Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

widze, ze pojechaliscie mnie ostro... kubel - nie chodzi o wydatek, ale o ryzyko zalania mieszkania, a co gorsza sasiadow (4 pietro), dlatego jestem tak daleki kupowania tego sprzetu.

i prosze nie piszcie ze u was wszystko pieknie chodzi i nic sie nie wylewa. u mnie moze byc dokladnie odwrotnie. jezeli parametry beda sie utrzymywac, to po co kubel, przeciez to tylko filtracja biologiczna ktora ma utrzymywac paramatry wody, tak? no wlasnie. wiec jezeli te parametry nie beda sie zmieniac - to kubla nie bedzie... (w trakcie uplywu czasu to sprawdze).

zmierze jeszcze wode w kranie, moze tez bedzie dobra ;-)


co do pana z zoologa. hmm, wiec tak. maja tam 3 akwa, jedno 375L, drugie narozne tez duze i 240L. w 375L i tym naroznym sa rybki dorosle okolo 2, 3 lat, a w 240L ich mlode. wode podmieniaja co tydzien po pol zbiornika, bylem i na wlasne oczy widzialem jak to robia. malo tego wode leja prosto z kranu wezem ogrodowym, nie zadna tam odstala czy cos... i posiadaja tylko filtry wewnetrzne i to bez zadnej ceramiki. ryby sa wielkie i wygladaja zdrowo, a akwaria sa przerybione! jakos im te rybki nie padaja...

Opublikowano

hmm, no jeśli tak podchodzisz do sprawy, to w takim razie po co Ci akwa, przecież ono też może w każdym momencie pęknąć, rozlać sie itp...(odpukać oczywiście)

a co do filtrów to naprawdę teraz są bardzo dobre i bezawaryjne kubełki i raczej rzadko słyszy sie o jakimś incydencie związanym właśnie z kubłem.

ale zresztą jak już ktoś wcześniej napisał, że to jest Twoja indywidualna decyzja i i tak zrobisz jak zechcesz.

pzdr i życzę Ci sukcesów w Malawi, oraz aby Twoje pysie miały się dobrze;]

Opublikowano

Czy na samym wew. można – są opinie, że można – ale imho jest to trudniejsze niż z wykorzystaniem kubła.

Reasumując topic jest o filtracji za pomocą tylko filtra wew. i o tym, że co tydzień pada jedna ryba – o czymś to świadczy??

Testy wody należy wykonywać ściśle według instrukcji – jeśli instrukcja jest niejasna to szkoda zachodu - a wyniki ci nic nie mówią. A jeśli chcesz wiedzieć czy twoja filtracja daje rade to jeszcze testy na NH4 obowiązkowo tym bardziej, że no3=1 (chyba że zbijasz no3).

Kubełek może zalać mieszkanie tak jak akwarium i jeszcze dużo rzeczy w domu.

To że ryby w akwarystyku nie padają o niczym nie świadczy – nie o to nam chodzi w tym hobby.

Opublikowano

no2 - wlalem 5 korpli preparatu 1 i piec kroli preparatu 2, bo nie bylo napisane jasno ile kropel preparatu 2. tak czy inaczej wyszlo 0.


??

Tak czy inaczej jeszcze nh4. :wink:

Opublikowano

Można łatwo zabezpieczyć kubełek a właściwie sąsiadów przed zalaniem: należy zrobić otwór tuż pod powierzchnią wody na rurce do filtra, w momencie rozszczelnienia kubełek się zapowietrzy ale wody wyleje się tylko tyle ile jest do dziury. Efekt niepożądany: może wystąpić spalenie filtra. Też mieszkam na 4-tym ;)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.