Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
7 godzin temu, KapitanCzysty napisał(a):

Jak wyglądała obsada w tym zbiorniku? Presja dorosłych ryb była duża czy dana samica mogła czuć się w miarę swobodnie? Taka obserwacja musiało dawać dużo satysfakcji. 🙂

Zbiornik 200 cm , na ogół mam dwa trzy gatunki. Ta ryba o której napisałem, nie utrzyma narybku w ogólnym zbiorniku. Prawdą jest że zbiorniki są zbyt małe, do tego narybek jest stosunkowo mały. Samicę przenosiłem do oddzielnego akwarium, w tamtym czasie pojawił się temat więc nakręciłem film. Czasem odławiam samicę gdy pojawiają się chętni . Ta grupa ryb różni się od grupy Mbuna, każde samice w inny sposób opiekują się potomstwem. Jeżeli jesteś zainteresowany, opisałem to w poniższym temacie.
pozdrawiam

 

  • Dziękuję 1
Opublikowano (edytowane)
17 godzin temu, piotriola napisał(a):

Dobry temat, tyle ciekawych wypowiedzi. Kolejny argument za większym zbiornikiem. 😁

Wracając do mojego baniaka, w ostatni piątek zrobiłem pierwsze czyszczenie części biologicznej narurowca od zalania (22 miesiące). 
Zdecydowałem się na ten krok ze względu na drastyczny spadek przepływu, który zwiększał się tylko minimalnie przy czyszczeniu części mechanicznej. 
 

Jak widać na zdjęciach kostki K1 mocno oblepione „żywym glutem” 😁.

IMG_8842.thumb.jpeg.b24b9fe0150753f5cd56eebf2ca54911.jpeg

IMG_8843.thumb.jpeg.87ff183114ec61a91b7285b9ab517e4d.jpeg

IMG_8845.thumb.jpeg.c28b9079b5283ea290e9c46eb53792d0.jpeg

IMG_8844.thumb.jpeg.552f2c8289403ed30ccac6ad24979a6c.jpeg

IMG_8846.thumb.jpeg.c01dff139a2108de5d53a799ba69564d.jpeg

Wysiłek nie poszedł na marne przepływ w ok 90% wrócił do tego z zalania. Trzeba wziąć pod uwagę, że ostatni serwis mechaniki był 21.09.2023 czyli przeszło 4 miesiące temu.

Denerwują mnie te ślimaki zawleczone przypadkowo na roślinach z akwarium mojego taty, mnożą się szybciej od pyszczaków. 😅

 

Edytowane przez KapitanCzysty
  • Lubię to 4
Opublikowano
8 godzin temu, KapitanCzysty napisał(a):

Denerwują mnie te ślimaki

A w akwarium też Ci się plenią? Perlmutty się nimi nie interesują?

Opublikowano
6 godzin temu, TomekT napisał(a):

A w akwarium też Ci się plenią? Perlmutty się nimi nie interesują?

W baniaku nie ma ani jednego, same skorupki… 😁 Jak jeszcze mi się chciało bawić z nimi to przy serwisie wyjmowałem tyle ile zdołałem (z gąbek części mechanicznej) i wrzucałem pyskom jako urozmaicenie diety. Rzucały się na nie wszystkie gatunki, nie tylko Perlmutty. 🙂

Właśnie trwa apogeum tarła Hary. Bracia są tak naładowani testosteronem, że samice rozstawiane są po kątach. Wczoraj obserwowałem nawet kilkukrotnie walki samic. Atmosfera mocno napięta. Dwie z czterech samic mają już wysuniętej pokładełka od kilku dni.

IMG_8820.thumb.jpeg.077fd68347bb988f7139afb91f809c25.jpeg
 

IMG_8812.thumb.jpeg.092b11abfeae9fe001c746abee45572d.jpeg

Pare dni temu udało mi się zrobić w miarę zadowalające zdjęcia moich samców C. Hara:

Prawy

IMG_8657.thumb.jpeg.05c01e0751a0b45fdfb9065e9318e779.jpeg
IMG_8660.thumb.jpeg.d6491407a1ed346f5185362e6044144c.jpeg

IMG_8694.thumb.jpeg.a9c5861b7758061251d6360f019c517e.jpeg

Lewy

IMG_8677.thumb.jpeg.f75e62b82535651c34da9bdf53e5816f.jpeg

IMG_8765.thumb.jpeg.7cd1c8b1536f8709e4bf815b2f62fdd0.jpeg

IMG_8771.thumb.jpeg.27cbeec303f705a04721e47c16375e79.jpeg

  • Lubię to 7
  • 3 tygodnie później...
Opublikowano (edytowane)

Zmiana prowadzenia w gangu Perlmuttów, niestety… 😞 Ulubieniec mojej żony srebrno-złoty samiec Alfa został obalony. Ubolewam nad tym, ponieważ był najpiękniejszym Perlmuttem jaki widziałem na żywo i na zdjęciach. Przez zdecydowaną większość  dnia nie widać było ani jednej pręgi na jego ciele, dopiero jakieś mocniejsze gonienie przez większego samca z innego gatunku powodowało, że na chwilkę tracił swoją nieskazitelność, ale działo się to rzadko. Kilka dni przed tym faktem zauważyłem, że ma trochę poszarpaną płetwę ogonową i grzbietową w części końcowej. Pewnego dnia nie mogłem go znaleźć, a samiec Beta nabrał kolorytu. Podejrzewałem najgorsze, ale na szczęście okazało się, że ukrywa się w grocie. 

Stary samiec alfa:

IMG_8029.thumb.jpeg.229f19987a4d8c60a5bb5283a7d51cc6.jpeg

Proceder utraty tronu musiał trwać kilka dni, ale całkowicie mi to umknęło. Po utracie prowadzenia stał się niepewny i bojaźliwy, zdarza się nawet, że jedna z samic jest w stanie go pogonić. Zdarzenie zbiegło się z tarłem z jedną z samic, które odbyło się po kilku dniach od zmiany panowania. To był ciężki czas dla niego. Niestety obecny samiec Alfa pomimo tego, że jest troszkę większy nie dorównuje urodzie swojego poprzednika. W sumie to od kilku miesięcy  nosiłem się z zamiarem redukcji właśnie tego samca, a tu taka nie miła niespodzianka. 

Podobną sytuację miałem z samcem Saulosi co opisywałem kilka stron wcześniej i ostatecznie skończyło się to tym, że obalony samiec po jakimś czasie wpadł w taką apatię, że przestał przyjmować pokarm (wypluwał go po zjedzeniu) i dwa dni temu zmuszony byłem dokonać eutanazji nie mogą patrzyć na jego cierpienie.

Na „osłodę” wpisu filmik z niedswno odbytego tarła Cynotilapii Hary, bracia w akcji. 😅

 

Edytowane przez KapitanCzysty
  • Lubię to 7

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.