Skocz do zawartości

Podmiany wody a zdrowie ryb w kryzysie


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Czasy się trochę zmieniają i ta zima możliwe, że będzie trudna dla wielu z nas. Jeśli temat się powiela to przepraszam, ale nie wiem pod jaki się podpiąć. 

Zastanawiam się jak mocno można ograniczyć podmiany wody jeśli chodzi o częstotliwość. Dotychczas robiłem podmianę około 40% co 2-3 tygodnie. Ostatnio chcąc nie chcąc zrobiłem eksperyment i wodę zmieniłem po blisko 2 miesiącach. Też podmiana 40% a dokładniej to około 190 litrów. 

Akwarium 180x60x50

Co bym nie robił to fosforany mam na poziomie 1ppm. Pomiar chwilę przed podmianą. Testy kropelkowe Salifert. Jak używałem jakiegoś "reduktora" fosforanów w granulkach to i tak było podobnie, no może ciut mniej. Jak dobrze pamiętam było to coś z Microbe-lift. A najlepsze że te same granulki używam chyba z rok. Tylko je płucze z brudu. Nie wiem czy to ma sens... 

No3 po blisko 2 miesiącach jest na poziomie około 15 może 20 mg/l czy to ppm? No wiecie o co chodzi :) Późno jest :) Testy kropelkowe JBL. Dla porównania po 2-3 tygodniach zawsze było tak do 15ppm. Nie mam żadnego Purolite. Mam purigen i jego odpowiednik z Microbe-lift. 

 

Jakieś to DOC też mierzę, jest drugie od lewej czyli dobrze. Prawie najciemniejsze. 

Woda klarowna, ryby się mnożą, rosną, wybarwiają. 

Jaki jeszcze element/czynnik trzeba brać pod uwagę w przypadku odwlekania podmiany wody? 

Myślę czy można to w razie czego jeszcze wydłużyć. Czy to już ryzyko, żeby iść w stronę 3 miesięcy? Oczywiście dolewki robię w razie potrzeby. 

Problemem może być temperatura wody, która będę lał przy podmianie. 

Aktualnie podłączam się pod prysznic, Ustrojstwo z podwójnym filtrem węglowym. No i powoli sobie leci. Zimą ciepła woda. Ale ogrzewanie i ciepłą wodę mam "na gaz". A jak z tym będzie problem to nie naleję im wody o temperaturze 5-7 stopni. Nie mam żadnego innego źródła ciepła, którym mógłbym grzać wodę w takich ilościach. Na "kuchence" indukcyjnej podgrzewać sukcesywnie 190l wody? 

Wiem, że to może paranoja ale nie tylko ja wydałem "spore" pieniądze na ryby :)

Różnie bywa, a lepiej w teorii chociaż być przygotowanym niż później "fiksować"

 

Przy wolnym laniu wody z kranu nie da się chyba podłączyć pod drodze grzałki bo przepływ jest za wolny. 

Albo mniej wody wymienić? 

Zastanawiam się czy woda jest na tyle ok po 2 miesiącach i czy można to jakoś wydłużyć? Czy to jest bezpieczne?

Już wiem ze świeżego podobnego tematu, że trzeba uważać na zbyt niskie temperatury. 

A obsada u mnie to:

2x Giętkoząb wielkopłetwy po około 17 i 20cm

i 39 pyszczaków z czego znaczna większość ma ponad 10cm długości :)

( Tak, wiem że jest no może o  kilka sztuk za dużo) :)

No i 12 ślimaków Military Helmet

 

Wszelkie komentarze mile widziane. 

 

 

 

IMG_20220915_113642.jpg

IMG_20220915_111139.jpg

IMG_20220915_114044.jpg

Edytowane przez Pikczer
Opublikowano (edytowane)

1. Azotanami bym się nie przejmował przy tych poziomach. Przewlekła toksyczność jest przy 20x większych wartościach ;) Fosforanami, jeśli nie ma problemu z glonami... też. Testy mierzą tylko nieorganiczne fosforany, te związane z  DOC są niewykrywalne. DOC napędza też glony.

2. Test DOC mierzy chemiczną utlenialność. To więcej niż mogą zrobić bakterie. Może być oki, ale może trzeba purigen aktywować i zobaczyć czy wynik testu spadnie do 1 pola skali ? Albo poprawić filtrację - wymienić (część!) mediów o dużej powierzchni marketingowej na dużą powierzchnię efektywną ;) Można też zmienić karmę na wysokobiałkową (mało węglowodanów). Ryby słabo trawią węglowodany i rośnie DOC. (ale będzie też więcej azotanów - ptk.1). Można ograniczyć karmienie np. o 1/3 -1/2  i obserwować czy ryby nie są zbyt chude...

IMHO jeśli DOC będzie na pierwszym polu, azotany nie będą przekraczały 80 ppm, to czekaj do wiosny.

Edytowane przez triamond
Opublikowano

@triamond dzięki za komentarz :)

Powierzchnię filtracyjną powiększyłem właśnie dzięki Twoim "pomysłom". Też chciałem eksperymentować:) Ale bazuje na typowo marketingowych wkładach bo takie miałem, bo takie bezmyślnie wcześniej kupiłem pod wpływem jakiegoś impulsu etc :)

A powierzchnię dwóch kubełków powiększyłem do 4 kubełków ale tylko w  2 działają pompy. I chyba to działa na tyle, że mogę zapomnieć o redukcji no3. Przynajmniej tu mam lżej. 

 

 

Opublikowano
18 godzin temu, Pikczer napisał:

Jaki jeszcze element/czynnik trzeba brać pod uwagę w przypadku odwlekania podmiany wody? 

Myślę czy można to w razie czego jeszcze wydłużyć. Czy to już ryzyko, żeby iść w stronę 3 miesięcy? Oczywiście dolewki robię w razie potrzeby. 

Przy takiej obsadzie coś zbija skutecznie no3, 15-20 to dobry wynik. Przy rzadszej podmianie, jeżeli no3 będzie wzrastało powoli ryby wytrzymają nawet 80 ppm. Podmiany wody obniżają no3, poprawiają klarowność , usuwają szkodliwe związki chemiczne i dostarczają cała masę minerałów zawartych w wodzie. Wodę nalewam prosto z kranu, nigdy temperatura nie spadła mi poniżej 20 stopni, po kilku godzinach woda ogrzewa się do 25 stopni.Szkodliwe dla ryb będzie gdy niska temperatura utrzyma się przez dłuższy czas, przez 2-3 godziny nic im nie będzie. Przerabiałem takie parametry, inaczej będzie z rybami chorymi czy osłabionymi.

  • Lubię to 5
Opublikowano
23 godziny temu, piotriola napisał:

Podmiany wody obniżają no3, poprawiają klarowność , usuwają szkodliwe związki chemiczne i dostarczają cała masę minerałów zawartych w wodzie. 

Zastanawiam się nad koniecznością podmiany wody w akwarium z akwaponiką. Nie taką cotygodniową, dwutygodniową, bo taka jest niepotrzebna, ale raz na jakiś (ale jaki?) czas.

"usuwają szkodliwe związki chemiczne" - O jakie związki chodzi (pomijając azotyny, fosforany)? Czy są takie, których nie usuwają rośliny?

"dostarczają całą masę minerałów" - Czy nie wystarczy wrzucanie pokarmu do wody? 

  • Lubię to 1
Opublikowano

To tak nie działa. "Stara" woda jest dobra dla czarnych wód lub biotopów azjatyckich.  Tam ryby są przystosowane do "brudnej" wody np. wszelakie ryby labiryntowe

Malawi to duże i głębokie jezioro. Woda się miesza i przez to oczyszcza. Mimo że roślin jak n a lekarstwo.

Ja mimo że nie jestem zwolennikiem częstej podmiany wody to jednak stwierdzam po latach obserwacji, że wymiana wody dobrze robi naszym pupilom. Myślę, że raz na 3-4 tygodnie przy hydroponice i tak warto wymienić 20-30% wody.

Wszelakie żywice czy hydroponika nie usunie z wody 100% niepożądanych substancji, które jednak kumulują się w bardzo "małym" środowisku. Wymieniając wodę unikniesz części chorób czy niepożądanych glonów typu sinice.
IMHO warto wymieniać wodę. Jak często? To już musisz sam określić obserwując swoje akwarium.

  • Lubię to 4
Opublikowano

@kazikx

1. Rośliny pochłoną tylko trochę azotanów i fosforanów. 1 kg nowej masy roślinnej (przy 90% zawartości wody) odpowiada karmieniu 2g suchej karmy/ dzień. Jeśli będzie tak szybko rosło, to azotany i fosforany nie będą się kumulować w wodzie.

2. Rośliny uwalniają i pochłaniają proste związki organiczne.  W akwarium biofilm bakteryjny w filtrze mineralizuje do CO2, azotanów i fosforanów związki organiczne których nie rozłożą ryby. W hydroponice będzie trochę dodatkowej powierzchni dla biofilmu, ale rośliny nie zastąpią tej funkcji. Czerpią energię z fotosyntezy.

3. Z częścią związków organicznych bakterie/grzyby radzą sobie powoli. Część  jest rozkładana miesiące a nawet lata. Te się gromadzą w wodzie. Ale są nieszkodliwe bo są niereaktywne :)

Czyli można podmieniać rzadko, jak parametry (w tym DOC) w normie. Do tego potrzebna dobra filtracja. Ryby dostają wszystko co jest potrzebne do życia w karmie.

@Bojar

Czarna woda to woda  bardzo czysta (mikrobiologicznie). Bardzo mało rozpuszczonych soli. Bakterie bardzo słabo funkcjonują w takich warunkach, bo niszczy je ciśnienie osmotyczne. Jest czarna... bo bakterie nie mineralizują związków organicznych które się gromadzą w wodzie.

  • Lubię to 1
Opublikowano

Czyli można trochę wydłużyć termin podmiany wody, ale też z głową. U mnie trochę no3 i chyba fosforanów zjadają rośliny, ale średnio mi rosną więc sam nie wiem co to zjada. Wsadziłem tyle bzdetów do kubełków, że nie wiem już co pomaga tak stabilizować wodę. Bardzo mocno też natleniam poprzez ruch tafli. Ryb mam dość dużo więc pilnuje tego. Może i wtedy bakterie "lepiej" działają jak hmmm "mocniej" jest natleniona woda? Chyba tak. Ale wielu elementów nie da się zmierzyć. 

Już mam w akwarium 23,8 temperaturę. Na noc delikatnie musiałem już włączyć ciepło. Oj martwi mnie ta zima :(

Opublikowano (edytowane)

@Bojar, @triamond, dziękuję za cenne komentarze.

14 godzin temu, triamond napisał:

@kazikx

1. Rośliny pochłoną tylko trochę azotanów i fosforanów. 1 kg nowej masy roślinnej (przy 90% zawartości wody) odpowiada karmieniu 2g suchej karmy/ dzień. Jeśli będzie tak szybko rosło, to azotany i fosforany nie będą się kumulować w wodzie.

(...)

Czyli można podmieniać rzadko, jak parametry (w tym DOC) w normie. Do tego potrzebna dobra filtracja. Ryby dostają wszystko co jest potrzebne do życia w karmie.

U mnie są małe ryby + względnie duże (ani duże, ani małe sadzonki) rośliny, zwłaszcza skrzydłokwiat z rozbudowanym systemem korzeniowym. 

Robię co kilka dni testy wody, nie żeby mi się chciało, bo mi się nie chce (za jakiś czas odpuszczę), tylko dla celów autodydaktycznych i kontrolnych. Chodzi mi głównie o wpływ roślin na ilość azotynów, azotanów i fosforanów. Wszystkie wyniki testów są do siebie podobne (wyniki są takie same lub różnią się minimalnie): NO2 0,025; NO3 1; PO4 < 0,02, co oznacza, że w tym momencie akwaponika daje radę. Na marginesie dodam, że przed wpuszczeniem ryb do akwarium i przed dołączeniem akwaponiki, pierwszy cykl azotowy przebiegł książkowo.

 

3 godziny temu, Pikczer napisał:

Już mam w akwarium 23,8 temperaturę. Na noc delikatnie musiałem już włączyć ciepło. Oj martwi mnie ta zima :(

Ogrzewasz dom/mieszkanie prądem lub węglem?

Edytowane przez kazikx
dopisek
Opublikowano
6 minut temu, kazikx napisał:

@Bojar, @triamond, dziękuję za cenne komentarze.

U mnie są małe ryby + względnie duże (ani duże, ani małe sadzonki) rośliny, zwłaszcza skrzydłokwiat z rozbudowanym systemem korzeniowym. 

Robię co kilka dni testy wody, nie żeby mi się chciało, bo mi się nie chce (za jakiś czas odpuszczę), tylko dla celów autodydaktycznych i kontrolnych. Chodzi mi głównie o wpływ roślin na ilość azotynów, azotanów i fosforanów. Wszystkie wyniki testów są do siebie podobne (wyniki są takie same lub różnią się minimalnie): NO2 0,025; NO3 1; PO4 < 0,02, co oznacza, że w tym momencie akwaponika daje radę. Na marginesie dodam, że przed wpuszczeniem ryb do akwarium i przed dołączeniem akwaponiki, pierwszy cykl azotowy przebiegł książkowo.

 

Ogrzewasz dom/mieszkanie prądem lub węglem?

Kocioł gazowy. Ale dzisiaj robię pomiary i będę zamawiał komin zewnętrzny. W pokoju gdzie jest akwarium będzie stała jakaś koza albo kominek wolnostojący. Tak w razie czego. 

Aktualnie jakby nie było prądu to nie mam żadnego innego źródła ciepła poza piecem na gaz. A jak nie będzie gazu to klimatyzacja coś tam ogrzeje, jakieś farelki. Ale to wszystko jest nieekonomiczne, mało efektywne i niewygodne. 

A rośliny u mnie w akwarium kiepsko rosną. Właściwie to tak egzystują tylko. Ryby je sukcesywnie skubią mimo iż im nie smakuje. Mam coś takiego jak  kryptokoryna karbowana. Taka żyje najdłużej. Może za mało światła? 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Przy tej wielkości szkła najdroższy jest transport. Ja bym popytał po miejscowych lepszych sklepach - może któryś współpracuje z myciokiem, erybką lub podobnymi. Brałbym z 10. Kiedyś była akcja, że 240 pękały przy wzmocnieniach. Były właśnie robione z 8
    • Te ryby są nieprzewidywalne, ale u mnie nigdy jeden samiec się nie sprawdzał. Nie ważne w jakim litrażu. Dla przykładu teraz mam auratusa 4+4 (dwa potężne samce plus dwa to tacy chłopcy do bicia), samice spokojnie noszą młode do tego stopnia, że mam inwazję młodych. Na pewno agresję u nich rozkładają inne samce i temperatura, bo nie używam grzałki (w akwarium zimą mam ok 22 'C, a latem 26 'C).
    • Zabawa z żywicą a502ps: https://forum.klub-malawi.pl/topic/21578-jak-używać-purolite-a520e/page/13/#elControls_394430_menu Zwiększyłem podmianę wody do 7,7l/h (140% tygodniowo). Fosforany po tygodniu spadły do 0,8ppm. Przez tydzień pracował dodatkowo filtr 1 mikron na drugiej pompie. Woda czysta, ale przy ciemnym pokoju - widoczna mgiełka w skupionych stożkach światła z ledów wzdłuż akwarium. Wystarczy zapalić światło w pokoju by  znikła. Najwyraźniej to granica związana z samą wodą kranową (nadal idzie przez filtr ceramiczny, który powinien wyciąć wszystko powyżej 0,3 mikrometra) i filtracją biologiczną/karmą. W planach pozostawienie większej podmiany niż 1,2 l/h (20% tygodniowo przez ostatni rok).
    • Nasz klubowy kolega Timi klei dobre akwaria -Akwaria.pro Przy tym wymiarze, co Ty zamierzasz kupić, to od kogo byś nie kupił, to będzie dobrze. Oczywiście o ile ktoś ma doświadczenie w klejeniu akwari
    • Cześć. Od jakiegoś czasu myślę nad nowym akwarium - 120x40x50, z tym że tutaj (dla mnie) już zaczynają się schody - ciężko jest mi znaleźć jakąś zaufaną firmę, do tej pory patrzyłem i najbardziej zaufany wydaje mi się Myciok, z tym że szukając po internecie byłem w stanie znaleźć różne opinie - na tym forum głównie pozytywne i wystawione nie aż tak dawno temu, więc możliwe że jest u tej firmy lepiej niż było, ale byłem w stanie też znaleźć opinie nie aż tak przychylne więc na dwoje babka wróżyła (jak dla mnie). Dodatkowym pytaniem dla mnie jest tutaj czy szyba 8mm będzie wystarczająca, ale to nie jest tutaj aż tak ważne. Do tej pory byłem w miarę przychylny akwaplastowi (ze względu na cenę), ale przemyślałem i w razie nieszczelności mógłbym mieć małą powódź w pokoju, czego wolałbym oczywiście uniknąć. Z góry dzięki za jakieś nakierowanie, bo rzeczywiście ciężko mi jest spośród firm na naszym rynku wybrać, a co do Mycioka już kiedyś słyszałem pozytywne opinie więc może rzeczywiście zamówienie akwarium u niego wyszłoby najlepiej.
    • Moja a502ps coś nie działa. A502e usuwała żółtawą barwę wody. Ta nie. Może sprzedawca się pomylił ?  Jak u Was ? EDIT: Sprzedawca wyklucza pomyłkę ze względu na kolor żywicy. Być może słaby przepływ przez żywicę, jak pływa w ruchomym złożu. Wrzuciłem do solanki. Zobaczymy co z tego wyjdzie... EDIT2: Po kilku godzinach w solance przesypałem połowę do drugiej skarpety (luźniejsze upakowanie żywicy) i po wypłukaniu, obie skarpety do filtra. Już działa. Subtelne żółtawe zabarwienie widoczne po długości zbiornika zniknęło po 12 h. Zakładam, że przepływ przez żywicę był za słaby. Stężona solanka po regeneracji - prawie czysta. Przy wydajnej filtracji (fluidyzator K1 40l z gąbką 30ppi na pompie) - ta różnica w zabarwieniu to jedyny benefit stosowania tej żywicy. Woda nie jest bardziej klarowna niż bez.
    • Zgadza się, ale w czasie regeneracji żywica oddaje też zgromadzonym w niej brud. Założeniem podwójnej regeneracji było to, że za pierwszym razem żywica oddaje większość brudu i podlega regeneracji, a druga tura miała skupiać się już tylko na regeneracji 🙂 Ale tak jak już pisałem żadna ze stosowanych przeze mnie metod regeneracji nie dawała jakichś spektakularnych różnic więc stosowałem je naprzemiennie. 
    • A nie zostało udowodnione kilka lat temu na forum, że kolor zupy purolajtowej bierze się z odkładającego się w złożu syfu i nijak nie ma do tego czy złoże zostało prawidłowo zregenerowane czy nie?  Fsęsie, że purolite solidnie wypłukany w czystej wodzie nie będzie puszczać koloru, ale nie poradzi nic na NO3 i odwrotnie - brudny ale prawidłowo sformatowany będzie brudzić ale działać, pomijając dodatkowy niewypłukany syf.  
    • Koledzy, mam dość obojętną wodę w kranie (nigdy nie odpowiada na zaczepki) i szkło bez piasku, z dnem strukturalnym na dnie. Szukam jakiegoś medium do trwałego podniesienia pH bez sypania sody czy innych soli, ale poza kruszonym koralowcem nic nie widzę. Kiedyś było coś takiego ale ze sklepów zniknęło, więc pewnie było po prostu słabe. Może któś, cóś?  450L, 350L wody netto, filtracja FX4 i JBL 901 z grzałką przepływową.   
    • ok, dziękuję, zamówię u tego sprzedającego.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.