Skocz do zawartości

Aquahaus-gaus.de


Ensa

Rekomendowane odpowiedzi

Mikołaj przyszedł wcześniej do grzecznych dziewczynek i dzisiaj odebrałam paczkę. Ale od początku, zakupy w PL od początku szły mi jak po grudzie. Niby było światło w tunelu, ale znowu coś. W końcu zamówiłam ryby w Aquahaus-gaus.de, miałam jechać osobiście, ale plany się zmieniły i przyjechały. Ryby rzucają na kolana, są wielkie, piękne i w doskonalej kondycji. ( w końcu przemogę się do zdjęć i wrzucę)Właściciel NATYCHMIAST odpowiada na maile, nie po tygodniu, 2, albo wcale. Masz pytanie, masz odpowiedź. Kupujesz ryby, za 2 dni masz je w domu. Szok i niedowierzanie. Ale żeby nie było tak miło, to oprócz barbarzyńskiej ceny za przesyłkę, nie ponoszą żadnej odpowiedzialności za wysłane ryby. Ryby zamarzną, uduszą się, worek pęknie, trudno. Trochę to przy tych cenach przypomina rosyjską ruletkę, dlatego pewnie dla osób o słabych nerwach jest nie do przejścia;-) Ale jak już ktoś wraca z nart, albo robi sobie wycieczkę  okolice, to z całego serca polecam

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Pikczer napisał(a):

Ale mięśniaki fajne :) To Tetrasigma? Coś jeszcze przyjechało czy tylko ten gatunek?

Wymarzony Otopharynx Spots Sani od którego się zaczęło i który totalnie zmienił plany i obsadę:D Gdzieś wyczytałam mądre zdanie, że "wybierz gatunek, który jest najważniejszy i od niego zacznij" tak zrobiłam:D Teraz przyjechało 6 sztuk,  przyszłym tygodniu dojedzie Blue Otter i niestety na tym koniec. Jak zobaczyłam te krówska od razu zmieniła mnie się perspektywa:D i zakończy się na 3 gatunkach, chociaż kusi jeszcze Copadichromis parvus Mozambique

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, Pikczer napisał(a):

Zazdroszczę tych ryb, piękne są. Może kiedyś uda mi się "okraść" skarbonkę i sobie zaszaleje 😁 Jak przyjadą kolejne to wstawiaj foty :)

Na razie są super, bardzo spokojne, ale Nikoj mówił, że takie są. Ale wygląda, że mam 4 samce🫣 Jasne, że się pochwałę☺️

 

28 minut temu, piotriola napisał(a):

Ładna ryba, nie znam tej odmiany. Musisz poczekać zobaczyć jak będą współżyły w jednym zbiorniku, widzę że masz jeszcze Placidochromisa spore ryby.

Tak, Moka jest i zostanie, konsultowałam z hodowcą, właścicielem w/w firmy i nie ma problemu, tak samo jak z Blue Otter.Kadango i morii,  muszą znaleźć nowy dom. Chyba, że morii 1+2 pomyślę.

IMG_5379.jpeg

IMG_5364.jpeg

IMG_5393.jpeg

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Tak. Prawidłowa nazwa to Cyrtocara moorii. Na zdjęciach nie ma żadnej maylandii (obecnie metriaclima), wszystko poza Acei (dwa samce) to non mbuna. Według mnie wszystkie oprócz Fire fisha to różne odmiany A. stuartgranti sam zobacz ile tego jest https://www.malawi.si/Malawi/Haplochromises/Aulonocara/Aulonocara stuartgranti/index.html https://www.malawi.si/Malawi/Haplochromises/Aulonocara/Aulonocara sp. 'stuartgranti maleri'/index.html Równie dobrze mogą to być krzyżówki, bo Aulonocary bardzo chętnie się krzyżują, a wtedy nie dojdziesz z tym do ładu.
    • Na jednym ze zdjęć dwa samce acei. Samice mają mniej zaostrzone płetwy grzbietowe. Na zdjęciu z Fire Fisch to nie jest Red Red, ma za bardzo szpiczastą łepetynę  Reszta poza acei non mbuna  czyli nie moja bajka i nie podpowiem
    • Witam wszystkich chętnych do pomocy. Zakładam, że dla większości moje zagadki będą oczywiste ale, że wątpliwości są to zapytam tu ekspertów.    Przejąłem akwarium z dojrzałymi pyszczkami a mimo to mam trudności z identyfikacją gatunku. No. Czy żółto płetwę to Acei i to samiec i samica? Granatowe to Stuartgranti i to też samiec i samica czy jeden to Stuartgranti a drugi to hansbaenschi i oba samce? Ten z plamkami to młody delfini? Ostatnie to parka firefish czy zebra red? Wszystkie nie wybarwione to maylandia czy to różnice rybki i jak podrosną to się wybarwia? 
    • No racja Sławek 🫣 Zapomniałem już 🙂 W dodatku pseudotropheus chialosi jest bardzo ładną rybą. Zarówno samice, jak i samce są urokliwe. Ten gatunek też polecam wziąć pod rozwagę koledze @123frytki do swojej wymarzonej obsady.
    • Nigdy nie mów nigdy.😄 Braliśmy kiedyś chailosi. 
    • Brak czasu. Akwarium żyje własnym życiem. Uzupełniam tylko karmnik i ścieram kurze.... Jeden zgon - chyba samiec saulosi - zakładam, że agresja, bo bez zapowiedzi... 20240518_144029.mp4   20240518_144120.mp4   20240518_143922.mp4        
    • Ok. Rozumiem. Ja z kolei od Darka nigdy nie kupiłem ryb. Bo gdy chciałem, to był problem z wysyłką. Teraz wiem, że już się to zmieniło. Bo też wysyła ryby kurierem UPS... Każdy na swoich ulubionych sprzedawców ryb. Ja brałem już ryby od kilku i moim faworytem jest Jacek 
    • Nie wiem czy to temat w tym miejscu, ale trzy przykłady: - miałem rdzawe od Jacka i od Darka, jakość bez porównania i tempo wzrostu, ale to może być oczywiście przypadek - sauolsi te od Jacka to jakieś gizmo, a Darek wolał 10 lat nie sprzedawać zanim znowu nie trafił na jakościowo 'dobre' stado - powiedzmy, że udało się mi poznać układy Darek, Jacek, Adrian z Chełmka. Mam wrażenie, że Jacek byleby nie polecić kogoś innego i nie dać kontaktu do kogoś innego weźmie rybę od kogokolwiek innego byle klient miał wszystko. Dwóch innych panów podejście jest zupełnie inne Darek to też specyficzna osoba. Jego podejście do niektórych gatunków, których oficjalnie nie ma w ofercie, a sprzedaje je na rynki zagraniczne. Jednak co IMO najważniejsze nigdy nie odmówił mi rozmowy czy porady. Można na niego liczyć jeśli chodzi o pomoc, nie ważne czy kupiłeś u niego ryby. To o czymś świadczy, nawet jeśli to jest jego forma marketingu. Oczywiście to jest tylko moje zdanie i moje doświadczenia. Nie mam na celu nikogo oczernić, nie czerpię z tego żadnych korzyści, a jako wolny człowiek uważam, że mam prawo do swojej opinii. 
    • @ziemniak rozwiń proszę dlaczego innych ryb od Pana Jacka już byś nie wziął? Ja teraz 100% obsady mam od Jacka i jestem zadowolony. W dodatku powiem, że p. Jacek to prawdziwy fachowiec i też nie jest " wciskaczem" aby tylko sprzedać. Kupiłem od niego wczoraj stado pewnych ryb. Ustalimy cenę na 400zł, po pół godzinie Jacek zadzwonił - przepraszam pomyliłem się 330zł. I to są hodowcy - mający pasję.
    • Ja mam crabro od Jacka z Żor. Jestem zadowolony, ale chyba innych ryb od niego bym nie wziął. Resztę ryb mam od Darka z Żor. Darek ma więcej gatunków w ofercie niż na stronie. Warto też z nim skonsultować obsadę już na miejscu. Absolutnie nie jest to człowiek, który będzie wciskał. Podejdzie indywidualnie i będzie studził zapędy. W ofercie ma świetne kropki typu: Maylandia estherae OB Minos Reef lub kulfony. 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.