Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
  W dniu 22.02.2023 o 13:29, Vrzechu napisał(a):

@pulpet zapewne tak jak piszesz, po prostu nie miałem szczęścia. Nie mniej jednak teraz kombinuję jak z moich dwóch kubbełków (jbl e1902 oraz jbl e1501) zrobić dwa filtry w modułach podwieszonych bez rozbierania aranżacji ;) 

Rozwiń  

Jak takie coś zrobisz to śmiało podziel się wykonaniem. Ja też cały czas myślę jak zredukować u siebie kubełki. 

  • Lubię to 1
Opublikowano (edytowane)

@_Trolek_ Ja wcześniej w swoim 300l akwarium nie chciałem wrzucać Aquael Turbo bo wydawał mi się zbyt masywny i duży aby go pchać do środka. Dlatego od początku poszedłem w 2 kubełki. Jeden silny, drugi słabszy i do tego cyrkulator. Tak czy siak trochę zagraciłem wnętrze ale to nadal mniej niż Aquael Turbo w środku. Jak przeskoczyłem na 540l to te wszystkie filtry nadal spełniają swoje zadanie. 

Ikola 600 jako biolog bardzo fajnie będzie działać. Dość duży i kupy też posprząta trochę. 

A mechanik to właściwie jakiś filtr który lepiej wyłapie brudy. Niektóre do tego nadają się lepiej inne mniej. 

Aquael Turbo jest dość niedrogi i zrobi swoje. 

Ale mimo wszystko też pomyśl o cyrkulatorze. 

Kubełki fajnie i szybko się instaluje, nie trzeba dużo kombinować. Kupujesz, rozpakujesz i jak w międzyczasie zrobisz sobie kawę to za godzinę gotowe i działa. 

A filtracja schowana za tłem itp to trochę więcej zabawy bo nie ma gotowców do kupienia. 

Pomyśl jakie będziesz mieć finanse. 

Dla punktu odniesienia. To nie jest ekonomiczne szczególnie w dzisiejszych czasach, ale mam u siebie fluval FX6 jako powiedzmy mechanik a do tego JBL e1502 jako niby biolog. Do tego jeszcze dwa cyrkulatory. Ale jednym z nich mocno wzburzam taflę wody, bo ryb mam za dużo:) 

Teoretycznie jakbyś sobie zafundował FX6 to zanim ryby mocno urosną to on wszystko ogarnie, a może i nawet cały czas by dawał radę. 

Przed dwoma kubełkami wstawiłem u siebie prefiltr z HW-603 , znajdziesz tu na forum opis ze zdjęciami. 

No i miałem u siebie Ikola 400max więc poleciłem 600max bo to też podobno udany model. 

Dawno temu miałem też jakaś Tetre kubełek ale to jak miałem żółwie 😜

Innych kubełków nie miałem więc nie podpowiem. 

Jeszcze raz przelicz sobie wszystko tak, żebyś później po pół roku nie zmieniał kubła na mocniejszy. 

Sorry za epopeję ale mam gorączkę i nie wiem co zrobić ze sobą 😜

Edytowane przez Pikczer
  • Lubię to 1
Opublikowano
  W dniu 22.02.2023 o 12:55, Vrzechu napisał(a):

Jeśli jeszcze nie wystartowałeś z zakupami to polecam zapoznać się z tematem filtracji w module lub filtra kasetowego. Jeśli masz jakiekolwiek zdolności manualne to powinieneś sobie poradzić. Ja żałuję, że nikt mi nie podpowiedział takiej możliwości przy starcie zbiornika. Za 300zł wydaje mi się, że powinno się udać taki filtr zmajstrować. Filtracja na bardzo dobrym poziomie (jeśli odpowiednio dobierze się pompę oraz media filtracyjne), filtr praktycznie bezobsługowy przez długi czas, filtra nie widać jeśli dobrze go wkomponujesz i co dla mnie najważniejsze - woda nie opuszcza zbiornika. Nie ma mowy o jakimś wycieku. 

Rozwiń  

Właśnie tu jest jeden problem bo niestety ale nie mam miejsca żeby go zamontować. Schować też nie mam za bardzo gdzie takiego filtra. Dlatego idę bardziej w kierunku kubełków nim nie zagracę za bardzo przestrzeni i będę miał gdzie go schować.

Opublikowano
  W dniu 22.02.2023 o 14:58, Pikczer napisał(a):

@_Trolek_ Ja wcześniej w swoim 300l akwarium nie chciałem wrzucać Aquael Turbo bo wydawał mi się zbyt masywny i duży aby go pchać do środka. Dlatego od początku poszedłem w 2 kubełki. Jeden silny, drugi słabszy i do tego cyrkulator. Tak czy siak trochę zagraciłem wnętrze ale to nadal mniej niż Aquael Turbo w środku. Jak przeskoczyłem na 540l to te wszystkie filtry nadal spełniają swoje zadanie. 

Ikola 600 jako biolog bardzo fajnie będzie działać. Dość duży i kupy też posprząta trochę. 

A mechanik to właściwie jakiś filtr który lepiej wyłapie brudy. Niektóre do tego nadają się lepiej inne mniej. 

Aquael Turbo jest dość niedrogi i zrobi swoje. 

Ale mimo wszystko też pomyśl o cyrkulatorze. 

Kubełki fajnie i szybko się instaluje, nie trzeba dużo kombinować. Kupujesz, rozpakujesz i jak w międzyczasie zrobisz sobie kawę to za godzinę gotowe i działa. 

A filtracja schowana za tłem itp to trochę więcej zabawy bo nie ma gotowców do kupienia. 

Pomyśl jakie będziesz mieć finanse. 

Dla punktu odniesienia. To nie jest ekonomiczne szczególnie w dzisiejszych czasach, ale mam u siebie fluval FX6 jako powiedzmy mechanik a do tego JBL e1502 jako niby biolog. Do tego jeszcze dwa cyrkulatory. Ale jednym z nich mocno wzburzam taflę wody, bo ryb mam za dużo:) 

Teoretycznie jakbyś sobie zafundował FX6 to zanim ryby mocno urosną to on wszystko ogarnie, a może i nawet cały czas by dawał radę. 

Przed dwoma kubełkami wstawiłem u siebie prefiltr z HW-603 , znajdziesz tu na forum opis ze zdjęciami. 

No i miałem u siebie Ikola 400max więc poleciłem 600max bo to też podobno udany model. 

Dawno temu miałem też jakaś Tetre kubełek ale to jak miałem żółwie 😜

Innych kubełków nie miałem więc nie podpowiem. 

Jeszcze raz przelicz sobie wszystko tak, żebyś później po pół roku nie zmieniał kubła na mocniejszy. 

Sorry za epopeję ale mam gorączkę i nie wiem co zrobić ze sobą 😜

Rozwiń  

A co myślisz o filtrze SunSun HW 304a? Z tego co czytałem to przepływ ma 2000l/h. To trochę więcej ma od Ikola 600, kosz też ma o jeden więcej. Na pewno faktyczny przepływ po załadowaniu kubełka ceramiką, zeolitem czy innymi wkładami będzie o jakąś połowę mniejszy. Mi się wydaje, że lepiej by działał od Ikoli. A jeśli by była taka potrzeba to dodał bym do niego prefiltr HW 602 albo 603. No chyba że wystarczy dać w środku akwarium na zasys filtra jakąś gąbkę. Cyrculator też na pewno jakiś zakupię. Przez jakiś czas chce zaobserwować czy filtr wewnętrzny da radę (chociaż pewnie nie da rady) jeśli nie to do kupię cyrculator. A odnośnie filtra za tłem to niestety ale nie mam na niego miejsca. A i życzę ci też szybkiego powrotu do zdrowia.

Opublikowano (edytowane)
  W dniu 22.02.2023 o 17:31, _Trolek_ napisał(a):

A co myślisz o filtrze SunSun HW 304a? Z tego co czytałem to przepływ ma 2000l/h. To trochę więcej ma od Ikola 600, kosz też ma o jeden więcej. Na pewno faktyczny przepływ po załadowaniu kubełka ceramiką, zeolitem czy innymi wkładami będzie o jakąś połowę mniejszy. Mi się wydaje, że lepiej by działał od Ikoli. A jeśli by była taka potrzeba to dodał bym do niego prefiltr HW 602 albo 603. No chyba że wystarczy dać w środku akwarium na zasys filtra jakąś gąbkę. Cyrculator też na pewno jakiś zakupię. Przez jakiś czas chce zaobserwować czy filtr wewnętrzny da radę (chociaż pewnie nie da rady) jeśli nie to do kupię cyrculator. A odnośnie filtra za tłem to niestety ale nie mam na niego miejsca. A i życzę ci też szybkiego powrotu do zdrowia.

Rozwiń  

Nigdy takiego nie miałem i osobiście bym wziął Ikola, bo go znam ( z tych tańszych ) Ten hw 304a u co którejś osoby kiepsko działa , jest głośny, terkocze etc. Ale u niektórych jest ok i są zadowoleni.  Ale na oko absolutnie bez cyrkulatora ten hw 304 nie ruszy wody w akwarium tak jak powinien. I tu znowu cyrkulator za 30-50zl i może będzie cichy czy za 200-300 żeby był cichy. 

Dla samego odniesienia mam u siebie Jebao sdw-5 i jest cichy, malutki ale pcha wodę tylko na wprost. Drugi które też ma plusy i minusy to Eheim Stream On 6500+ Ma bardzo prostą regulację, za pomocą "klapki" jak ryby małe to 2500l/h a jak duże to na maxa :)

Na pewno jest wiele innych pewnie lepszych i niekoniecznie droższych cyrkulatorow. Aaaaa raz miałem przez jeden dzień Tunze model 6015 i chyba trafiłem na bubla bo zagłuszył moje kubełki i wszystko inne. 

Hw-603 mam kilka, chyba z 5 bo był moment że eksperymentowałem z filtracją i były niedrogie, powiedzmy. Niektóre zapinają się lekko, inne mocno, niektóre zawory miały co jakiś czas problem i przeciekały a niektóre nie. Kupione w odstępach po kilka tygodni albo miesięcy i wykonanie było różne. Podejrzewam, że to i tak ta sama partia ale niektóre były po prostu wadliwe. Dwie sztuki nadal są używane i będą bo są bardzo wygodne jako prefiltr. 

 

Edytowane przez Pikczer
Opublikowano (edytowane)

Rzeczywistym przeplyw Hw304 jest mniejszy. Większość producentów podaję tylko moc samej pompy, fluval podaję dwie wartości, moc pompy i rzeczywista filtra.

Osobiście uważam że chińczyk jest bardzo prądożerny i to co potecjalnie zaoszczędzisz na zakupie oddasz z nawiązką podczas eksploatacji (filtr pracuje nonstop). Zainteresuje się tematem kaseciakow w 300zl zbudujesz na falowniku JVC lub pompie np. Turbo 2000 (ta daje oszczednosci na grzalce), są jeszcze pompy dcp ale drogie w zakupie. Lub kup lepszy filtr kubelkowy na raty (np. FX4 na Twoje akwarium byłby spoko, poleciłbym Ci go, gdyby nie to że szwankuje mi pompa, ma problemy z rozruchem, ale jak już ruszy to działa do kolejnego odłączenia wtyczki na kilka min). 

Edytowane przez Nath_147
Opublikowano

@_Trolek_ piszesz, że nie masz miejsca na kaseciak albo na moduł filtracyjny. Z tego co rozumiem aranżacja jeszcze nie stoi w akwarium? :) Te filtry możesz tak sobie wkomponować, że będzie to jednocześnie i kamień (element) dekoracji i filtr :) ale jeśli nie interesuje Cię to rozwiązanie w ogóle i chcesz koniecznie kubełek to na takie akwarium wg mnie JBL e1902 z rozsądnie dobranymi mediami filtracyjnymi i cyrkulator spokojnie dadzą sobie radę ( o ile nie będziesz miał obsady w stylu zupa rybna ). Piszę o JBL ponieważ od roku hulają u mnie dwa egzemplarze (e1902 oraz e1501) i złego słowa o nich powiedzieć nie mogę. 

  • Lubię to 1
Opublikowano

Po długim zastanawianiu się i przeczytaniu wszystkich propozycji zdecydowałem, że jako biologa zakupię Ikola 600 max. Jako mechanik będzie służył Aquael Turbo 2000. Nad cyrkulatorem się jeszcze zastanawiam myślałem nad Jebao RW4. Na pewno chciał bym jakiś z regulacją mocy i biegami. 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Tutaj nie chodzi o zmianę koloru tylko o "rozwój glonów w zbiorniku zostaje znacznie ograniczony".
    • Od ponad pół roku mam ryby jak w stopce. Z renomowanej hodowli. Mam problem z niektórymi egzemplarzami Acei Itungi. Od samego początku mają problem z przyjmowaniem pokarmu. Płatkami plują spożywając tylko male kawałki. Jakikolwiek granulat odpada. Leczyłem w grudniu Metronidazolem i Protosolem. Było lepiej ale znów widzę, że jakby były chore.  Wrócił brak apetytu. Ryby są blade i lekko wychudzone Leczyłem Protosolem. 2 dni - dawka 20ml/100l. Czyżby za mało? A może to nie wiciowce? Reszta obsady w porządku. Jakieś porady co z tym fantem zrobić?  
    • Jej kolor świadczy o jakimś problemie z glonami. Myślę, że zmiana koloru barwnikiem z soli na dłuższą metę nie rozwiąże problemu. Zresztą już jej używałem i po zastosowaniu dawki zalecanej przez producenta woda wyglądała "mało naturalnie" zbyt mocno niebieska. Ale dla ryb podobno jest dobra.
    • Nieźle zielona. Ja polecam Sanital z Tropicala. Moja woda jest niebieskawa, ale kryształ. Zauważyłem też, że ryby zdecydowanie mniej się ocierają.
    • Po dwóch dniach pracy wkład wyglądał tak: Woda w korpusie zielona, jak ja zdjęciu. W zbiorniku nieznaczna poprawa klarowności. Ale naprawdę subtelna. Założyłem nowy wkład ale pewnie efekt będzie taki sam. Wykwit zielenic? Z czego jak teoretycznie nie mają pokarmu co potwierdzają testy wody...
    • Trochę czasu od startu już minęło, trochę z nowym zbiornikiem się oswoiłem, trochę jego rozmiar w moich oczach się zmniejszył  W końcu mam chwilę żeby co nieco napisać. Zacznę od spraw niezbyt miłych. Z obsady którą zadomowiłem na samym początku straciłem samicę Stigmatochromis Tolae. Niestety dołączył do niej jeden z trzech Exochochromis Anagenys. Najmniejszy z trzech. Na początku winiłem za to pokarm Hikari Vibra Bites i to że go nie namoczyłem. Zachęcony jednak przez kolegów z forum poczytałem co nieco tu i tam o pokarmach granulowanych i po czasie uważam jednak, że namaczenie ich nie ma najmniejszego sensu. Trzeba się po prostu pilnować żeby nie sypnąć go za dużo, o co nie trudno. Profilaktycznie jednak dla spokoju ducha pokarm Hikari wylądował w koszu. Strata niewielka bo była to mała paczka kupiona na próbę a spokój akwarysty nieoceniony  Po dłuższych przemyśleniach sytuacji, która miała miejsce doszedłem do wniosku, że dwa osobniki, które pożegnały się z żywotem musiały gorzej znieść aklimatyzację. Stres związany z transportem i lądowaniem w zbiorniku, a w przypadku najmniejszego Exo stres związany z tym że jest najmniejszy w zbiorniku (duuuużo mniejszy od pozostałych) mógł osłabić układ odpornościowy ryb a na to tylko czekały jakieś pasożyty, które zrobiły swoje. Po tym jak padł Tolae i objawy zauważyłem u Exo zakupiłem dwa preparaty Zooleka. Protosol i Capisol. Niestety zanim do mnie dotarły młody Exo już był na wykończeniu. Mimo wszystko przeprowadziłem tygodniową kurację Protosolem (do słupa wody i do pokarmu) oraz tygodniową kurację Capisolem (do słupa wody). Capisolu do pokarmu już nie podawałem bo ryby w ogóle nie chciały jeść karmy nasączonej lekiem. Nie wiem czy to tylko moje imaginacje czy faktyczny efekt obydwu kuracji ale mam wrażenie, że ryby które i tak wydawały mi się w bardzo dobrej kondycji nabrały jeszcze większego wigoru i od tamtej pory nie zaobserwowałem już nic niepokojącego w życiu zbiornika.  Co do pokarmu to zakupiłem (po kilku pochlebnych opiniach) pokarm Aller Futura. Do tej pory żaden pokarm tak pozytywnie mnie nie zaskoczył. Ryby pożerają go z niesamowitą ochotą. Wody jakoś szczególnie nie brudzi. Cena jest powalająca. Więcej argumentów nie potrzebuję. Następnym razem może tylko wezmę większy rozmiar bo obecnie mam bodajże 0,9-1,6mm. Doszło do tego, że ryby niezbyt chętnie jedzą pokarmy Naturefood Cichlid Premium czy Artemię w płatkach od HS Aqua a jak tylko sypnę Aller Futura to mam wrażenie, że zaraz moje ryby powyskakują ze zbiornika w szaleńczej pogoni za pokarmem   W temacie filtracji. Obecnie filtracja opiera się na kaseciaku i module filtracyjnym. Pompę ustawiłem jednak na 1 bieg ponieważ na biegu 2 po tym jak liście Vallisnerii przyklejały się do wlotu to poziom wody w module wyraźnie spadał. Przy obecnym ustawieniu tego nie obserwuję a pompa "sika" i tak bardzo mocno. Mój kaseciak zaskoczył mnie niesamowicie. Przy jego tworzeniu słyszałem sporo opinii, że przy dwóch 5cm warstwach gąbki PPI30 filtr zapcha się po tygodniu. Przy pierwszej podmianie wody, dwa tygodnie po wprowadzeniu ryb, trochę spanikowałem ponieważ poziom wody w komorze pompy spadł w sposób bardzo wyraźny. Jakieś 8cm w stosunku do komory wlotowej. Otworzyłem przesłonę wlotu na maksa ale nic się nie zmieniło. Pomyślałem, że trzeba będzie gąbki jednak czyścić często i już zacząłem kombinować co zmienić żeby filtr był bardziej "długodystansowy". Ku mojemu zaskoczeniu następnego dnia, pomimo braku jakiejkolwiek interwencji, poziom wody w obydwu komorach się wyrównał. Okazało się, że po podmianie wody gdy poziom wody spada, gąbki w filtrze potrzebują chyba trochę czasu żeby ponownie napełnić się wodą i tym samym nie ograniczać przepływu. Musiałem chyba mieć sporo szczęścia przy doborze gąbek i rozmiaru wlotu ponieważ od początku działania filtra, gąbek w końcu nie czyściłem i do dzisiaj różnica poziomu wody pomiędzy komorą pompy a komorą wlotową to jakieś 0,5cm. Może 1cm.  Przy ostatniej podmianie zdecydowałem się podać profilaktycznie, zgodnie z instrukcją sól akwarystyczną Tropical Sanital. Wydaje mi się, że rybą taki zabieg odpowiadał dlatego chyba co jakiś czas go przeprowadzę. Na pewno nie przy każdej podmianie bo jednak zabarwia wodę dosyć widocznie ale może raz na kwartał... Podjąłem również kroki w celu poniesienia pH wody w zbiorniku. Do tej pory miałem je na poziomie 7,5. Chciałbym osiągnąć jakieś 7,8-8,0. Zacząłem codziennie dodawać sodę oczyszczoną uprzednio rozpuszczoną w wodzie z akwarium. Do tej pory dodałem łącznie 10 łyżek i udało mi się podnieść chyba do 7,6  Piszę "chyba" ponieważ na testach kropelkowych odczyt nie jest aż tak precyzyjny.  Na koniec co nieco odnośnie samych mieszkańców. Chwilowo stan obsady prezentuje się następująco: Stigmatochromis Tolae 2+1, Exochochromis Anagenys 2szt., Protomelas Mbenji Thic Lips 3szt., Nimbochromis Polystigma 6szt. (prawdopodobnie 3+3) oraz Dimidiochromis Strigatus 1+2. Ryby prezentują się doskonale. Na pewno dobrym wyborem był zakup podrośniętych już osobników. Obecnie za króla zbiornika uważam dominującego samca S. Tolae, ale wydaje mi się, że dosyć szybko zostanie zdetronizowany przez któregoś samca N. Polystigma. Obecnie różnica wielkości pomiędzy nimi jest znaczna ale Nimbochromisy rosną jak na drożdżach i już zdarza im się przegonić Tolae jak ten za bardzo się rządzi. Jeden z Protomelasów miał ostatnio białe, spuchnięte oko. Obawiałem się, że to jakaś infekcja ale chyba doznał uszczerbku w jakiejś potyczce. W jego zachowaniu nie zaobserwowałem nic dziwnego a oko szybko zaczęło wracać do normalnego stanu. Udało mi się nawet doczekać młodych D. Strigatus  Wiadomo, że szanse na odchowanie w zbiorniku ogólnym mam mikre ale ciągle obserwuję jednego, dzielnego "komandosa"  Ostatnio nawet zasuwał dzielnie przy samej powierzchni przez cały zbiornik  Będąc przy D. Strigatus. Samiec tego gatunku to największa pierdoła w całym akwarium. Mam wrażenie że boi się własnego cienia. W czasie karmienia buszuje jak szalony a większość czasu spędza w lekkim zacienieniu i udaje, że go nie ma. Mam wrażenie, że nawet ślimak byłby w stanie go zastraszyć. Odmiennie natomiast zachowują się samice tego gatunku. Ciągle się zaczepiają i nie dają sobie w kaszę dmuchać jeśli chodzi o relacje z innymi gatunkami. Exochochromisy ewidentnie potrzebują powiększenia stadka bo jeden jest dominujący i ciągle doskwiera temu drugiemu. Po świętach Wielkanocnych planuję powiększyć obsadę o: 2x Exochochromis Anagenys, 1 samicę Dimidiochromis Strigatus, 1 lub 2 samice Stigmatochromis Tolae i .... chyba zdecyduję się na zakup tylko samca z gatunku Aritochromis Chrystyi  Strasznie chciałem mieć ten gatunek. W zestawie z samicami obawiam się, że byłby zgubny dla obsady w okresie tarła. Liczę, że sam samiec nie będzie zanadto uciążliwy. Miał być koniec ale jeszcze mi się przypomniała jedna sprawa. Otóż planuję zrobić nad zbiornikiem małą hydroponikę. Zakupiłem i przerobiłem do tego celu dwie doniczki balkonowe. Zamierzam je wypełnić gąbkami i zasilać skimmerem Eheim. Na razie mam takie dwa zdjęcia. Jak sprawa się rozwinie to zaktualizuję temat  Nieco się rozpisałem. Ciekawe czy ktoś dotrwa do końca   PS. W najbliższym czasie postaram się wrzucić jakieś fotki lokatorów  
    • Dzięki za poradę  W moim przypadku obsada:  Cynotilapia sp. Jalo Reef  labidochromis caeruleus Kakusa  tzw. yellow Pseudotropheus cyaneorhabdos "maingano" była sprawdzona i poza maingano było OK  wezmę po uwagę ewentualnie Chindongo socolofi  za Twoją poradą choć te "moje 3 gatunki są jakby to powiedzieć inne pod względem i koloru i budowy ciała więc są wg, mnie tworzą bardzo ciekawy układ.  Jeszcze tak myślę o saulosi ale myślę że podobne do yellow samiczki które są żółte i to zły pomysł.
    • Cześć, Szukam 2–3 samic Pseudotropheus crabro, najlepiej z linii F0 lub F1. Mam dorosłego, dominującego samca i chcę zbudować czysty zbiornik jednogatunkowy. Interesują mnie wyłącznie ryby z pewnego źródła, nie sklepowe. Odbiór osobisty (Dolny Śląsk) lub wysyłka.   Z góry dzięki za kontakt! Paweł
    • 1) Istnieje taka możliwość, do krzyżowania dochodzi jeżeli samica niema samca ze swojego gatunku lub samiec jest zbyt słaby aby zająć terytorium na którym dochodzi do tarła. 2) Np; Labidochromis joanjohnsonae  https://www.malawi.si/Malawi/Mbuna/Labidochromis/Labidochromis joanjohnsonae/index.html        lub Labidochromis sp. 'perlmutt' Higga Reef  https://www.malawi.si/Malawi/Mbuna/Labidochromis/Labidochromis sp. 'perlmutt'/slides/Labidochromis sp. 'perlmutt' Higga Reef.html lub Chindongo socolofi albo Iodotropheus sprengerae. 3) Ryby młode gdzie płec jest nieznana trzeba brać po 8-10 sztuk, niektórzy po 12 i więcej sztuk biorą żeby utrafić jak najwięcej samic. Docelowo zostaw po 1 haremie.  
    • Witam  Po prawie 10 latach i zabawy w roślinne, jestem na etapie powrotu do "malawi" Zbiornik jest nie duży bo 240 L brutto. Planuję taką obsadę: Yellow / Mainagano / Afra jalo czyli dokładnie: Cynotilapia sp. Jalo Reef lub Cynotilapia Red Top Lipoma labidochromis caeruleus Kakusa  tzw. yellow Pseudotropheus cyaneorhabdos "maingano"   Kilka pytań  1.  czy nie będą się krzyżować aby nie było bastardów 2. Czy zamiast maingano coś innego bo z nimi miałem najwięcej kłopotów (agresja wewnątrzgatunkowa) 3 Po ile sztuk, po 1 haremie ?  Ewentualnie jakieś sugestie  Pozdrawiam  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.