Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam. Mam pytanie ogólnie do  podmianek wody w akwarium Malawi . Z czego się orientuje podmiany wykonuje się co tydzień 20-30 %. Czy wszyscy tak robicie ? Czy są osoby które podmieniają wodę np co dwa tygodnie ? Co  to zmienia . Ja na przykład w akwarium lt wogole nie podmieniał uzupełniam wodę a w paletkach podmieniam co dwa tyg i parametry wody są ok i ryby też nie narzekają  . Tylko w Malawi zaczelem co tydzień podmieniać . Wiem że ma wpływ ilość ryb filtracja i wielkość zbiornika .po prostu  Ciekawi mnie wasze doświadczenie . Plusy i minusy tygodniowych podmian 

Pozdrawiam 

Opublikowano (edytowane)

Odkąd zrobiłem sobie aquaponike nad akwarium to podmieniam jakieś 25% wody raz na 1-1,5 miesiąca, raz w tygodniu to co wyparowuje. Poziom NO3 mam około 20ppm. Planuje poprawić oswietlenie na takie stricte do roslin, bo skrzydlokwiat mi nie kwitnie, może wtedy rosliny będą jeszcze lepiej się rozwijać i zbija NO3 jeszcze niżej. 

 

Minus tygodniowych podmianek jest taki że dopóki nie wymyślisz czegos czym będziesz zbijał NO3 i inne niekorzystne związki to trzeba je wykonywać.

Edytowane przez Nath_147
Opublikowano (edytowane)

Zimą chyba z nudów robiłem podmiany co 7 dni i tak około 40% bo tyle sięga rurka zasysająca wodę. No3 do 10ppm. A jak podmienilem co 2 tygodnie to no3 jakimś cudem ledwo do około 15 ppm dobija. Ryb mam o wiele za dużo. A teraz cieplej się robi i chyba już trzeci tydzień mam bez podmiany a woda jest kryształowa. Tylko dolać muszę trochę bo odparowała i cyrkulator siorbie :)

Mimo iż no3 mam niskie to niektóre gatunki ryb bardzo się cieszą jak podmieniam wodę. Inne reagują obojętnie. Może jednak oprócz samego no3 to coś innego się dzieje w wodzie i na niektóre osobniki wpływa korzystnie. 

Oczywiście wiele zależy od indywidualnych potrzeb danego zbiornika. 

Edytowane przez Pikczer
  • Lubię to 1
Opublikowano

U mnie 60% tygodniowo w ciągłej podmianie wody (3l/h). Azotany ok. 12 ppm, fosforany 1 ppm. Ale karma zawiera 60% białka (dużo azotu) i 1,4 % fosforu.

Przy podmianie co tydzień, te parametry byłyby  przed podmianą wody.

Na razie (7 miesięcy) zupełny brak glonów, ale tu też wchodzi słabe oświetlenie i wydajna filtracja. Kiedyś sprawdzę, czy przy mniejszej podmianie będzie tak samo.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.