Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Mam pytanie odnośnie falownika. Zastanawiam się nad sensem. Widziałam, że niektórzy z niego rezygnują. Ale rezygnują tylko na podstawie, że odchodów nie widać? No nie widać, a co w kamieniach? Czy przy długości akwarium 200 cm jest w ogóle możliwość, że wszystko znika tylko dzięki filtracji? osobiście niekoniecznie chcę ten falownik, bo denerwuje mnie z przyczyn estetycznych. Ale jeżeli jest niezbędny?

Opublikowano

Daaawno miałem akwa 150l na pompce powietrza bez falownika to nawet się nie słyszało o tym. Zatem spokojnie może być bez. ale może też mieć funkcję napowietrzania.

Opublikowano
7 minut temu, Rafał80 napisał(a):

Daaawno miałem akwa 150l na pompce powietrza bez falownika to nawet się nie słyszało o tym. Zatem spokojnie może być bez. ale może też mieć funkcję napowietrzania.

Przy 150 litrach, to ja bym w ogóle nie miała tego typu wątpliwości:-)

Opublikowano (edytowane)

@Ensa Oczywiście pytanie do posiadaczy takich zbiorników, do których się - na razie - nie zaliczam, ale filtracja w sensie bakterii jest wszędzie. Jeśli nic nie zalega, masz mocną filtrację (ilość mediów/przepływ), sprawną cyrkulację, woda jest dobra, to wszystko OK. Przy podmianach można trochę odmulić, ale jeśli to miałaby być bomba biologiczna z opóźnionym zapłonem, to już by wybuchła moim zdaniem - biorąc pod uwagę, że nasze ryby mocno ruszają podłoże. 

Edytowane przez TomekT
  • Lubię to 1
Opublikowano
2 godziny temu, Ensa napisał(a):

Mam pytanie odnośnie falownika. Zastanawiam się nad sensem. Widziałam, że niektórzy z niego rezygnują. Ale rezygnują tylko na podstawie, że odchodów nie widać? No nie widać, a co w kamieniach? Czy przy długości akwarium 200 cm jest w ogóle możliwość, że wszystko znika tylko dzięki filtracji? osobiście niekoniecznie chcę ten falownik, bo denerwuje mnie z przyczyn estetycznych. Ale jeżeli jest niezbędny?

Niezbędny nie jest. Wszystko zależy od obiegu wody którą tworzą filtry. Jeżeli nie obserwujesz zalegania odchodów oraz jest ruch tafli wody to IMHO jest zbędny. Falownik wpływa tylko na ruch wody a nie na jej jakość.

  • Lubię to 4
Opublikowano
8 minut temu, Bojar napisał(a):

Niezbędny nie jest. Wszystko zależy od obiegu wody którą tworzą filtry. Jeżeli nie obserwujesz zalegania odchodów oraz jest ruch tafli wody to IMHO jest zbędny. Falownik wpływa tylko na ruch wody a nie na jej jakość.

No ale tak na logikę, jak g zalega w skałach to pogarsza wodę, czy nie? Być może nie, bo pracują bakterie. Ale ja o tym nie wiem, bo mam żywicę☺️ale jeżeli tak, to wtedy falownik to tylko kwestia estetyczna? Żeby g nie było na widoku?

Opublikowano

Przy moich 150l te 30 lat wstecz to syfek siedział w żwirku, jakoś to funkcjonowało. Coś kojarzę że odchody to tylko 25% tego co wydalają ryby.

  • Lubię to 1
Opublikowano
Godzinę temu, Ensa napisał(a):

jak g zalega w skałach to pogarsza wodę, czy nie?

Jak zalega, to pogarsza, bo widocznie obieg wody jest zaburzony. Wtedy patrz punkt filtracja/cyrkulacja i tak w kółko, jak woda w ... filtrze. 😁

Opublikowano
40 minut temu, TomekT napisał(a):

Jak zalega, to pogarsza, bo widocznie obieg wody jest zaburzony. Wtedy patrz punkt filtracja/cyrkulacja i tak w kółko, jak woda w ... filtrze. 😁

No ale moim zdaniem w tych gruzowiskach nie ma opcji żeby nie zalegało

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • W akwarystyce problemem jest wiązanie DOC przez żywice. Przy stacji uzdatniania nie ma problemu. Producent określa parametry regeneracji w kolumnie, gdy DOC nie jest problemem. Warunki regeneracji pewnie są tak ustawione, żeby było dobrze (zużycie solanki, czas, efekt) a nie najlepiej (efekt?). Która metoda jest najskuteczniejsza (i co to znaczy)- trzeba zrobić eksperymenty. Pytanie czy bardziej wymagająca metoda regeneracji da na tyle wyraźny efekt, by było warto ją stosować. Myślę że najlepsza (efekt) będzie regeneracja w kolumnie z bardzo wolnym przepływem, solanką z ługiem sodowym (żrący!). Najlepiej na ciepło (do 60 stopni z ługiem). Napisz proszę o wynikach swoich eksperymentów
    • Ja od lat używam takiej owaty: https://allegro.pl/oferta/wloknina-poliestrowa-filtrujaca-owata-600-g-8994288263 Nie pyli i idealnie filtruje wodę - polecam.
    • Używam właśnie poliestrowej od innego dostawcy niż poprzednim razem bo tamten już nie ma jej w ofercie. Tamta poprzednia nie robiła mi takiej wody. Oczywiście nie można wykluczyć, że ubytek bakterii ze starej owaty właśnie to powoduje, mimo braku zmiany parametrów NO2, NO3, ale może też trafiłem na wyrób z innej chińskiej fabryczki gdzie proces produkcji jest trochę inny . Woda wygląda przez dwa -trzy dni jak by była lekko zabarwiona (zafarbowana) na na biało, a nie pływał w niej jakiś widoczny gołym okiem pył.  Chyba przy następnej wymianie  włożę wkłady sznurkowe i zobaczę co będzie się działo. Czy ktoś z Forumowiczów używa gotowych sznurkowych , jeśli tak to z jakim PPI bo pamiętam, że kiedyś używałem jakieś w miarę gęste i po kilku dniach się zapychały.
    • Sprzedawca nie ma tu znaczenia, należy zwracać uwagę na rodzaj włókniny. Silikonowe pylą, poliestrowe nie. https://allegro.pl/oferta/wloknina-tapicerska-poliestrowa-owata-sztywna-300g-12017517499
    • Jedno nie daje mi spokoju, czy na pewno dobrze regenerujemy żywice jonowymienne? Powszechnie polecana na forum i stosowana metoda regeneracji zakłada przygotowanie roztworu 10% solanki i objętości 3 x objętość żywicy, w której następnie płukane jest złoże. Patrząc jednak jak sposób regeneracji w domowych stacjach uzdatniania (opis np. https://www.filtry-do-wody.info/blog/regeneracja-zmiekczacza-wody-co-warto-wiedziec/) widzę jedną zasadniczą różnicę: w stacji uzdatniania solanka przechodzi przez złoże tylko RAZ i trafia do kanalizy a u nas żywica zwykle "kąpie się" w solance przez dłuższy czas. Przykładowo, stacja do usuwania azotanów w instalacji domowej (https://sklep.osmoza.pl/usuwanie-azotanow-global-water-nitrate-p-2240.html) zużywa do regeneracji 25l żywicy 140 l wody i 2,9 kg soli (solanka o stężeniu ok 2%) i trwa niecałą godzinę. Proporcjonalnie, do regeneracji 1 litra żywicy zużywane jest zatem ok 5,6l solanki. I teraz pytanie co jest lepsze dla żywicy i jej właściwości absorpcyjnych? Jednorazowe płukanie solanką o mniejszym stężeniu ale w większej ilości, czy długie płukanie w tej samej solance o większym stężeniu? W pierwszym przypadku wypłukujemy wszystko z zabrudzonej żywicy, a w drugim "zabrudzona" solanka wielokrotnie przepływa przez nasze złoże. Tak jak już wcześniej pisałem mam u siebie 3 litry PA202 i do regeneracji używam 6 lub 9 litrów solanki 10%. Regenerację robię na dwa sposoby: albo mieszam gorącą "zupę" w wielkim 9-o litrowym garnku (6 litrów solanki + 3 litry żywicy), albo 9 litrów letniej solanki (ok 40oC) przepycham małą pompką przez dwa szeregowo połączone HW603 z wylotem z powrotem do gara. W obu przypadkach regeneracja trwa ok godzinę. Czasami powtarzam proces regeneracji po raz drugi z nową "czystą" solanką - wtedy kolor "zupy" jest jaśniejszy 🙂  Po tym oczywiście płukanie pod kranem i z powrotem do akwa. Następnym razem planuję jednak przygotować w wiadrze 30 litrów solanki o mniejszym stężeniu i przepchnąć ją tylko raz przez całą żywicę przy wolnym przepływie (litr na minutę). Co o tym sądzicie? A może ktoś już tak robi?
    • Chciałbym odświeżyć trochę temat owaty, bo ostatnio trafiłem na allegro na taką która przez pierwsze 2-3 dni po wymianie sekcji mechanicznej w narurowcu powoduje "zmlecznienie" wody. Raczej nie jest to problem wynikający z ubytku części bakterii ze starej owaty bo parametry wody się nie zmieniają.  Prośba do użytkowników forum którzy używają u siebie owaty i nie mają takich problemów o podesłaniem namiarów na sprzedawców .
    • 2 x a520e da podobny efekt (trochę lepszy) jak a502ps + a520e, a będzie trochę taniej. A520e ma trochę większą pojemność; wiążę DOC i azotany. a502ps tylko DOC. Przy czystej wodzie (mało DOC) kombinacja może być 2x gorzej niż samo a520e...Wydaje się, że to po prostu nie przemyślana a popularyzowana idea. https://www.purolite.com/product/a520e https://www.purolite.com/product/a502ps
    • Wątek chyba do zamknięcia... Niestety hodowla jest całkowicie zlikwidowana. Również niestety przez nieporozumienie umówione dla mnie saulosi pojechały w świat.   
    • A502PS ma właśnie pochłaniać związki i zanieczyszczenia organiczne po to żeby PA202 mogła spokojnie pracować i pochłaniać NO3 🙂  Przy okazji pytanie czy ktoś kto używał może testu na DOC - Rataj ANTIALGAE CHSK? https://www.invital.pl/rataj-antialgae-chsk-test  Jeżeli tak, to czy jego wyniki rzeczywiście pokażą poprawę po zastosowaniu Purigenu lub A502PS?
    • Tylko faktycznie gęstość 45ppi to może się bardzo szybko zapchać. Średnio przepływ przez długość sumpa to spiętrzenie nawet do 5cm, więc na takiej gąbce będzie spiętrzać, aż pójdzie górą, a wtedy pompa sucha. Zatem też się zgadzam, by jednak odpuścić tą gąbkę.  Natomiast gąbki 20ppi daj wszędzie, gdzie tylko zostanie ci miejsce, jako składowisko biologii. Możesz nawet z 50 litrów objętości gąbkami dać i wcale nie będzie za dużo, a woda kryształ.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.