Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam, jest to mało spotykany gatunek, i ciężko znalezc o nim informacje. Mam dwa pytania, piewsze o żywienie, czy jest on bardziej roślinożerny, czy mięsożerny(tak jak np afra)?? A drugie o agresje, jaki on jest w porównaniu z innymi elongatusami, jest np bardziej agresywny od mphangi??

Proszę o odpowiedzi, pozdrawiam :D

Opublikowano

Kiedy ja decydowałem się na ten gatunek nie znalazłem nikogo kto by go miał. Być może będziesz zdany tylko na to co napisze. Jeśli chodzi o dietę to są one wszystkożerne. Trzymam elongatusy Usisya z aframi i pod te rybki dieta jest ustawiona. Karmie rybki pokarmem mięsnym mrożonym co drugi-trzeci dzień. Naciąłem się tylko na mrożonym malawi-mix, który śmiertlenie zaszkodził części red-blue. Usisya ma się dobrze, oprócz dwóch sztuk, pozostałe przez 4 miesiące jak je mam w akwarium urosły z ok.2,5cm do 5-6cm (może nawet nieco więcej, ale trudno to ocenić bo są bardzo ruchliwe). Z tych dwóch sztuk jedna padła po 3 dniach od wpuszczenia, a druga cały czas jest taka malutka jak na początku. Czy to jest kwestia odżywiania - ciężko wyczuć.


W temacie agresji nie mam porównania z innymi elongatusami, poza tym moje usisya nie osiągnęły jeszcze dorosłości, ale mogę powiedzieć że nie są one zbyt agresywne. Na pewno na tle afr i paralleusów nie wyróżniają się pod tym względem. W przeciwieństwie do nich jeszcze żaden samiec nie zajął stałego terytorium. Może się do zmieni jak zredukuje afry do obsady jednosamcowej. Nie ustępują innym rybkom, ale same innych gatunków też nie zaczepiają. Widziałem tylko raz sytuację, że największy elongatus dość zawzięcie przeganiał dużo większe wówczas od siebie samice afr. Jeśli chodzi o agresję wewnątrz gatunkową, czasem się ona uwidacznia, ale są to krótkie i bezkrwawe spięcia.


Na koniec - wybrałem usisya do obsady swojego akwarium bo chciałem mieć coś żółtego i mięsożernego. Yellow wydawał mi się zbyt słaby, bo widziałem jak zachowywała się ta rybka w akwarium gostka od którego kupowałem afry. Pod względem zachowania i zgrania się z resztą obsady jest ok. Pod względem barwy Usisya nie do końca spełnia moje oczekiwania - żółte są chyba tylko samce i to nie zawsze. Jak chyba większość pyszczaków, Usisya w zależności od pory dnia, nastroju itp. prezentuje się różnie. W tym przypadku są to barwy od smoliście czarnej, poprzez różne odcienie brązu, aż po ciemną żółć. Jakbym miał wybierać w tej chwili tylko ze względu na piękno rybki, to pewnie spośród elongatusów wybrałbym mphangi.

Opublikowano

Dzięki za bardzo wyczerpującą odpowiedz, tak właśnie mi się wydawało, że mało osób ma tego elongatusa(np po galeri :wink: ) i liczyłem, że Ty się tu wypowiesz:D. To, że są wszystkożerne to wiedziałem, ale chciałbym wiedziec czy są właśnie bardziej w strone roślin(jak mphanga) czy mięsa(jak chewere). Z twojej wypowiedzi wynika, że są bardziej w stronę mięsa, no i jak dla mnie to nie jest zbyt dobre.Ale powiedz mi czy jest właśnie tak. Szkoda, że nie masz porównania z innymi elongatusami ale i tak mi wiele wyjaśniłeś, wielkie dzięki i jak jeszcze byś mi wyjaśnił dokładniej tą kwestie żywienia to byłoby super :wink: . Co do ubarwienia to jak je widziałem w sklepie są tam ciemno brązowe, ale jak widziałem zdjęcia w necie(nie wiele ich jest) to wydają mi się naprawdę super, fajnie by było jak byś wstawił fotki swoich usisya :D

Opublikowano

Co do mięsożerności to chyba za dużo powiedziane. Są wszystkożerne i nie przeszkadza im diata afr. Nie wykluczone, że jeśli będziesz je trzymał z gatunkami typowo roślinożernymi i mrożonek będzie dużo mniej, to również będzie wszystko ok. Powiem szczerze, że mam za mało doświadczenia aby wypowiadać w kwesti takich niuansów. W każdym bądź razie smakuje im zarówno spirulina, jak i mrożony oczlik (inne mrożone też daje tylko teraz mi z głowy te wszystkie nazwy wyleciały, na pewno nie polecam malawi-mix). Co do suszonych pokarmów też są zawsze pierwsze.


Zdjęć narazie nie umieszczam, bo aparat mam od niedawna i jeszcze się nie nauczyłem ich robić. Jakieś w kiepskiej jakości nie chce dawać na galerię. Więcej Ci napiszę na PW,;)

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Jak masz blat dwa metry to nie bierz akwarium 120cm. Miałem mniejsze i też takie 120 no i sobie były. Niby ładne. A teraz mam nieco większe 180cm i spod 50cm i przód 60cm. Mimo że skromne to na żywo robi na wszystkich wrażenie, bo jest "wielkie". Może nie gigant ale je widać w salonie.  Pomyśl nad stalowym stelażem. Ja chciałem nauczyć się spawać, bo taki miałem kaprys. Kupiłem więc materiały i chińską dobrą, wygodną spawarkę. Fajna zabawa a wyszło wszystko jakieś 70% tego co bym zapłacił za gotowca. Mocna, stabilna konstrukcja, która rozkłada ciężar i już. Przez 2lata ze sklejki miałem obudowę bo brakowało lasy ale i tak było estetycznie. Teraz mam obudowany spod pod wzór mebli. Nie wszystko na raz. Ale posłuchaj wszystkich powyżej i nie bierz akwarium 120cm, bo to na gupiki się nadaje tylko.  A jak sobie wstawisz takie 180 czy 200cm (albo większe ) to zapewniam Cię, że każdy (i Ty też) chociaż w myślach zawsze na widok tego akwarium będzie mówił : ale ku... fajne wielkie akwarium:)  A jak wstawisz 120cm to będą ( i Ty też) mówić: o jest akwarium, z rybkami, woda nawet chlupie sobie, no fajne...
    • Dobieranie akwarium do rozmiaru blatu to trochę dziwny pomysł.  Ale jeśli masz miejsce na akwarium 200x50 to nawet nie zastanawiaj się nad 120x40x50, bo po kilku miesiącach stwierdzisz, że jest za małe i będziesz sobie pluł w brodę, że nie postawiłeś większego. Sprawdź jak duże akwarium możesz zmieścić w pokoju. Potem poprzesuwaj meble, żeby weszło większe. Potem pomyśl czy wszystkie meble są naprawdę potrzebne, sprzedaj te zbędne (budżet wzrośnie), poprzestawiaj znowu te które zostały, żeby zrobić więcej miejsca. Ścian na razie nie burz (to przyjdzie później, jak złapiesz bakcyla), blat olej i celuj w takie szkło i stelaż jakie tam wciśniesz.  Jeśli nie mieszkasz w zabytkowej kamienicy to stropem się nie przejmuj, akwarium 500l waży tyle co dwóch Amerykanów stojących obok siebie, stropy się pod nimi nie zawalają. Jeśli Twój tata się o nie martwi to możesz podłożyć płytę pod stelaż żeby lepiej rozłożyć obciążenie podłogi. Fajnie, że pytasz i szukasz rozwiązań, to dobrze wróży na przyszłość. Jeśli jednak zdecydujesz się na 120x40x50 to bierz tego Juwela o którym pisał @Bartek_De, też od niego zaczynałem - solidny zestaw na początek, służył mi lata bez żadnych problemów.       
    • Różnica w cenie spora. Ale możesz wziąć pod uwagę zamontowanie jednego wzmocnienia poprzecznego . Ja tak zrobiłem gdy pękło moje. Trochę to może komplikować 'grzebanie" w akwa ale niespecjalnie . To tylko kwestia włożenia tła w przyszłości  ale i z tym można sobie poradzić.
    • Część. Powiem Ci szczerze, przemyśl to jeszcze... 240l. to jest niezbędne minimum jeżeli chodzi o ten biotop. 2 gatunki aby panował względny spokój. Max 3 kolory ryb. Większość z nas to przerabiała. Postawisz zbiorniki i za chwilkę będziesz żałował wydanych pieniędzy bo akwarium bardzo szybko się optycznie skurczy... Pomyśl o salonie, tam jak postawisz 200x50 to nacieszy oczy wszystkich domowników i gości🙂 Kasę można dozbierać i postawić coś bardziej sensownego. Nie nawiam na siłę, tylko opowiadam z własnego doświadczenia😉  Życzę powodzenia!
    • Jasne, też fakt, mogłem szybciej wszystko opisać. Generalnie po rozmowach z tatą doszliśmy do tego że najlepiej by było zostać przy tych 240l, tata nie jest pewny czy strop by uciągnął jakieś większe punktowe obciążenie, a w tej sprawie wolę zaufać. Akwarium dla mnie najlepiej jakby stało w moim pokoju, więc nie jestem zbyt skory żeby stało na parterze. Co do budżetu, to mogę wydać maksymalnie 2.5 tysiąca, chociaż oczywiście dobrze by było gdyby wyszło mniej. Blat ma wymiary 2m długości na 50 cm szerokości. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Od tego powinieneś zacząć planowanie. Przede wszystkim, ile możesz wygospodarować miejsca na akwarium i jaki masz na to budżet? Blat 10cm spokojnie wytrzyma, może masz kogoś znajomego, który wyspawa Ci stelaż pod ten blat. Jakie wymiary ma ten blat? A jak nie stelaż to na pewno taniej wyjdzie postawienie 3 cokołów z bloczków betonowych lub cegieł, na tym oprzeć blat i dorobić drzwiczki. Wszystko zależy od tego na co możesz sobie pozwolić. A jeszcze dobrze byłoby znać nośność stropu jeśli mieszkasz na piętrze. Jest wiele znaków zapytania, my możemy tylko gdybać...
    • Wiem że dobrze by było brać większe, z tym że szczerze bałbym się bo nie wiem do końca jaką nośność może mieć blat na którym chce to akwarium położyć - 240l, nawet ze skałami to nie jest właśnie np 400l + skały, a blatu raczej nie zamierzam wyrzucać. Nie wiem na ile to moja przezorność a na ile faktycznie może być niebezpiecznie, ale wolę dmuchać na zimne. Największym problemem by pewnie było znaleźć nogi do tego blatu które by to uciążenie zniosły, bo blat jest całkiem słusznej grubości - około 10 centymetrów. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Skoro ma być 10mm to lepiej brać większe np 450l, litraż dwa razy większy a grubość szyby ta sama. Jeśli interesuje Cię malawi to ważna jest wielkość zbiornika, im większe tym lepsze choć nie każdy może sobie pozwolić na ogromny litraż to jednak różnica między 240l a 450l jest bardzo duża, masz przede wszystkim większy wybór gatunków, więcej ryb, mniej strat z powodu agresji.
    • Cześć, miło mi . Najprawdopodobniej będę kupował właśnie od Przemka, lub od akwaria.pro. Bardzo dziękuje za tak duży odzew, finalnie najprawdopodobniej będę brał akwarium właśnie z szyby 10mm. Przede mną jeszcze pewnie sporo czytania tego forum do tego czasu, ale już wiem w jakim kierunku działać . Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Mam i miałem już kilka różzych zbiorników od Wromaku. Nigdy nie bylo z nimi żadnego problemu. Obecny 375l stoi już 5 lat.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.