Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

właśnie porcjowałam sobie jedzenie na kolejny tydzień dla moich ryb i uznałam, że warto was spytać, czy ich nie tuczę, nie głodzę, nie podaję za dużo śmieci albo cokolwiek. Ogólnie po prostu staram się podawać urozmaicone to, co mam w szafce, ale możliwe, że trzeba by się temu bliżej przyjrzeć.

Obsada: Maylandia estherae, Labidochromis caeruleus, Cynotilapia zebroides

Karmienie dwa razy na dobę. chciałam trzy, mniejszymi porcjami ale wydaje mi się, że jak rzucę za mało, to cytrynki nic nie zdążą zjeść, bo pozostałe gatunki je ubiegają. Przekarmiane chyba nie są, żeby syf zostawał, NO3 sprawdzane tuż przed podmianą wyniosło 10mg/l (chyba, że u pyszczaków to już jest za duża skrajna wartość tydzień po podmianie?). Jeden dzień w tygodniu mają głodówkę, bo choć sama w niej nie widzę sensu, to jednak polecają ją absolutnie wszyscy

To daje nam 12 karmień. Dostają to, co widać na fotce, tyle razy w ciągu tygodnia jak napisano nad każdym pojemniczkiem. Staram się, żeby w dzień, w którym rano jest typowo mięsne danie (np ta pasta z artemii) wieczorem było coś typowo roślinnego.

Czegoś więcej, coś dokupić, coś z tego bezwzględnie wyrzucić? Niestety nie mam możliwości zakupienia mrożonek, u mnie w okolicy sprowadza się tylko ochotkę.

 

346111152_776202367231108_216743808305902570_n.jpg

Opublikowano (edytowane)
28 minut temu, Ninneska napisał(a):

Staram się, żeby w dzień, w którym rano jest typowo mięsne danie (np ta pasta z artemii) wieczorem było coś typowo roślinnego.

Dlaczego?

Przy takiej ilości gatunków pokarmów mogą Ci terminy przydatności uciec.  Ja robiłem tak , że mieszałem(am)  wszystko w jednej puszcze . Ale i tak bym jeszcze dokupił Tropical Discus D-Allio plus granulat i podawał go raz w tygodniu osobno.  Jest to pokarm o zwiększonej zawartości czosnku i warto go podawać mimo tego , że wiele pokarmów ma w swoim składzie czosnek.

Edytowane przez Andrzej Głuszyca
  • Lubię to 2
Opublikowano

Witaj @Ninneska

Patrząc na pokarmy które posiadasz nie jest tak źle. Niektóre moim zdaniem są dobrej jakości, a niektóre nie, ale to moje osobiste zdanie. Oczywiście możesz przy nich zostać, bo szkoda wyrzucać. Ewentualnie jak zaczną się kończyć to mogę coś innego polecić. 

Na twoje pytanie odnośnie tego, czy przekarmiasz ryby czy nie trudno powiedzieć, bo nie wrzuciłaś zdjęcia lub filmiku ryb.

 

  • Lubię to 1
Opublikowano

Dziękuję panowie. Rybki jeszcze młode, więc póki co raczej nie miałyby śladów przekarmiania takich na oko widocznych, bardziej oceniam to póki co w kontekscie ilości niezjedzonej od razu karmy, która potencjalnie zasyfia wodę.

Niektóre karmy stanowią pozostałość po poprzednim akwarium i póki co po prostu po trochu je zużywam, żeby się nie marnowały. Kiedy się skończą lub wyjdą im terminy prawdopodobnie zostanę przy tych Naturefood i te nowe (przynajmniej w moim zoologu) StreamBiz w pastach jeszcze mi się podobają. Chociaż szczerze mówiąc, to ja się nie znam na tym, które są dobrej jakości, opieram się w tej kwestii na cenach (czyli drogie to pewnie dobre xD). Dorzucę to z czosnkiem, jak mi się te pokończą.

Z tym mieszaniem to mi się właśnie wydawało, że urozmaicone oznacza, że codziennie co innego. Bo jak nie, to nie rozumiem, dlaczego nie poleca się używania po prostu stale jednej karmy, która jest dobrze zbilansowana. Chyba, że po prostu nie ma takiego cudu na rynku

 

  • Lubię to 1
Opublikowano
Godzinę temu, Ninneska napisał(a):

Z tym mieszaniem to mi się właśnie wydawało, że urozmaicone oznacza, że codziennie co innego.

Można i tak podawać jak piszesz i też to będzie pokarm urozmaicony. Ja po prostu mieszałem w puszce. Jeden i drugi sposób jest dobry i nie ma wpływu na zdrowie ryb.  Mi tak było wygodniej. 

 

20 godzin temu, Ninneska napisał(a):

Staram się, żeby w dzień, w którym rano jest typowo mięsne danie (np ta pasta z artemii) wieczorem było coś typowo roślinnego.

Odniosę się jeszcze do tego co zacytowałem powyżej .   Pewnie dlatego w ten sposób podajesz im pokarm sugerując się żywieniem " ludzkim" czyli  rano np. mięsko i  na obiad a na kolacje przed snem coś lekkostrawnego?  U ryb jest akurat odwrotnie.  Pisząc skrótowo myślowo: ryby łatwiej przyswajają pokarm pochodzenia mięsnego a gorzej pokarm pochodzenia roślinnego.  Wniosek jest niby taki , że powinno się rybom dawać  na odwrót jak napisałaś:) Ale w gruncie rzeczy nie ma znaczenia jak podasz. W naturze też ryby jedzą jak chcą .  To są tylko nasze  wymysły wynikające z troski o nie. Nie przywiązuj do tego wagi.

 

Opublikowano

Przede wszystkim powinieneś sobie uświadomić, że w naturze nikt tym rybom nie układa jadłospisu. Całe życie jedzą to samo. Oczywiście w różnych proporcjach. Raz jest więcej udziału mięska, a raz więcej glonów. Dlatego wystarczy, gdy ograniczysz pokarmy do dwóch, np. NatureFood Premium Cichlid i NatureFood Premium Cichlid Plant lub Tropical Soft Line Africa Herbivore i Carnivore. To tylko przykłady. Podawać możesz w różnych proporcjach, raz więcej mięsnego, raz roślinnego. Swoje ryby tak karmiłem. Ta armada pokarmów jest niepotrzebana. Takie dwa pokarmy mają wszystko, czego potrzebują ryby. 

  • Lubię to 4
Opublikowano

Pierwszy z zaproponowanych przez kolegę @pozner zestawów, czyli dieta oparta na pokarmach NatureFood delikatnie urozmaicony dodatkiem spiruliny i  D-Allio plus Tropicala stosuję od dwóch lat i naprawdę nie trzeba nic więcej. Wrzucanie do diety dużej ilości pokarmów różnych producentów w niewielkim stopniu ja urozmaica, dobre karmy zawierają wszystko co potrzebne. A jak się pojawią problemy ze strony przewodu pokarmowego łatwiej znaleźć i wyeliminować przyczynę lub dostosować proporcje bazując na mniejszej liczbie podawanych pokarmów.

  • Lubię to 2
  • 2 miesiące temu...
Opublikowano (edytowane)

Podepnę się. Jak długo pokarm po otwarciu jest przydatny? Wiadomo taniej wychodzą większe paczki. Ostatnio testowałem małe paczki Hikari i zamierzam ponownie kupić:

- Hikari Excel, Sample, Gold po 250g (zamierzam karmić mixem jako podstawowym)

plus na próbę Vibra Bites 73g

Do tego Africa Herbivore 130g, spirulina forte 36% 100g (domieszka do podstawowego mix), prodefence 110g

Razem ok. 1,163kg

W styczniu brałem  podobną wagowo ilość tylko było więcej Tropicala i jeszcze OSI, ON, Omega One. Zostało trochę Omega One i trzeba uzupełnić zapasy. Czyli zakup starczy na ok. 8 miesięcy.

 

Edytowane przez Rafał80
Opublikowano

Staram się kupować tak by wystarczało na ok. pół roku. Pewnie rok też nie robi krzywdy. Jeżeli masz możliwość dogadania się z kimś w Twojej okolicy to warto kupić większe opakowania i to rozdzielić.

Opublikowano (edytowane)

Pytanko i prośba o sugestie.

Mam problem z nową dostawą Hikari. Wcześniej miałem te małe paczuszki 57g rozmiar baby. Teraz 250g rozmiar mini. Jak wcześniej podawałem 15ml i namaczałem przy podaniu to był młyn w wodzie. Teraz mają problem by zjeść 5ml namoczonego. Nie pasuje im większy rozmiar, inna partia? Odzwyczaiły się ? - ostatnio z braku pokarmu jechałem kilka dni na Omega One Super Color.

Generalnie widzę że są jakby mniej głodnie. Wcześniej podpływały jak piranie teraz podpływają na spokojnie. Karmię raz dziennie.

Zrobiłem testy wody NO2=0,05, NO3=5; NH4,0,05 więc u mnie w normie. Nie wiem jaka temp bo bateria się skończyła ;].

 

Edytowane przez Rafał80

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Niestety nie mogę już edytować.
    • Super opis i świetne fotki 💪 aż miło poczytać i pooglądać 🙂
    • Strasznie długo nic nie aktualizowałem a skoro znalazłem chwilę to w końcu coś napiszę  Aktualizację podzielę na jakieś akapity to łatwiej będzie się czytało i pisało 1. "Technikalia". Od strony technicznej zbiornik "hula" aż miło. Moduł filtracyjny spisuje się doskonale. Przerobiłem tylko "grodzie" wlotowe skimmera. W poprzedniej wersji było to jedynie spore wycięcie w górnej części modułu, ale niestety pod moją nieobecność dostała się tam ryba (samica Exo) i niestety padła odcięta od wody  Poprawiłem ten defekt montując coś w rodzaju śluzy z PCV którą można od góry zasunąć szczelinę i np. odciąć zupełnie dopływ wody albo zostawić malutką szczelinę, żeby zbierało brud powierzchniowy co też zrobiłem. Filtr kasetowy to największe moje zaskoczenie. Nie sądziłem, że będzie aż tak bezobsługowy. Ostatnio pierwszy raz po 7 miesiącach od zarybienia pierwszy raz go wyczyściłem. Zrobiłem to bardziej z ciekawości niż z potrzeby. Całą operację wykonałem w 10 min  Nie to co z kubłami, które miałem we wcześniejszym akwarium. Oceniam, że filtr bez czyszczenia mógłby jeszcze spokojnie pracować przez kilka miesięcy ponieważ spadek poziomu wody w komorze z falownikiem w porównaniu do komory wlotowej wynosił może 2cm. Z osprzętu baniaka jedynie oświetlenie jest słabym punktem, który w najbliższym czasie będzie wymagał mojej ingerencji. Są to belki DIY na modułach led z poprzedniego zbiornika. Nie dość, że musiałem już przelutować dwa moduły to jeszcze mam wrażenie, że stanowczo za mało światła jest w tym zbiorniku. Chciałem zakupić porządną lampę na POWER LED ale mój budżet domowy jest napięty jak plandeka na żuku i po prostu zrobię sam, ponownie na modułach LED ale dam stanowczo więcej punktów świetlnych i myślę, że będzie doskonale   2. Hydroponika. Hydroponika nadal raczkuje ale przynajmniej widać, że rośliny żyją. Najlepiej rosła mi zielistka i epipremnum. Mini skrzydłokwiat osiągnął poziom akceptacji warunków i przynajmniej nie wygląda już jakby miał zaraz zakończyć egzystencję. Miałem małą wtopę, ponieważ zapomniałem po jednym serwisie uruchomić pompkę tłoczącą wodę do doniczek i zielistka straciła 2/3 liści 😕  Ale mam wrażenie, że ta roślina odradza się w oczach więc liczę, że szybko wróci do formy. Właśnie pompka w tej instalacji jest piętą Achillesową. Poziom wody w doniczkach reguluję zwykłym zaworkiem i czasami zdarza się, że coś tam jest nie tak. Albo za wysoki poziom wody albo nieco za niski. Może w wolnej chwili spróbuję to jakoś usprawnić. Generalnie ta hydroponika jest takim eksperymentem  Chciałem dodać "zielonego" nad pokrywą. Oprócz roślin w dwóch doniczkach hydroponiki mam jeszcze z 5 stojących na pokrywie. Zobaczymy jak się to rozwinie dalej. Będąc przy roślinności - usunąłem nurzańca z akwarium bo zasysał mi go moduł filtracyjny i się blokował filtr. 3. Obsada. Obsadę i ewentualne problemy z nią związane omówię z podziałem na gatunki. - Nimbochromis Polystigma - Ten gatunek u mnie jest w zasadzie bezproblemowy i bez żadnych niemiłych przygód funkcjonuje u mnie od początku. Okazało się, że mam układ 2+4. Miałem wrażenie, że na początku ryby rosły powoli, ale w pewnym momencie zaczęły tak nabierać masy że obecnie są największymi rybami w zbiorniku. Samce pięknie się wybarwiły. Wobec siebie przejawiają wg mnie zdrowy poziom agresji. Prężą "muskuły" od czasu do czasu ale nigdy jeszcze nie widziałem jakiejś zaciętej walki pomimo tego, że chyba każda z samic już inkubowała. Każdy z samców do zalotów znalazł sobie swoją miejscówkę i tak sobie żyją na swoich zasadach. Mam nadzieję, że tak pozostanie. Naprawdę piękne rybska. - Stigmatochromis Tolae - obecnie został mi układ niezbyt korzystny 2+1. Jedna samica padła po walce z jakimś dziadostwem a jedna sztuka zamiast na samicę wyrosła jednak na samca. Jedyna samica, którą mam potrafi się "postawić" swoim kawalerom i to o dziwo skutecznie (mimo znacznej różnicy rozmiaru). Dominujący samiec jest spektakularnie ubarwiony, ale nie mogę "dorwać" samic. Przez to mam podejrzenia graniczące z pewnością, że samiec zbałamucił nie raz samice Dimidiochromis Strigatus, które u mnie pływają i na pewno jeden "kundel" się uchował.  . Samica poza okresami inkubacji nie jest męczona, ale nie przejawia jakiejś większej aktywności. Samiec alfa ma swój rewir pod kaseciakiem, którego pilnuje. Czasami coś tam się napuszy jak inna ryba tam wpłynie.  - Exochochromis Anagenys - obecnie mam układ 1+1 i samica nawet puściła jakieś maluszki z pyska i jeden gdzieś tam się jeszcze kryje. Rozpoczynałem z 3 sztukami, ale okazało się, że mam 2 samce i 1 samicę. Dosyć szybko dominujący samiec zamęczył swojego rywala a samica padła. Prawdopodobnie zamęczona bo była znacznie mniejsza od samca. Udało mi się dokupić 2 samice ale niestety jedna (duża i piękna) skończyła żywot w module filtracyjnym  Tak oto został mi omawiany układ. Na pewno będę chciał jeszcze upolować jedną samicę. - Protomelas sp. 'mbenji thick-lip' - obecnie pływa u mnie 1 samiec oraz 1 samica. Jest to moje "oczko w głowie". Przepiękna ryba! Cały czas aktywnie buszuje po zbiorniku. Samiec niesamowicie ubarwiony. Zdjęcia wg mnie tego nie oddają. Samica również ma swój urok. Mi wyjątkowo się podoba jej ubarwienie. Dobrze, że w ostatniej chwili "dołożyłem" go do zamówienia. Źle natomiast zrobiłem, że nie zamówiłem ich więcej. Miałem układ 1+2 ale jedna z inkubujących samic utknęła, jak się później okazało, w szczelinie pomiędzy modułem tła  przyklejonym do tylnej szyby a dnem i zakończyła żywot  Nie byłem świadomy istnienia tej szczeliny i cholernie szkoda mi tej ryby... Teraz oczywiście nigdzie nie mogę dostać samicy ale cały czas szukam i mam nadzieję, że uda mi się znaleźć   - Dimidiochromis Strigatus - obecnie mam na pewno 2 samce i albo 6 samic albo 5 samic i trzeciego samca. Zaczynałem z układem 1+2, później przy okazji kupiłem jeszcze jedną samicę. W międzyczasie okazało się, że samiec jest w fatalnej kondycji. Trapiło go chyba jakieś choróbsko, które od lutego do sierpnia powoli go wykańczało. Próbowałem je zwalczyć wieloma metodami, ale bezskutecznie. Samiec od początku miał dziwny kształt jak na Strigatusa, szybki oddech i kiepsko jadł. Próbowałem go odłowić z zamiarem oddania do laboratorium do przebadania ale za każdym razem traciłem cierpliwość machając za nim siatką i w końcu machnąłem na niego ręką. Szczerze mówiąc liczyłem, że szybciej sam się "przekręci" ale trwał w tej egzystencji do sierpnia. Na szczęście przypadkiem udało mi się zdobyć stadko 5 Strigatusów z pięknymi 2 młodymi samczykami i liczę, że ten gatunek dopiero porządnie u mnie zabłyśnie bo do tej pory nie było na co patrzeć. Teraz samczyki pięknie pływają po całym zbiorniku, widać że ze sobą rywalizują i przede wszystkim zaczynają "łapać" kolorek. W różnym świetle prezentują różne błyski. - Aristochromis Christyi - kupiłem 1 samca bo plułbym sobie w brodę gdybym nie spróbował go mieć u siebie. Strasznie mi się podoba ta ryba. Mam wrażenie, że jego potrzeby energetyczne są na zupełnie inny poziomie niż reszty obsady bo nieustannie patroluje zbiornik i przymierza się do upolowania podrostków, które gdzieś tam się kryją. Nigdy nie widziałem jak coś skutecznie upolował, ale wiele razy widziałem jak się zaczaja. Super widok. Zwykle zamierza się na spore ryby i się dziwi jak one nie reagując wypływają wprost na niego, ale widok jest super. Jak ta ryba rozciągnie pysk to naprawdę robi wrażenie prawdziwego drapieżnika  Samiec ma obecnie około 17cm. Zobaczymy jak będzie się dalej rozwijał w roli szefa zbiornika. 4. Karmienie. Tutaj jedna tylko uwaga. Po perypetiach z poprzednimi pokarmami premium, zacząłem karmić jedynie granulatem Aller Aqua Futura. Obecnie stosuję pellet w rozmiarze bodajże 1,3-2,0mm. Ryby zjadają go wyjątkowo chętnie, pięknie rosną i nie zauważyłem, żeby na dłużej psuł klarowność wody. Zrobiłem próbę z karmieniem mrożonymi krewetkami z dyskontu, ale oprócz Aristochromisa nie było chętnych na taki posiłek. Spróbuję jeszcze z mrożoną stynką. Takie krótkie podsumowanie kilku miesięcy tego zbiornika  Poniżej kilka zdjęć.  Pozdrawiam   - akwarium - Nimbochromis Polystigma (samiec ALFA) - Nimbochromis Polystigma (samiec BETA) - Dimidiochromis Strigatus - samiec - Aristochromis Christyi - samiec - Protomelas sp. "Mbenji Thick Lips" - samiec   A tutaj krótki filmik na którym lepiej widać całość projektu VID_20251017_204805765.mp4    
    • Tytułem uzupełnienia, żeby już wszystkie nazwy były poprawne  Socolofi to też od dawna chindongo. 
    • Dzięki Andrzeju za poprawki - nazewnictwo skopiowane z tytułów opisu w necie/na forum  Jak tylko zbliżę się do akwarium rybcie zaczynają szaleć - ciężko im zrobić fotę  Hydroponikę uruchomię w czwartek  Obiecane fotki:
    • @AGAT  Masz prawo nie wiedzieć dlatego sprostuję nazewnictwo : Obecnie od kilku lat : Chindongo Saulosi. Ten błąd się powiela cały czas.  Pierwsza litera to  "i "a nie " L "  czyli : iodotropheus. Specjalnie napisałem z małej litery aby nie było wątpliwości.
    • Ja bym go dorzucił do załogi. Dodałbym też samice do tych aulonocar.
    • Super! Czekam na fotki. Przy tej ilości ryb zadbaj o dobrą filtrację. Deklarowana wydajność kubełków to w większości przypadków ściema.
    • Obsada dotarła. Zakupy zrobione  u Pana Jacka z Żor https://pielegniceafrykanskie.pl/  - rybki dotarły z samego rana na drugi dzień po wysyłce w bardzo dobrej kondycji - wszystkie żyją i mają się dobrze razem z 5 gratisowymi :), serdecznie pozdrawiam. Obsada to : Mbuna (po 8 sztuk): Chindongo Saulosi Chindongo socolofi Pseudotropheus acei Maylandia estherae Iodotropheus sprengerae Labidochromis caeruleus Non-Mbuna: Otopharynx Black Orange Dorsal x5 oraz 6 samców różnych odmian Aulonocar Jeżeli ktoś ma jakieś propozycje to chętnie wezmę pod uwagę - chyba brakuje jeszcze bardziej niebieskich ryb, może np. Pseudotropheus cyaneorhabdos Dodatkowo rozpocząłem budowę hydroponiki ze spienionego pcv 100/30/30 cm - wejdą tam 3 skrzydłokwiaty i 3 trzykrotki, keramzyt oraz zasilanie z powrotu kubełka, za 3/4 będę już montował. Zdjęcia wrzucę trochę później - na razie nic ładnego mi nie wychodzi     
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.