Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Sision wróżyłeś jakiś czas temu, gdy pytałem o agresje w akwa. Wróżyłeś o maju no i szybciej wyszło nawet niż wróżyłeś :(

Wiem, że podobnych topiców było mnóstwo, ale mimo wszystko opisze swój przypadek.

Rybski są w akwarium tydzień, więc obecnie wstępnie ustala się hierarchia i domeny. W akwa 240 l 30 sztuk narybku. Maingano, Hongi, Membe deep.

Dziś przy karmieniu zauważyłem, że 2 metriaclimy zupełnie nie reagują, zajęte czymś innym. Mianowicie w rogu akwa tłukły się niemiłosiernie o grotkę pod kominem. W efekcie jedna została bez bocznej płetwy i o ile dobrze dojrzałem ma rankę przy skrzelach. Pływa trochę podskokami i znosi ją na bok. Obecnie schowała się w kominie i siedzi na piasku :(

Wiem, że mieliście dużo ostrzejsze przypadki, ale pytam, bo strasznie mi jej szkoda.

Odłowić?

Jakiś szpitalik założyć?

Jakieś witaminy, środki wzmacniające?

Czy ta płetwa odrośnie?

Może zrobić więcej kryjówek?


Nie chce stracić tej membe i boje się, że dobije ją reszta pyśków bo ranna przed wszystkimi ucieka w krzywych podskokach i nie je :x

Opublikowano

Wygląda to tragicznie i jeżeli nie widzisz szans że poradzi sobie ona w akwarium ogólnym to szybko odławiaj.

W szpitaliku dojdzie do siebie i może uda się ją zaklimatyzować spowrotem w ogólnym, ale jest to ciężkie :/ może się okazać ze znów będzie obrywać.

Opublikowano

Póki co cały czas ją obserwuje. Znalazła sobie ustronne miejsce, gdzie nie musi walczyć z prądem wody i odpoczywa. Na szybko szykuje szpitalik tylko nie wiem czy się nada ;/ Mam wolne akwa gdzieś 30 l ale po żółwiu koleżanki, a jak to dla żółwi ma może z 20 cm wysokości, wystarczy mu takie? Wody rzecz jasna naleje z akwarium jako filtracje mam kaskadę, która leży obecnie nie używana 500 l/h. Troche piachu i kamieni zostało. Wystarczy?

Póki co obserwuje, czy nie jadą jej inne pyśki, bo nie chce kurować jej tylko po to, żeby dojechała ją ekipa jak wróci :( W razie czego siatka i jazda. Przed chwilą podałem jej na pensecie kawałek szpinaku. Zjadła :)

Opublikowano

Wiesz, nie chciałem, żebyś takiego przypadku doświadczył i żeby jakieś moja słowa się spełniły :(


Co do Twojego przypadku:

ja bym zdecydowanie odłowił i dobrze robisz, że szykujesz osobne akwa. Trudno, że ma tylko 20cm, ale ryba, o której rozmawiamy, to chyba młoda samiczka, więc na początek wystarczy. Z kamieniami i piaskiem bym nie przesadzał, niech ryba ma miejsce dla siebie, czyli 1/2 kamienie i troszeczkę dosłownie piasku, tak dla lepszego samopoczucia. Ryba, która porządnie oberwała, po odłowieniu trochę będzie się chować, więc kamyk czy dwa się z pewnością przydadzą.


Dałbym tej rybie jakieś leki, czester wspominał o preparacie, który stosuje właśnie przy uszkodzeniu płetw u swoich ryb. Nie mogę tego znaleźć :? czester - pomóż :wink:


oczywiście patrz, czy pobiera pokarm i nie syp za dużo, tak od serca :D


Będzie dobrze, ja zawsze ratuje ryby w ten sposób i zawsze po powrocie do akwa świetnie sobie radzą.

Opublikowano

Czester, czy to jeden środek czy dwa? Bo nie wiem czy + oznacza łącznik typu Spureal i Protection. Jest łatwo dostępny? Bo zamawiane z neta będzie szło kupę czasu, a jak jest w zoologikach to zaraz lecę poszukać. I jakbyś mógł jeszcze mniej więcej koszt napisać i jak przebiega leczenie. Kotnik prawie wyszykowany. Problem mam z tym, że nie mam do niego grzałki, choć w pokoju gorąco. Chyba będę musiał kupić jakąś 25 wat.

Nakarmiłem z tej pensety troszkę od serca, fakt. No ale należało jej się :)

Opublikowano

To jeden. Taką ma nazwe.

Czy jest dostępny u ciebie nie wiem. SM ma. CZy to podasz teraz czy za 5 dni różnicy nie bedzie. To preparat który leje sie do wody co tydzień który wzmacnia i pomaga dojść do zdrowia. Nie wiem jak z szybszym działaniem ale po miesiącu juz widać róznice w gojeniu sie ran.

Opublikowano

A ja bym narazie obserwował i nie wyławiał, natomiast szpitalik mogł by być podłączony od wszelkiego złego.

Co do preparatu po miesiącu to i ja widzę poprawę i bez preparatu, tak że zastanawiam sie czy to nie jakieś placebo dla akwarysty :)

Opublikowano

No ale o jedno was prosze. Chyba jako jedyny tu tego używam i testuje. Mam coś nowego i chwale ten preparacik.

Naprawde strasznie pesymistycznie sie o tym wypowiadacie.

Także zarzekałem sie ze w akwa chemii nie bedzie ale w tym przypadku odstąpiłem od postanowienia i Spureal w półce bedzie zawsze.

Kupcie, potestujcie i wtedy tak pesymistycznie sie wypowiadajcie że nie widać różnicy.


Yaro bedziesz miał wolne 30zł wydaj na preparacik. Potestuj i wtedy pogadamy ok?

Ciężko broni mi się moich racji gdy jestem sam wśród wszystkich ale takze prosze traktujcie moje opinie o nim bardziej poważnie bo te ryby trzymam nie od dzić i różnica naprawde jest szczególnie jeśli chodzi o gojenie się ran.

Teraz jestem bardziej pewny ze i bez przełożenia ryba szybko dojdzie do siebie co przedtem trwało czasem bardzo długo, a saulosi czy rdzawe do zabójców nie należą.


Ja nikogo nie namawiam że musi to mieć. Poprostu wiem że pomaga i jeśli naprzykład ja 4 dni w tygodniu akwa nie widze śpie spokojnie ze jak wróce to nawet jeśli była rozróba ryba trzyma się lepiej.

Opublikowano

Metriaclimka w szpitaliku. Odłowiłem ja wieczorem, bo zaczęły na nią zęby ostrzyć inne pyski, a jak siadł na nią najmocniejszy hongi to sięgnąłem po siatke. Przeżyła noc i siedzi bidula skitrana między dwoma kamlocami. Przyjrzałem się ranom dokładniej, z bocznej prawej płetwy została tylko podłużna nitka i rozharatana jest koło skrzela z tej samej strony. Ranka pokryła się jakby białym nalotem. ? . Kurde takie szczawiki, a tak się potłukły przecież to nawet 3 cm nie ma :roll:


Czester. Preparat był trudny do znalezienia, ale w końcu dostałem, nieco ponad 30 zł za 250 ml.

Myślę, że starczy na dłużej, bo w szpitaliku wody niewiele. Masz jakieś rady co do stosowania? Wg ulotki?

Co do porównania i stwierdzenia działania tego specyfiku chciałbym Ci pomóc i opisze skutki najlepiej jak potrafię. Sęk w tym, że nigdy go nie stosowałem i w ogóle pierwszy raz mam taką sytuację, więc nie wiem jak by leczenie szło bez spureala.

Jak długo może odrastać rybce ta płetwa? Czy wystarczy, że się wzmocni w izolatce? Chciałbym jak najszybciej wpuścić ją do ogólnego, choć zdaje się, że dobrze jej w szpitaliku. Pozdrawiam i dziękuje wam za pomoc :)

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Zgadza się, ale w czasie regeneracji żywica oddaje też zgromadzonym w niej brud. Założeniem podwójnej regeneracji było to, że za pierwszym razem żywica oddaje większość brudu i podlega regeneracji, a druga tura miała skupiać się już tylko na regeneracji 🙂 Ale tak jak już pisałem żadna ze stosowanych przeze mnie metod regeneracji nie dawała jakichś spektakularnych różnic więc stosowałem je naprzemiennie. 
    • A nie zostało udowodnione kilka lat temu na forum, że kolor zupy purolajtowej bierze się z odkładającego się w złożu syfu i nijak nie ma do tego czy złoże zostało prawidłowo zregenerowane czy nie?  Fsęsie, że purolite solidnie wypłukany w czystej wodzie nie będzie puszczać koloru, ale nie poradzi nic na NO3 i odwrotnie - brudny ale prawidłowo sformatowany będzie brudzić ale działać, pomijając dodatkowy niewypłukany syf.  
    • Koledzy, mam dość obojętną wodę w kranie (nigdy nie odpowiada na zaczepki) i szkło bez piasku, z dnem strukturalnym na dnie. Szukam jakiegoś medium do trwałego podniesienia pH bez sypania sody czy innych soli, ale poza kruszonym koralowcem nic nie widzę. Kiedyś było coś takiego ale ze sklepów zniknęło, więc pewnie było po prostu słabe. Może któś, cóś?  450L, 350L wody netto, filtracja FX4 i JBL 901 z grzałką przepływową.   
    • ok, dziękuję, zamówię u tego sprzedającego.
    • Żywice do zbijania NO3 używam już od ponad 6-u lat - początkowo miałem Purolite A520E a po ok roku przesiadłem się na PA202. Regularnie co 2 tygodnie staram się robić kontrolny pomiar NO3 więc mam trochę danych statystycznych (ok 200 pomiarów) 🙂 Testy robię paskami JBL proscan, które skalibrowałem sobie kropelkami JBL, a ostatnio używam jeszcze kropelek Zooklek. PA202 pracowało u mnie prawie 5 lat, po czym wymieniłem je na nowe. W starym (mniejszym) akwarium żywicę regenerowałem jak NO3 dochodziło do 20, w obecnym nowym (większym) dopiero jak przekracza 30, przy czym w starym akwarium miałem dużo mniej ryb niż obecnie 😉 .  W obu przypadkach pierwszą regenerację robiłem po 26-28 tygodniach czyli po ok pół roku. Przy regularnych cotygodniowych serwisach zużywam i podmieniam ok 120 l wody (30%), a gdy NO3 dochodzi do 30 to robię większą podmianę (ok 50%). Gdy kolejne 2 pomiary (co 2 tygodnie) pokazują 30 to planuję regenerację i oczywiście razem z nią znaczącą podmiankę wody (nawet 70%). Czas pomiędzy kolejnymi regeneracjami stopniowo malał i początkowo było to ok 20 tygodni, aż doszedłem do 12-14 tygodni. Od marca 2024 mam nową żywicę, którą regenerowałem po raz pierwszy we wrześniu. Zaskoczeniem dla mnie było to, że już po 4 tygodniach od regeneracji N03 podskoczyło do 30. Na szczęście kilka większych podmian i NO3 spadło, ale po kolejnych 4 tygodniach znowu wskoczyło na 30 i tak się już utrzymuje - dla jasności Zoolek pokazuje pomiędzy 20 a 50. Tak szybki czas po którym żywica mi się zapchała po pierwszej regeneracji wzbudził moje zaniepokojenie i stąd moja ostatnia dociekliwość i aktywność w tym wątku 🙂  Za tydzień planuję regenerację nowym sposobem, o którym pisałem poprzednio - 30 litrów solanki ok 3% (1kg soli), powolny, pojedynczy przepływ przez blok z żywicą. Zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂 
    • W akwarystyce problemem jest wiązanie DOC przez żywice. Przy stacji uzdatniania nie ma problemu. Producent określa parametry regeneracji w kolumnie, gdy DOC nie jest problemem. Warunki regeneracji pewnie są tak ustawione, żeby było dobrze (zużycie solanki, czas, efekt) a nie najlepiej (efekt?). Która metoda jest najskuteczniejsza (i co to znaczy)- trzeba zrobić eksperymenty. Pytanie czy bardziej wymagająca metoda regeneracji da na tyle wyraźny efekt, by było warto ją stosować. Myślę że najlepsza (efekt) będzie regeneracja w kolumnie z bardzo wolnym przepływem, solanką z ługiem sodowym (żrący!). Najlepiej na ciepło (do 60 stopni z ługiem). Napisz proszę o wynikach swoich eksperymentów
    • Ja od lat używam takiej owaty: https://allegro.pl/oferta/wloknina-poliestrowa-filtrujaca-owata-600-g-8994288263 Nie pyli i idealnie filtruje wodę - polecam.
    • Używam właśnie poliestrowej od innego dostawcy niż poprzednim razem bo tamten już nie ma jej w ofercie. Tamta poprzednia nie robiła mi takiej wody. Oczywiście nie można wykluczyć, że ubytek bakterii ze starej owaty właśnie to powoduje, mimo braku zmiany parametrów NO2, NO3, ale może też trafiłem na wyrób z innej chińskiej fabryczki gdzie proces produkcji jest trochę inny . Woda wygląda przez dwa -trzy dni jak by była lekko zabarwiona (zafarbowana) na na biało, a nie pływał w niej jakiś widoczny gołym okiem pył.  Chyba przy następnej wymianie  włożę wkłady sznurkowe i zobaczę co będzie się działo. Czy ktoś z Forumowiczów używa gotowych sznurkowych , jeśli tak to z jakim PPI bo pamiętam, że kiedyś używałem jakieś w miarę gęste i po kilku dniach się zapychały.
    • Sprzedawca nie ma tu znaczenia, należy zwracać uwagę na rodzaj włókniny. Silikonowe pylą, poliestrowe nie. https://allegro.pl/oferta/wloknina-tapicerska-poliestrowa-owata-sztywna-300g-12017517499
    • Jedno nie daje mi spokoju, czy na pewno dobrze regenerujemy żywice jonowymienne? Powszechnie polecana na forum i stosowana metoda regeneracji zakłada przygotowanie roztworu 10% solanki i objętości 3 x objętość żywicy, w której następnie płukane jest złoże. Patrząc jednak jak sposób regeneracji w domowych stacjach uzdatniania (opis np. https://www.filtry-do-wody.info/blog/regeneracja-zmiekczacza-wody-co-warto-wiedziec/) widzę jedną zasadniczą różnicę: w stacji uzdatniania solanka przechodzi przez złoże tylko RAZ i trafia do kanalizy a u nas żywica zwykle "kąpie się" w solance przez dłuższy czas. Przykładowo, stacja do usuwania azotanów w instalacji domowej (https://sklep.osmoza.pl/usuwanie-azotanow-global-water-nitrate-p-2240.html) zużywa do regeneracji 25l żywicy 140 l wody i 2,9 kg soli (solanka o stężeniu ok 2%) i trwa niecałą godzinę. Proporcjonalnie, do regeneracji 1 litra żywicy zużywane jest zatem ok 5,6l solanki. I teraz pytanie co jest lepsze dla żywicy i jej właściwości absorpcyjnych? Jednorazowe płukanie solanką o mniejszym stężeniu ale w większej ilości, czy długie płukanie w tej samej solance o większym stężeniu? W pierwszym przypadku wypłukujemy wszystko z zabrudzonej żywicy, a w drugim "zabrudzona" solanka wielokrotnie przepływa przez nasze złoże. Tak jak już wcześniej pisałem mam u siebie 3 litry PA202 i do regeneracji używam 6 lub 9 litrów solanki 10%. Regenerację robię na dwa sposoby: albo mieszam gorącą "zupę" w wielkim 9-o litrowym garnku (6 litrów solanki + 3 litry żywicy), albo 9 litrów letniej solanki (ok 40oC) przepycham małą pompką przez dwa szeregowo połączone HW603 z wylotem z powrotem do gara. W obu przypadkach regeneracja trwa ok godzinę. Czasami powtarzam proces regeneracji po raz drugi z nową "czystą" solanką - wtedy kolor "zupy" jest jaśniejszy 🙂  Po tym oczywiście płukanie pod kranem i z powrotem do akwa. Następnym razem planuję jednak przygotować w wiadrze 30 litrów solanki o mniejszym stężeniu i przepchnąć ją tylko raz przez całą żywicę przy wolnym przepływie (litr na minutę). Co o tym sądzicie? A może ktoś już tak robi?
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.