Skocz do zawartości

Sól instant Cichlid


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Czy ktoś z Was używał tą sól, jakie macie z nimi doświadczenia, niestety opisy w internecie sa dośc skromne, dlatego chciałbym się też dowiedzie, czy poza podnoszeniem PH i TWW zawiera w sobie jakieś skladniki mineralne?


A może lepsza jest JBL AquaDur? Jakie sa proporcje sypania tej soli na wode o ph 6,5 i TWW 3.


Dzieki za odpowiedzi.

Opublikowano

Tej pierwszej nie znam, ale AquaDur stosuję od dość dawna, dodaję ja przy każdej podmianie – problemów z ph i buforem nigdy nie miałem – oprócz tego jak pisze producent sól ta zawiera pierwiastki i jony spotykane w jeziorach afrykańskich.

Polska instrukcja do produktu jest bardzo krótka – właściwie to wlepka:

„Specjalnie spreparowana sól poddana szczegółowej mineralizacji i wysyceniu mikroelementami do przygotowania wody tropikalnej po przeprowadzeniu filtracji osmotycznej. Zawiera wszystkie jony i bio – pierwiastki spotykane w jeziorach afrykańskich, stabilizuje i zwiększa wartość PH. Przygotowana z myślą o pielęgnicach z jezior Malawi i Tanganika.

Dozować 2 łyżki stołowe na 100l wody po osmozie lub łyżkę stołową na 100l jeśli używasz wody z kranu. Dodawaj w odpowiedniej proporcji przy każdej podmianie wody.”


Instrukcja angielska jest trochę dokładniejsza i podaje m.in.:


„The pH values are adjusted and buffered AT the required alkaline level by increasing the carbonate hardness. This promotes brilliance of colour, readiness to spawn and health.

Use:

In medium-hard to hard tap water:

2 level 5g measuring spoons for 30l


In soft tap water and osmosis water:

For Malawi cichlids: 1 level 5g measuring spoon for 10l.

For Tanganyika cichlids: 2 level 5g measuring spoons for 15l.


For partial changes of water add only the required for the amount of water changed.”


Najlepiej sprawdzić samemu ile tego będziesz potrzebował. Są różne opinie czy takie zabiegi (wzbogacanie/uzdatnianie wody) są konieczne czy zbędne, jednakże wodę w kranie masz niezbyt do Malawi i jakoś ph i kh musisz podnieść.

O tej pierwszej soli kiedyś coś czytałem na jednym z for tanganikańskich, z tego co pamiętam też się sprawdza – ale głowy nie dam :wink:

Opublikowano

dzieki wielkie za odpowiedz, ja wlasnie rozwazam ktora wybraz.

Jak mozesz to napisz na ile Ci tak srednio starcza tej soli i w jakiej ilosci jej sypiesz i na jaka ilosc wody podmienianej tygodniowo

Opublikowano

Jedno opakowanie właśnie mi się kończy, a kupiłem je jakoś w październiku – podmieniam średnio jakieś 30l tygodniowo – aquadur tak szczerze to sypie na oko, niecałą łyżeczkę

  • 1 rok później...
Opublikowano

Ale moment...z tego co czytam to z tej soli tworzysz wodę przy uzyciu RO,a więc nie dopełniasz/uzupełniasz minerałami (i czym tam jeszcze) wody której masz .

Prosze :"„Specjalnie spreparowana sól poddana szczegółowej mineralizacji i wysyceniu mikroelementami do przygotowania wody tropikalnej po przeprowadzeniu filtracji osmotycznej."

Ta sama procedura co przy morskich.

Opublikowano
Ale moment...z tego co czytam to z tej soli tworzysz wodę przy uzyciu RO,a więc nie dopełniasz/uzupełniasz minerałami (i czym tam jeszcze) wody której masz .

Prosze :"„Specjalnie spreparowana sól poddana szczegółowej mineralizacji i wysyceniu mikroelementami do przygotowania wody tropikalnej po przeprowadzeniu filtracji osmotycznej."

Ta sama procedura co przy morskich.



Czyli odpowiednie ilosci tej soli dodajemy do wody po RO i wtedy dopiero otrzymuje sie wode odpowiednia do Malawi?

Opublikowano

Ja to tak rozumiem (a tekst przytoczony wyrażnie na to wskazuje)..

Masz RO i mieszasz tą wodę z odpowiednia ilością soli ,aby uzyskac właściwą mieszankę czyli "właściwą wodę" biotopu.

To samo robi się w morskim,a co wazne i o ile mi wiadomo, niewskazane jest wręcz dolewanie czy meiszanie "soli morskiej" z wodą kranową/wodociągową.

Z tego co widzę to ta sól nie jest czymś takim jak nawóz do roslin akwariowych ,który się dolewa na określona ilośc wody i procedurę powtarza się co jakiś tam czas.

To nie to samo,a zauważam to samo podejście, zdaje się że ktoś czytał instrukcje ale nie zrouzmiał.


A czy można dosypywac tego na sposób nawozowy? Nie wiem.

Opublikowano

dlaczego nie wskazane jest mieszanie soli morskiej z wodą kranową ?


Weźmy taki Lądek Zdrój - przeciez im z kranu płynie RO :)


Ale fakt: woda ma określoną przewodność elektroliczną, pH i kH,GH, zasadowość a tym określoną ilość NO3, PO4


załóżmy że zależy nam na wodzie idealnej.

Dysponując super czystą RO ( czyli np. filtr RO + DI) mamy wodę tzw. pustą, czystą chemicznie.

Woda w malawi zawiera określoną ilość soli, w tym minerałów. Dodając gotową sól do wody RO uzyskujemy wodę z Malawi/Tanganiki/Morza. Mozna używać kranówki, jednakże jak wiemy kranówka zawiera nie tylko minerały potrzebne, ale takze często NO3, PO4 itp. których w morskich nie chce się mieć. W słodkowodnym to ma trochę mniejsze znaczenie, ale należy to również uwzględnić. Tak więc użycie gotowych soli i wody RO zamiast kranówki to nie zawsze fanaberia, ale przemyślany krok.

Jesli nasza kranówka nas zadawala, jest idealna, wtedy dodatek soli jest odpowiednio mniejszy, w celu np. podniesienia i ustabilizowania pH i zasadowości wody, przy czym nie zależy nam na twardości, która nie ma takiego znaczenia, bo ryby z Malawi pływają i rozmnażają się często w wodzie bardzo twardej w naszych akwariach.


sól morksą, malawi - można by traktować jako nawóz, jeśli zużycie składników mineralnych typu Ca, Mg, S, następowało tak samo szybko jak NO3, PO4, K. a jak wiemy nawozy należy tez lać tak, by to poziom NPK w akwarium był stały, a nie dawka nawozu.

stąd też zalecenie aby odparowana wodę uzupełniać RO by nie zwiększać steżenia soli w zbiorniku.


w swoim jednym zbiorniku nie zależnie ile dosypałem soli morskiej( rafowej ze zwiększoną ilością Ca i Mg), w krótkim czasie kH spadało i pH wracało do 7 :(, a caly wapń, magnez wytrącał się mi na szybach i kamieniach.

Opublikowano

Czyli taka sam zabawa z pomiarami jak w morskim.

Bo inaczej jakoś nie ma dla mnie sensu sypanie czegoś na oko z autosugestią "chyba jest dobrze".

Lub...w naszym przypadku oprzeć to tylko na przewodności, czyli kompletnie uśrednić?

Lub wyznaczyć tabelarycznie przy jakich parametrach KH, GH itd nalezy dosypac tyle a tyle gram danej soli?

(nie krzyczeć, dywaguje sobie)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Niestety nie mogę już edytować.
    • Super opis i świetne fotki 💪 aż miło poczytać i pooglądać 🙂
    • Strasznie długo nic nie aktualizowałem a skoro znalazłem chwilę to w końcu coś napiszę  Aktualizację podzielę na jakieś akapity to łatwiej będzie się czytało i pisało 1. "Technikalia". Od strony technicznej zbiornik "hula" aż miło. Moduł filtracyjny spisuje się doskonale. Przerobiłem tylko "grodzie" wlotowe skimmera. W poprzedniej wersji było to jedynie spore wycięcie w górnej części modułu, ale niestety pod moją nieobecność dostała się tam ryba (samica Exo) i niestety padła odcięta od wody  Poprawiłem ten defekt montując coś w rodzaju śluzy z PCV którą można od góry zasunąć szczelinę i np. odciąć zupełnie dopływ wody albo zostawić malutką szczelinę, żeby zbierało brud powierzchniowy co też zrobiłem. Filtr kasetowy to największe moje zaskoczenie. Nie sądziłem, że będzie aż tak bezobsługowy. Ostatnio pierwszy raz po 7 miesiącach od zarybienia pierwszy raz go wyczyściłem. Zrobiłem to bardziej z ciekawości niż z potrzeby. Całą operację wykonałem w 10 min  Nie to co z kubłami, które miałem we wcześniejszym akwarium. Oceniam, że filtr bez czyszczenia mógłby jeszcze spokojnie pracować przez kilka miesięcy ponieważ spadek poziomu wody w komorze z falownikiem w porównaniu do komory wlotowej wynosił może 2cm. Z osprzętu baniaka jedynie oświetlenie jest słabym punktem, który w najbliższym czasie będzie wymagał mojej ingerencji. Są to belki DIY na modułach led z poprzedniego zbiornika. Nie dość, że musiałem już przelutować dwa moduły to jeszcze mam wrażenie, że stanowczo za mało światła jest w tym zbiorniku. Chciałem zakupić porządną lampę na POWER LED ale mój budżet domowy jest napięty jak plandeka na żuku i po prostu zrobię sam, ponownie na modułach LED ale dam stanowczo więcej punktów świetlnych i myślę, że będzie doskonale   2. Hydroponika. Hydroponika nadal raczkuje ale przynajmniej widać, że rośliny żyją. Najlepiej rosła mi zielistka i epipremnum. Mini skrzydłokwiat osiągnął poziom akceptacji warunków i przynajmniej nie wygląda już jakby miał zaraz zakończyć egzystencję. Miałem małą wtopę, ponieważ zapomniałem po jednym serwisie uruchomić pompkę tłoczącą wodę do doniczek i zielistka straciła 2/3 liści 😕  Ale mam wrażenie, że ta roślina odradza się w oczach więc liczę, że szybko wróci do formy. Właśnie pompka w tej instalacji jest piętą Achillesową. Poziom wody w doniczkach reguluję zwykłym zaworkiem i czasami zdarza się, że coś tam jest nie tak. Albo za wysoki poziom wody albo nieco za niski. Może w wolnej chwili spróbuję to jakoś usprawnić. Generalnie ta hydroponika jest takim eksperymentem  Chciałem dodać "zielonego" nad pokrywą. Oprócz roślin w dwóch doniczkach hydroponiki mam jeszcze z 5 stojących na pokrywie. Zobaczymy jak się to rozwinie dalej. Będąc przy roślinności - usunąłem nurzańca z akwarium bo zasysał mi go moduł filtracyjny i się blokował filtr. 3. Obsada. Obsadę i ewentualne problemy z nią związane omówię z podziałem na gatunki. - Nimbochromis Polystigma - Ten gatunek u mnie jest w zasadzie bezproblemowy i bez żadnych niemiłych przygód funkcjonuje u mnie od początku. Okazało się, że mam układ 2+4. Miałem wrażenie, że na początku ryby rosły powoli, ale w pewnym momencie zaczęły tak nabierać masy że obecnie są największymi rybami w zbiorniku. Samce pięknie się wybarwiły. Wobec siebie przejawiają wg mnie zdrowy poziom agresji. Prężą "muskuły" od czasu do czasu ale nigdy jeszcze nie widziałem jakiejś zaciętej walki pomimo tego, że chyba każda z samic już inkubowała. Każdy z samców do zalotów znalazł sobie swoją miejscówkę i tak sobie żyją na swoich zasadach. Mam nadzieję, że tak pozostanie. Naprawdę piękne rybska. - Stigmatochromis Tolae - obecnie został mi układ niezbyt korzystny 2+1. Jedna samica padła po walce z jakimś dziadostwem a jedna sztuka zamiast na samicę wyrosła jednak na samca. Jedyna samica, którą mam potrafi się "postawić" swoim kawalerom i to o dziwo skutecznie (mimo znacznej różnicy rozmiaru). Dominujący samiec jest spektakularnie ubarwiony, ale nie mogę "dorwać" samic. Przez to mam podejrzenia graniczące z pewnością, że samiec zbałamucił nie raz samice Dimidiochromis Strigatus, które u mnie pływają i na pewno jeden "kundel" się uchował.  . Samica poza okresami inkubacji nie jest męczona, ale nie przejawia jakiejś większej aktywności. Samiec alfa ma swój rewir pod kaseciakiem, którego pilnuje. Czasami coś tam się napuszy jak inna ryba tam wpłynie.  - Exochochromis Anagenys - obecnie mam układ 1+1 i samica nawet puściła jakieś maluszki z pyska i jeden gdzieś tam się jeszcze kryje. Rozpoczynałem z 3 sztukami, ale okazało się, że mam 2 samce i 1 samicę. Dosyć szybko dominujący samiec zamęczył swojego rywala a samica padła. Prawdopodobnie zamęczona bo była znacznie mniejsza od samca. Udało mi się dokupić 2 samice ale niestety jedna (duża i piękna) skończyła żywot w module filtracyjnym  Tak oto został mi omawiany układ. Na pewno będę chciał jeszcze upolować jedną samicę. - Protomelas sp. 'mbenji thick-lip' - obecnie pływa u mnie 1 samiec oraz 1 samica. Jest to moje "oczko w głowie". Przepiękna ryba! Cały czas aktywnie buszuje po zbiorniku. Samiec niesamowicie ubarwiony. Zdjęcia wg mnie tego nie oddają. Samica również ma swój urok. Mi wyjątkowo się podoba jej ubarwienie. Dobrze, że w ostatniej chwili "dołożyłem" go do zamówienia. Źle natomiast zrobiłem, że nie zamówiłem ich więcej. Miałem układ 1+2 ale jedna z inkubujących samic utknęła, jak się później okazało, w szczelinie pomiędzy modułem tła  przyklejonym do tylnej szyby a dnem i zakończyła żywot  Nie byłem świadomy istnienia tej szczeliny i cholernie szkoda mi tej ryby... Teraz oczywiście nigdzie nie mogę dostać samicy ale cały czas szukam i mam nadzieję, że uda mi się znaleźć   - Dimidiochromis Strigatus - obecnie mam na pewno 2 samce i albo 6 samic albo 5 samic i trzeciego samca. Zaczynałem z układem 1+2, później przy okazji kupiłem jeszcze jedną samicę. W międzyczasie okazało się, że samiec jest w fatalnej kondycji. Trapiło go chyba jakieś choróbsko, które od lutego do sierpnia powoli go wykańczało. Próbowałem je zwalczyć wieloma metodami, ale bezskutecznie. Samiec od początku miał dziwny kształt jak na Strigatusa, szybki oddech i kiepsko jadł. Próbowałem go odłowić z zamiarem oddania do laboratorium do przebadania ale za każdym razem traciłem cierpliwość machając za nim siatką i w końcu machnąłem na niego ręką. Szczerze mówiąc liczyłem, że szybciej sam się "przekręci" ale trwał w tej egzystencji do sierpnia. Na szczęście przypadkiem udało mi się zdobyć stadko 5 Strigatusów z pięknymi 2 młodymi samczykami i liczę, że ten gatunek dopiero porządnie u mnie zabłyśnie bo do tej pory nie było na co patrzeć. Teraz samczyki pięknie pływają po całym zbiorniku, widać że ze sobą rywalizują i przede wszystkim zaczynają "łapać" kolorek. W różnym świetle prezentują różne błyski. - Aristochromis Christyi - kupiłem 1 samca bo plułbym sobie w brodę gdybym nie spróbował go mieć u siebie. Strasznie mi się podoba ta ryba. Mam wrażenie, że jego potrzeby energetyczne są na zupełnie inny poziomie niż reszty obsady bo nieustannie patroluje zbiornik i przymierza się do upolowania podrostków, które gdzieś tam się kryją. Nigdy nie widziałem jak coś skutecznie upolował, ale wiele razy widziałem jak się zaczaja. Super widok. Zwykle zamierza się na spore ryby i się dziwi jak one nie reagując wypływają wprost na niego, ale widok jest super. Jak ta ryba rozciągnie pysk to naprawdę robi wrażenie prawdziwego drapieżnika  Samiec ma obecnie około 17cm. Zobaczymy jak będzie się dalej rozwijał w roli szefa zbiornika. 4. Karmienie. Tutaj jedna tylko uwaga. Po perypetiach z poprzednimi pokarmami premium, zacząłem karmić jedynie granulatem Aller Aqua Futura. Obecnie stosuję pellet w rozmiarze bodajże 1,3-2,0mm. Ryby zjadają go wyjątkowo chętnie, pięknie rosną i nie zauważyłem, żeby na dłużej psuł klarowność wody. Zrobiłem próbę z karmieniem mrożonymi krewetkami z dyskontu, ale oprócz Aristochromisa nie było chętnych na taki posiłek. Spróbuję jeszcze z mrożoną stynką. Takie krótkie podsumowanie kilku miesięcy tego zbiornika  Poniżej kilka zdjęć.  Pozdrawiam   - akwarium - Nimbochromis Polystigma (samiec ALFA) - Nimbochromis Polystigma (samiec BETA) - Dimidiochromis Strigatus - samiec - Aristochromis Christyi - samiec - Protomelas sp. "Mbenji Thick Lips" - samiec   A tutaj krótki filmik na którym lepiej widać całość projektu VID_20251017_204805765.mp4    
    • Tytułem uzupełnienia, żeby już wszystkie nazwy były poprawne  Socolofi to też od dawna chindongo. 
    • Dzięki Andrzeju za poprawki - nazewnictwo skopiowane z tytułów opisu w necie/na forum  Jak tylko zbliżę się do akwarium rybcie zaczynają szaleć - ciężko im zrobić fotę  Hydroponikę uruchomię w czwartek  Obiecane fotki:
    • @AGAT  Masz prawo nie wiedzieć dlatego sprostuję nazewnictwo : Obecnie od kilku lat : Chindongo Saulosi. Ten błąd się powiela cały czas.  Pierwsza litera to  "i "a nie " L "  czyli : iodotropheus. Specjalnie napisałem z małej litery aby nie było wątpliwości.
    • Ja bym go dorzucił do załogi. Dodałbym też samice do tych aulonocar.
    • Super! Czekam na fotki. Przy tej ilości ryb zadbaj o dobrą filtrację. Deklarowana wydajność kubełków to w większości przypadków ściema.
    • Obsada dotarła. Zakupy zrobione  u Pana Jacka z Żor https://pielegniceafrykanskie.pl/  - rybki dotarły z samego rana na drugi dzień po wysyłce w bardzo dobrej kondycji - wszystkie żyją i mają się dobrze razem z 5 gratisowymi :), serdecznie pozdrawiam. Obsada to : Mbuna (po 8 sztuk): Chindongo Saulosi Pseudotropheus socolofi Pseudotropheus acei Maylandia estherae Iodotropheus sprengerae Labidochromis caeruleus Non-Mbuna: Otopharynx Black Orange Dorsal x5 oraz 6 samców różnych odmian Aulonocar Jeżeli ktoś ma jakieś propozycje to chętnie wezmę pod uwagę - chyba brakuje jeszcze bardziej niebieskich ryb, może np. Pseudotropheus cyaneorhabdos Dodatkowo rozpocząłem budowę hydroponiki ze spienionego pcv 100/30/30 cm - wejdą tam 3 skrzydłokwiaty i 3 trzykrotki, keramzyt oraz zasilanie z powrotu kubełka, za 3/4 będę już montował. Zdjęcia wrzucę trochę później - na razie nic ładnego mi nie wychodzi     
    • Te zatrzaski wytrzymały u mnie kilka lat. Jedynie trzeba trochę więcej przestrzeni aby je odpiąć/zapiąć. Do tego bardzo mały pobór prądu.   🍻
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.