzej?

co z kublem? wyrzucic wate i stary wegiel kupic cos innego?

kubel pracuje nieprzerwanie 6 tygodni, to czy moze byc niestabilny?

moze kupic swiderki rowniez? maja wplyw na parametry wody? choc malo zanieczyszczen widze na piasku.

Opublikowano

czy prefiltr to jest to ?

tetratecex3.jpg[/attachment:3v2wezcc]

prefiltr ma niewciagac narybku i grubych zanieczyszczen by sie filtr nie zapychał? mam bardzo duzy zapas mocy wiec nie wiem czy to potrzbene, w dodatku to na obrazku to chyba prefiltr?


moej wklady wygladaja tak jak na obrazku, jesli uwazacie ze trzeba cos zmienic, prosze dokladnie napisac, co kupic i w ktorym miejscu filtra to dac (dol czy gora)


all_ex1200_a04.jpg[/attachment:3v2wezcc]

sprawdzalem wode znowu, caly czas mi pokazuje no3 100 no2 5. hm choc w kranie pokazuje 0.

napewno cos jest nie tak, prosze o szybka i dobra rade.

choc sam zglupialem, skoro wszystkie ryby zyją.

moze kupic tez swiderki?

post-8418-14695711678909_thumb.jpg

post-8418-14695711678998_thumb.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Serio, obsada w dziale oświetlenie? Przenoszę. 
    • Witam,jestem tu nowy i mam pytanie odnośnie obsady mojego baniaczka. 120x40x40 8szt Saulosi Coral prawdopodobnie są 3 samce,do redukcji+ Afra szczerze mówiąc nie mam pojęcia co za odmiana 1+5. Dadzą radę?Z góry dziękuję za wszelkie podpowiedzi.
    • Na chwilę obecną wszystkie 3 buccochromisy wyglądają na potencjalne samice i obecnie nic nie wskazuje aby był wśród nich samiec. Świadczy o tym m.in. brak nawet zalążków atrap jajowych, charakterystycznego wydłużania i zaostrzania się płetw, brak zmian w ubarwieniu szczególnie w okolicy pyska, roznica między największym, a najmniejszym to maksymalnie 2cm (na starcie były tej samej wielkości), do tego co równie ważne ich zachowiania nie świadczą o tym, że jest wśród nich potencjalny samiec lub np więcej niż jeden samiec. Widziałem też sporo zdjęć Buccochromisów i przy tej wielkości bardzo często samiec jest  już częściowo wybarwiony + dodatkowo dość wyraźnie odbiega wielkością swoim samicom. Reasumując jeszcze chwilę zaczekam, a później będę rozglądał się za samcem ewentualnie może trafi się ktoś, kto też kupował młode ryby z dobrego źródła i trafiło mi się więcej samców itp. Przy okazji jakby ktoś kto czyta miał na zbyciu samca lub potrzebował jednej samicy (planuje zostawić dwie) to można dać znać na priv. 
    • Ślicznego masz champso 🙂. Bucco ze zdjęcia to raczej samica, mam 4 mlode sztuki samca i trzy samice, różnica w wygladzie (wielkosc i budowa) diametralne. https://youtu.be/LoE0Isqv5Kg?feature=shared
    • Aktualizacja po 12 miesiącach od zalania zbiornika (10 m-cy od wpuszczenia obsady) Dziesięć miesięcy zrobiło swoje i widać po rybach, że trochę podrosły. Najważniejsze, że nadal ,,pływamy" w tym samym składzie i okres dojrzewania zbiornika nie wpłynął na obsadę. Pozostając przy temacie obecnej wielkości moich podopiecznych to wiadomo, że obserwując ryby każdego dnia, realny przyrost w ciągu jednego czy dwóch miesięcy nie jest aż tak zauważalny. Jednak niewątpliwie samiec Nimbochromis Livingstoni rośnie jak na drożdżach (w jego przypadku raczej bardziej na stynkach i krewetkach). W ostatnich miesiącach mocno wystrzeliły też moje 3 Buccochromisy. U pozostałych ryb biorąc pod uwagę wielkość początkową trzeba przyznać, że z perspektywy 8 miesięcy widać, że to już większe sztuki, ale nie ma aż tak spektakularnych przerostów jak np u amerykańskich pielegnic, które trzymałem u siebie lata temu. Dodam tylko, że w przypadku gatunków (Nimbo, Champso, Dimidio, Fosso) gdzie bazowo miałem określoną płeć nie było żadnych niespodzianek. Jeśli chodzi o pozostałe dwa gatunki, to na chwilę obecną u Tyrano chyba potwierdza się, iż będzie to samiec, zaś u Buccochromisów określenie płci (bez zaglądania pod ogonek) nadal nie jest możliwe. Pomijając fakt, iż w ostatnich miesiącach cała trójka wyraźnie złapała centymetrów, to jeden z osobników wystrzelił trochę bardziej i w nim upatruje samca, choć  może to być bardzo złudne i nie jest to poparte zmianami w ubarwieniu lub zachowaniami wskazującymi, że może być to młody samiec. Po cichu mam nadzieję, że wśród 3 osobników trafi się chociaż jeden samiec i samica, bo wtedy odbyłoby się bez ingegrencji w obsadę (no chyba, że byłoby 2+1 to pozbędę się jednego samca). Na chwilę obecną trochę wróżenie z fusów więc zbytnio się tym nie przejmuje, niech rosną, czas pokaże co dalej, a myślę, że te najbliższe miesiące ostatecznie potwierdzą czy samotny Tyrannochromis to samiec i czy u Bucco jest jakiś samiec (oby nie trzy). W tym wszystkim bardzo ważne jest to że mimo upływu czasu mogę przyznać, ze agresja między rybami jest co najwyżej ma minimalnym poziomie. W akwarium panuje ład i harmonia, do tej pory nie było sytuacji kiedy, któraś z ryb miałaby wyraźniejsze obrażenia walk/przepychanek (mam tu na myśli mocno postrzępione płetwy, ubytki w łuskach lub nawet zachowania sugerujące totalne zdominowanie). Jedynie na linii Champso-Nimbo od czasu do czasu trochę zaiskrzy. Raczej zdarza się to jednak tylko w okresie tarła Chmpsochromisa. Chłopaki najwyraźniej nadal widzą w sobie jedynych konkurentów do bycia ,,władcą zbiornika" i dlatego od czasu do czasu, Champso zaczepi samca Nimbochromisa (który jest drugą siłą w hierarchii mojej zbieraniny drapieznikow). Choć nie jest to wojna na całego i nie porównywalnym tego do licznych spin obserwowanych u mbuny. W okresach kiedy ww. dwa gatunki nie mają tarła samce starają się nie wchodzić sobie często w drogę. Pozycja Nimbo nie jest jednak na tyle silna aby mocniej odgryzać się Champsochormisowi (nawet w okresie swojego tarła). W tym czasie nimbochromis czuje się dużo pewniej ale nie na tyle aby powodować starcia z troche większym (albo raczej jedynie dłuższym) Champso. Jak jestem przy masie Nimbochromisa to muszę podkreślić, iż jest to mój największy łasuch i przypomina mi nabitego gościa z siłowni. Absolutnie nie przekarmiam swoich podopiecznych ale Nimbo to faktycznie kawał prosiaka, mimo, iż widząc spadającą (pokrojoną) stynkę tafla, aż się gotuje, wszyscy rzucają się aby wyrwać jak najwięcej łakomych kasków ale to Nimbo praktycznie zawsze wciąga najwięcej. Przy korycie jest bezwzględny i nawet Champso nie ma do niego podjazdu. Myślę, że to wszystko z czasem lekko się wyrówna bo na chwilę obecną Nimbo względem większości obsady nadrabia gabarytami (a tym samym również pojemnością pyska i brzucha), poza tym stynka i krewetki są na chwilę obecną z reguły krojone na trochę mniejsze kawałki, tak aby nie narobić problemu mniejszym mieszkańcom - szczególnie samicom Nimbo oraz Dimidio, których pojemność pyska znacznie odbiega od moich największych predatorów. Jeśli nie podzielę stynki to zdarza się że najmniejsze osobniki złapią stosunkowo dużą rybę i kończy się to pływaniem przez kilka h z wystającą z pyska stynką. Na obecną chwilę bardzo często do tarła podchodzą Nimbochromisy i Champsochromisy. Trochę rzadziej za miłosne igraszki zabierają się Dimidochormisy i Fossorochormisy. Oczywiście z uwagi na ograniczoną ilości kryjówek wyjątkowo rzadko udaje się spotkać ,,coś małego". Realnie patrząc to w całym akwarium jakiś pojedynczy maluch moze do pewnych gabarytów wytrwać jedynie gdzieś w blokach tła strukturalnego, a w sumie to mam jedno może dwa takie miejsca. Do tej pory miałem jednego ,,zawodnika", który wytrwał dłużej i regularnie widziałem jak się chowa w swojej kryjówce, miał już z 1,5-2cm, ale w pewnym momencie i jego przestałem widywać. Wiadomo, że to nic odkrywczego ale np. przy mbunie 1,5-3cm maluch przy dobrej znajomości zakamarków zbiornika i przy większym zagruzowaniu jest już niemal bezpieczny, to tutaj przy rosnącej obsadzie nie ma najmniejszych szans bo nawet jakby malych uchował się do tych 3 czy 4cm to w pewnym momencie będzie musiał wypłynąć na ,,pełne wody" a wielkie pyski będą wtedy tylko czekać na dodatkowy posiłek. Należy nadmienić, iz na obecną chwilę nie mogę narzekać na jakieś niebezpieczne obrazki w trakcie tarła. Jedynie samiec Champsochromis chwilowo zmniejsza przestrzeń życiową pozostałych mieszkańców, jednak nie są stłamszeni jak sardynki tylko mają dla siebie dobrze ponad połowę akwarium (akurat właśnie dziś jest ten dzień). Jako miejsce do tarła wybrał sobie pustą przestrzeń po lewej stronie akwarium, pod samą taflą (pod warunkiem, że to nie samiec Nimbo) oraz z tyłu za dwoma większymi modułami, na środku ryby mogą swobodnie plywac (przydaje się tu 80cm głębi). Na szczęście takie sytuacje nie wiążą się z przesadna agresja i inne gatunki schodzą z drogi nabuzowanemu samcowi Champso więc nie spotkałem się z jakimiś niebezpiecznymi sytuacjami. Pozostałe gatunki podchodzą do tarła to tu to tam i nie wiąże się to z przejmowaniem jakieś większej części akwarium. Ponad 2,5 m i 80cm głębi/szerokości przy niezbyt licznej obsadzie na chwilę obecną pozwala na jednoczesne tarło dwóch gatunków, które nie odbija się na jakości życia innych  mieszkańców. Wiem, że ryby są jeszcze młode i możliwe, że z czasem będzie trudniej o taki ład i harmonie, ale na tą chwilę jestem optymistą (tym bardziej, że 4 z 5 gatunków, ktore będą podchodzić do tarła to już całkiem spore osobniki i na tą chwilę wszystko dobrze się kręci) i mam nadzieję, że przy takiej obsadzie te 1400l im wystarczy. Z takich końcowych refleksji dodam tylko, że jak na tą chwilę jestem zadowolony, że zdecydowałem się na stosunkowo małą ilość ryb (5 gatunków z 1/2 samicami + pojedynczy Tyranochromis). 14 drapieżników zadowalająco wypełnia ten baniak, a jednocześnie nadal mam wrażenie, że ryby mają wystarczająco miejsca dla siebie.  
    • Przypadkiem trafiłem na Twoje pytanie, więc pewnie już jest nieaktualne, ale dla porządku odpowiadam. To prawdopodobnie krasnorosty. Zmora w akwariach roślinnych, w Malawi nawet mogłyby nieźle wyglądać. Nie jestem jednak pewien, czy ryby to jedzą, bo jak nie to pewnie zarosną wszystko. Na wszelki wypadek staram się więc, żeby się u mnie nie pojawiły, bo trudno z nimi walczyć.
    • Ja zaproponuję metriaclima estherae red blue, niebieskie samce i pomarańczowe samiczki.  
    • Witaj. Pewnie część odpowiedzi będzie już nieaktualna, ale odpowiem. 1) w takiej sytuacji możesz od razu wpuszczać ryby. Tak na marginesie, nawet gdyby to było zupełnie świeże akwarium, to przy planach jednogatunkowego akwarium mógłbyś spokojnie wpuścić do tego litrażu te kilkanaście sztuk maluchów. Nie byłoby z tym żadnego problemu. 2) testy kropelkowe JBL są chyba najbardziej miarodajne. 3) nochal w takim litrażu mógłby być ok, gdyby nie długość tego akwarium. Tu mam wątpliwości. To mbuna zaliczana do tych większych, a do tego lubiąca sobie popływać. Potrzebuje przestrzeni. Nie jest ścisłym terytorialistą, przywiązanym do jakiejś groty. Nie chcesz saulosi, więc może Pseudotropheus interruptus lub Pseudotropheus sp. "membe deep" lub Pseudotropheus johani. Myślę, że mógłbyś dać do tego akwarium  dwa gatunki. Np. któryś z wymienionych i Labidochromis chisumulae lub Labidochromis sp."perlmut" lub Iodotropheus sprengerae.  Aranżacja super.  
    • Te brązowe to okrzemki. Te zielone to zielenice, które zaczynają przykrywać okrzemki. Okrzemki w końcu przestaną być widoczne,co nie znaczy, że ich nie będzie. Zaczną po prostu dominować inne glony. 
    • Sprzedam w bardzo dobrym stanie dwa filtry AQUAEL ULTRAMAX 1500 wraz z pudełkami i akcesoriami.  Cena za oba to 500 zł. Przesyłka w cenie. Oferta tylko tutaj i tylko dla osób z forum.   🍻  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.