Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Na początku witam wszystkich. To jest mój pierwszy raz :wink: na forum i z pyskami tez. miałem wcześniej rybki ale to mniej wiecej tak jakbym zbudował dom z zapałek a puzniej prubował postawic prawdziwy. Dobra starczy wywodów przejdzmy do sedna. Mam troche nietypowe akwa a mianowicie 90-40-60 wiem że za dobre ono nie jest dla takich ryb ale na razie nie da rady skołować innego więc jak sie ine ma co sie lubi ... zrobione jest mniej-wiecej tak jak powinno bo troche czytałem zanim wpuściłem rybki do zbiornika. mam 4 yellowki (1+3) i 4 maingano 1+3 i chce dokupic pare sztuk rdzawych. czy naginając sasady zgodzilibyscie sie na taki układ? Powierzchnia dna jest mała ale moje rybki puki co poruszają sie równiez w pionie, kwestia tylko odpowidnio (wysoko) ułozonych skałek.


Dzięki za pomoc

Opublikowano

Zdecydowanie zgadzam się z Limarem :!: ja również uważam,że akwa jest raczej niezbyt dobre nawet dla 2 gatunków.Proponuje zostawić tylko caeruleusa,ale dokupić 3-4 szt jeszcze.

Opublikowano

a ja mam lepsza propozycje wypusc wode zaniesc baniak do szklarza niech ci zrobi powierzchnie dna 90x60 ;] fajny baniaczek bedzie i wtedy mozna by cos pomyslec o 2 gat duzo wieksza pow dna a i zaje#$% glebia bedie ;] kwestia czy szyba to wytrzyma ale to ci szklarz powie 6 mm powinno wytrzymac wraz z dobrymi wzmocnieniami ;]

Opublikowano

wejderozmo dobry masz pomysł o tym nie pomyślałem, tylko problem z miejscówką :cry: a i stelaż specjalnie spawany na wymiar dość ładnie zrobiony. Ale fakt faktem że piknie by wyglądało. ale pomyśle. dobre dobre


A co do obsady to spodziewałem sie takich odpowiedzi.

Tylko że moje rybki są juz prawie dorosłe i naprawde jest wzgledny spokuj, kazdy wie gdzie jego mniejsce i poprostu ryby ustawione nizej w chierarchii zajmują miejsca w wyższych partiach akwarium. a łupki wysoko mam poukładane także tam też są względnie dobre miejsca. Maingano rządzi na dole do połowy a reszte zajmują jellowki i nie wchodza sobie w droge nawet jak wpływają na swoje rewiry, no chyba że za bardzo "świrują" to zaraz szefo sprowadza je na ziemię :D

Opublikowano

Jak dla mnie to akwa jest za krotkie, rybki to nie ludzie i nie chca mieszkac w komunalnych wiezowcach... Co z tego ze Yellow zyja sobie u gory, na pewno nie jest im tam dobrze , to nie sa Danio :wink:


Pomysl o jednym gatunku np Saulosi w wiekszej licznie- ladnie i kolorowo (żółto-niebiesko) :idea:

Opublikowano

kwestia sporna jedni mowia powierzchnia dna najwieksza inni im dluzsze tym lepsze ;] ja w tym baniaku po przeklejeniu go widze ladnie 2 gatuneczki yellow i rdzawe jesli tylko mzna je laczyc bo rdzawych nie znam ;]


mowisz ze masz stelaz zaden problem poloz na stelaz gruda plyte np blat kuchenny dociety pod wymiar przeklejonego akwa rozloz tak by wystawalo rowno z kazdej strony i tez bedzi spoko ;]

Opublikowano

Dzieki wejderozmo, teraz to juz sie grubo nad tym zastanowię. Z dobrym pomyślunkiem i zagospodarowaniem akwa ryby nie bedą siedzieć ciągle w tylnej czzęści, mam nazieję. To może byc problem bo nie wiem jak bedzie wyglądało patrzenie tak głeboko w wode, nigdy takiego baniaka nie widziałem i nie wiem czy nie bedzie obraz mocno zamazany, niewyraźny, lub zniekształcony.


Ktoś jakieś doświadczenia na ten temat. Miło nby było

Opublikowano

Niestety dopuki mie pujdę na swoje ni dy rydy. a szkoda. Ale boje sie że taka odległość do tylnej ściany światło bedzie sie załamywać i nic albbo źle będzie widać. A szklaż chyba dużo nie będzie krzyczał za taką przyjemność orjentuje sie ktoś??

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Zgadza się, ale w czasie regeneracji żywica oddaje też zgromadzonym w niej brud. Założeniem podwójnej regeneracji było to, że za pierwszym razem żywica oddaje większość brudu i podlega regeneracji, a druga tura miała skupiać się już tylko na regeneracji 🙂 Ale tak jak już pisałem żadna ze stosowanych przeze mnie metod regeneracji nie dawała jakichś spektakularnych różnic więc stosowałem je naprzemiennie. 
    • A nie zostało udowodnione kilka lat temu na forum, że kolor zupy purolajtowej bierze się z odkładającego się w złożu syfu i nijak nie ma do tego czy złoże zostało prawidłowo zregenerowane czy nie?  Fsęsie, że purolite solidnie wypłukany w czystej wodzie nie będzie puszczać koloru, ale nie poradzi nic na NO3 i odwrotnie - brudny ale prawidłowo sformatowany będzie brudzić ale działać, pomijając dodatkowy niewypłukany syf.  
    • Koledzy, mam dość obojętną wodę w kranie (nigdy nie odpowiada na zaczepki) i szkło bez piasku, z dnem strukturalnym na dnie. Szukam jakiegoś medium do trwałego podniesienia pH bez sypania sody czy innych soli, ale poza kruszonym koralowcem nic nie widzę. Kiedyś było coś takiego ale ze sklepów zniknęło, więc pewnie było po prostu słabe. Może któś, cóś?  450L, 350L wody netto, filtracja FX4 i JBL 901 z grzałką przepływową.   
    • ok, dziękuję, zamówię u tego sprzedającego.
    • Żywice do zbijania NO3 używam już od ponad 6-u lat - początkowo miałem Purolite A520E a po ok roku przesiadłem się na PA202. Regularnie co 2 tygodnie staram się robić kontrolny pomiar NO3 więc mam trochę danych statystycznych (ok 200 pomiarów) 🙂 Testy robię paskami JBL proscan, które skalibrowałem sobie kropelkami JBL, a ostatnio używam jeszcze kropelek Zooklek. PA202 pracowało u mnie prawie 5 lat, po czym wymieniłem je na nowe. W starym (mniejszym) akwarium żywicę regenerowałem jak NO3 dochodziło do 20, w obecnym nowym (większym) dopiero jak przekracza 30, przy czym w starym akwarium miałem dużo mniej ryb niż obecnie 😉 .  W obu przypadkach pierwszą regenerację robiłem po 26-28 tygodniach czyli po ok pół roku. Przy regularnych cotygodniowych serwisach zużywam i podmieniam ok 120 l wody (30%), a gdy NO3 dochodzi do 30 to robię większą podmianę (ok 50%). Gdy kolejne 2 pomiary (co 2 tygodnie) pokazują 30 to planuję regenerację i oczywiście razem z nią znaczącą podmiankę wody (nawet 70%). Czas pomiędzy kolejnymi regeneracjami stopniowo malał i początkowo było to ok 20 tygodni, aż doszedłem do 12-14 tygodni. Od marca 2024 mam nową żywicę, którą regenerowałem po raz pierwszy we wrześniu. Zaskoczeniem dla mnie było to, że już po 4 tygodniach od regeneracji N03 podskoczyło do 30. Na szczęście kilka większych podmian i NO3 spadło, ale po kolejnych 4 tygodniach znowu wskoczyło na 30 i tak się już utrzymuje - dla jasności Zoolek pokazuje pomiędzy 20 a 50. Tak szybki czas po którym żywica mi się zapchała po pierwszej regeneracji wzbudził moje zaniepokojenie i stąd moja ostatnia dociekliwość i aktywność w tym wątku 🙂  Za tydzień planuję regenerację nowym sposobem, o którym pisałem poprzednio - 30 litrów solanki ok 3% (1kg soli), powolny, pojedynczy przepływ przez blok z żywicą. Zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂 
    • W akwarystyce problemem jest wiązanie DOC przez żywice. Przy stacji uzdatniania nie ma problemu. Producent określa parametry regeneracji w kolumnie, gdy DOC nie jest problemem. Warunki regeneracji pewnie są tak ustawione, żeby było dobrze (zużycie solanki, czas, efekt) a nie najlepiej (efekt?). Która metoda jest najskuteczniejsza (i co to znaczy)- trzeba zrobić eksperymenty. Pytanie czy bardziej wymagająca metoda regeneracji da na tyle wyraźny efekt, by było warto ją stosować. Myślę że najlepsza (efekt) będzie regeneracja w kolumnie z bardzo wolnym przepływem, solanką z ługiem sodowym (żrący!). Najlepiej na ciepło (do 60 stopni z ługiem). Napisz proszę o wynikach swoich eksperymentów
    • Ja od lat używam takiej owaty: https://allegro.pl/oferta/wloknina-poliestrowa-filtrujaca-owata-600-g-8994288263 Nie pyli i idealnie filtruje wodę - polecam.
    • Używam właśnie poliestrowej od innego dostawcy niż poprzednim razem bo tamten już nie ma jej w ofercie. Tamta poprzednia nie robiła mi takiej wody. Oczywiście nie można wykluczyć, że ubytek bakterii ze starej owaty właśnie to powoduje, mimo braku zmiany parametrów NO2, NO3, ale może też trafiłem na wyrób z innej chińskiej fabryczki gdzie proces produkcji jest trochę inny . Woda wygląda przez dwa -trzy dni jak by była lekko zabarwiona (zafarbowana) na na biało, a nie pływał w niej jakiś widoczny gołym okiem pył.  Chyba przy następnej wymianie  włożę wkłady sznurkowe i zobaczę co będzie się działo. Czy ktoś z Forumowiczów używa gotowych sznurkowych , jeśli tak to z jakim PPI bo pamiętam, że kiedyś używałem jakieś w miarę gęste i po kilku dniach się zapychały.
    • Sprzedawca nie ma tu znaczenia, należy zwracać uwagę na rodzaj włókniny. Silikonowe pylą, poliestrowe nie. https://allegro.pl/oferta/wloknina-tapicerska-poliestrowa-owata-sztywna-300g-12017517499
    • Jedno nie daje mi spokoju, czy na pewno dobrze regenerujemy żywice jonowymienne? Powszechnie polecana na forum i stosowana metoda regeneracji zakłada przygotowanie roztworu 10% solanki i objętości 3 x objętość żywicy, w której następnie płukane jest złoże. Patrząc jednak jak sposób regeneracji w domowych stacjach uzdatniania (opis np. https://www.filtry-do-wody.info/blog/regeneracja-zmiekczacza-wody-co-warto-wiedziec/) widzę jedną zasadniczą różnicę: w stacji uzdatniania solanka przechodzi przez złoże tylko RAZ i trafia do kanalizy a u nas żywica zwykle "kąpie się" w solance przez dłuższy czas. Przykładowo, stacja do usuwania azotanów w instalacji domowej (https://sklep.osmoza.pl/usuwanie-azotanow-global-water-nitrate-p-2240.html) zużywa do regeneracji 25l żywicy 140 l wody i 2,9 kg soli (solanka o stężeniu ok 2%) i trwa niecałą godzinę. Proporcjonalnie, do regeneracji 1 litra żywicy zużywane jest zatem ok 5,6l solanki. I teraz pytanie co jest lepsze dla żywicy i jej właściwości absorpcyjnych? Jednorazowe płukanie solanką o mniejszym stężeniu ale w większej ilości, czy długie płukanie w tej samej solance o większym stężeniu? W pierwszym przypadku wypłukujemy wszystko z zabrudzonej żywicy, a w drugim "zabrudzona" solanka wielokrotnie przepływa przez nasze złoże. Tak jak już wcześniej pisałem mam u siebie 3 litry PA202 i do regeneracji używam 6 lub 9 litrów solanki 10%. Regenerację robię na dwa sposoby: albo mieszam gorącą "zupę" w wielkim 9-o litrowym garnku (6 litrów solanki + 3 litry żywicy), albo 9 litrów letniej solanki (ok 40oC) przepycham małą pompką przez dwa szeregowo połączone HW603 z wylotem z powrotem do gara. W obu przypadkach regeneracja trwa ok godzinę. Czasami powtarzam proces regeneracji po raz drugi z nową "czystą" solanką - wtedy kolor "zupy" jest jaśniejszy 🙂  Po tym oczywiście płukanie pod kranem i z powrotem do akwa. Następnym razem planuję jednak przygotować w wiadrze 30 litrów solanki o mniejszym stężeniu i przepchnąć ją tylko raz przez całą żywicę przy wolnym przepływie (litr na minutę). Co o tym sądzicie? A może ktoś już tak robi?
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.