Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
55 minut temu, Vrzechu napisał(a):

@pulpet zapewne tak jak piszesz, po prostu nie miałem szczęścia. Nie mniej jednak teraz kombinuję jak z moich dwóch kubbełków (jbl e1902 oraz jbl e1501) zrobić dwa filtry w modułach podwieszonych bez rozbierania aranżacji ;) 

Jak takie coś zrobisz to śmiało podziel się wykonaniem. Ja też cały czas myślę jak zredukować u siebie kubełki. 

  • Lubię to 1
Opublikowano (edytowane)

@_Trolek_ Ja wcześniej w swoim 300l akwarium nie chciałem wrzucać Aquael Turbo bo wydawał mi się zbyt masywny i duży aby go pchać do środka. Dlatego od początku poszedłem w 2 kubełki. Jeden silny, drugi słabszy i do tego cyrkulator. Tak czy siak trochę zagraciłem wnętrze ale to nadal mniej niż Aquael Turbo w środku. Jak przeskoczyłem na 540l to te wszystkie filtry nadal spełniają swoje zadanie. 

Ikola 600 jako biolog bardzo fajnie będzie działać. Dość duży i kupy też posprząta trochę. 

A mechanik to właściwie jakiś filtr który lepiej wyłapie brudy. Niektóre do tego nadają się lepiej inne mniej. 

Aquael Turbo jest dość niedrogi i zrobi swoje. 

Ale mimo wszystko też pomyśl o cyrkulatorze. 

Kubełki fajnie i szybko się instaluje, nie trzeba dużo kombinować. Kupujesz, rozpakujesz i jak w międzyczasie zrobisz sobie kawę to za godzinę gotowe i działa. 

A filtracja schowana za tłem itp to trochę więcej zabawy bo nie ma gotowców do kupienia. 

Pomyśl jakie będziesz mieć finanse. 

Dla punktu odniesienia. To nie jest ekonomiczne szczególnie w dzisiejszych czasach, ale mam u siebie fluval FX6 jako powiedzmy mechanik a do tego JBL e1502 jako niby biolog. Do tego jeszcze dwa cyrkulatory. Ale jednym z nich mocno wzburzam taflę wody, bo ryb mam za dużo:) 

Teoretycznie jakbyś sobie zafundował FX6 to zanim ryby mocno urosną to on wszystko ogarnie, a może i nawet cały czas by dawał radę. 

Przed dwoma kubełkami wstawiłem u siebie prefiltr z HW-603 , znajdziesz tu na forum opis ze zdjęciami. 

No i miałem u siebie Ikola 400max więc poleciłem 600max bo to też podobno udany model. 

Dawno temu miałem też jakaś Tetre kubełek ale to jak miałem żółwie 😜

Innych kubełków nie miałem więc nie podpowiem. 

Jeszcze raz przelicz sobie wszystko tak, żebyś później po pół roku nie zmieniał kubła na mocniejszy. 

Sorry za epopeję ale mam gorączkę i nie wiem co zrobić ze sobą 😜

Edytowane przez Pikczer
  • Lubię to 1
Opublikowano
3 godziny temu, Vrzechu napisał(a):

Jeśli jeszcze nie wystartowałeś z zakupami to polecam zapoznać się z tematem filtracji w module lub filtra kasetowego. Jeśli masz jakiekolwiek zdolności manualne to powinieneś sobie poradzić. Ja żałuję, że nikt mi nie podpowiedział takiej możliwości przy starcie zbiornika. Za 300zł wydaje mi się, że powinno się udać taki filtr zmajstrować. Filtracja na bardzo dobrym poziomie (jeśli odpowiednio dobierze się pompę oraz media filtracyjne), filtr praktycznie bezobsługowy przez długi czas, filtra nie widać jeśli dobrze go wkomponujesz i co dla mnie najważniejsze - woda nie opuszcza zbiornika. Nie ma mowy o jakimś wycieku. 

Właśnie tu jest jeden problem bo niestety ale nie mam miejsca żeby go zamontować. Schować też nie mam za bardzo gdzie takiego filtra. Dlatego idę bardziej w kierunku kubełków nim nie zagracę za bardzo przestrzeni i będę miał gdzie go schować.

Opublikowano
1 godzinę temu, Pikczer napisał(a):

@_Trolek_ Ja wcześniej w swoim 300l akwarium nie chciałem wrzucać Aquael Turbo bo wydawał mi się zbyt masywny i duży aby go pchać do środka. Dlatego od początku poszedłem w 2 kubełki. Jeden silny, drugi słabszy i do tego cyrkulator. Tak czy siak trochę zagraciłem wnętrze ale to nadal mniej niż Aquael Turbo w środku. Jak przeskoczyłem na 540l to te wszystkie filtry nadal spełniają swoje zadanie. 

Ikola 600 jako biolog bardzo fajnie będzie działać. Dość duży i kupy też posprząta trochę. 

A mechanik to właściwie jakiś filtr który lepiej wyłapie brudy. Niektóre do tego nadają się lepiej inne mniej. 

Aquael Turbo jest dość niedrogi i zrobi swoje. 

Ale mimo wszystko też pomyśl o cyrkulatorze. 

Kubełki fajnie i szybko się instaluje, nie trzeba dużo kombinować. Kupujesz, rozpakujesz i jak w międzyczasie zrobisz sobie kawę to za godzinę gotowe i działa. 

A filtracja schowana za tłem itp to trochę więcej zabawy bo nie ma gotowców do kupienia. 

Pomyśl jakie będziesz mieć finanse. 

Dla punktu odniesienia. To nie jest ekonomiczne szczególnie w dzisiejszych czasach, ale mam u siebie fluval FX6 jako powiedzmy mechanik a do tego JBL e1502 jako niby biolog. Do tego jeszcze dwa cyrkulatory. Ale jednym z nich mocno wzburzam taflę wody, bo ryb mam za dużo:) 

Teoretycznie jakbyś sobie zafundował FX6 to zanim ryby mocno urosną to on wszystko ogarnie, a może i nawet cały czas by dawał radę. 

Przed dwoma kubełkami wstawiłem u siebie prefiltr z HW-603 , znajdziesz tu na forum opis ze zdjęciami. 

No i miałem u siebie Ikola 400max więc poleciłem 600max bo to też podobno udany model. 

Dawno temu miałem też jakaś Tetre kubełek ale to jak miałem żółwie 😜

Innych kubełków nie miałem więc nie podpowiem. 

Jeszcze raz przelicz sobie wszystko tak, żebyś później po pół roku nie zmieniał kubła na mocniejszy. 

Sorry za epopeję ale mam gorączkę i nie wiem co zrobić ze sobą 😜

A co myślisz o filtrze SunSun HW 304a? Z tego co czytałem to przepływ ma 2000l/h. To trochę więcej ma od Ikola 600, kosz też ma o jeden więcej. Na pewno faktyczny przepływ po załadowaniu kubełka ceramiką, zeolitem czy innymi wkładami będzie o jakąś połowę mniejszy. Mi się wydaje, że lepiej by działał od Ikoli. A jeśli by była taka potrzeba to dodał bym do niego prefiltr HW 602 albo 603. No chyba że wystarczy dać w środku akwarium na zasys filtra jakąś gąbkę. Cyrculator też na pewno jakiś zakupię. Przez jakiś czas chce zaobserwować czy filtr wewnętrzny da radę (chociaż pewnie nie da rady) jeśli nie to do kupię cyrculator. A odnośnie filtra za tłem to niestety ale nie mam na niego miejsca. A i życzę ci też szybkiego powrotu do zdrowia.

Opublikowano (edytowane)
3 godziny temu, _Trolek_ napisał(a):

A co myślisz o filtrze SunSun HW 304a? Z tego co czytałem to przepływ ma 2000l/h. To trochę więcej ma od Ikola 600, kosz też ma o jeden więcej. Na pewno faktyczny przepływ po załadowaniu kubełka ceramiką, zeolitem czy innymi wkładami będzie o jakąś połowę mniejszy. Mi się wydaje, że lepiej by działał od Ikoli. A jeśli by była taka potrzeba to dodał bym do niego prefiltr HW 602 albo 603. No chyba że wystarczy dać w środku akwarium na zasys filtra jakąś gąbkę. Cyrculator też na pewno jakiś zakupię. Przez jakiś czas chce zaobserwować czy filtr wewnętrzny da radę (chociaż pewnie nie da rady) jeśli nie to do kupię cyrculator. A odnośnie filtra za tłem to niestety ale nie mam na niego miejsca. A i życzę ci też szybkiego powrotu do zdrowia.

Nigdy takiego nie miałem i osobiście bym wziął Ikola, bo go znam ( z tych tańszych ) Ten hw 304a u co którejś osoby kiepsko działa , jest głośny, terkocze etc. Ale u niektórych jest ok i są zadowoleni.  Ale na oko absolutnie bez cyrkulatora ten hw 304 nie ruszy wody w akwarium tak jak powinien. I tu znowu cyrkulator za 30-50zl i może będzie cichy czy za 200-300 żeby był cichy. 

Dla samego odniesienia mam u siebie Jebao sdw-5 i jest cichy, malutki ale pcha wodę tylko na wprost. Drugi które też ma plusy i minusy to Eheim Stream On 6500+ Ma bardzo prostą regulację, za pomocą "klapki" jak ryby małe to 2500l/h a jak duże to na maxa :)

Na pewno jest wiele innych pewnie lepszych i niekoniecznie droższych cyrkulatorow. Aaaaa raz miałem przez jeden dzień Tunze model 6015 i chyba trafiłem na bubla bo zagłuszył moje kubełki i wszystko inne. 

Hw-603 mam kilka, chyba z 5 bo był moment że eksperymentowałem z filtracją i były niedrogie, powiedzmy. Niektóre zapinają się lekko, inne mocno, niektóre zawory miały co jakiś czas problem i przeciekały a niektóre nie. Kupione w odstępach po kilka tygodni albo miesięcy i wykonanie było różne. Podejrzewam, że to i tak ta sama partia ale niektóre były po prostu wadliwe. Dwie sztuki nadal są używane i będą bo są bardzo wygodne jako prefiltr. 

 

Edytowane przez Pikczer
Opublikowano (edytowane)

Rzeczywistym przeplyw Hw304 jest mniejszy. Większość producentów podaję tylko moc samej pompy, fluval podaję dwie wartości, moc pompy i rzeczywista filtra.

Osobiście uważam że chińczyk jest bardzo prądożerny i to co potecjalnie zaoszczędzisz na zakupie oddasz z nawiązką podczas eksploatacji (filtr pracuje nonstop). Zainteresuje się tematem kaseciakow w 300zl zbudujesz na falowniku JVC lub pompie np. Turbo 2000 (ta daje oszczednosci na grzalce), są jeszcze pompy dcp ale drogie w zakupie. Lub kup lepszy filtr kubelkowy na raty (np. FX4 na Twoje akwarium byłby spoko, poleciłbym Ci go, gdyby nie to że szwankuje mi pompa, ma problemy z rozruchem, ale jak już ruszy to działa do kolejnego odłączenia wtyczki na kilka min). 

Edytowane przez Nath_147
Opublikowano

@_Trolek_ piszesz, że nie masz miejsca na kaseciak albo na moduł filtracyjny. Z tego co rozumiem aranżacja jeszcze nie stoi w akwarium? :) Te filtry możesz tak sobie wkomponować, że będzie to jednocześnie i kamień (element) dekoracji i filtr :) ale jeśli nie interesuje Cię to rozwiązanie w ogóle i chcesz koniecznie kubełek to na takie akwarium wg mnie JBL e1902 z rozsądnie dobranymi mediami filtracyjnymi i cyrkulator spokojnie dadzą sobie radę ( o ile nie będziesz miał obsady w stylu zupa rybna ). Piszę o JBL ponieważ od roku hulają u mnie dwa egzemplarze (e1902 oraz e1501) i złego słowa o nich powiedzieć nie mogę. 

  • Lubię to 1
Opublikowano

Po długim zastanawianiu się i przeczytaniu wszystkich propozycji zdecydowałem, że jako biologa zakupię Ikola 600 max. Jako mechanik będzie służył Aquael Turbo 2000. Nad cyrkulatorem się jeszcze zastanawiam myślałem nad Jebao RW4. Na pewno chciał bym jakiś z regulacją mocy i biegami. 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Zgadza się, ale w czasie regeneracji żywica oddaje też zgromadzonym w niej brud. Założeniem podwójnej regeneracji było to, że za pierwszym razem żywica oddaje większość brudu i podlega regeneracji, a druga tura miała skupiać się już tylko na regeneracji 🙂 Ale tak jak już pisałem żadna ze stosowanych przeze mnie metod regeneracji nie dawała jakichś spektakularnych różnic więc stosowałem je naprzemiennie. 
    • A nie zostało udowodnione kilka lat temu na forum, że kolor zupy purolajtowej bierze się z odkładającego się w złożu syfu i nijak nie ma do tego czy złoże zostało prawidłowo zregenerowane czy nie?  Fsęsie, że purolite solidnie wypłukany w czystej wodzie nie będzie puszczać koloru, ale nie poradzi nic na NO3 i odwrotnie - brudny ale prawidłowo sformatowany będzie brudzić ale działać, pomijając dodatkowy niewypłukany syf.  
    • Koledzy, mam dość obojętną wodę w kranie (nigdy nie odpowiada na zaczepki) i szkło bez piasku, z dnem strukturalnym na dnie. Szukam jakiegoś medium do trwałego podniesienia pH bez sypania sody czy innych soli, ale poza kruszonym koralowcem nic nie widzę. Kiedyś było coś takiego ale ze sklepów zniknęło, więc pewnie było po prostu słabe. Może któś, cóś?  450L, 350L wody netto, filtracja FX4 i JBL 901 z grzałką przepływową.   
    • ok, dziękuję, zamówię u tego sprzedającego.
    • Żywice do zbijania NO3 używam już od ponad 6-u lat - początkowo miałem Purolite A520E a po ok roku przesiadłem się na PA202. Regularnie co 2 tygodnie staram się robić kontrolny pomiar NO3 więc mam trochę danych statystycznych (ok 200 pomiarów) 🙂 Testy robię paskami JBL proscan, które skalibrowałem sobie kropelkami JBL, a ostatnio używam jeszcze kropelek Zooklek. PA202 pracowało u mnie prawie 5 lat, po czym wymieniłem je na nowe. W starym (mniejszym) akwarium żywicę regenerowałem jak NO3 dochodziło do 20, w obecnym nowym (większym) dopiero jak przekracza 30, przy czym w starym akwarium miałem dużo mniej ryb niż obecnie 😉 .  W obu przypadkach pierwszą regenerację robiłem po 26-28 tygodniach czyli po ok pół roku. Przy regularnych cotygodniowych serwisach zużywam i podmieniam ok 120 l wody (30%), a gdy NO3 dochodzi do 30 to robię większą podmianę (ok 50%). Gdy kolejne 2 pomiary (co 2 tygodnie) pokazują 30 to planuję regenerację i oczywiście razem z nią znaczącą podmiankę wody (nawet 70%). Czas pomiędzy kolejnymi regeneracjami stopniowo malał i początkowo było to ok 20 tygodni, aż doszedłem do 12-14 tygodni. Od marca 2024 mam nową żywicę, którą regenerowałem po raz pierwszy we wrześniu. Zaskoczeniem dla mnie było to, że już po 4 tygodniach od regeneracji N03 podskoczyło do 30. Na szczęście kilka większych podmian i NO3 spadło, ale po kolejnych 4 tygodniach znowu wskoczyło na 30 i tak się już utrzymuje - dla jasności Zoolek pokazuje pomiędzy 20 a 50. Tak szybki czas po którym żywica mi się zapchała po pierwszej regeneracji wzbudził moje zaniepokojenie i stąd moja ostatnia dociekliwość i aktywność w tym wątku 🙂  Za tydzień planuję regenerację nowym sposobem, o którym pisałem poprzednio - 30 litrów solanki ok 3% (1kg soli), powolny, pojedynczy przepływ przez blok z żywicą. Zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂 
    • W akwarystyce problemem jest wiązanie DOC przez żywice. Przy stacji uzdatniania nie ma problemu. Producent określa parametry regeneracji w kolumnie, gdy DOC nie jest problemem. Warunki regeneracji pewnie są tak ustawione, żeby było dobrze (zużycie solanki, czas, efekt) a nie najlepiej (efekt?). Która metoda jest najskuteczniejsza (i co to znaczy)- trzeba zrobić eksperymenty. Pytanie czy bardziej wymagająca metoda regeneracji da na tyle wyraźny efekt, by było warto ją stosować. Myślę że najlepsza (efekt) będzie regeneracja w kolumnie z bardzo wolnym przepływem, solanką z ługiem sodowym (żrący!). Najlepiej na ciepło (do 60 stopni z ługiem). Napisz proszę o wynikach swoich eksperymentów
    • Ja od lat używam takiej owaty: https://allegro.pl/oferta/wloknina-poliestrowa-filtrujaca-owata-600-g-8994288263 Nie pyli i idealnie filtruje wodę - polecam.
    • Używam właśnie poliestrowej od innego dostawcy niż poprzednim razem bo tamten już nie ma jej w ofercie. Tamta poprzednia nie robiła mi takiej wody. Oczywiście nie można wykluczyć, że ubytek bakterii ze starej owaty właśnie to powoduje, mimo braku zmiany parametrów NO2, NO3, ale może też trafiłem na wyrób z innej chińskiej fabryczki gdzie proces produkcji jest trochę inny . Woda wygląda przez dwa -trzy dni jak by była lekko zabarwiona (zafarbowana) na na biało, a nie pływał w niej jakiś widoczny gołym okiem pył.  Chyba przy następnej wymianie  włożę wkłady sznurkowe i zobaczę co będzie się działo. Czy ktoś z Forumowiczów używa gotowych sznurkowych , jeśli tak to z jakim PPI bo pamiętam, że kiedyś używałem jakieś w miarę gęste i po kilku dniach się zapychały.
    • Sprzedawca nie ma tu znaczenia, należy zwracać uwagę na rodzaj włókniny. Silikonowe pylą, poliestrowe nie. https://allegro.pl/oferta/wloknina-tapicerska-poliestrowa-owata-sztywna-300g-12017517499
    • Jedno nie daje mi spokoju, czy na pewno dobrze regenerujemy żywice jonowymienne? Powszechnie polecana na forum i stosowana metoda regeneracji zakłada przygotowanie roztworu 10% solanki i objętości 3 x objętość żywicy, w której następnie płukane jest złoże. Patrząc jednak jak sposób regeneracji w domowych stacjach uzdatniania (opis np. https://www.filtry-do-wody.info/blog/regeneracja-zmiekczacza-wody-co-warto-wiedziec/) widzę jedną zasadniczą różnicę: w stacji uzdatniania solanka przechodzi przez złoże tylko RAZ i trafia do kanalizy a u nas żywica zwykle "kąpie się" w solance przez dłuższy czas. Przykładowo, stacja do usuwania azotanów w instalacji domowej (https://sklep.osmoza.pl/usuwanie-azotanow-global-water-nitrate-p-2240.html) zużywa do regeneracji 25l żywicy 140 l wody i 2,9 kg soli (solanka o stężeniu ok 2%) i trwa niecałą godzinę. Proporcjonalnie, do regeneracji 1 litra żywicy zużywane jest zatem ok 5,6l solanki. I teraz pytanie co jest lepsze dla żywicy i jej właściwości absorpcyjnych? Jednorazowe płukanie solanką o mniejszym stężeniu ale w większej ilości, czy długie płukanie w tej samej solance o większym stężeniu? W pierwszym przypadku wypłukujemy wszystko z zabrudzonej żywicy, a w drugim "zabrudzona" solanka wielokrotnie przepływa przez nasze złoże. Tak jak już wcześniej pisałem mam u siebie 3 litry PA202 i do regeneracji używam 6 lub 9 litrów solanki 10%. Regenerację robię na dwa sposoby: albo mieszam gorącą "zupę" w wielkim 9-o litrowym garnku (6 litrów solanki + 3 litry żywicy), albo 9 litrów letniej solanki (ok 40oC) przepycham małą pompką przez dwa szeregowo połączone HW603 z wylotem z powrotem do gara. W obu przypadkach regeneracja trwa ok godzinę. Czasami powtarzam proces regeneracji po raz drugi z nową "czystą" solanką - wtedy kolor "zupy" jest jaśniejszy 🙂  Po tym oczywiście płukanie pod kranem i z powrotem do akwa. Następnym razem planuję jednak przygotować w wiadrze 30 litrów solanki o mniejszym stężeniu i przepchnąć ją tylko raz przez całą żywicę przy wolnym przepływie (litr na minutę). Co o tym sądzicie? A może ktoś już tak robi?
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.