Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam wszystkich jetem w klubie od dzisiaj! Mam pytanie robiłem tło wewnętrzne ze styropianu ale w opisie nie było napisane jakiej firmy ma być farba,pomalowałem tak jak polecono farbą akrylową rozcieczana wodą niby jest do tynków też jak wschnie to woda jej nie rozpuszcza. Teraz nie wiem bo wyczytałem na forum że musi być jakaś danej konkretnej firmy,to znaczy że mam wyciągać to tło czym prędzej??? czy może być???

Opublikowano

Dokładnie, chodzi o atest. Kiedyś miał go Faust, ale teraz ponoć (bo nie szukałem) jest nie do zdobycie, bo już go nie produkują. Natomiast w OBI można nabyć taką farbę, co ma takie same właściwości. Taka pomarańczowa etykieta. Ktoś (nie pamiętam kto dokładnie) ją nakładał na tło i było wszystko ok.

Opublikowano

Sision ale powiedz mi czyz nie lepszym/latwiejszym sposobem jest uzycie barwnika do betonu ? osobiscie tak robilem(barwnik Ferrokolor)- kosztuje grosze i wystarcza 3-4 tla.

Opublikowano

ja nie skomentuje pytania w watku, poniewaz nie stosowalem, a teoria nie wystarcza zeby sie madrzyc... :P


jednak z punktu widzenia drugiego startu wiekszego baniaka i multum postow w roznych tematach, powiem tylko ze ludzie generuja sobie dodatkowe zupelnie niepotrzebne stresy...


ile masz tego tla... a ile wody..., no trudno... pomalowales... a teraz przeczytales na forum, ze Twoja farba nie ma atestu i chcesz tlo wyrywac z wody... masz juz ryby? jak nie, to wrzuc kilka szt na poczatek i zobacz co sie bedzie dzialo, a jak masz to przez te kilka dni od wlozenia do tego postu, jesli nic im nie jest to gra gitara...


przyrownam to do takiej blahej sprawy jak piasek do nowego akwa...

otoz zakladajac pierwsze akwa czytalem ze piasek trzeba przygotowac itd... dobrze ze go z lenistwa nie wypiekalem, tylko wyplukalem i tez bylo git...

teraz w weekend wsypalem nawet nie plukany...

po zalaniu gdy zrobila sie kawa z mlekiem, to zapuscilem filtr z 10l waty i wyjechalem - dzisiaj dzwonie do domu, a tam woda krysztal... ale na forum bylaby masakra z tego powodu (oczywiscie uderz w stol a nozycze sie odezwa... wiec zaraz spodziewaj sie glosow potepienia na to co napisalem)


ale IMHO - zrobiles to juz, to wrzuc testowe ryby i zobacz... dadza rade, to masz kamien z serca - nie, to wywalisz tlo :wink:

bo jak dla mnie to pytanie juz po umieszczeniu takiego tla w akwa, to jak musztarda po obiedzie :P


BTW ferrocolor brzmi jak barwnik do metalu nie do betonu przynajmniej z nazwy, ale nie znam, wiec nie wiem :wink: poza tym barwnik do betonu, jak tu juz jest gotowe tlo (czyt.: zabetonowane) :lol:

Opublikowano

Makok, jak mogłeś nie wypłukać piasku :evil:

:mrgreen:

Sławek, ja zrobiłem 3 tła i ani jednego nie malowałem :? tylko barwnik szedł w użycie. Ale jak pisze makok, to tło już jest, więc barwnika nie użyjesz....

Opublikowano

otoz zakladajac pierwsze akwa czytalem ze piasek trzzeba przygotowac itd... dobrze ze go z lenistwa nie wypiekalem, tylko wyplukalem i tez bylo git...


BTW ferrocolor brzmi jak barwnik do metalu nie do betonu przynajmniej z nazwy, ale nie znam, wiec nie wiem :wink: poza tym barwnik do betonu, jak tu juz jest gotowe tlo (czyt.: zabetonowane) :lol:



Kolego Makok :D Ferrokolor to specjalistyczne barwniki do betonu,ktore dodajemy w trakcie mieszania betonu.Jest swoistym barwnikiem do betonu z kompletem atestow.sam robilem na tym tlo , finlandianowi tez polecilem i z tego co wiem to ma juz drugie gotowe :wink:


A co do piachu - do zadnego z trzech akwariow nie gotowalem/parzylem piasku. tylko plukalem i jest git :D

Opublikowano

test na rozpuszczalnosc farby akrylowej w wodzie przeprowadzilem tak


moczylem tlo stropianowe w wannie przez cala noc nastepnego dnia silnie tarłem palcem i płukalem na tle bialej wanny


Zero barwienia


to byla farba firmy dulux akrylowa tło w 100L moim pierwszym baniaku siedzialo dosc dlugo i co prawda nie pyszczaki ale pielegnice nebieskouskie i akary sie nieskarzyly na nie

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.