Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Hej,

Do 3 tygodniowego zbiornika 100x40x40 wpuściłem 11 saulosi. Z testów paskowych wychodziło, że parametry są ok. Jednakże po tygodniu padły dwie sztuki. Skłoniło mnie to do zakupu testów kropelkowych. Z nich wyszło, że jeden parametr NO2 jest w przedziale 0,75 - 1, co jest za wysoko. Na pewno trzeba robić podmianki wody, pytanie jak często i ile? Druga rzecz, zamówiłem purigen, ale na forach znalazłem info, że lepiej nie stosować bo zaburza cykl azotowy - jakie jest wasze zdanie?

Kolejna rzecz mam węgiel aktywny w filtrze wewnętrznym, czy on nie zaburza cyklu azotowego?

Z dodatkowych informacji, mam filtr kubełkowy 1400l/h, temperatura 26 stopni. Ryby karmię dwa razy dziennie, szczypta tropicala spiruliny 36%, przez pierwsze dwa dni nic nie karmiłem.

 

Z góry dzięki za rady!

Opublikowano

Hej, 

Z tego co piszesz po wpuszczeniu ryb padła biologia. Masz jeszcze nie dojrzały zbiornik. Bakterie nie wyrabiają.

Zrób duża podmianę wody i to już, na nic nie czekaj. Tak z 50% 

Dziś weekend do sklepu nie pójdziesz i znając życie nie masz nic przygotowanie w razie W.

Podmień wodę i zrób ponownie testy. Ryb nie karm. Purigen nie stosuj masz niedojrzały zbiornik.

W pon kup coś na awaryjne zbicie NO2, np. Sera Toxivec lub Sachem Prime oraz bakterie bez pożywki Prodibio Biodigest.

Jak nasz jakiegoś akwarystę w pobliżu to przeszczep od niego trochę biologia z filtra.

Jak skończysz robić podmianę wody to siądź na spokojnie i poczytaj u nas na forum w dziale podstawy start biologiczny akwarium oraz wpisz w naszą wyszukiwarkę "wysokie N02" udanej lektury, wyeliminuje przyszłe pytania o podstawowe rzeczy😉

Powodzenia dla ryb!

  • Lubię to 4
Opublikowano

Wymieniłem 50% wody, NO2 0,2 w kropelkowym i nie wykrywalne w paskowym. Reszta ryb zachowuje się normalnie, dzisiaj ich nie karmię, co jest trudne bo za każdym razem jak wchodzę do pokoju gromadzą się i  wywierają presję :)

Opublikowano
12 godzin temu, Tomash napisał(a):

NO2 0,2

Nadal dużo za wysoko, ma być bezwzględnie 0.

 

12 godzin temu, Tomash napisał(a):

nie wykrywalne w paskowym.

Wywal je od razu do kosza, robią Ci wodę z mózgu. Jak masz kropelkowe to na nich bazuj.

 

12 godzin temu, Tomash napisał(a):

wywierają presję

To lepiej niech nie robią tego skutecznie, dla ich dobra.

Idź do sklepu w pon i kup to co pisałem. Bakterie użyj a z preparatem na obniżenie N02 poczekaj do zrobienia testu przed użyciem, będzie nadal rosło to użyj zgodnie z instrukcją. Monitoruj codziennie N02. Naprawdę nie karm ryb, nic im nie będzie. Nie zjedzona karma oraz odchody podwyższa Ci tylko N02. 

Powodzenia i przeczytaj podstawy😉

  • Lubię to 2
Opublikowano

Krótkie podsumowanie, drugi dzień NO2 na poziomie 0, więc chyba cykl się domknął. Rybki ok, kopią doły chcą żreć i ustalają hierarchię - dzień jak co dzień :)

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • W akwariach non-mbunowych nigdy nie uchował mi się żaden narybek. Dokładne zero. ........... koszmar. Osobiście nie mógłbym patrzeć na taki tłok i obijające się o siebie ryby. Ale nie chciałem pisać wprost. Nie chcę nikogo krytykować, bo różne są upodobania. Lethrinops (grzebacz) i Copadichromis (toniowy) po 15 szt podrośniętej młodzieży, by wykreować układy kilkusamcowe.  Placidochromis i Otopharynx (bardziej środkowe rejony) po 5 szt mniejszych niż powyższe, by wykreować haremy, bo to większe ryby yellow - jak w poprzednim moim poście dalej:
    • U mnie w 540l jest około 25 ryb i uważam że jest ok. Nie ma efektu zaganiania całej obsady w kąt akwarium podczas tarła 😉
    • @tom77 witaj. Na podstawie Twojego dość szerokiego postu dobierałem obsadę Z tymi toniowcami jest problem jak sam zauważyłeś bo ciężko kupić i Borley M i VG. Nic w tej obsadzie nie musi być "must have". Jak każdy amator poszedłem w wygląd. Janusz akwarystyka musi mieć kolorowo.  Mam jeszcze 2-3 miesiące więc zbieram opinie.  Twierdzisz że będzie problem z wielosamcowoscia przy 5 gatunkach a ja rozważam jeszcze jakiegoś małego kilera do eliminacji narybku. Nie wiem tylko co przez to rozumiesz ? Że ciężko będzie o wybarwienia jednego czy dwóch samców czy może wręcz żadnego ?  W ogóle jako doświadczony akwarysta przy takiej obsadzie po ile ryb (docelowo) i w jakich proporcjach samiec-samica wpuscilbys do baniaka.  Pytałem o to w Malawi Polska na FB i dostałem odpowiedź że ok 50 ryb co moim zdaniem jest dużym przegienciem tylko że mi to może się tylko coś wydawać a takie przerybienie pozwoli na rozkład agresji.  
    • A mierzyłaś wodę z innych źródeł dla porównania?  I jak się trzyma obsada po tygodniu?  
    • Copadichromis borleyi Mbenji ma opinię najspokojniejszego wśród C. borleyi. Może ze względu na długie płetwy brzuszne. Wydaje mi się, że ryzyko niewybarwienia się Copadichromis sp.„virginalis gold” jest mniejsze niż ryzyko podgryzania przez yellowki długich płetw brzusznych C. borleyi Mbenji. Moje C. sp.„virginalis gold” zaskakiwały mnie większą asertywnością niż się spodziewałem. Choć i tak pewnie jednak będą na dole hierarchii, bo yellowki to jednak mbuna (choć adoptowana), L. albus jest asetrywniejszy niż np. L. sp.”red cap”, a Placek i Otopharynx są jednak znacznie większe. I miałbyś ryby o kształcie „wydłużonym toniowym”, a nie trzeci gatunek „dość masywny” (jeśli C. borleyi Mbenji, bo są jeszcze Placek i Otopharynx).Niestety w ostatnich latach trudno o C. sp. „virginalis gold” wysokiej jakości (relatywnie dużo żółtego i dobrze ciemna reszta). Generalnie myślę, że wybrałeś zgraną ekipę, ani kilerów, ani bardzo spokojne gatunki. Pewności oczywiście nie ma, bo to żywe stworzenia. Wielosamcowość w pięciu gatunkach jest moim zdaniem niemożliwa. Częściowo ryby same zdecydują. Częściowo zdecydujesz Ty (w funkcji swoich upodobań). 5 gatunków wielosamcowo, nawet w akwa 200x80cm to ………, ale sam zobaczysz.🙂 Odnośnie yellow – w swoim głównym akwarium 200x80cm zawsze stosowałem zasadę selekcji, że zostawiałem „szczurki” (trochę skarłowaciałe, dobrze wybarwione samce) i jakąś samicę, albo dwie. Dlaczego? Bo yellow z non-mbuną zawsze da sobie radę. Jednak to mbuna. A w drugą stronę, jeśli przydarzy się osobnik agresywny, bo będzie ganiał słabszą non-mbunę (a tego nie chcemy). Osobiście chodzi mi o komfort moich L. sp.”red cap”. Ale odbiegliśmy od tematu. Mając 70cm wysokości zbiornika, warto zróżnicować karmienie – dla grzebaczy dłonią granulki przy dnie, dla toniowych zaraz później wolno tonący płatkowy. Ale to na marginesie, bo to dział obsadowy. Zróżnicowane zachowania wymagają zróżnicowanego karmienia.  Wszystko powyżej to tylko moje zdanie. Powodzenia w hodowli.🙂
    • U mnie są w 540l, na razie jest spokój ale jak to u pyszczaków mbuna sytuacja może się zmienić z dnia na dzień.
    • @PawełB bo to nie takie proste. Ja mam copadichromis fire crest, czyli odmiana barwna virginalis i w tej chwili są słabo wybarwione a są 4 samce. W poprzednim akwarium było z tym znacznie lepiej. Muszę przetestować podniesienie temperatury. Ostatnio po takim zabiegu dostały kolorów na jakiś czas, ale potem znowu obniżyłem i po jakimś czasie zbladły.
    • Tu taka sprzeczność bo w takim szerokim wątku na tym forum dotyczacym obsady 200cm non mbuna autor pisze że ten gatunak z toniowców daje najwieksze szanse na kilka wybarwionych samcow.  No problem jest z tymi toniowcami bo jak ładny np  C. Kadango Red Fin to agresywny. Choć tu też zdania podzielone.  
    • No nie wiem u mnie samiec wybił  wszystkich swoich pobratymców. Fakt miałem wtedy 240l, w większym może by było inaczej.
    • Powód 1 - mniejsza agresja  Powód 2 - brak problemu z narybkiem, który w mojej obsadzie non mbuna jako jedyny przeżywał chowiąc się między kamieniami. Tu  dużo zależy od wystroju, u mnie było kilka zakamarków między kamieniami niedostępnych dla dorosłych 😉. Oczywiście dla wielu to może być zaleta. 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.