Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
11 minut temu, Tomasz78 napisał(a):

A czy autor tematu nie może kupić większego akwarium? Takie 150cm długości.

Robiąc remont nie było planów na akwarium , kolega mnie zainspirował , spodobało mi się to , znalazłem na tą chwilę tyle miejsca gdybym przed remontem o tym myślał było by inaczej,  na tą chwilę musi zostać tak jak jest. Nie wykluczone w przyszłości większe ale decyzja o akwarium w mieszkaniu nie należy tylko ode mnie. Pozdrawiam 

Opublikowano
3 godziny temu, Bartek_De napisał(a):

No właśnie, więc skoro już ktoś trafia na nasze forum i prosi o pomoc, to czemu staramy się go odwieść od jego pomysłu i polecamy inny biotop. Czemu nie polecimy najpierw przeanalizowanie na przykład tego tematu?

Zdaję sobie sprawę, że więcej jest przeciw niż za, ale skoro już ktoś zainteresował się tym biotopem, to dajmy mu szansę spróbować. A jeśli po analizie powyższego tematu stwierdzi, że jednak to nie to czego oczekiwał, to niech próbuje z muszlowcami. Takie jest moje zdanie w tym temacie.

Być może jestem zbyt ortodoksyjny jeśli chodzi o moderację naszego forum i zdaję sobie sprawę, że nie wszystkim może się to podobać, dlatego nie będę nic usuwał z tego tematu, żeby nie zostać posądzony o stronniczość.

Czytając ten temat który udostępniłeś,  jest to temat podzielony ludzie coś proponują mówią, że mieli że się da a następny pisze że to nie ma prawa działać,. Z tego tematu ciężko coś wywnioskować ale Labidochromis chisumulae chizumulu bardzo ładna rybka ładniejsza jak saulosi oczywiście według mnie .

Opublikowano

Pewnych rzeczy nie mogę zrozumieć. Większość pisze, że to taki biotop, że różnie bywa itd., a potem podaje za pewnik, że on tak miał i się nie udało, więc to bez sensu. Druga sprawa to, że ostatnio słynna 112 L - 80 cm stała się wręcz mordownią, a zbiornik 200 cm z rybami sięgającymi po 30 cm jest chwalony i 'lajkowany'.

Ja tak jak wiele innych osób zaczynałem od 80 cm i jak u wielu innych z wiekiem ten zbiornik 'powiększał' się. Dlatego polecam taki start. Tym bardziej, że wielu udało się, ale z reguły jest jeden warunek - ryby od podrostków razem. Wszelkie późniejsze mieszanie w obsadzie zazwyczaj wiąże się z jakimiś konsekwencjami. Widzę to po swojej 260 cm i wypowiedziach @pulpet o roszadach z saulosi czy z mphanga. Jakiś czas temu ktoś tutaj zrobił eksperyment w 80 cm z Jalo reef i miał podobne spostrzeżenia do mnie.

@darchow ja miałem to szczęście, że poszedłem 20 lat temu kupiłem 8 szt saulosi. Wyszła obsada 3+5, a w przypadku malawi jest problem, że zazwyczaj jest więcej samców. Słyszałem ostatnio historię, że ktoś kupił 100 szt msobo i trafił 98 samców.

Wg. mnie duża ilość samców zmniejsza agresję. U siebie mam m.in. takich wariatów jak msobo (2+5), auratus (2+3+4 młode samice kupione tydzień temu), kulfony, maison reef, a wręcz wieje nudą. Największymi zakapiorami są maingano, które w 95% leją się między sobą, a jedyne efekty ich walk to obdarte pyski.

  • Lubię to 5
Opublikowano (edytowane)
49 minut temu, ziemniak napisał(a):

Pewnych rzeczy nie mogę zrozumieć. Większość pisze, że to taki biotop, że różnie bywa itd., a potem podaje za pewnik, że on tak miał i się nie udało, więc to bez sensu. Druga sprawa to, że ostatnio słynna 112 L - 80 cm stała się wręcz mordownią, a zbiornik 200 cm z rybami sięgającymi po 30 cm jest chwalony i 'lajkowany'.

Ja tak jak wiele innych osób zaczynałem od 80 cm i jak u wielu innych z wiekiem ten zbiornik 'powiększał' się. Dlatego polecam taki start. Tym bardziej, że wielu udało się, ale z reguły jest jeden warunek - ryby od podrostków razem. Wszelkie późniejsze mieszanie w obsadzie zazwyczaj wiąże się z jakimiś konsekwencjami. Widzę to po swojej 260 cm i wypowiedziach @pulpet o roszadach z saulosi czy z mphanga. Jakiś czas temu ktoś tutaj zrobił eksperyment w 80 cm z Jalo reef i miał podobne spostrzeżenia do mnie.

@darchow ja miałem to szczęście, że poszedłem 20 lat temu kupiłem 8 szt saulosi. Wyszła obsada 3+5, a w przypadku malawi jest problem, że zazwyczaj jest więcej samców. Słyszałem ostatnio historię, że ktoś kupił 100 szt msobo i trafił 98 samców.

Wg. mnie duża ilość samców zmniejsza agresję. U siebie mam m.in. takich wariatów jak msobo (2+5), auratus (2+3+4 młode samice kupione tydzień temu), kulfony, maison reef, a wręcz wieje nudą. Największymi zakapiorami są maingano, które w 95% leją się między sobą, a jedyne efekty ich walk to obdarte pyski.

Jeżeli Ty polecasz taki start, to mógłbyś może napisać na które ryby zwrócić uwagę z którymi mógłbym spróbować. 

 

Co sądzicie o tym ?? 

 

Edytowane przez darchow
Opublikowano

Ja jak zapewnie wielu z nas również zaczynałem przygodę z Malawi od 112l. Takie akwarium miałem po innej obsadzie więc wykorzystałem aby sprawdzić się w tym biotopie. Co prawda było to ponad 20 lat temu i wiedza o tym biotopie była wtedy nikła. Postawiłem wtedy na 2 piekne gatunki, czyli Labidochromis Caeurelus (1+3) i Pseudotropheus Cyaneorhabdos maingano (2+3). Miałem  taki układ przez prawie 2 lata ale po tym czasie samiec yallowa zaczął nękać swoje samice więc postanowiłem postawić zbiornik 240l, później były już większe. Od czegoś trzeba zacząć aby się przekonać do tego pięknego biotopu. Każdy z nas przechodził przez to w mniejszych lub większych zbiornikach. Niech rzuci kamieniem ten, który tak nie zaczynał. Wiem że szkoda ryb, które padną ponieważ to żywe stworzenia i pozostaje żal że można było inaczej postąpić. Niestety nawet w większych zbiornikach z idealnie dobraną obsadą można się przejechać trafiając na jakiegoś samca agresora. Moim zdaniem lepiej spróbować niż odpuścić i później żałować.

  • Lubię to 3
Opublikowano
15 godzin temu, darchow napisał(a):

Jeżeli Ty polecasz taki start, to mógłbyś może napisać na które ryby zwrócić uwagę z którymi mógłbym spróbować. 

 

Co sądzicie o tym ?? 

 

Właśnie o tym eksperymencie pisałem. Jednak ja na twoim miejscu z wielu względów zdecydowałbym się na Saulosi. Ładne stada ma Rafał z Częstochowy oraz Darek z Żor. Ewentualnie możesz wziąć pod uwagę Perlmutt. Z tego tematu powyżej masz wskazówkę jak dobrze urządzić akwarium aby było dużo grot i dużo miejsca do pływania.

Pamiętaj jednak, że im większe akwarium tym mniej ryzyka. Dlatego warto rozważyć od razu większy zbiornik. Zwróć uwagę, że taki 240 L to zaledwie 40 cm więcej długości, a ile ryby mają więcej przestrzeni.

PS co do Saulosi to mam taki plan na przyszłość aby kupić 50/60 szt i trzymać jednogatunkowo. Stara miłość nie rdzewieje.

  • Lubię to 2
Opublikowano

Dziękuję wszystkim za informację,  wypowiedzi , podpowiedzi jeszcze bym prosił ile samców/samic mógłbym trzymać z podanych niżej ryb.

1. Saulosi

2. Perlmutt

3. Pseudotropheus sp. "elongatus spot

4. Labidochromis chisumulae chizumulu

5. Cynotilapia zebroides jalo reef

Przeglądając forum znalazłem że te rybki z powodzeniem u ludzi pływały w 112l, chciałbym żebyście napisali w jakich ilościach mógłbym spróbować. Oczywiście wybiorę 1 gatunek

pozdrawiam i życzę miłej niedzieli .

Opublikowano (edytowane)

Myślę że konkretnego układu nikt Ci nie poleci ponieważ u każdego inaczej to mogło wyglądać. Najlepszym rozwiązaniem będzie kupić 10-12 maluchów i obserwować co z tego wyrośnie. Oczywiście w międzyczasie odławiać nadmiarowe samce.

Edytowane przez Robson79
Literówka
  • Lubię to 3
Opublikowano
15 minut temu, Robson79 napisał(a):

Myślę że konkretnego układu nikt Ci nie poleci ponieważ u każdego inaczej to mogło wyglądać. Najlepszym rozwiązaniem będzie kupić 10-12 maluchów i obserwować co z tego wyrośnie. Oczywiście w międzyczasie odławiać nadmiarowe samce.

Tak z tym się liczę, że trzeba kupić więcej i modlić się o więcej samic, ale myślałem bardziej o jakiś +- docelowych obsadach.

Opublikowano

Na takiej powierzchni moi zdaniem tylko układ z jednym samcem. Inne z czasem i tak się zredukują. A samice min 6. Będą koledzy sugerować chów od maluchów, ja uważam, że jak trafisz ryby podchowane to warto pójść tą drogą. Chyba że masz pomysł co zrobić z nadliczbowymi samcami, bo jak nie oddasz w porę (masz gdzie?) to się wytłuką. Aranżacja do przebudowy, ale to inny temat musisz założyć.

  • Lubię to 2
  • Dziękuję 1

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • To że kupska nie są zbierane nie koniecznie oznacza że filtracja nie daje rady. Jeśli nie masz NO2 w zbiorniku to filtracja daje radę tylko trzeba pokombinować z ustawieniem wlotów i wylotów 🙂 Może jakiś kamień przestawić żeby lepszą cyrkulację uzyskać. Jeśli chciałbyś zmieniać pompę to ja nie bawiłbym się w szukanie tylko od razu dowalił jakąś jebao dcp 5-8tys. czy innego producenta o takiej mocy. Istotna sprawa żeby pompa miała kontroler. Wtedy sobie ustawisz moc zgodnie z zapotrzebowaniem. Ja u siebie mam pompę Aqua Nova z kontrolerem i przepływem bodajże 8000 litrów na godzinę. U mnie pompa pracuje sobie na pierwszym biegu i w zupełności to wystarcza. Ale w razie czego mam jeszcze kilka biegów w zapasie 🙂
    • Cześć. Potrzebuję porady... akwa 160x40x50. Filtracja to kubeł + gąbki w module z pompą AC2000 + druga pompa AC2000 jako cyrkulator. Ryby podrosły, trochę ich też przybyło, doszło trochę kamieni, korzeń i widzę, że filtracja nie daje rady. Zacząłbym od wymiany pompy w module na jakąś mocniejszą, bo nie wszystkie kupska są zamiatane do modułu? Jaka pompa sprawdziłaby się w takim akwa o dość sporej ilosci ryb i gęstej zabudowie?
    • Poszukuję sprawdzonego sklepu z tubami led i cała resztą do zabawy z oświetleniem tj. moduły, sterowniki i co tam jeszcze potrzebne  Polecicie coś? A może jakiś forumowy rzemieślnik
    • Wydaje się mi, że nie masz się czym martwić. Są to dość młode osobniki, pewnie cały czas stresują się. Wiele razy czytałem o takich zachowaniach, u mnie podobnie było z Acei, które może nie regularnie, ale jak były młode to często zbierały się w grupę i tak robiły. Spróbuj z zakryciem boków np. kartonem.
    • Witam tydzień temu wpuściłem do dojrzałego akwarium 375l (150x50x50) 15 sztuk Placidochromis Mdoka white lips. Wcześniej były tropheusy nie było restartu, akwarium cały czas funkcjonuje od stycznia. Przy wpuszczeniu do akwarium były 4 sztuki synodontisow, 2 dni później czyli w niedzielę wpuściłem 7 sztuk Yellow i o ile Yellowy zachowują się w miarę normalnie to Mdoki cały czas pływają w jednym rogu akwarium nerwowo. Miałem dużo gatunków z Malawi ale to pierwszy raz z non mbuna i zawsze takie zachowanie po wpuszczeniu trwało max 1 dobę. Tymczasem Mdoki zachowują się już tak od tygodnia. Jest się czym przejmować? Z rzeczy ważnych ryby normalnie przyjmują pokarm, nie ocierają się o dno. Z tej strony co pływają leci zawsze pokarm ale nawet jak nikogo nie ma w pokoju to tak pływają więc nie jest to chyba to. Być może za krótka aklimatyzację zrobiłem? Ryby od razu wlałem do pojemnika i kranikiem metoda kropelkową przez kilkanascie minut aklimatyzowalem i potem wpuściłem do akwarium oczywiście bez wody. Miałem też problem z sinicami tylko na piasku jak były tropheusy. Podmianę wody zrobiłem po 3 dniach i ściągnąłem resztki sinic z piasku. Dodam że tropheusy zachowywały się normalnie. Proszę o porady :) VID20251121184751.mp4 VID20251121184526.mp4
    • Przez miesiąc to już pewnie decyzje zostały podjęte, ale może ktoś kiedyś też będzie chciał o to zapytać. Mój narurowiec działa od sześciu lat. Planuję małą modyfikację ale nie śpieszy mi się. Moje rozwiązanie nie jest standardowe, bo jest w układzie pionowym, na ścianie i na dodatek piętro niżej niż akwarium. Koło akwarium nie było miejsca miało być cicho. Zmiany jakie mam zamiar zrobić: - wymiana pompy na sterowalną (by w razie czego przedmuchać akwarium), - rezygnacja ze śrubunków i niepotrzebnych zaworów, - zmiana zaworów na stalowe (dotychczasowe pvcu, po ok 2 latach zaczynają cieknąć, śrubunki też) - rezygnacja z korpusu na żywicę (już nie pamiętam ale jest jakiś parametr wody, który powoduje, że żywica nie działa) - rezygnacja z rotametrów i zaworów regulujących przepływ wody przez złoża biologiczne (rotametry się zatarły po roku, a zdławić przepływ przez złoża można wklejając na stałe do rury jakieś przewężenie) Przez ten czas wymieniałem tylko wkłady filtrujące i te nieszczęsne zawory. Kiedyś jak będę miał czas to opiszę całość
    • Ja od 30 lat leje prosto z baterii termostatycznej kranówę. Ważna jest temperatura i tyle. Woda RO do Malawi to przesada,  chyba że masz masakryczne parametry wody w kranie - zwłaszcza NO3. Na to trzeba uważać.    
    • Tak, do sumpa dolewam kranówkę. Więcej, nie zawsze chce mi się puszczać przez węgiel i leję prosto z kranu.
    • Czyli rozumiem, że uzupełniasz odparowaną wodę zwykłą kranówką przefiltrowaną przez węgiel i dłuższy czas nic się nie dzieje. To jest dla mnie jakaś wskazówka. Dzięki.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.